Przy blasku księżyca
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- By The Light Of The Moon
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2003-05-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-05-27
- Data 1. wydania:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7337-335-7
- Tłumacz:
- Łukasz Praski
- Tagi:
- horror thiller Koontz
Spokojny, żyjący w harmonii ze światem malarz, Dylan O'Conner, pewnego wieczoru zostaje napadnięty przez zagadkowego człowieka, który w pokoju motelowym aplikuje mu tajemniczy zastrzyk.
Wkrótce dowiaduje się, że grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo - musi uciekać przed bezwzględnymi mordercami, którzy nie cofną się przed niczym, by wyeliminować każdego, kogo obłąkany "doktor" dostał w swoje ręce. Towarzyszy mu młodszy brat cierpiący na autyzm oraz Jilly, dziewczyna próbująca swoich sił jako komik na estradach Południowego Zachodu, której również wstrzyknięto tajemniczą substancję. Muszą stawić czoło nie tylko pościgowi, ale także dziwnym, niepojętym zmianom, jakie zaczynają w nich zachodzić pod wpływem zastrzyku. Wbrew własnej woli stają się uczestnikami wydarzeń, które na pozór nie mają żadnego związku z grożącym im niebezpieczeństwem. Wydaje się, że chory Shepherd będzie im utrudniał ucieczkę? ale czy rzeczywiście?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 595
- 299
- 121
- 21
- 11
- 8
- 7
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna ze słabszych powieści Koontza. Być może pomysł ciekawy, ale brak dynamiki i rozwlekłe opisy mogą zniechęcić. Postacie bezbarwne, ale nadrabia autystyczny chłopiec.
Jedna ze słabszych powieści Koontza. Być może pomysł ciekawy, ale brak dynamiki i rozwlekłe opisy mogą zniechęcić. Postacie bezbarwne, ale nadrabia autystyczny chłopiec.
Pokaż mimo toDo pewnego momentu strasznie liniowe (pod tym względem niewiele lepiej, niż w "Tik Tak"),mnóstwo pisanych potocznym językiem dialogów, schematy Koontza, wyraźne nawiązania choćby do książki "Złe miejsce" (i tak średniej). Czołówka najsłabszych z tych autora, które dotąd przeczytałem (a przeczytałem bardzo dużo).
Do pewnego momentu strasznie liniowe (pod tym względem niewiele lepiej, niż w "Tik Tak"),mnóstwo pisanych potocznym językiem dialogów, schematy Koontza, wyraźne nawiązania choćby do książki "Złe miejsce" (i tak średniej). Czołówka najsłabszych z tych autora, które dotąd przeczytałem (a przeczytałem bardzo dużo).
Pokaż mimo to"KLUB KSIĘŻYCOWY"
Ruszamy do Arizony, aby przekonać się po raz kolejny, że zła nie można zwalczyć. Koontz wprowadza nas w świat trójki bohaterów, gdzie granica czasu jest bardzo niewyraźna. Zapoznamy się bliżej z opiekuńczym malarzem i jego bratem cierpiącym na autyzm. Nie zabraknie również zakompleksionej dziewczyny z kwiatem.
Dylan O'Conner zostaje porwany i zakneblowany. W jego żyłach płynie tajemnicza substancja, którą porywacz, szalony doktor, nazywa „szprycą” i „dziełem jego życia”. Napastnik daje możliwość ucieczki Dylanowi i jego bratu; ostrzega go również przed ścigającymi.
Jillian Jackson jest komikiem, jednak ostatnia sytuacja, w jakiej się znalazła nie należy do zabawnej. Kobieta zostaje porwana i zakneblowana, podobnie jak w przypadku Dylana, zostaje poddana naukowemu eksperymentowi wbrew woli.
Cała trójka łączy siły, by zmierzyć się z niepojętym złem i zachwianiem czasoprzestrzennym; pragną również znaleźć odpowiedź na nurtujące pytanie pytanie: kim był doktor, szalony naukowiec? Nie mają wiele czasu, w ślad za nimi podążają niebezpieczni ludzie w czarnych chevroletach.
Przyznam, że z początku w ogóle nie mogłam się odnaleźć w tej fikcyjnej opowieści. Było to dla mnie niepojęte, absurdalne, a przy tym głupie, że czytam o szalonym naukowcu, wstrzykującym (wydawałoby się) nieznajomym tajemniczą substancję, którą ten uparcie nazywa szprycą. Moje chwilowe i początkowe zniechęcenie zaczęło ustępować na rzecz niezwykłej energii, którą zaczął doświadczać Dylan, późniejszego stanu Jilly i niesamowitej akcji, której pisarz nam nie szczędził.
Profil psychologiczny jest doskonale zbudowany, poznajemy bliżej bohaterów, odkrywamy ich historię, co przyczynia się do niejednego wstrząsu. Opis śmierci matki braci O’Conner był dla mnie druzgocący.
Natomiast mam za złe autorowi, że tak zaprzepaścił znaczenie najemników i Parisha Lanterna. Gdyby akcja byłaby opisana również z ich strony, książka mogłaby jedynie zyskać.
„Pozytywne myślenie. Przewaga umysłu nad materią. Bóg stworzył niebo i ziemię, powołując je do istnienia tylko myślą. Najpotężniejszą siłą wszechświata jest siła woli.”
"KLUB KSIĘŻYCOWY"
więcej Pokaż mimo toRuszamy do Arizony, aby przekonać się po raz kolejny, że zła nie można zwalczyć. Koontz wprowadza nas w świat trójki bohaterów, gdzie granica czasu jest bardzo niewyraźna. Zapoznamy się bliżej z opiekuńczym malarzem i jego bratem cierpiącym na autyzm. Nie zabraknie również zakompleksionej dziewczyny z kwiatem.
Dylan O'Conner zostaje porwany i...
Zawiodłem się i to bardzo.
Szkoda czasu.
Fajnie się zapowiadało, ale im dalej, tym gorzej...
NIE polecam.
Zawiodłem się i to bardzo.
Pokaż mimo toSzkoda czasu.
Fajnie się zapowiadało, ale im dalej, tym gorzej...
NIE polecam.
Książka ciężka w obyciu i ogólnie pozostawia po sobie słabe wrażenie. Czytając jedną stronę miałam wrażenie jakby mijała pełna godzina. Akcja w niej praktycznie nie istnieje. Mimo, że cały czas coś się dzieje to czas stoi w miejscu, autor co stronę nie żałuje sobie przydługich i nic nie wnoszących opisów. Sporo wątków jest zbędnych. O budowaniu napięcia w tym przypadku nie ma mowy. W połowie lektury już wiedziałam, że zakończenie nie zdoła zmienić mojego nastawienia do tego tytułu. Postaci w książce również są słabo wykreowane jak na Koontza. Cała historia rozgrywa się w przeciągu doby, a mi przez cały czas towarzyszyło uczucie jakby bohaterowie zmarnowali wiele miesięcy na przeżycie tych wszystkich zdarzeń. Gdyby autor postawił na odrobinę goryczy w zakończeniu, to może mogłabym powiedzieć cokolwiek pozytywnego na temat tej książki. Niestety kolejny raz wszystko kończy się tak niesamowicie dobrze, że jest to lektura idealna dla młodych i ufnych czytelników. Książkę męczyłam ponad tydzień i to cud, że dotrwałam do końca, bo naprawdę przez te ponad 300 stron autor skutecznie utrudniał mi czytanie.
Książka ciężka w obyciu i ogólnie pozostawia po sobie słabe wrażenie. Czytając jedną stronę miałam wrażenie jakby mijała pełna godzina. Akcja w niej praktycznie nie istnieje. Mimo, że cały czas coś się dzieje to czas stoi w miejscu, autor co stronę nie żałuje sobie przydługich i nic nie wnoszących opisów. Sporo wątków jest zbędnych. O budowaniu napięcia w tym przypadku nie...
więcej Pokaż mimo toNiestety, ta książka Koontzowi nie wyszła.
Pomysł ciekawy, ale słabo zrealizowany. Mało akcji, zakończenie takie sobie.
Można przeczytać, ale do zapomnienia.
Niestety, ta książka Koontzowi nie wyszła.
Pokaż mimo toPomysł ciekawy, ale słabo zrealizowany. Mało akcji, zakończenie takie sobie.
Można przeczytać, ale do zapomnienia.
Właśnie uniknęłam ( cudem!) zanudzenia na śmierć. Ileż można pisać o szprycy? I po co? Jakiś wariat/doktor/naukowiec podaje bliżej nieokreśloną substancję ludziom, którzy nie dość, że odczuwają działanie leku/narkotyku to jeszcze muszą uciekać przed mordercami, ludźmi w czarnych chevroletach. Dylan O'Conner, Shepherd O'Conner i Jill Jackson ruszają w drogę. Byle szybciej, byle dalej. Uciekają. Nieco powolne tempo chociaż ucieczka na złamanie karku. To drobiazgowe opisy wizji i wywody filozoficzne i dialogi między O’Connerami tak spowalniają treść. Całe szczęście, że interwencje są bardziej dynamiczne. Chemia zawarta w szprycy nie była całkiem zła, gorszy był sposób jej podania. Zachwycona nie jestem. Zaledwie może być.
.....
Chętnie bym się złożyła w jakimś miłym, odległym, ciepłym miejscu.
Właśnie uniknęłam ( cudem!) zanudzenia na śmierć. Ileż można pisać o szprycy? I po co? Jakiś wariat/doktor/naukowiec podaje bliżej nieokreśloną substancję ludziom, którzy nie dość, że odczuwają działanie leku/narkotyku to jeszcze muszą uciekać przed mordercami, ludźmi w czarnych chevroletach. Dylan O'Conner, Shepherd O'Conner i Jill Jackson ruszają w drogę. Byle...
więcej Pokaż mimo toŁadna książka.Przebija z niej dużo dobroci ale zakończenie nie podobało mi się : powstaje Załoga G
Ładna książka.Przebija z niej dużo dobroci ale zakończenie nie podobało mi się : powstaje Załoga G
Pokaż mimo toJedna szpryca i jestes superbohaterem :)
Jedna szpryca i jestes superbohaterem :)
Pokaż mimo toNiestety, nie dałam rady....mimo prób, mimo kilku podejść nie dałam rady dojść do końca. W połowie doszłam do wniosku, że czytanie ma sprawiać przyjemność, a nie męki. A szkoda, bo autora generalnie lubię.
Niestety, nie dałam rady....mimo prób, mimo kilku podejść nie dałam rady dojść do końca. W połowie doszłam do wniosku, że czytanie ma sprawiać przyjemność, a nie męki. A szkoda, bo autora generalnie lubię.
Pokaż mimo to