Trzecia część cyklu to wymarzone zwieńczenie historii Katniss dla wszystkich, których serca skradły poprzednie części. O, jakże wiele zmieniło się w Panem od czasu, gdy podczas 74. igrzysk w dwunastym dystrykcie wylosowano imię 12-letniej dziewczynki, która po raz pierwszy przystąpiła do losowania. Wydarzenie to uruchomiło lawinę zdarzeń, która doprowadziła do przebudzenia wśród znękanego ludu i powstania przeciw władzy rozpustnego kapitolu. Działania powstańców centralizują się wokół ich najważniejszego symbolu - Kosogłosa. Katniss zgadza się odegrać swoją rolę pod warunkiem, że to jej przypadnie w udziale zabicie prezydenta Snowa, który odebrał jej poprzednie życie, w zamian dając ciągłą niepewność, poczucie winy i koszmarne sny.

Na jej nieskazitelnym wizerunku pojawiają się jednak rysy, których nie maskuje nawet staranny makijaż. Nadal nie jest pewna swoich uczuć do Peety, którego więzi Kapitol. Życie w wojskowym rygorze Trzynastki jest dla niej wyjątkowo obciążające. U jej boku nadal tkwi Gale, zdecydowanie niepożądany pomiędzy dwojgiem romantycznych kochanków, a sama Katniss okazuje się słabą aktorką. Rebelianci przeprowadzają jednak kolejne udane akcje i zmiana władzy powoli staje się nieuchronna, a główna bohaterka nadal nie ma pewności, czy następcą Snowa powinna być bezwzględna prezydent Coin...

Powieść wciąga bez reszty, podobnie jak cały cykl. Nagłe zwroty akcji nie pozwalają przewidzieć zakończenia, nagłe zgony czołowych postaci wzbudzają negatywne emocje. Podoba mi się też sposób, w jaki przedstawiona została psychika głównych bohaterów, mocno nadszarpnięta przeżyciami, na jakie byli narażeni, a zwłaszcza proces wyciągania Peety z osaczenia, któremu poddany został w Kapitolu. To, jak różnie można przedstawić poszczególne wydarzenia, żeby namieszać człowiekowi w głowie, było dla mnie wręcz fascynujące. Podobnie jak niejasne motywacje rządzących i mechanizmy władzy, obecne tak u jej źródła w Kapitolu, jak i wśród rebeliantów, dążących teoretycznie do lepszego porządku świata.

Uważam, że ten cykl słusznie został dodany do listy obowiązkowych lektur w nowej szkole podstawowej. W nowoczesnej i przyjemnej formie przedstawia uniwersalne wartości, takie jak rodzina, przyjaźń, obowiązek, patriotyzm, ale jednocześnie nie idealizuje bohaterów do takiego stopnia, że czytelnikowi chce się wymiotować. Język jest poprawny i plastyczny, ale przystępny, zdecydowanie bardziej nadaje się do czytania niż XIX-wieczne książki dla młodzieży. Do tego wartka akcja zdolna zaciekawić nie tylko młodzież i uniwersalne przemyślenia nad ludzką naturą.

A mnie wbiły w fotel ostatnie sceny. Warto przeczytać całość, choćby po to, żeby się nimi rozkoszować.

Trzecia część cyklu to wymarzone zwieńczenie historii Katniss dla wszystkich, których serca skradły poprzednie części. O, jakże wiele zmieniło się w Panem od czasu, gdy podczas 74. igrzysk w dwunastym dystrykcie wylosowano imię 12-letniej dziewczynki, która po raz pierwszy przystąpiła do losowania. Wydarzenie to uruchomiło lawinę zdarzeń, która doprowadziła do przebudzenia...