Międzynarodowy Dzień Młodzieży, czyli fenomen książek young adult
Dorastanie to czas próby. Wielkich i małych wyzwań, poszukiwania siebie, emocjonalnych doświadczeń, definiowania rzeczywistości. Literatura spod znaku young adult odpowiada na najważniejsze pytania dotyczące życia młodych ludzi. Niedawne obchody Międzynarodowego Dnia Młodzieży stały się dla nas okazją do tego, aby przedstawić wam najpopularniejsze książki z gatunku young adult. „Igrzyska śmierci”, „Drużyna” czy historie ze świata „Stranger Things” to tylko niektóre z wielu propozycji dla czytelników YA.
Young adult, czyli książki, które mówią o punktach zwrotnych
Okres dojrzewania właściwie dla każdego z nas jest niezwykle znaczący, bardzo często przełomowy. Gdy jest się nastolatkiem lub nastolatką, próbujemy zrozumieć, a następnie po swojemu zdefiniować świat. Bohaterowie książek spod znaku young adult muszą mierzyć się z codziennymi wyzwaniami, poszukiwaniem miłości i szczęścia. Często również stają przed wyborami, które mogą zmienić życie nie tylko jednostki, lecz całego społeczeństwa. Właśnie tak jest choćby w „Igrzyskach śmierci”, bestsellerowej powieści Suzanne Collins, która jest początkiem popularnego cyklu. Książki, które w Polsce ukazały się nakładem wydawnictwa Media Rodzina, stanowią jeden ze sztandarowych przykładów literatury spokrewnionej z young adult.
„Igrzyska śmierci” – niezwykła walka o siebie i cały świat
Potęga przeznaczenia, nieoczywista miłość, konfrontacja z potężnymi siłami i poszukiwanie własnego miejsca. Oto niektóre z motywów powieści Suzanne Collins. „Igrzyska śmierci” zawładnęły wyobraźnią milionów czytelników na całym świecie już w 2008 roku, kiedy doszło do światowej premiery książki. Niespełna rok później losy Katniss Everdeen stały się znane także polskim czytelnikom. Akcja rozgrywa się w przyszłości, w totalitarnym państwie Panem, powstałym na gruzach zniszczonych licznymi katastrofami Stanów Zjednoczonych. „Igrzyska śmierci” to niezwykła historia, bo łączy w sobie wielowątkowe aspekty i konwencje związane z dystopią, młodzieżową fantastyką spod znaku romansu, politycznym thrillerem i pasjonującą przygodą w nieznanym świecie. Suzanne Collins opracowała świat, który zdumiewa rozmachem, uwrażliwia na znaczące tematy społeczno-kulturowe, a przede wszystkim jest fantastyczną opowieścią o dorastających ludziach.
Historia, która zyskuje na znaczeniu – przełomowe „Igrzyska śmierci”
„Igrzyska śmierci” to cykl, który zapisał się w zbiorowej pamięci fanów na całym świecie. Niedawno doszło do wznowienia książek z okazji jubileuszu premiery pierwszego wydania. W tym wyjątkowym wydaniu czytelnicy znajdą jeszcze jedną niespodziankę – dwa wywiady z autorką trylogii Suzanne Collins, w których opowiada ona o tym, jak ewoluowała opowieść o igrzyskach. Warto jednak zaznaczyć, że książka jest pierwszą z trzech części serii o tym samym tytule – druga część, czyli „W pierścieniu ognia”, ukazała się w 2009 roku, a „Kosogłos” jeszcze w 2010 roku. Szczególne znaczenie w kontekście całości ma również książka pod tytułem „Ballada ptaków i węży”. Dekadę po ukazaniu się „Kosogłosa” Suzanne Collins powróciła bowiem do cyklu, by pokazać nam młodego Coriolanusa Snowa, przyszłego prezydenta Panem.
