Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II

Okładka książki Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II Arthur Christopher Benson, James Bibby, Louise Cooper, Ralph Adams Cram, Peter Crowther, Esther M. Friesner, Ursula K. Le Guin, Tim Lebbon, Mike Resnick, David Sandner, Lawrence Schimel, Darrell Schweitzer
Okładka książki Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II
Arthur Christopher BensonJames Bibby Wydawnictwo: Fabryka Słów Seria: Antologie fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Antologie
Tytuł oryginału:
The Mammoth Book of Sorcerer’s Tales
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2010-04-30
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-30
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375741261
Tłumacz:
Marcin Mortka
Tagi:
czarodziej
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
666
251

Na półkach: ,

Cieszę się, że przeczytałem tę książkę - bo nie będę musiał więcej do niej wracać. Niestety opowiadania są marne poza jednym wyjątkiem (tekst o nawiedzonej kamienicy),a pierwsze, otwierające antologię skutecznie zniechęca do doczytania do końca. Niestety nie potrafię odłożyć rozpoczętej książki, dlatego moja męka długo trwała. Szczerze nie polecam.

Cieszę się, że przeczytałem tę książkę - bo nie będę musiał więcej do niej wracać. Niestety opowiadania są marne poza jednym wyjątkiem (tekst o nawiedzonej kamienicy),a pierwsze, otwierające antologię skutecznie zniechęca do doczytania do końca. Niestety nie potrafię odłożyć rozpoczętej książki, dlatego moja męka długo trwała. Szczerze nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
321
137

Na półkach: , , ,

Jakiś czas temu miałam już do czynienia ze zbiorem opowiadań traktującym o różnej maści czarodziejach. Przyszła pora na tom drugi, któremu tom pierwszy postawił dość wysoką poprzeczkę. Muszę dodać, że dzięki tej serii antologii pokochałam opowiadania, do których wcześniej byłam sceptycznie nastawiona. Ale przejdźmy do rzeczy...

Pierwszą rzecz, którą muszę pochwalić jest oprawa graficzna - ciekawa okładka, rewelacyjna czcionka plus przepiękne ilustracje dołączone do każdego z opowiadań. Brawa dla pana Grzeszkiewicza! Jeśli zaś chodzi o samą treść, no cóż, jestem zadowolona z kilku ciekawych opowiadań, aczkolwiek większą ilość fenomenów znalazłam w tomie poprzednim.
Które więc mnie wciągnęły?

Pierwsze - o podróży do świata umarłych. Motyw od razu skojarzył mi się z "Boską komedią" Dantego (ach, oczytana JA).
Ciekawe nawiązanie do światowego dzieła, dobrze rozwinięte, z nutką tajemniczości (co zresztą dość typowe w tych antologiach). Drugie - o nawiedzonym domu - albo raczej opętanym przez demony z piekła rodem. Początek trochę męczy, ale końcówka wynagradza wszystko. Kolejne - o świecie, w którym rządzi iluzja, świecie pozbawionym prawdziwego oblicza. Uważam, że opowiadanie śmiało mogłyby się przeobrazić kiedyś w jakąś niezłą powieść, bo zawiera super pomysły.

Opowiadanie "Wieczność" (Tim Lebbon) chyba najbardziej zapadło mi w pamięć. Motyw ludów zamieszkujących mroźną krainę troszkę przypomina wątek Dzikich z Gry o Tron, tylko że tutaj sprawa wygląda o wiele mroczniej... Podczas czytania miałam ciarki na całym ciele i z niecierpliwością czekałam na finał, po którym musiałam na jakiś czas odłożyć książkę i ochłonąć. Rewelacja! Z tego co pamiętam, jest to część jakiejś sagi... z wielką chęcią ją odszukam i przeczytam.

Opowiadanie pt. "Niekończąca się waśń" ma wydźwięk mocno filozoficzny. Chciałam je nawet wykorzystać do pracy pisemnej na Olimpiadę... Tak najprościej mówiąc, opowiada o walce Rozpaczy z Nadzieją. Brzmi banalnie, ale wcale takie nie jest, w dodatku trzyma w napięciu, uczy i bawi.

