The Long Hard Road Out of Hell

Okładka książki The Long Hard Road Out of Hell Marilyn Manson
Okładka książki The Long Hard Road Out of Hell
Marilyn Manson Wydawnictwo: HarperCollins Publishers biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
HarperCollins Publishers
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wydania:
1999-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780060987466
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Trudna droga z piekła Marilyn Manson, Neil Strauss
Ocena 7,5
Trudna droga z... Marilyn Manson, Nei...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
346
281

Na półkach: , ,

"SPOMIĘDZY WSZYSTKICH STWORZEŃ, JAKIE MOŻEMY SPOTKAĆ POD SKLEPIENIEM NIEBIOS, NIC NIE PORUSZA, NIE ZACHWYCA ZMYSŁÓW, NIE PRZERAŻA NAS BARDZIEJ, NIE WZBUDZA WIĘKSZEJ ODRAZY I PODZIWU NIŻ POTWORY I CUDA NATURY, W KTÓRYCH WIDZIMY DZIEŁA NATURY JAKBY ODBITE W KRZYWYM ZWIERCIADLE, WYPACZONE I OKALECZONE."

"SPOMIĘDZY WSZYSTKICH STWORZEŃ, JAKIE MOŻEMY SPOTKAĆ POD SKLEPIENIEM NIEBIOS, NIC NIE PORUSZA, NIE ZACHWYCA ZMYSŁÓW, NIE PRZERAŻA NAS BARDZIEJ, NIE WZBUDZA WIĘKSZEJ ODRAZY I PODZIWU NIŻ POTWORY I CUDA NATURY, W KTÓRYCH WIDZIMY DZIEŁA NATURY JAKBY ODBITE W KRZYWYM ZWIERCIADLE, WYPACZONE I OKALECZONE."

Pokaż mimo to

avatar
845
222

Na półkach:

Powiedzieć że Marilyn Manson był kontrowersyjną postacią to tak jakby nie powiedzieć nic, tak samo jest z tą książką. Znajdziemy tutaj mnóstwo alkoholu, narkotyków, seksu i jakieś chore ideologie Mansona. Zdjęcia zawarte w książce też są zdrowo popieprzone. Książka napisana dobrze, nie będziemy się przy niej nudzić.

Powiedzieć że Marilyn Manson był kontrowersyjną postacią to tak jakby nie powiedzieć nic, tak samo jest z tą książką. Znajdziemy tutaj mnóstwo alkoholu, narkotyków, seksu i jakieś chore ideologie Mansona. Zdjęcia zawarte w książce też są zdrowo popieprzone. Książka napisana dobrze, nie będziemy się przy niej nudzić.

Pokaż mimo to

avatar
252
160

Na półkach: , ,

Obrzydliwa. Tak można ją podsumować.
Manson słynie z tego, że robi dużo nieprzyzwoitych rzeczy. Mówiąc delikatnie.
Czytając książkę można go trochę zrozumieć. Nasz charakter to jedno, ale przede wszystkim kształtuje nas otoczenie. Rodzice, rodzina, znajomi. Brian miał tendencje i pecha... Wyprał się ze wszystkiego.
Doprowadził się do takiego stanu, że nagłe ludzkie uczucie, którego doznał go przeraża.
Dało mu to do myślenia, na chwilę się ogarnął i wybił zespół na ich własny szczyt.
Ciężko się czyta o rzeczach jakie on i jego koledzy wyprawiali, ale utwierdziła mnie ta książka w tym, że to inteligentny, trochę niezrozumiany facet. Także w tym, że mimo wszystko będę słuchać jego muzyki bo to ona mnie interesuje a nie jego życie i postępowanie.
Polecam, ale tylko fanom muzyki Mansona.

Obrzydliwa. Tak można ją podsumować.
Manson słynie z tego, że robi dużo nieprzyzwoitych rzeczy. Mówiąc delikatnie.
Czytając książkę można go trochę zrozumieć. Nasz charakter to jedno, ale przede wszystkim kształtuje nas otoczenie. Rodzice, rodzina, znajomi. Brian miał tendencje i pecha... Wyprał się ze wszystkiego.
Doprowadził się do takiego stanu, że nagłe ludzkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
55

Na półkach:

Najbardziej obrzydliwa i seksistowska książka, jaką w życiu, czytałam, ale jednocześnie ciekawa. Poznać umysł i życie prywatne Marylina Mansona to interesujące doświadczenie.