Dystopijne wizje, czyli „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat”
Twórczość Suzanne Collins wywarła szczególny wpływ na rozwój powieści fantasy spod znaku young adult. Tym szlakiem podąża między innymi Anna Benning, autorka książki „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat”. Pierwszy tom dystopijnej trylogii o charyzmatycznej Elaine i energetycznych tunelach, vortexach, to opowieść, która pozwala nam nieco inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość. Dystopijna przyszłość rozbudowana w najdrobniejszych detalach, świat po mutacji szczególnie nieoczywistej, niespodziewane zwroty akcji, a w tym wszystkim główna bohaterka, która – i nie ma w tym żadnej przesady – mogłaby być krewniaczką Katniss Everdeen z „Igrzysk śmierci”. Anna Benning opracowała zdumiewającą wizję świata, która zadziwia formą i przekazem.
Dorastanie i walka, przygoda i niebezpieczeństwo – bestsellerowa „Drużyna”
Walka może rozgrywać się w sercu każdego z nas, ale równocześnie na polu bitwy, gdzie nie ma miejsca na pomyłkę czy chwilę wątpliwości. Honor, przyjaźń, miłość i przeznaczenie. Oto tematy, które przyświecają „Drużynie”. To nazwa bestsellerowej serii powieści fantasy autorstwa australijskiego pisarza Johna Flanagana. Pierwsza książka zatytułowana „Wyrzutki”, wydana w Polsce w 2012 roku za sprawą starań wydawnictwa Jaguar, okazała się początkiem całego cyklu, w którym przygodowa akcja osadzona była w scenerii mroźnej północy. Co ciekawe, seria jest tak naprawdę spin-offem innej popularnej serii tego pisarza – mowa o „Zwiadowcach” – jednak fabuła „Wyrzutków” skupia się na nowych postaciach ze Skandii.
Próba charakterów i cena dorastania – rzeczywistość „Wyrzutków” Flanagana
Jak okazać się godnym? Czym są więzy krwi? Co sprawia, że możemy przezwyciężać nawet największe słabości? John Flanagan podchodzi do tych tematów z niezwykłą wrażliwością, łącząc w swoim pisarstwie najlepsze cechy powieści awanturniczo-przygodowej z wyznacznikami literatury young adult. W Skandii ludzie znają tylko jeden sposób na to, by młody mężczyzna stał się wojownikiem. Nastoletni chłopcy są dzieleni na grupy i wysyłani na trzymiesięczną wyprawę. Uczą się żeglarstwa, walki, taktyki, sztuki przetrwania… Drużyna przeciwko drużynie, wyzwanie za wyzwaniem. Tylko jedna grupa odniesie zwycięstwo.
„Zwiadowcy” i „Wyrzutki”, czyli podróż w nieznanej i dzikiej Skandii
Ale to tak naprawdę dopiero początek historii, w której rodowe dziedzictwo łączy się z poszukiwaniem własnego przeznaczenia. Pasjonująca, bardzo sugestywna opowieść zahaczająca o najważniejsze tematy. A co ciekawe, już w październiku doczekamy się premiery kolejnej części „Zwiadowców”, z których wywodzą się „Wyrzutki”.
Uniwersum „Stranger Things” – nowe książki w kultowym świecie
Nie da się ukryć, że „Stranger Things” to prawdziwy fenomen telewizyjny, który jest rozbudowywany o coraz to nowe historie ze świata literatury. Jedną z tych historii jest książka „Wszyscy mówią na mnie Max. Stranger Things”. Pojawiają się opinie, że jest to być może najlepsza, a przede wszystkim najciekawsza książka z uniwersum. Bo taka jest też Maxine „Max” Mayfield, mistrzyni Dig Duga i deskorolki, która w gimnazjum Hawkins czuje się obco. Dopiero przyjechała do miasta, jej nieliczni przyjaciele zostali w San Diego, a w Hawkins są z nią tylko nieco oderwana od rzeczywistości mama, nieprzyjazny ojczym oraz nieprzewidywalny i przez to groźny przyrodni starszy brat – Billy. Brenna Yovanoff potrafiła w niezwykły sposób zbalansować emocjonalne tonacje historii, nadając głębi postaci Max. To idealna propozycja dla fanów serialu, którzy chcą poszerzyć swoje doświadczenie za sprawą książki wydanej przez oficynę Feeria Young.
