Niemiecka pisarka i wielbicielka koni. Urodziła się w Bochum, w Zagłębiu Ruhry.
Przygodę z pisaniem zaczęła od książki na temat jazdy konnej, "Das Kosmosbuch vom Reiten", która ukazała się drukiem w 1991 roku (5 lat później została także wydana w Polsce).
Potem Christiane Gohl zaczęła także pisać powieści, często używając literackich pseudonimów: Ricarda Jordan, Sarah Lark lub Elisabeth Rotenberg.
Właśnie jako Sarah Lark jest autorką sag i trylogii dla młodzieży (m.in. "Jamaikasagi" i trylogii, której akcja dzieje się na Hawajach).
Od lat pracuje jako przewodnik turystyczny.
Wybrane dzieła autorki: "Das Kosmosbuch vom Reiten" (1991, polskie wydanie: "Jazda konna", Oficyna Wydawnicza Multico, 1996),"Entspannt reiten" (1992, polskie wydanie: "Jazda konna bez stresu", Wydawnictwo Delta W-Z", "Pferde und Ponys, Rassen, Herkunft und Eigenschaften" (1995, polskie wydanie: "Konie i kuce. Rasy, pochodzenia, charakterystyka", Oficyna Wydawnicza Multico, 1997),"Julia – Ferienjob mit Islandpferden" (2002),"Die Tränen der Maori-Göttin" (2012).http://
<p>Do prozy Sarah Lark przybierałam się już dawno, no ale jak kolejka, to kolejka... sorry :-) Bardzo lubię książki dziejące się w "okolicach Australii" w tym wypadku akurat Nowej Zelandii. Pisarka niezwykle realistycznie pokazuje, jak wyglądało kolonizowanie tamtych rejonów (choć w innych było zapewne podobnie) - świat, który rządził się swoimi prawami. Do tego jeśli się lubi historie o rodzinnych tajemnicach czy odkrywaniu własnej przeszłości, to ten tytuł trafiony w dziesiątkę. Mamy przyzwoicie poprowadzony wątek uczuciowy, sensacyjno-kryminalne motywy też się znajdą, całkiem nieźle ze sobą wymieszane.
Owszem czasami zdarzały się tzw. "zawiechy", czyli że czytam i się gubię, ale na pozytywny odbiór całości, nie miało to mocnego wpływu. Książka się broni i to całkiem dobrze. Podobno to jedna ze słabszych "Larków", nie wiem nie czytałam innych jeszcze, ale nawet jeśli, to tym bardziej warto sięgnąć po kolejne.
Z pewnością jeszcze coś tej Pani przeczytam.
Rodzinna saga, która zaczyna się w Anglii, ale akcja szybko przenosi się do Nowej Zelandi. Połowa XIX wieku, podczas morskiej podróży do nowej ziemi, poznają się dwie zupełnie różne postaci, Helen i Gwyneria. Łączy je przyjaźń, ale szybko okazuje się, że ich nowi mężowie, są ze zwaśnionych rodów. Helen i Gwyneria, w Nowej Zelandii zaczynają swoje dorosłe, samodzielne życie.
To naprawdę porywająca i fascynująca powieść, szybko się czyta, i daje naprawdę wiele przyjemności czytelnikowi.