Najbardziej obrzydliwa i seksistowska książka, jaką w życiu, czytałam, ale jednocześnie ciekawa. Poznać umysł i życie prywatne Marylina Mansona to interesujące doświadczenie.

Pokaż mimo to

avatar
830
671

Na półkach: , , , , , ,

Czytanie książek otwiera oczy i pozwala rozjaśnić w umyśle mnóstwo ciemności, tajemnic, wątpliwości, niepewności. Uwalnia nasz umysł i czyni go szczęśliwym, bo z każdą kolejną książką ( wartościową, zapadającą w pamięć, zostawiającą ślad ) poszerzają się horyzonty rozumienia świata i ludzi...
Przed lekturą tej książki nie wiedziałem zbyt wiele o jego życiu, o tym jakim jest człowiekiem. Postać niebywale intrygująca, ale nigdy nie byłem aż tak ciekawy, by szukać za wszelką cenę okazji do poszerzenia wiedzy o nim. Nie było przy tym okazji, jakiejś mądrej książki, do czasu aż dowiedziałem się o tej biografii. Minęło co prawda dość sporo czasu, od kiedy dowiedziałem się o istnieniu tej biografii, ale w końcu udało mi się tę książkę zdobyć.
Znałem kilka jego kawałków, zwłaszcza znana na całym świecie przerobiona wersja "Sweet dreams" i kilka innych. Pojawił się kiedyś w kilku odcinkach "Californication". Ciekawiło mnie jaki człowiek ukrywa się pod tym przebraniem, pod tą maską i makijażem. Z opinii o książce też wiedziałem, że jest to wartościowa treść.
I takie też miałem wrażenie, gdy już zagłębiłem się w lekturze. Bo jeśli jakąś treść przekazuje nam człowiek inteligentny, który uważnie obserwuje świat dookoła siebie, to ta treść siłą rzeczy musi nieść coś wartościowego. Marilyn Manson może nie jest wzorem do naśladowania, ale to, co ma głowie jest kontrastem dla tego, jak sobie go większość ludzi wyobraża.

Zjawisko, o którym zaraz wspomnę nie dotyczy tylko sztuki Marilyn Mansona, ale ogólnie ludzi, artystów, osób których głos i opinia odbija się w świecie szerokim echem. Im echo szerzej się niesie, tym bardziej owo zjawisko jest widoczne. A mianowicie rozchodzi się o kontekst i dajmy dla przykładu sztukę i piosenki Mansona. Do świątobliwych ten wokalista nigdy nie należał, ale w swoim piosenkach przekazywał ważne treści, a kontrowersyjna oprawa miała na celu przyciągnąć jak największą uwagę. Jego celem było obudzenie ludzi z letargu, z uśpienia, z apatii i głupoty, w których to stanach owe społeczeństwo jego zdaniem tkwiło. Prostym i logicznym następstwem jego artystycznej twórczości było oburzenie tej strony społeczeństwa, dla której moralność ( niekiedy umowna, upozorowana ) była szalenie istotna. I co oni w związku z tym robili? Otóż, wyciągali z kontekstu słowa jego piosenek i oskarżali go o łamanie wszelkich praw natury egzystencjalnej, związanej z człowieczeństwem, rasizmem itd, itd. Zastanawia mnie tylko jak wielka część tych krytykujących odbiorców robiła to z głupoty i niezdolności do właściwej interpretacji jego tekstów i przesłań oraz jak mnóstwo z nich robiła to będąc świadomymi tych treści, lecz z czystej zazdrości, w imię własnych interesów pragnęli za wszelką cenę zdyskredytować Mansona, w ich wyobrażeniu kogoś, kto ma coś ważnego do powiedzenia ( bo po co politykom, biznesmenom uświadomione i inteligentne społeczeństwo - łatwiej manipulować jest zbiorowością ograniczoną intelektualnie ).
Dajmy np piosenkę "Rock and Roll Nigger", która mówi o dyskryminacji i izolacji ludzi ze względu na ich przekonania, światopogląd, sztukę. Na jednym z koncertów w Toronto w 1997 roku tamtejsi biali policjanci ostrzegli Mansona, że jeśli zaśpiewa, tę piosenkę zostanie oskarżony o rasizm. Raziło ich słowo "nigger". Próbowali wymusić na nim uległość, czyli dyskryminowali jego przekonania. Ciekawe czy znali ogólne przesłanie tej piosenki. A co zrobił Manson? Powiedział gliniarzom, że i tak zaśpiewa. Wyszedł na scenę i przed zaśpiewaniem zwrócił się do tłumu, opowiadając o owej sytuacji, a niebieskich nazwał bandą kupą idiotów, nierozumiejących całego przesłania. Jak wiadomo, Manson do uległych artystów nie należał, więc takim bezrozumnym zakazem jeszcze bardziej go sprowokowali do zaśpiewania tego kawałka.
I tak było z całą jego twórczością. Wyciągano z kontekstu wszelkie kontrowersji, nie skupiając się na tym, co tak naprawdę chce przekazać jako artysta. Zgadza się, miał na sumieniu różne rzeczy, grzechy ( "kto z nas z nas jest bez grzechu, nie pierwszy rzuci kamień" ),ale w swych piosenkach, bez względu na przyczepiony mu przez samego siebie i media wizerunek zawsze starał się mówić o rzeczach ważnych na poważnie. Tylko, że nie każdy chce albo nie wszyscy rozumieją sarkazm, ironię i jego czarny, mroczny humor.

Zawsze zastanawiałem się, skąd wziął się ten jego niezwykle chwytliwy pseudonim sceniczny. Połączenie dwóch osobowości Marlin Monroe / Charles Manson.
...
"Człowiek jako istota dwunożna... (...) skłania się ku swoim słabościom. Pewnie dlatego ludzie zawsze pytają mnie o gorszą połowę mego pseudonimu, a nigdy o Marilyn Monroe. Chociaż Marilyn do dzisiaj pozostaje symbolem piękna i bogactwa, miała również swoją ciemną stronę, tak samo jak Charles Manson miał dobrą i inteligentną. Równowaga pomiędzy dobrem i złem, oraz wybór, jakiego między nimi dokonujemy stanowią prawdopodobnie najważniejsze elementy kształtujące naszą ludzką osobowość." ( str. 85 )
...

Podobało mi się to w jaki sposób opisał psychologię postaci Charlesa Mansona. Swoją wiedzę opierał w dużej mierze na książkach, którymi karmił swoją wyobraźnię, więc jego informacje i jego psychanaliza, to w jaki sposób patrzył na ludzi, na ten kontrast dobra i zła w człowieka brał się w dużej mierze przez oczytanie.
...
"Był zdolnym filozofem, o większym potencjale intelektualnym, od tych, którzy go skazali. Ale ta właśnie inteligencja ( bardziej nawet niż czyny, które popełniano w jego imieniu ) sprawiła, że wydawał się ekscentryczny i szalony, ponieważ ekstrema - obojętnie, złe czy dobre - nie mieszczą się w społecznej definicji normalności. Chociaż z pozoru "Mechanical Man" - przypominał wierszyk dla dzieci, pod jego powierzchnią kryła się metafora AIDS, najwnowszego objawienia odwiecznej skłonności człowieka do samozagłady przez własną niewiedzę, czy to w dziedzinie nauki, religii, seksu, czy narkotyków." ( str. 87 )
...
Ludzie patrząc na jego makijaż, tę zewnętrzną powłokę, którą pokazywał światu oraz to, co robił na scenie, upraszczali jego postać to diabła, szatana, który stąpił z piekła, który nie ma prawa, by żyć. Bombardowany przez religię, przez ludzi, którzy w swoim mniemaniu uznawali się za wysoko moralnych osobników.
A on na scenie i nie tylko bawił się metaforą, nakładał rozmaite odcienie swojego alter ego i kpił w żywe oczy z ludzi, którzy nie rozumieli jego przekazu, jego ironii, ukrytej w tych wszystkich scenografiach i tekstach.
Wszystkim wydawało się ( w sumie to większości, która opiera swoją opinię jedynie na pozorach ),że te wszystkie obsceniczne, wulgarne, szokujące i kontrowersyjne rzeczy, które robił na koncertach, robił jedynie po tą, by przyciągać uwagę, że nie kryło się za tym nic innego, poza zyskaniem popularności. Racja, robił to po to, by przyciągać uwagę, ale popularność nie była jego celem. Dla niego sztuka była i jest misją, środkiem, który pozwala komunikować się ze światem w momencie, gdy czymś istotnym chciał się z nim podzielić.
...
"Za pierwszym razem śpiewałem, trzymając Nancy na smyczy - oczywiście nie dlatego, że sprawiało mi przyjemność targanie po scenie skąpo ubranej dziewczyny, ale po to by podkreślić panowanie w naszym społeczeństwie systemu patriarchalnego." ( str. 93 )

W treści znaleźć można mnóstwo zakulisowych historii, poznać różne odcienie jego osobowości i zobaczyć w nim jakim jest człowiekiem, bez względu na to, czy więcej jest w nim dobra, czy zła. W sztuce mówi o ważnych rzeczach, więc poza otoczką, poza jego mrokiem ma w też w głowie rzeczy wartościowe i o wielu sprawach mądrze prawi. Nie owija w bawełnę, kreśli słowa wprost, bez cenzury. Mówi to, co myśli, a szczerość choć bywa bolesna, to jedna trzeba docenić w niej prawdę.
Nie planowałem zakupu tej książki w tym roku. Ktoś mi o nim przypomniał. I kilka dni później zacząłem szukać i polować na tę papierową, czarną perłę literatury biograficznej. Upolowana została w piątek wieczorem, a w poniedziałkowy poranek dobrnąłem do ostatniej strony. Także sporą część weekendu spędziłem z Marilyn Mansonem. Było mrocznie, ale za to prawdziwie. Niecałe 9 godzin mroku...

*******************************
KLASYFIKACJA GENERALNA
*******************************

Jakość czyli literacki warsztat autora *** 8/10
Proza *** 8/10
Klimat i nastrój powieści *** 9/10
Wpływ na wyobraźnię *** 8/10
Pokarm dla świadomości; Przesłanie i ogólna problematyka *** 8/10
Płynność czytania *** 8/10
Portrety psychologiczne bohaterów *** 7/10
Moc wyobraźni autora *** 8/10
Poziom szczerości *** 10/10

Czytanie książek otwiera oczy i pozwala rozjaśnić w umyśle mnóstwo ciemności, tajemnic, wątpliwości, niepewności. Uwalnia nasz umysł i czyni go szczęśliwym, bo z każdą kolejną książką ( wartościową, zapadającą w pamięć, zostawiającą ślad ) poszerzają się horyzonty rozumienia świata i ludzi...
Przed lekturą tej książki nie wiedziałem zbyt wiele o jego życiu, o tym jakim jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
95

Na półkach:

Dobrze napisana książka, dla fanów twórczości must have. Dla osób szukających ciekawej, nietuzinkowej biografii też warto. Duży plus za różnorodność formy i wydanie dobrej jakości (szkoda jednak, ze nie wszystkie fotki są w kolorze).

Dobrze napisana książka, dla fanów twórczości must have. Dla osób szukających ciekawej, nietuzinkowej biografii też warto. Duży plus za różnorodność formy i wydanie dobrej jakości (szkoda jednak, ze nie wszystkie fotki są w kolorze).

Pokaż mimo to

avatar
45
39

Na półkach:

Pamiętam kiedy pierwszy raz poszłam na jakiś występ ludzi, zafiksowanych na jego punkcie. Wtedy też zaczeła się moja przygoda z nim. Nie interesuje mnie, co ma za uszami, co robił, jak brzydko się bawił, nie mi to oceniać jak inni to robią, bo jest to zwyczajnie śmieszne, każdy zawsze ma wiele do powiedzenia a sam aż tak krystaliczny nie jest... barwna postać, mega piosenki, błądząca dusza, tyle. Lubię wciąż- utwory.

Pamiętam kiedy pierwszy raz poszłam na jakiś występ ludzi, zafiksowanych na jego punkcie. Wtedy też zaczeła się moja przygoda z nim. Nie interesuje mnie, co ma za uszami, co robił, jak brzydko się bawił, nie mi to oceniać jak inni to robią, bo jest to zwyczajnie śmieszne, każdy zawsze ma wiele do powiedzenia a sam aż tak krystaliczny nie jest... barwna postać, mega...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
71

Na półkach:

Zamiast opinii, postanowiłam dodać tutaj link do mojego filmu na YouTube, na którym opowiadam o moich odczuciach po skończeniu tej pozycji. Powiem tylko tyle, że bardzo mi się podobała i cieszę się, że mogłam przeczytać autobiografię jednej z moich dziecięcej miłości :)

Zamiast opinii, postanowiłam dodać tutaj link do mojego filmu na YouTube, na którym opowiadam o moich odczuciach po skończeniu tej pozycji. Powiem tylko tyle, że bardzo mi się podobała i cieszę się, że mogłam przeczytać autobiografię jednej z moich dziecięcej miłości :)

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
237
239

Na półkach:

Mansona lubię, jego teksty są zmuszające do myślenia, a on sam w wywiadach wydaje się bardzo inteligentną osobą, kwestionującą wszystko i nie zapatrzoną ślepo w reguły. Po ostatnich kontrowersjach związanych z jego związkami stwierdziłam, że chcę się o nim dowiedzieć coś więcej, najlepiej od niego samego. Nie powiem, bym była bardzo zszokowana. Na pewno jest to konkretna autobiografia, wiele się dzieje i czyta się szybko i z niedowierzaniem. Oni serio to zrobili? To tak na serio? I po tych wszystkich szaleństwach nastaje spokój, odnalezienie samego siebie i docenianie swojego sukcesu. To jest dokładnie to, czego oczekiwałam decydując się na tą lekturę. Dużo niepokojących zdarzeń, zabawne sytuacje, szczerość do bólu i refleksje autora. Dodatkowo przepiękna szata graficzna, totalnie w moich klimatach.

Mansona lubię, jego teksty są zmuszające do myślenia, a on sam w wywiadach wydaje się bardzo inteligentną osobą, kwestionującą wszystko i nie zapatrzoną ślepo w reguły. Po ostatnich kontrowersjach związanych z jego związkami stwierdziłam, że chcę się o nim dowiedzieć coś więcej, najlepiej od niego samego. Nie powiem, bym była bardzo zszokowana. Na pewno jest to konkretna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
37

Na półkach: ,

Wróciłam do tej książki na chwilę po latach, ponieważ teraz, gdy MM oficjalnie oskarżony jest o znęcanie się nad ERW (w latach ich związku) i innymi kobietami, chciałam dowiedzieć się, o które fragmenty ma do niego pretensje Trent Reznor. Znalazłam. I jeżeli faktycznie to fabrykacja, to pretensje są uzasadnione, szczególnie przez wzgląd na obecną sprawę.

Za szóstkę Autor nie obrazi się, w zasadzie w ogóle go to nie obejdzie, bo ma teraz większe problemy. ;)

DOBRA, ponieważ nawet po tych latach, robi wrażenie. Mam swoje ulubione fragmenty. Naturalistyczny opis zepsucia, ciągów narkotykowych i całego tego bałaganu u wejścia/na progu/w przedsionku do wielkiego showbiznesu. Czasami chamskie, brutalne, a czasami po prostu ekscentryczne podejście do różnych spraw, a najbardziej – co jest typowe dla Mansona – chęć i umiejętność szokowania. Widać jednak jego ambicje i motywacje do zrobienia kariery, do robienia show, robienia muzyki. I Missi... jego wielka miłość, o którą dbał, którą szanował. Z perspektywy czasu zastanawiam się, czy właśnie ONA nie była jego jedyną prawdziwą miłością.

Nie podoba mi się skład książki. Panuje w nim bałagan i chaos, chociaż równie dobrze można powiedzieć: cały Manson. Albo też: cały showbiz.

Wtedy przez jakieś 7-8 lat byłam fanką. Odeszłam jakoby razem z Ditą, gdyż tak się stało, że po ich rozwodzie zaczęłam "wyrastać" z jego twórczości, szukać gdzieś indziej czegoś nowego i pozytywnego. Linkami do tamtych czasów jest para wspólnych znajomych między innymi. Generalnie nie życzę mu źle, nie mam wobec niego żadnej specjalnej niechęci – wręcz przeciwnie, mam wielki sentyment. Fajnie, gdyby coś jeszcze napisał. Na pewno przeczytałabym z ciekawością.

Wróciłam do tej książki na chwilę po latach, ponieważ teraz, gdy MM oficjalnie oskarżony jest o znęcanie się nad ERW (w latach ich związku) i innymi kobietami, chciałam dowiedzieć się, o które fragmenty ma do niego pretensje Trent Reznor. Znalazłam. I jeżeli faktycznie to fabrykacja, to pretensje są uzasadnione, szczególnie przez wzgląd na obecną sprawę.

Za szóstkę Autor...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 739
  • Chcę przeczytać
    1 271
  • Posiadam
    483
  • Ulubione
    215
  • Chcę w prezencie
    51
  • Teraz czytam
    43
  • Biografie
    31
  • Muzyka
    17
  • Muzyczne
    9
  • 2013
    7

Cytaty

Więcej
Marilyn Manson Trudna droga z piekła Zobacz więcej
Marilyn Manson Trudna droga z piekła Zobacz więcej
Marilyn Manson Trudna droga z piekła Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także