„Rebel Robin. Stranger Things” – tożsamość, szczęście, przeznaczenie
Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? W jaki sposób określić priorytety w naszym codziennym, a bywa że niezwyczajnym życiu? Bohaterowie „Stranger Things” wielokrotnie musieli odpowiadać sobie na takie pytania. Niezwykle ciekawa w tym kontekście jest książka „Rebel Robin. Stranger Things”, czyli opowieść o jednej z najbardziej interesujących postaci nowych sezonów serialu. To historia pewnej szczególnej dziewczyny, która dowiaduje się, że jedyną naprawdę potrzebną jej osobą jest ona sama… ale co to właściwie znaczy? Oczywiście jest to prawdziwe wyzwanie. Liceum Hawkins High to potwór, który pożarł każdego, kogo znała Robin. Na początku drugiej klasy jej przyjaciele są gotowi zrobić wszystko, byle tylko dopasować się do otoczenia. Czy próby „normalnego” zachowania okażą się skutecznym środkiem do zyskania akceptacji innych? A.R. Capetta, autorka książki „Rebel Robin. Stranger Things”, potrafi w zaskakujący sposób przedstawić historię dziewczyny, która szuka, czasami błądzi, a jednak ostatecznie osiąga spokój w tym niespokojnym uniwersum „Stranger Things”. Wzruszająca, dowcipna, bardzo wciągająca opowieść o poszukiwaniu siebie, tożsamości, szczęściu i przeznaczeniu.
Nieoczywiste historie, które potrafią wzruszyć – „Trzy kroki od siebie”
„Trzy kroki od siebie”, powieść napisana przez aż trzech autorów: Rachael Lippincott, Mikki Daughtry i Tobiasa Iaconisa. Książka opowiada historię Stelli i Willa, którzy są chorzy na mukowiscydozę – walka o zdrowie łączy ich szczególną, dosyć nieoczywistą relacją miłosną. Znany jest film na podstawie powieści, ale w literackiej wersji znaleźć można jeszcze więcej wątków, które budują wzruszający obraz świata ważnego nie tylko dla dorastających odbiorców.
Fantasy, magia codzienności i definiowanie siebie – „Heartstopper”, „Holly Black”
Wzruszające, dające się interpretować na bardzo wiele bardzo różnych sposobów są serie komiksów „Heartstopper” i „Loveless”, co więcej, w tym roku wydane zostaną również opowiadania „Nick i Charlie”. Szczególne wrażenie w kontekście nowej fali literatury young adult wywarła także twórczość Mony Kasten, autorki serii „Save” oraz „Again” – na naszym rynku niedawno ukazała się nowość, „Lonely Heart”, tym samym autorka powraca z nowym cyklem „Scarlet Luck”. Nieoczywiste, a bardzo interesujące pozostają również książki z uniwersum Holly Black – najbardziej popularna jest trylogia „Okrutny książę”. Pierwsza część trylogii traktuje o podstępach i żądzy władzy, czarach i magii – razem z Jude odkrywamy misterną sieć elfich intryg. Bo fantasy w doskonały sposób współgra z literaturą młodzieżową.
Groza, magia, emocje w zakazanym świecie – „Slayer. Ostatnia pogromczyni”
W dowcipny sposób realizować można również założenia konwencji, o czym przekonuje „Five Nights at Freedy’s” – to tytuł niezwykle oryginalnej serii horrorów, którą powinni poznać prawdziwi fani grozy. Uniwersum zapoczątkowane przez Scotta Cawthona jest znane także za sprawą cyklu książek wydawanych przez oficynę Feeria Young. A jeśli jesteśmy przy rekomendacjach związanych z adaptacją, to warto zapoznać się z opowieścią „Slayer. Ostatnia pogromczyni”. Niezwyczajna nastolatka wybrana do walki z siłami ciemności. Pradawne przeznaczenie, które wpływa na świat ludzi i demonów. Sekrety magii, mitologia wampirów, emocjonalna podróż głównej bohaterki. Oto niektóre z motywów przewodnich powieści „Slayer. Ostatnia pogromczyni” Kiersten White. Książka osadzona jest w uniwersum serialu „Buffy: Postrach wampirów”.
