rozwińzwiń

Czarne sezony

Okładka książki Czarne sezony Michał Głowiński
Okładka książki Czarne sezony
Michał Głowiński Wydawnictwo: Open biografia, autobiografia, pamiętnik
182 str. 3 godz. 2 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Open
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
182
Czas czytania
3 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
8385254595
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pamiętnik literacki nr 4 / 2019 Piotr Bogalecki, Dariusz Doliński, Adam Dziadek, Piotr Fast, Michał Głowiński, Zbigniew Kloch, Piotr Krupiński, Marcin Kula, Jerzy Madejski, Magdalena Popiel, Adam Poprawa, Eugenia Prokop-Janiec, Redakcja Pamiętników Literackich, Andrzej Skrendo, Wojciech Tomasik, Marta Tomczok, Aleksandra Ubertowska, Krzysztof Uniłowski
Ocena 0,0
Pamiętnik lite... Piotr Bogalecki, Da...
Okładka książki Pamiętnik Literacki nr 1 / 2019 Zdzisław Jerzy Adamczyk, Marta Baron-Milian, Marian Bielecki, Marcin Całbecki, Aleksandra Chomiuk, Michał Głowiński, Inga Iwasiów, Tomasz Kunz, Redakcja Pamiętników Literackich, Artur Żywiołek
Ocena 0,0
Pamiętnik Lite... Zdzisław Jerzy Adam...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
220
176

Na półkach:

Właściwie wszystko co najważniejsze została zawarte w opublikowanych opiniach. Ocena książki to szóstka, ale w mojej gradacji ocen to raczej górna (ale nie najwyższa) półka.
Na jeden temat zdań kilka. Konkretnie o Turkowicach, gdzie przez dłuższy czas, jako ukrywające się dziecko - za sprawą m.in. Ireny Sendlerowej - przebywał Michał Głowiński
Oczywiście Turkowice to nie jakaś baśniowa wioska, ale mająca się nieźle miejscowość leżąca w województwie lubelskim, niedaleko Hrubieszowa.
Kilka lat temu odwiedziłem to miejsce. Z ciekawości. Wrażenia? Przede wszystkim dojazd do samej wsi. Pomyślałem, że ktoś miał niezły pomysł, żeby umieścić tam dzieci, bo dzisiaj, dojechać tam to niezłe wyzwanie, a jeżeli ktoś sobie wyobrazi stan dróg w tamtych stronach 80 lat temu w porze deszczowej...to niech sobie tego lepiej nie wyobraża.
Czyli, byłem tam kilka lat temu i wówczas budynek byłego monasteru,, gdzie w czasie wojny przebywały dzieci był niewykorzystany. Był wystawiony na sprzedaż. Zresztą jedna z napotkanych osób (facet) zadała mi pytanie, czy zamierzam go kupić...ucieszyłem się, bo widocznie miałem wygląd faceta z forsą. Obok, niszczejący budynek szkoły z czasów PRL. A nieopodal budynki nowo powstałego w 2008r roku zespołu żeńskiego monasteru prawosławnego. Monaster trochę wyjątkowy, bo jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie można usłyszeć podczas mszy śpiew bizantyjski. Jest możliwość odwiedzenia, ale wówczas nie próbowałem. Byłem ponownie w ubiegłym roku w związku uroczystościami związanymi ze świętem patronki w owym monasterze. Tym razem zostałem wzięty - przez jakaś miejscową kobietę - za Ukraińca, który...bardzo dobrze mówi po polsku. Dowiedziałem się wówczas, że budynek w którym przebywał Michał Głowiński został kupiony, a nowy właściciel (ponoć 24-letni młodzian) ma przywrócić miejscu życie.
Gdyby ktoś był w tych stronach - polecam wizytę w Turkowicach. Ta część wsi, gdzie ukrywał się Michał Głowiński wygląda wcale, wcale. Moim zdaniem - magiczne miejsce, chociaż niszczejący budynek szkoły z czasów PRL-u, dla szczególnie wybrednych estetów może być problemem.

Właściwie wszystko co najważniejsze została zawarte w opublikowanych opiniach. Ocena książki to szóstka, ale w mojej gradacji ocen to raczej górna (ale nie najwyższa) półka.
Na jeden temat zdań kilka. Konkretnie o Turkowicach, gdzie przez dłuższy czas, jako ukrywające się dziecko - za sprawą m.in. Ireny Sendlerowej - przebywał Michał Głowiński
Oczywiście Turkowice to nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
62

Na półkach:

Bardzo zjawiskowa i piękna książka. Przerażająca i smutna; smutne jest też to, że nie kończy się w 45 wkroczeniem Armii Czerwonej. Cykl wspomnień spisanych (w ostatniej chwili - w 1998 „łaska późnego urodzenia” nie obejmowała wszystkich, co doskonale pamiętam) przez taką otchłań czasu i przemyśleń staje się w wybitnych rękach esejem o mechanizmach traumy i pamięci - w tym również zbiorowej.

