Teresa

Okładka książki Teresa
Steve Sem-Sandberg Wydawnictwo: Czarne Seria: Lilith literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Lilith
Tytuł oryginału:
Theres
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2009-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2009-02-28
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375360646
Tłumacz:
Irena Kowadło-Przedmojska
Tagi:
Ulrike Meinhof terroryzm polityka
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
14
2

Na półkach:

"Steve Sem-Sandberg (ur.1958) jest pisarzem dziennikarzem i krytykiem literackim.Jego trylogia o życiu trzech kobiet (Milena Jesenska,Urlike Meinhof,Lou Andreas Salome) uzyskała wielkie uznanie w Skandynawi, a najnowsza powieść “Harifan till allmanningen” rozgrywająca się w Szwecji w latach 1965-1975 zebrała doskonałe recenzje.Uznawany za jednego z najciekawszych skandynawskich autorów ostatnich lat.Sem-Sandberg jest laureatem wielu nagród literackich był nominowany do Nagrody Augusta oraz Nagrody Literackiej Szwedzkiego Radia i prestiżowej Nagrody Literackiej Rady Nordyckiej.
Powieść Teresa o Urlice Meinhof ,kobiecie z niemickiej klasy średniej ,która zrzuciła elegancki kostium i została terrorystką jest jedną z najciekawszych szwedzkich powieści ostatniego trzydziestolecia."
“Dagens Nyheter”

Subiektywny punkt widzenia.

Na jakie płaszczyzny można podzielić świat w jakim przyszło nam żyć? Ten najbliższy to codzienna tułaczka -praca ,dom,rodzina.Gotowanie obiadków,pranie skarpetek,wymiana pieluszek,fałszywe uśmiechy do przełożonego w pracy.Chęć bycia jeśli nie porządnym to przy najmniej normalnym obywatelem ,przyzwoitym uczestnikiem społeczeństwa,robi co do niego należy nie sprawiając większych kłopotów.Następną płaszczyzną skorelowaną w jakiś tam sposób z poprzednią są media (telewizja,prasa,internet) to z nich dowiadujemy się o sytuacji zewnętrznej ,opisując nam w możliwie obszernym lub skondensowanym charakterze co się dzieje i dlaczego się dzieje oraz kto jaki ma do tego stosunek lub co ewentualnie może nam zagrażać i jak tego uniknąć .Gdy stajemy się dorośli dochodzi jeszcze jedna płaszczyzna powiązana z naszą odpowiedzialnością za swoje czynny i pewne ograniczenia własnych działań.Na tą płaszczyznę składa się położenie geograficzne w jakim się obecnie znajdujemy ,ustrój państwa w jakim przebywamy oraz okres historyczny zdecydowanie wynikający z daty naszych narodzin.Piątą równie ważną płaszczyzną jesteśmy my sami środowisko w jakim przebywamy ,ludzie z którymi jesteśmy emocjonalnie lub pragmatycznie związani a jakby powiedział psycholog ponad wszystko piętno naszego dzieciństwa i jego kształt,doświadczenia z tamtego okresu jakie w nas przetrwały choć może nie zawsze byśmy tego chcieli.

Książka Sem-Sandberg’a jest swoistą kłótnią tych wszystkich obszarów wyżej wspomnianych zawierających się w postaci Urlike Meinhof .Niemieckiej dziennikarski o lewicowej bez sprzecznie wrażliwości ,która zaangażowana w swoja prace pewnego dnia dostaje impuls do działań dalece wykraczających po za uznawane powszechnie normy społeczne i zadania jakie wykonywała w związku z swoim zawodem.Impuls do stania się terrorystką ,członkinią grupy przestępczej o podłożu mocno ideologicznym. Istotny bez wątpienia moment w którym z osoby będącej obserwatorem,bo taką rolę pełnią media, ma stać się stroną ,stroną w sporze o kształt przyszłego społeczeństwa i jego braku lub pełni wrażliwości na ludzką krzywdę także w sporze o przeszłość jej rodziców pokolenia pamiętającego wojnę i jednocześnie wypierającego swój udział w tamtych wydarzeniach na tle jej pokolenia coraz częściej zadającego trudne pytania,bez otrzymywania odpowiedzi.Przystępując do szeregów RAF-u główna bohaterka musi sobie odpowiedzieć na wiele fundamentalnych pytań m.in. na ile może poświęcić swoją najbliższą płaszczyznę dla ,jaką ma świadomość, radykalnej zmiany przyszłego horyzontu życiowego jej samej a w szczególności jej dzieci i męża ,który nie jednokrotnie staje po przeciwnej stronie barykady sprzeciwiając się jej nowemu życiu w organizacji.