Dorastanie superbohaterów, czyli „DC powieść graficzna 13+”
Przygody pokolenia młodych herosów to dynamiczna akcja i angażujące historie dotyczące istotnych problemów społeczno-obyczajowych. Pierwsze miłości, niełatwe, choć piękne przyjaźnie, bolesne zdrady, brak tolerancji, dochodzenie do samoakceptacji, przekraczanie granic – oto kluczowe tematy poruszane w komiksowych seriach realizowanych w nowej linii wydawniczej. Komiksy z cyklu „DC powieść graficzna 13+” są bardzo nieoczywistym spojrzeniem na popularnych herosów, którzy zyskali zupełnie nowe, młodociane wcielenia. Niedawno na polskim rynku ukazała się graficzna opowieść „Harley Quinn”, w której młodzieńcze szaleństwo zmienia całe życie, a także „Zaginione wesołe miasteczko”, czyli opowieść o Dicku Graysonie, współpracowniku Batmana, który skrywa różne tajemnice. W tej powieści graficznej autorzy redefiniują postać Graysona z myślą o nowym pokoleniu miłośników komiksów.
Książki spod znaku young adult – generacyjne doświadczenie
Okres dojrzewania właściwie dla każdego z nas jest niezwykle znaczący, bardzo często przełomowy. Gdy jest się nastolatkiem lub nastolatką, próbujemy zrozumieć, a następnie po swojemu zdefiniować świat. Popkultura daje nam odpowiedzi na bardzo nieoczywiste pytania, podsuwa rozwiązania, uwrażliwia na innych, a także na własne potrzeby. „Igrzyska śmierci”, „Vortex”, „Wyrzutki”, „Holly Black”, książki z uniwersum „Stranger Things” czy superbohaterskie komiksy to tylko niektóre z propozycji, którymi powinniście się zainteresować, jeśli szukacie ciekawych opowieści spod znaku young adult. To rekomendacje ważne, znaczące, ale bynajmniej nie jedyne. A jakie są wasze ulubione tytuły YA?
komentarze [40]
Może nie fenomen tylko w beletrystyce skupienie się na młodocianych bohaterach tj. młodzież, młodych ludzi. Szkoda, że dużo YA zawiera wątki romantyczne eh.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamCoś w tym jest. Czasem coś z tego gatunku czytałem i myślałem, że to by było lepsze, gdyby wyrzucić marny wątek romantyczny. No ale ja już nie z tej kategorii wiekowej. Z drugiej strony jak nie wszystko kręciło się wokół romansu, tylko to był dodatek do akcji książki, to mi nie przeszkadzało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam"Young adult"? Po jakiemu to? Zdaje się, że po prostu chodzi o młodzież i literaturę młodzieżową?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
No właśnie z tego co rozumiem to nie, w teorii to literatura dla starszych nastolatków, że tak powiem wkraczających w dorosłość. Książki zawierają już jakieś wątki romansowe, niektóre chyba skupiają się głównie na tym, ale nie jest to reguła, może niech się wypowie ktoś bardziej zorientowany ;-)
W sensie, ja w życiu bym nie powiedział, że książki Flanagana (Zwiadowcy i...
Yong adults to po naszemu dosłownie - młodzi dorośli. Ludzie w wieku, powiedzmy, 17-22/23, których nie bardzo pociąga już literatura młodzieżowa, ale których świat i życiowe doświadczenie wciąż wyglądają zupełnie inaczej niż "starszych dorosłych", więc szukają w książkach punktów odniesienia do swojego życia - pierwszych poważniejszych miłości, problemów i wyzwań i /lub...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
No to nie można "młodzi ludzie", "dojrzewający ludzie", "dorastający ludzie", doroślejący, u progu dorosłości?
Bo mi nie chodzi o zakres wieku, tylko wciskanie anglicyzmów na siłę.
Akurat "young adults" wcale nie jest tu lepsze, w mojej opinii. Nic nie wnosi. Tyle możliwości w języku polskim a tu takie zapożyczone barachło (Wróć! "Barachło" to też zapożyczenie i to jeszcze...
@problematOK, to może być odpowiedź na pytania, które sobie zadaję czytając twoje komentarze.