Bardzo zjawiskowa i piękna książka. Przerażająca i smutna; smutne jest też to, że nie kończy się w 45 wkroczeniem Armii Czerwonej. Cykl wspomnień spisanych (w ostatniej chwili - w 1998 „łaska późnego urodzenia” nie obejmowała wszystkich, co doskonale pamiętam) przez taką otchłań czasu i przemyśleń staje się w wybitnych rękach esejem o mechanizmach traumy i pamięci - w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
90

Na półkach: ,

Autor posługuje się niebagatelnym językiem, nieco poetyckim, ale głównie potocznym, przez co uważam, że jest to książka, którą powinien przeczytać każdy. Prawda, ale przede wszystkim, człowieczeństwo wylewa się z tej pozycji. Według mnie forma zebranych opowiadań działa tutaj nad wyraz dobrze, dzięki czemu książka, pomimo trudnego tematu, nie sprawia żadnych trudności, ale temat jest tak ważny, że powinna być szerzej znana w kulturze.

Autor posługuje się niebagatelnym językiem, nieco poetyckim, ale głównie potocznym, przez co uważam, że jest to książka, którą powinien przeczytać każdy. Prawda, ale przede wszystkim, człowieczeństwo wylewa się z tej pozycji. Według mnie forma zebranych opowiadań działa tutaj nad wyraz dobrze, dzięki czemu książka, pomimo trudnego tematu, nie sprawia żadnych trudności, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
177

Na półkach:

Wspomnienia z czasu Zagłady napisane pięknym, plastycznym językiem, jednocześnie zrozumiałym i trafnie oddającym istotę rzeczy. Wciągająca lektura, od której nie można się oderwać. Ciekawie przedstawione koleje losu głównego bohatera i wiernie oddany obezwładniający strach, który przeżywał właściwie w każdym momencie tułaczki i ukrywania się przed Niemcami. Jako żydowskie dziecko tylko cudem przeżył wojnę. Polecam.

Wspomnienia z czasu Zagłady napisane pięknym, plastycznym językiem, jednocześnie zrozumiałym i trafnie oddającym istotę rzeczy. Wciągająca lektura, od której nie można się oderwać. Ciekawie przedstawione koleje losu głównego bohatera i wiernie oddany obezwładniający strach, który przeżywał właściwie w każdym momencie tułaczki i ukrywania się przed Niemcami. Jako żydowskie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
212

Na półkach:

Jak komentowac tak tragiczne wspomnienia? Sa napisane przepieknym przejrzystym jezykiem, az chce sie przeczytac wiecej ksiazek tego autora. W tej historii nie ma relacji i opisow wielkich okrucienstw, jest relacja z wielkiego, okropnego porazajacego strachu. Jest zrozumienie postaw i zachowan czesto trudnych, jest wspolczucie dla siebie samego, przeciez autor pisze te wspomnienia z perspektywy 60 lat, wiec widzi siebie juz jako byt osobny. Nie ma potepien jednych czy innych zachowan, takie zachowania sa po prostu opisane sucho i pozostawione bez komentarza. Ale jest swiadomosc ze w pewnym sensie tak historia sie nie skonczyla, ze gdzies w glebi ludzkosci potencjal do powtorki tej historii dalej istnieje i tak iskra nienawisci nie zostala wygaszona. Ciesze sie ze ta ksiazka zostala przetlumaczona na wiele jezykow, dziwie sie ze autor w Polsce jest praktycznie kompletnie nieznany.

Jak komentowac tak tragiczne wspomnienia? Sa napisane przepieknym przejrzystym jezykiem, az chce sie przeczytac wiecej ksiazek tego autora. W tej historii nie ma relacji i opisow wielkich okrucienstw, jest relacja z wielkiego, okropnego porazajacego strachu. Jest zrozumienie postaw i zachowan czesto trudnych, jest wspolczucie dla siebie samego, przeciez autor pisze te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
857

Na półkach:

"W świe­cie, w któ­rym je­dy­nym pra­wo­daw­cą i re­gu­la­to­rem jest sys­te­ma­tycz­nie do­ko­ny­wa­na we­dług z góry po­wzię­te­go pla­nu zbrod­nia, za­gro­że­nia i nie­bez­pie­czeń­stwa się nie koń­czą, ich fazą fi­nal­ną może być do­pie­ro jej speł­nie­nie, peł­na re­ali­za­cja, po któ­rej nie po­zo­sta­je już nic."

Robiłem porządku na czytniku i trafiłem na Czarne sezony wspomnienia z czasów Zagłady Michała Głowińskiego, autora wspaniałej Złej mowy. Urodzony w 1934 roku, w chwili wybuchu II wojny światowej miał więc pięć lat. Jego autobiografia to spojrzenie, co prawda już z perspektywy dorosłego, ale próba odgrzebania wrażeń i refleksji jakie mógł mieć kilkuletni chłopak.

Nie da się tej książki, w której Głowiński opisuje swoje dziecięce lęki związane z ciągłym ukrywaniem się, wszechobecnym zagrożeniem, bycie ofiarą bez żadnych praw, czytać nie mając w głowie doniesień z Ukrainy. Gdzieś przeczytałem wypowiedź kogoś w mediach, że ma nadzieję, że te traumatyczne przeżycia “gdzieś się rozmyją”, zwłaszcza w przypadku tych najmłodszych. Lektura wspomnień Głowińskiego powinna pozbawić takich złudzeń, czy raczej pobożnych życzeń..
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/czarne-sezony/

"W świe­cie, w któ­rym je­dy­nym pra­wo­daw­cą i re­gu­la­to­rem jest sys­te­ma­tycz­nie do­ko­ny­wa­na we­dług z góry po­wzię­te­go pla­nu zbrod­nia, za­gro­że­nia i nie­bez­pie­czeń­stwa się nie koń­czą, ich fazą fi­nal­ną może być do­pie­ro jej speł­nie­nie, peł­na re­ali­za­cja, po któ­rej nie po­zo­sta­je już nic."

Robiłem porządku na czytniku i trafiłem na Czarne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach: , ,

Nie esesmani. Nie wszechobecna śmierć czy głód. Ciastko i cukiernia, szachy ze szmalcownikiem - to najważniejsze dziecięce wspomnienia z getta wybitnego polskiego filologa, najlepszego znawcy i analityka komunistycznej propagandy, autora ważnych książek na ten temat.

Ciastko. Autor dostał je, siedmiolatek, jako swoistą ”nagrodę” za przebytą chorobę. Gdy wyszedł z gettowej cukierni z ciastkiem w ręku, jakiś „obdarty dzieciak, szkielet żywy i wygłodniały” wyrwał mu je i błyskawicznie zjadł w biegu. Głowiński opisuje swój ówczesny wstrząs, wspomina „spazmatyczny płacz, przechodzący w wycie i zgrzytanie zębów”(...); chodziło o coś więcej niż o to nieszczęsne ciastko; spostrzegłem jak okropny jest świat; pojąłem że nic już nie będzie się działo po mojej myśli”. Autor woli myśleć, że rodzice tłumaczyli mu wtedy, że ten nieszczęsny chłopiec był „naprawdę głodny, a tobie chodziło tylko o przyjemność”.

Potem rodzice z Autorem wychodzą z getta i ukrywają się po „aryjskiej stronie”. I wtedy mrożące przeżycie: szmalcownik żąda pieniędzy. Ciotka idzie w miasto po pieniądze, w wynajętym mieszkaniu pozostają Autor z matką, a… nudzący się szmalcownik zaczyna grać z małym Głowińskim w szachy. Dziś już nie pamięta, kto miał wygrać, bo ciotka wróciła z pieniędzmi. Zachwycony szmalcownik ulotnił się z nimi, a oni musieli szukać nowego mieszkania… „Wciąż widzę tego młodego rosłego mężczyznę, który wybrał najstraszniejszy sposób zarabiania: szantażowania skazanych na zagładę”…

Kolejny straszny incydent: trzeba było szukać nowego miejsca (przy pomocy Ireny Sendlerowej, nota bene). Inna ciotka (o tzw. „dobrym wyglądzie”) chwilowo zostawia Michała z drożdżówką przy stoliku w cukierni, z której chciała zadzwonić, ale nie było tam aparatu. Poszła więc poszukać go w okolicy.

Autor już widzi, że klientki i personel cukierni patrzą na niego znacząco i coś szepczą. Słyszy: ”On Żydek, ona nie”, „Zostawiła go”, „Trzeba dać znać na policję”. Sprzedawczyni woła na zaplecze: ”Hela, chodź zobacz”, wzywając zapewne najlepszą specjalistkę od spraw rasowych. Zaczyna się indagowanie. „Mówiły do mnie jak do dziecka i zarazem jak do podsądnego czy wręcz zbrodniarza” – pisze Głowiński. „Były to normalne, na swój sposób dzielne i porządne kobiety, ale miały problem, którym byłem ja”. Na szczęście ciotka po kwadransie wróciła, a one uznały, że problem się rozwiązuje. „Czym prędzej wyszliśmy”.

Potem Michał trafia do sierocińca w Turkowicach na Podkarpaciu, prowadzonego przez siostry zakonne. Tam trzej braci Zielińscy, tez z Warszawy, powiedzieli mu, że wiedzą, iż jest Żydem, więc wydadzą go Niemcom. „Sparaliżował mnie strach” – pisze Autor. Myślał o ucieczce, co oznaczałoby niechybną śmierć. W końcu poskarżył się siostrze Róży, która uspokoiła go, a Zielińskim udzieliła reprymendy. A był to lipiec 1944 r., ostatnie dni okupacji.

A po wojnie? Po wojnie Głowiński usłyszał w szkole od księdza Franciszka, że Żydzi zamordowali kiedyś Pana Jezusa, a teraz zabijają chrześcijańskie dzieci. „Zachowywał się tak, jakby nie zauważył Zagłady (…) a to co ich spotkało, jest słuszną karą, mówił też, ze Hitler rozwiązał za nas sprawę żydowską” – wspomina Autor. Zwraca zarazem uwagę, że czcigodnemu kapłanowi „największą radość sprawiały kilkunastoletnie dziewczęta; głaskał je i przytulał, prosił by siadały koło niego„ (straszną prawdę możemy sobie tylko dopowiedzieć, znając już dobrze „modus operandi” tych zboczeńców).

Autor uczciwie przyznaje, że przyczyniło się to do tego, że „łatwo ulegał antyklerykalnej propagandzie w ówczesnej komunistycznej Polsce”.

Od siebie dodam, że komuna nie musiała się nawet zbytnio starać, bo - jak już dobrze wiemy - pewne mechanizmy i zachowania w polskim Kościele rzymskokatolickim są niezmienne.

Bardzo dobre świadectwo zasłużonego, dziś niemal już 90-letniego, opozycjonisty z PRL, któremu tu było gorzej z takim pochodzeniem. I z taką orientacją, jaką miał.…

PS A jak powszechnie wiadomo, w czasie wojny Polacy zajmowali się niemal głównie tym, aby jak najwięcej kochanych braci Żydów od tych złych Panów Niemców uratować....

Nie esesmani. Nie wszechobecna śmierć czy głód. Ciastko i cukiernia, szachy ze szmalcownikiem - to najważniejsze dziecięce wspomnienia z getta wybitnego polskiego filologa, najlepszego znawcy i analityka komunistycznej propagandy, autora ważnych książek na ten temat.

Ciastko. Autor dostał je, siedmiolatek, jako swoistą ”nagrodę” za przebytą chorobę. Gdy wyszedł z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1112
291

Na półkach: ,

Bez dwóch zdań zasługuje na 10 gwiazdek! Gorąco polecam.

Bez dwóch zdań zasługuje na 10 gwiazdek! Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
330
62

Na półkach:

Pięknie napisana i niesamowicie refleksyjna książka! Dziękuję, panie Michale!

Pięknie napisana i niesamowicie refleksyjna książka! Dziękuję, panie Michale!

Pokaż mimo to

avatar
379
24

Na półkach:

"Czarne sezony" to pamiętnik Michała Głowińskiego pisany po latach. Opisuje swoje przeżycia jako 8-latka począwszy od wybuchu wojny, zamknięcia w getcie Warszawskim i exodusu na stronę aryjską.
Głowiński sam przyznaje, że wiele rzeczy opisuje już przez mgłę zapomnienia, ale główne wątki widzi wyraźnie- będą go prześladować do końca życia.
Najbardziej utkwił mi w pamięci motyw strachu przed pukaniem do drzwi. Czy za jego szybkością, tonem, zamaszystością kryje się Niemiec, szmalcownik czy wybawiciel.
Czarnych godzin zwiastujących Zagładę, było wiele w życiu Głowińskiego.
Jest to kolejne świadectwo ocalałego, który próbuje pozbyć się nienawiści do swoich oprawców.

"Czarne sezony" to pamiętnik Michała Głowińskiego pisany po latach. Opisuje swoje przeżycia jako 8-latka począwszy od wybuchu wojny, zamknięcia w getcie Warszawskim i exodusu na stronę aryjską.
Głowiński sam przyznaje, że wiele rzeczy opisuje już przez mgłę zapomnienia, ale główne wątki widzi wyraźnie- będą go prześladować do końca życia.
Najbardziej utkwił mi w pamięci...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    199
  • Przeczytane
    146
  • Posiadam
    22
  • Literatura polska
    4
  • 2018
    3
  • Historia
    3
  • Do kupienia
    3
  • Reportaż
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Michał Głowiński Czarne sezony Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także