Reszta nie zapadła mi już w pamięć, choć każde z nich jest na swój sposób wyjątkowe, to tylko kilka przykuło na dłużej moją uwagę. Nawet opowiadanie pani Ursuli K. Le Guin nie zrobiło na mnie wrażenia (choć autorkę uwielbiam za jej cykl Ziemiomorze). Zawiodłam się na opowiadaniu o smokach, było nudne i niemiłosiernie mnie umęczyło, a pomysł na oryginalne ukazanie tych istot ani trochę nie przypadł mi do gustu.

Cóż mogę powiedzieć, pomimo kilku kiepskich opowiadań i tak polecam całą antologię fanom fantastyki (nie tylko czarodziei) i horrorów, bo większość tekstów naprawdę może wywołać u czytelnika lęk. Te kilka rewelacyjnych jest warte uwagi i myślę, że śmiało mogłoby być źródłem inspiracji dla innych pisarzy.

Jakiś czas temu miałam już do czynienia ze zbiorem opowiadań traktującym o różnej maści czarodziejach. Przyszła pora na tom drugi, któremu tom pierwszy postawił dość wysoką poprzeczkę. Muszę dodać, że dzięki tej serii antologii pokochałam opowiadania, do których wcześniej byłam sceptycznie nastawiona. Ale przejdźmy do rzeczy...

Pierwszą rzecz, którą muszę pochwalić jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
150

Na półkach: ,

chyba nazbyt już przesiąkłam słowiańskimi standardami w literaturze, by bezwarunkowo się ucieszyć. Niby znośne, momentami rzekłabym - zachwycające. Momentami. Wielki plus za rzeczywisty misz-masz stylistyczny, widać różnice w postrzeganiu i opisywaniu na przestrzeni lat. Mnie osobiście lekko to nużyło.
I trochę się boję sięgać po inne zbiory tego typu, mimo, że grzeją półkę już od dłuższego czasu...

chyba nazbyt już przesiąkłam słowiańskimi standardami w literaturze, by bezwarunkowo się ucieszyć. Niby znośne, momentami rzekłabym - zachwycające. Momentami. Wielki plus za rzeczywisty misz-masz stylistyczny, widać różnice w postrzeganiu i opisywaniu na przestrzeni lat. Mnie osobiście lekko to nużyło.
I trochę się boję sięgać po inne zbiory tego typu, mimo, że grzeją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
130

Na półkach: ,

Choć obydwa tomy "Opowieści o czarodziejach" trafiły do moich rąk jednocześnie, to lekturę rozpoczęłam od "pewniaka" znajdującego się właśnie w drugiej części tychże, czyli od "Kości ziemi" U. K. Le Guin. Po raz kolejny pochyliłam głowę przed talentem amerykańskiej pisarki. Le Guin tworzy teksty, które nazwałabym "prawdziwymi" - czasem w kilku zdaniach odmalowuje często złożone relacje międzyludzkie, więzi łączące człowieka z drugim człowiekiem, jego miejscem na ziemi. Czarodziej Dulse - Heleth musi sięgnąć do prastarej magii, by powstrzymać trzęsienie ziemi na Goncie. Zostawia swoje gospodarstwo w Re - Albi, wzywa swego ucznia, Ogiona - Aihala i...robi to, co do niego należy, po prostu. Po wszystkim Ogion wprowadza się do domostwa swego mistrza, dba o obejście, gospodarzy,… nastąpiła zmiana warty.

Inne opowiadanie, które również gorąco polecam, to "Ostatnie rytuały" L. Cooper. Zarówno ten tekst, jak i "Kości ziemi" Le Guin, są częściami większych dzieł i jest to wielką zaletą tych utworów. Mają swój rytm; świat, w którym są osadzone, jest bardziej skomplikowany, posiada szerszą perspektywę, nie mają błahych, wymuszonych zakończeń.

Pierwsze opowiadanie tomu („Życie czarownika” D. Schweitzera) także nie jest najgorsze – obszerne, spójne, choć bardzo mroczne. Ze względu na ilość żywych trupów pływających w rzece, nad którą żyje rodzina głównego bohatera, Sekenre, można ten tekst zaliczyć do horroru. Opowiadanie w dość ciekawy sposób wykorzystuje motyw przejmowania władzy przez czarodzieja – otóż by przejąć moc danego maga, całą jego wiedzę i umiejętności, musisz go unicestwić. Sekenre jest synem czarodzieja… Świat skonstruowany przez Schweitzera posiada też własny system wierzeń, z ciekawym bogiem rzeki, potężnym Surat – Kemadem na czele. Wszelkie etapy życia człowieka są ściśle związane z rzeką oraz bogiem – krokodylem. Główny bohater dowiaduje się całej prawdy o swym ojcu właśnie podczas rytuału przejścia z dziecka w człowieka dorosłego.

Na uwagę zasługuje również ostatni tekst tomu, „Niekończąca się waśń” P. Crowthera. Chcąc uzupełnić zapas benzyny, bohater zatrzymuje się w opustoszałym miasteczku Madrigal. Chwilę później jest świadkiem bardzo dziwnej katastrofy kolejowej: pociąg zamienia zabudowania mieściny w kupę gruzu, jednak mknie dalej. Okazuje się, że pojazd napędzany jest marzeniami, a jego szalony pęd służy utrzymaniu równowagi między bardzo potężnymi siłami – Nadzieją i Rozpaczą. Ciekawa wprawka pisarska. A gdzie czarodziej? W tym przypadku jest nim mały, dziwny staruszek – jedyny mieszkaniec Madrigal, który po każdym niszczącym przejeździe pociągu magicznie odbudowuje miasto… i swoje zmaltretowane członki.

Podsumowując: drugi tom „Opowieści o czarodziejach” zawiera zdecydowanie bardziej interesujące teksty niż część pierwsza, opowiadania nie sprawiają wrażenia naciąganych, wymuszonych i pisanych na zamówienie. W pierwszej części wyróżniłabym następujące teksty:
„Gra magicznej śmierci” D. Horniga
„Skażenie nadprzyrodzone” T. Holta
„Zegarmistrz” T. Morressy’ego
„Drugi cień” C. A. Smitha
Polecam wielbicielom fantastyki, którzy nie mają zbyt wiele czasu na zgłębianie wielotomowych sag, a którzy chcieliby od czasu do czasu znaleźć się "po drugiej stronie lustra".

Choć obydwa tomy "Opowieści o czarodziejach" trafiły do moich rąk jednocześnie, to lekturę rozpoczęłam od "pewniaka" znajdującego się właśnie w drugiej części tychże, czyli od "Kości ziemi" U. K. Le Guin. Po raz kolejny pochyliłam głowę przed talentem amerykańskiej pisarki. Le Guin tworzy teksty, które nazwałabym "prawdziwymi" - czasem w kilku zdaniach odmalowuje często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
161

Na półkach: , , ,

Zarówno ci brodaci, jak i ci gładkolicy czarodzieje powracają w antologii pod tytułem Wielka księga opowieści o czarodziejach tom 2!

Ponownie wszyscy miłośnicy magii i mistyki znajdą tu ciekawe kąski. Dowiemy się tu, że niektóre sprawy są z góry przesądzone, dlatego nie warto walczyć ze swoim przeznaczeniem. Odwiedzimy również nawiedzony dom, który skutecznie odstrasza każdych nowych lokatorów. Przemkniemy ukradkiem przez fantastyczne krainy i miasta, niezauważeni dostaniemy się do wieży strażniczej, w której na samym szczycie widnieje zabite deskami okno, skrywające w sobie tajemnicę. Poznamy osobę, która serdecznie dość ma już magii i najchętniej pozbyłaby się jej raz na zawsze..,

Dalsza część mojej recenzji książki tutaj:
http://recenzjum.blogspot.com/2012/09/recenzja-ksiazki-wielka-ksiega.html

Zarówno ci brodaci, jak i ci gładkolicy czarodzieje powracają w antologii pod tytułem Wielka księga opowieści o czarodziejach tom 2!

Ponownie wszyscy miłośnicy magii i mistyki znajdą tu ciekawe kąski. Dowiemy się tu, że niektóre sprawy są z góry przesądzone, dlatego nie warto walczyć ze swoim przeznaczeniem. Odwiedzimy również nawiedzony dom, który skutecznie odstrasza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
648
44

Na półkach:

Nasze pierwsze skojarzenia związane ze słowem „czarodziej” to najczęściej Gandalf z Władcy Pierścieni albo Harry Potter i jego przyjaciele z serii autorstwa J. K. Rowling. Są to najbardziej rozpoznawalni przedstawiciele tej interesującej profesji. Każdy z nas czytał kiedyś z pewnością jakąś powieść bądź też opowiadanie fantasy o tej tematyce.
W Polsce rzadko jednak ukazują się tematyczne zbiory opowiadań – nadal panuje u nas pogląd, że ta krótsza forma pisemna jest mniej ciekawa i niewarta zakupu. Walczyć z tym przesądem próbuje Fabryka Słów. W drugim tomie „Wielkiej księgi opowieści o czarodziejach” Mike Ashley, odpowiedzialny za opracowanie zbioru, stara się przedstawić nam wizerunek maga z jak najszerszej perspektywy. Czy jego wybór dzieł wchodzących w skład tej pozycji jest trafny?

Jedenaście wyselekcjonowanych opowiadań możemy podzielić na kilka grup. Od klasycznego fantasy po opowiadania współczesne, w których ciężko doszukać się stereotypowej postaci czarodzieja. Już z samej okładki atakują nas dwa, z pewnością znane polskim czytelnikom, nazwiska. Są to Ursula K. Le Guin oraz Mike Resnick. Ta pierwsza przygotowała opowiadanie uzupełniające jej sagę o Ziemiomorzu. Poznajemy w nim lata młodości Ogiona i losy jego nauczyciela. Tekst jest napisany charakterystycznym, przejrzystym i przyjemnym w odbiorze stylem. Drugie nazwisko reklamujące zbiór to Resnick, silnie promowany przez lubelskie wydawnictwo. Autor „Starship” (którego w Polsce do tej pory ukazały się cztery tomy) wraz z Lawrencem Schimelem napisał krótkie, przewrotne opowiadanie.
W zbiorze nie brakuje tekstów osadzonych w lekko zmienionej współczesności. Zdecydowanie można polecić „Ostatnią wiedźmę”. To lekka historia o dziewczynce będącej ostatnią żyjącą wiedźmą i próbującej wtopić się w otoczenie. Jej zakończenie należy do najlepszych w książce. Znacznie poważniejsze tematy porusza „W Królestwie smoków” Esther M. Friesner – motyw magii i czarodziejstwa służy jedynie jako narzędzie do opisania problemu poważnych chorób oraz akceptacji homoseksualistów.
Zbiór zawiera także typowe fantastyczne historie, jak np. „Życie czarownika” autorstwa Darrella Schweitzer. To rozbudowana opowieść o synu potężnego czarownika, który wyrusza na poszukiwanie swojej siostry. Pojawia się motyw trudnych relacji ojcowsko-synowskich i wzięcia odpowiedzialności za czyny ojca. Inne, w moim odczuciu jeszcze lepsze opowiadanie, to „Wieczność” Tima Lebbona. Główny bohater postanawia uciec z wyspy wygnańców, na której przebywa. Dotychczas nikomu innemu to się nie udało.

Książka została wydana w ładny, niebudzący zastrzeżeń sposób. Korekta wykonała dobrą robotę, praktycznie nie ma żadnych literówek ani błędów interpunkcyjnych. Podoba mi się pomysł z krótką notką biograficzną autora każdego opowiadania. Ułatwia to odbiór przygotowanego tekstu.

Czy warto więc sięgnąć po ten tytuł? Według mnie tak. Powinni to zrobić nie tylko miłośnicy opowiadań, ale i inni czytelnicy, którzy nie wierzą, że krótsza forma także ma w sobie potencjał i potrafi nieźle przykuć do książki.

http://radosnastronazycia.blogspot.com/

Nasze pierwsze skojarzenia związane ze słowem „czarodziej” to najczęściej Gandalf z Władcy Pierścieni albo Harry Potter i jego przyjaciele z serii autorstwa J. K. Rowling. Są to najbardziej rozpoznawalni przedstawiciele tej interesującej profesji. Każdy z nas czytał kiedyś z pewnością jakąś powieść bądź też opowiadanie fantasy o tej tematyce.
W Polsce rzadko jednak ukazują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
837
109

Na półkach: , , ,

Tom drugi to kolejne 11 opowiadań, jeszcze lepszych chyba, niż te z pierwszego tomu. Poza opowiadaniem „Kości ziemi” Ursuli K. Le Guin (które znam z jej cyklu „Ziemiomorze”) reszta opowiadań była dla mnie całkowitą nowością.