@Virgo13 Mam gorszą wiadomość. Coraz więcej młodzieżowych serii jest u nas wydawane pod oryginalnymi tzn. angielskimi tytułami. Wydawca chce zachować rozpoznawalność, jaka książka zyskała w sieci.
@asymon Mam gorszą wiadomość. Coraz więcej młodzieżowych serii jest u nas wydawane pod oryginalnymi tzn. angielskimi tytułami.
Dramat 😒.
@problemat Ty sobie możesz i mogłeś brać do ręki cokolwiek Ci się podoba.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamMusiałeś oglądać moje książki? Mnie wystarczyły Twoje wypowiedzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamI taką granicą jest to, że ktoś sięga po inną literaturę?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
jako ogromna miłośniczka gatunku YA oraz z wykształcenia i z zawodu wydawca , kpiny i szyderstwa w sekcji komentarzy z powodu zastosowaniu terminu gatunek young adult żenuje mnie w opór. serio - co poniektórzy nadal nie pogodzili się z faktem, że w języku polskim w pewnych branżach stosuje się anglojęzyczne terminy? 😒
powoli dobiegam 30stki, ale stwierdzam że teraz ...
W pewnych branżach jest to zrozumiałe. Jestem biotechnologiem i nie mam pretensji do używania angielskiej terminologii w nauce, bo angielski jest teraz językiem nauki. Łatwiej jest użyć terminu angielskiego niż tłumaczyć lub tworzyć termin w języku polskim. Ale w branży książkowej? Może i YA dałoby się wybronić przywołując takie przykłady jak SF, fantasy, horror. Mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Katarzyna nie inaczej, żenuje mnie w opór. napisałabym "AF" ale skoro stetryczałe dziadki - także te mentalne - drapią się po głowach w reakcji na "young adults"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Deschain jeżeli mimo tego że pracujesz w branży gdzie stosuje się język angielski a mimo to nadal kręcisz nosem i drapiesz się po głowie bo "young adults" w branży wydawniczej to co ja mogę ? - nie ma sensu tłumaczyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamChodziło mi nie tyle o spór w sprawie nazewnictwa konkretnego gatunku, lecz o samo wyrażenie. Wybitnej brzydoty gniot semantyczny: "Żenuje mnie w opór". Jako stetryczała mentalnie i wiekowo babka zawsze myślałam, że bibliotekarka to po polsku mówi ładnie, zwłaszcza publicznie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Katarzyna, tu nie ma żadnego przypadku. @Jacqueline jest "bibliotekarką dla dorosłych" & talks dirty sometimes if not all the time. Prawda @Jacqueline?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Katarzyna to tyle z mojej strony w tym temacie. byeee.... bez odbioru.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamZa młodu zaczytywałem się w przygody trzech detektywów i serię o Tomku Wilmowskim. A że pamięć mam dość dobrą mogę stwierdzić, że w książkach szukałem przede wszystkim rozrywki, a nie wartości. Jedyną książką, jaka rzeczywiście mną wstrząsneła, była Gra Endera . Dzisiaj szukanie młodzieży szukającej w książkach głębi, też można ze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
A gdzie John Green?😕
Uważam, że to jeden z najlepszych autorów tego gatunku. Jego książki są dobrze napisane, mądre i poruszające ważne tematy z ciekawej perspektywy, a bohaterowie są świetnie wykreowane.
Zdecydowanie brakuje tutaj Johna Greena!
Szukając Alaski Papierowe miasta Gwiazd naszych wina
young adult to brzmi jak marketingowa nazwa dla powieści młodzieżowej żeby gimby się mogły czuć dorośle XD (nie żebym coś miał do gimbusów albo powieści dla młodzieży jednak)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@twujstary8 Gimnazja zamknięto dokładnie trzy lata temu. Może już czas?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Dla mnie osobiście najciekawszą opowieścią o dojrzewaniu, jaką przeczytałam, jest ,,Demian'' autorstwa Hermanna Hesse, którą mogę szczerze polecić każdemu na początku swojej dorosłej drogi, chociaż tytuł ten zapewne bardziej jest kojarzony ze starszym terminem, jakim jest Bildungsroman, niż young adult, choć teoretycznie oba te gatunki poruszają tę samą tematykę.
Jednak...