Rote Armee Fraktion (Frakcja Armii Czerwonej) była skrajnie lewicową organizacją terrorystyczną działającą w dawnym RFN głównie w latach 70-tych, 80-tych aż do oficjalnego rozwiązania w 1998 roku. Powstała po tym, jak studenckie ruchy roku 1968 straciły pierwotny rozpęd i przyniosły częściowe rozczarowanie. Radykalne grupy młodych lewicowców uznały, że jedyną drogą osiągnięcia celów i zmiany kapitalistycznego państwa jest walka zbrojna. Symbolicznymi momentami stały się zastrzelenie 2-go czerwca 1967 studenta romanistyki Otto Ohnesorga podczas demonstracji przeciwko szachowi Persji (Iranu) oraz postrzelenie 11. kwietnia 1968 przywódcy ruchu studenckiego Rudiego Dutschke przez Josefa Bachmanna. Dutschke zmarł kilka lat później w skutek powikłań po tym ataku. 2. kwietnia tego samego roku przyszli założyciele RAF Andreas Baader, Gudrun Ensslin, Proll, Söhnlein dokonują pierwszej akcji – podłożenie ognia w domu towarowym we Frankfurcie. Podpalaczy skazano na 3 lata więzienia, ale wyszli już po 12 miesiącach. Za początek RAF uznaje się uwolnienie 14.05.1970, po ponownym aresztowaniu, Andreasa Baadera przez Ingrid Schubert, Irene Goergens, Gudrun Ensslin. Akcję współorganizowała lewicowa publicystka Ulrike Meinhoff, która dołączyła do grupy.

To zasadnicze pytanie jedno z wielu,powracające do Urlike aż do ostatnich stron książki,jak wiele jest/była w stanie poświęcić dla swoich ideałów ,późniejszych działań obarczonych wielkim ryzykiem niepowodzenia, jest wyborem słusznym na tle bezpiecznego i dostatniego życia jakie miała szczęście prowadzić?Autor książki do powieści o powierzchownej fabule sensacyjnej wplata niezwykle umiejętnie dylematy świata wewnętrznego Urlike Meinhof nie stroniąc od elementów psychoanalizy.W wymiarze historycznym natomiast ,który funkcjonuje gdzieś w tle bieżących wydarzeń to jest bezustannej konspiracji ,napięć związanych z kolejnymi zamachami Sem-Sandberg ,nie wprost, porusza problematykę kary ,winy oraz wybaczenia nie wskazując kierunku lub sugestii do właściwych odpowiedzi.Der Baader Meinhof elitarna komórka jaka wyrasta na podglebiu RAF-u za sprawą coraz intensywniej toczonego śledztwa przez policje rozbija się wewnętrznie w procesie alienacji społecznej ,wyrastających na tym gruncie wzajemnych oskarżeń i braku zaufania jej członków będących jednocześnie założycielami organizacji.W tych trudnych ,ekstremalnych warunkach bohaterka znów nie jednoznacznie czuje zauroczenie (zakochanie?) liderem grupy Andreasem ,człowiekiem pozbawionym wątpliwości dotyczących słuszności swojej walki.

Złoty środek.

W wstępie napisanym przez Sławomira Sierakowskiego przeczytamy iż tytuł jest takim powiedzmy omówieniem,jakich wiele, zjawiska terroryzmu gdzie upatruje dwie grupy czytelników kierowane odmiennymi pobudkami chcące ,wyrażające wole przeczytania tejże książki.Jedna dostrzegająca wizje romantycznego buntu idealistów ,noszących gen rewolucji pod skórą druga natomiast zdecydowanie bardziej wygodna ,co nie znaczy ,że gorsza, miłośników demokracji potępiających przemoc mimo całej hipokryzji broniąca status quo obecnego ładu.Ciężko się z tym nie zgodzić prawda?

Moim zdaniem jednak “Teresa” jest pozycją trudną w pierwszej kolejności ,autor jakby się lubował w katowaniu czytelnika swoim zagmatwanym stylem pełnym zakrętów ,odwołań do wydarzeń mających miejsce sto kartek wcześniej też dialogów z jakich trzeba rozczytywać symbolikę nie dla każdego przecież oczywistą .(choć to ostatnie może być także atutem jeśli ktoś lubi głębokie przemyślenia) .Finalnie chociaż jak mam wrażenie nie ostatecznie w dzieciństwie Pani Meinhof autor rozstrzyga prawdopodobny klucz do całej historii.Przewija się krytyka prasy tzn mediów ,które jak to media w zależności od partykularnego interesu stają po bardziej korzystnej stronie barykady.Nie jest to proste dla kobiety zanurzonej w świecie dziennikarskim z jednej strony stęsknionej za powrotem do domu,pisząc metaforycznie, z drugiej zaś uwikłanej w romantyczną wizję przyszłego społeczeństwa a to wszystko na radykalnej drodze wprowadzania zmian poprzez terror.Godnym zainteresowania jest opisana przez autora struktura organizacyjna służb porządkowych Niemiec w tamtym okresie,aparat ścigania mówiący chórem jednego głosu ornung muss sein co można oceniać albo pozytywnie albo negatywnie zależnie od tego do jakiej grupy określonej przez Sierakowskiego dołączymy.

Konstatacja.

Pozycja jest trochę na przeciwko pułki z Zbrodnią i Karą przez swoją wymowę w substancji swej treści nie jest podobna ani do tej rewolucji jaką znamy od Naomi Klein ani do prostego przekazu Terrorysty Johna Updike’a.Muszę tu dodać iż słabo znam skandynawską literaturę to co czytałem plus to o czym słyszałem zwyczajowo jest dla wysmakowanego czytelnika z bardzo konkretną treścią z czym mamy do czynienia także tutaj.Myślę ,że ważnym czynnikiem do kupienia tej książki a następnie jej przeczytania jest zainteresowanie samym RAF-em i tym dość ciekawym okresem w historii Niemiec.To dobra książka zarówno dla zaprawionego w bojach antyglobalisty jak i dla człowieka pracującego w strukturach państwa lub korporacji by zawczasu zapobiegał zagrożeniom z strony radykalnych ruchów społecznych i był Człowiekiem w transakcjach z klientami i względem swoich podwładnych.Bo historia lubi się powtarzać.

"Steve Sem-Sandberg (ur.1958) jest pisarzem dziennikarzem i krytykiem literackim.Jego trylogia o życiu trzech kobiet (Milena Jesenska,Urlike Meinhof,Lou Andreas Salome) uzyskała wielkie uznanie w Skandynawi, a najnowsza powieść “Harifan till allmanningen” rozgrywająca się w Szwecji w latach 1965-1975 zebrała doskonałe recenzje.Uznawany za jednego z najciekawszych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    73
  • Przeczytane
    73
  • Posiadam
    34
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Beletrystyka zagraniczna
    2
  • Publicystyka/lit. faktu
    1
  • Reportaż, literatura faktu
    1
  • Przeczytane 2016
    1
  • Polityka
    1

Cytaty

Więcej
Steve Sem-Sandberg Teresa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także