I tym razem mamy zaprezentowany tutaj szeroki wachlarz czarodziejów. Od opętanego żądzą władzy i nieczułego na emocje ojca w „Życiu czarownika”, poprzez znającego ludzkie siły i słabości, kontrolującego swe zapędy Mistrza w „Kościach ziemi” i niesamowite iluzje czarodziei z „Odarcia z iluzji”, aż po niesamowitego Ryana, który szlachetnie chce poznać tajemnicę śmierci wuja w „W królestwie smoków”. Czarodziejów jest wielu, tak samo, jak i rodzajów czarów, uzdolnień, obowiązków i przywilejów z tym stanem związnych. Ale wiele też jest i pokus, które towarzyszom czarodziejom na każdym kroku i czychają na chwile ich słabości.

Nie ma w tym zbiorze według mnie ani jednego przeciętnego opowiadania. Wręcz muszę przyznać, że wszystkie są doskonałe. Szczególnie spodobały mi się – już wymienione wcześniej – „W królestwie smoków” i „Kości ziemi”, ale również „Wieczność”, „Ostatnia wiedźma”, „Ostatnie rytuały” oraz „Niekończąca się waść”. Jak widać jest to połowa zbioru, co jakże wymownie świadczy o poziomie całości

Autorzy wykazują się wspaniałą wyobraźnią, dbałością o szczegóły (z jednoczesnym brakiem „przyduszenia” nas iloscią opisów),znajomością psychiki ludzkiej i umiejętnym zastosowaniem tej umiejętności przy tworzeniu bohaterów opowiadań. Opowiadania są dopracowane, ciekawie stworzone.

Bardzo cieszę się, że miałam okazję przeczytać te dwa zbiory opowiadań. Stoją one na wysokim poziomie i zapewniły mi sporo chwil godziwej rozrywki. Polecam!

*****

Zawartość zbioru:

Mike Ashley: Przedmowa. Zaczarowany.

- Darrell Schweitzer: Życie czarownika (To Become a Sorcerer)
- Ralph Adams Cram: Rue M. le Prince, nr 252 (No. 252 Rue M. le Prince)
- Ursula K. Le Guin: Kości ziemi (The Bones of the Earth)
- A.C. Benson: Zamknięte okno (The Closed Window)
- Lawrence Schimel i Mike Resnick: Odarcie z iluzji (Disillusioned)
- Esther M. Friesner: W królestwie smoków (In the Realm of Dragons)
- Tim Lebbon: Wieczność (Forever)
- David Sandner: Czarodziej Popiołów i Deszczu (The Wizard of Ashes and Rain)
- James Bibby: Ostatnia wiedźma (The Last Witch)
- Louise Cooper: Ostatnie rytuały (Last Rites)
- Peter Crowther: Niekończąca się waśń (The Eternal Altercation)

Tom drugi to kolejne 11 opowiadań, jeszcze lepszych chyba, niż te z pierwszego tomu. Poza opowiadaniem „Kości ziemi” Ursuli K. Le Guin (które znam z jej cyklu „Ziemiomorze”) reszta opowiadań była dla mnie całkowitą nowością.

I tym razem mamy zaprezentowany tutaj szeroki wachlarz czarodziejów. Od opętanego żądzą władzy i nieczułego na emocje ojca w „Życiu czarownika”,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
69

Na półkach: ,

Podobnie jak część pierwsza kompletnie nie trafiła w mój gust, opowiadania są nudne i nieciekawe.

Podobnie jak część pierwsza kompletnie nie trafiła w mój gust, opowiadania są nudne i nieciekawe.

Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach: , ,

Moją opinię znajdziesz na:
http://horror-princess.blogspot.com/2012/10/dziesieciu-utalentowanych-magow-i.html

Horror Princess Blogspot

Moją opinię znajdziesz na:
http://horror-princess.blogspot.com/2012/10/dziesieciu-utalentowanych-magow-i.html

Horror Princess Blogspot

Pokaż mimo to

avatar
121
25

Na półkach: , ,

Kilka opowiadań naprawde ciekawych i z pomysłem. Ale wydaje mi sie, że mogło byc dużo lepiej :)

Kilka opowiadań naprawde ciekawych i z pomysłem. Ale wydaje mi sie, że mogło byc dużo lepiej :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    204
  • Przeczytane
    124
  • Posiadam
    113
  • Fantastyka
    10
  • Fantasy
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę mieć
    2
  • 2014
    2
  • Antologie
    2

Cytaty

Więcej
Esther M. Friesner Wielka księga opowieści o czarodziejach. Tom II Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także