" najpopularniejsze książki z gatunku young adult " , igrzyska śmierci już sam tytuł za bardzo nie pasuje do książki dla młodych czytelników w której jest opisana przemoc i po tytule nie trudno się domyśleć o czym będzie , następnie Hartshopper to jakieś nie porozumienie komiks dla młodych czytelników dorastającej młodzieży opisujący związek partnerski o miłości chłopaka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejJeśli dla ciebie kategoria young adult jest poniżej 12 lat żeby ich chronić przed tymi wrażymi, strasznymi książkami z przemocą to gratuluję odklejenia. xD Potem jeszcze magia i wampiry jako niewartościowe motywy, o matko i córko. Nie czytałeś nigdy fantastyki jak byłeś mały? Nie samą fizyką kwantową i astronomią świat stoi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spama żebyś wiedział, że tak. trylogia Igrzysk Śmierci kiedyś była ogromnym bestsellerem gatunku YA na polskim rynku książki zapoczątkowującym trend na powieści antyutopijne a obecnie status absolutnego bestsellera ma seria Heartstopper. i w pełni zasłużenie. na podstawie samego twojego komentarza mam pełny obraz tego co ty czytałeś za czasów swojej adolescencji i jakie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
@Arczi
"nie pasuje do książki dla młodych czytelników w której jest opisana przemoc"
No nie, przecież na świecie nie ma śmierci i przemocy, nie pozwólmy wmawiać młodym ludziom, że coś takiego naprawdę istnieje. Zresztą tam jest gie, a nie przemoc. Niby się mają brutalnie zabijać, ale jakoś im to wychodzi tak nijako.
"komiks dla młodych czytelników dorastającej młodzieży...
ODPOWIEDZ: to JACQUELINE I JERICO ogólne co to za gatunek YA? co prawda w książkach nie ma PEGI jak w grach. ale jako ten gatunek jest napisany dla dorastającej młodzieży to pewnie do 14 lat tak sie domyślam . Igrzyska śmierci czytałem ale dawno temu , nawet film oglądałem , wiec wiem o czym jest. Czy Ktos z Was był by zadowolony jak Was synek powiedział jestem gejem i mam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
@Arczi
"[...] magia [...] sprzeczne z nauka Kościoła"
Czyli rozumiem, że gdyby ktoś z twoich bliskich zachorował (czego absolutnie ci nie życzę) dopuszczałbyś modlitwę o jego zdrowie, ale już nie zastosowanie jakiejkolwiek magii uzdrawiającej?
"Czy Ktos z Was był by zadowolony jak Was synek powiedział jestem gejem i mam chłopaka z którym chciałbym zamieszkać , co byście...
magia uzdrawiająca pierwsze słyszę i nawet nie chce o tym słyszeć , jak w artykule jest napisane dla młodzieży w czasie dojrzewanie , a nie dla młodzież dorosłej , no może faktycznie w igrzyskach śmierci jak się teraz przypominam jest mało przemocy , tylko jak sposobem innych wykończyć wiec bardziej łagodniejsza , z porównaniem to innych jakie czytałem z gatunku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
A to widać jeszcze mało rzeczy w życiu słyszałeś. Wiesz na czym polega magia w prawdziwym świecie, nie machanie patykiem w Harrym Potterze? Co mają ze sobą wspólnego rozmaite systemy magiczne, jakich ludzie rzeczywiście używali (lub próbowali używać)?
Wykonujesz pewien rytuał, prosisz o coś jakąś siłę wyższą (bóstwo, demona, nieokreśloną siłę) i wierzysz, że twoja prośba...
Zatwardziały katol i już wiadome skąd ta opinia xD świadomość określa byt
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
E tam. Nachodzi mnie czasem, żeby może dziecku "filtrować" lektury. A potem sobie przypominam, jak w 7-8 klasie podstawówki czytaliśmy Kinga z kolegami, większość z czasem przerzuciła się na poważniejsze rzeczy. A czyta lepsze rzeczy niż ja w tym wieku, choć to trochę kwestia dostępności wtedy i dziś.
"komiks dla młodych czytelników dorastającej młodzieży opisujący...
Zapraszam do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam