rozwińzwiń

Księżniczka Bari

Okładka książki Księżniczka Bari Hwang Sok-Yong
Okładka książki Księżniczka Bari
Hwang Sok-Yong Wydawnictwo: Bo.wiem Seria: Seria z Żurawiem literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z Żurawiem
Tytuł oryginału:
바리데기 (Baridegi)
Wydawnictwo:
Bo.wiem
Data wydania:
2023-10-24
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-24
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323352945
Tłumacz:
Dominika Chybowska-Jang
Tagi:
literatura koreańska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1019
361

Na półkach: , , ,

"Księżniczkę Bari" zabrałam ze sobą w podróż do Londynu. W trakcie lektury byłam więc w tych samych miejscach, jakie mijała na swojej drodze przybywająca do Wielkiej Brytanii bohaterka powieści Hwanga Sok-Yonga.

Opowieść snuta przed południowokoreańskiego pisarza rozpoczyna się jednak w Korei Północnej, w okresie "Wielkiego Głodu", mającego miejsce w połowie lat 90. Na pogrążający się w chaosie i bezprawiu świat patrzymy oczami małej Bari, dorastającej po troskliwym okiem obdarzonej szamańskimi mocami babci.

Hwang Sok-Yong nawiązuje w swojej historii do mitu o księżniczce Bari, zmuszonej do poszukiwania życiodajnej wody, aby uratować swoich bliskich oraz znany jej świat. Rzeczywistość będąca niekiedy uosobieniem najgorszych koszmarów to przestrzeń bólu, lęku, straty, dlatego tak istotny jest w powieści autora "Znajomego świata" pierwiastek magii, ratujący główną bohaterkę i jej psychikę.

"Księżniczka Bari" to druga książka pisarza, wydana w Serii z Żurawiem. Muszę przyznać, że przypadła mi ona do gustu zdecydowanie bardziej niż "O zmierzchu", chociaż obie opowieści odznaczają się cechami, jakie czynią styl Hwanga Sok-Yonga wyjątkowym.

Powieści kontrowersyjnego autora tkwią głęboko w realiach XXI wieku, poruszając współczesne problemy polityczne i społeczne. Los jednostek, zmuszonych do ucieczki ze swych ojczyzn, aby dotrzeć do ziemi obiecanej - wybrzeży Europy, ciągła niepewność jutra w nowej ojczyźnie czyni "Księżniczkę Bari" historią głęboko zaangażowaną.

Napisana w 2007 roku powieść momentami przytłacza i przygnębia, ale nie pogrąża nigdy czytelnika w całkowitej ciemności. Niesie drobną iskrę nadziei, która wbrew wszelkim przeciwnościom losu nigdy nie gaśnie.

"Księżniczkę Bari" zabrałam ze sobą w podróż do Londynu. W trakcie lektury byłam więc w tych samych miejscach, jakie mijała na swojej drodze przybywająca do Wielkiej Brytanii bohaterka powieści Hwanga Sok-Yonga.

Opowieść snuta przed południowokoreańskiego pisarza rozpoczyna się jednak w Korei Północnej, w okresie "Wielkiego Głodu", mającego miejsce w połowie lat 90. Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach:

Macie „swoich” pisarzy? Takich, których odkryliście przypadkiem, zupełnie nie zachęcani nachalnym marketingiem? I dziwicie się, że wasi znajomi nie mają o nich pojęcia?

Ja takiego mam.

Jest nim Hwang Sok-yong, koreański pisarz, który choć jest wydawany w Polsce od ponad dziesięciu lat, to wciąż nie przebił się do powszechnej świadomości.

(...)

Hwang jest twórcą na opak - jego opowieści wydają się proste, zwyczajne, czasem wręcz jakby były baśniami napisanymi dla młodszego czytelnika. Ale gdy już wejdziemy w opowieść, zadomowimy się w jego świecie, wkraczamy w świat niemal dickensowskich dramatów społecznych.

(...)

„Księżniczka Bari” to podobnie jak „Znajomy świat” powieść, której główną bohaterką jest dziecko. Tym razem jest nią dziewczynka, która przychodzi na świat w ciężkich czasach. Ale czy w Korei Północnej czas kiedykolwiek był lekki? Hwang w tej delikatnie poprowadzone, acz niezwykle smutnej historii portretuje północnokoreańskie społeczeństwo w okresie tzw. „Wielkiego głodu”, który rozpoczął się w połowie lat 90. Ale jest tu też miejsce na obyczajową opowieść o rodzinie, wartościach i tradycjach.

To proza zaskakująco lekka, jak na trudne tematy, które porusza. Wszystko dzięki realizmowi magicznemu, który czasem sączy się spod kół narracji. Tytułowa bohaterka, Bari jest wyjątkowym dzieckiem, potrafiącym wsłuchać się w głosy zwierząt czy nawiązywać kontakt z duszami zmarłych. Hwang reinterpretuje w „Księżniczce Bari” tradycyjny koreański mit o dziewczynie, która wędruje między światem żywych i umarłych, by odnaleźć życiodajną wodę.

***

Bardzo Państwu polecam lekturę, więcej o książce piszę tu - https://www.empik.com/pasje/ksiazka-tygodnia-ksiezniczka-bari-recenzja,134549,a

Macie „swoich” pisarzy? Takich, których odkryliście przypadkiem, zupełnie nie zachęcani nachalnym marketingiem? I dziwicie się, że wasi znajomi nie mają o nich pojęcia?

Ja takiego mam.

Jest nim Hwang Sok-yong, koreański pisarz, który choć jest wydawany w Polsce od ponad dziesięciu lat, to wciąż nie przebił się do powszechnej świadomości.

(...)

Hwang jest twórcą na opak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
143

Na półkach: , ,

Pierwsza część książki dziejąca się w Azji zapowiadała wstęp do bardzo ciekawej opowieści. Bardzo kojarzyła mi się ze wszystkimi przeczytanymi reportażami o uciekinierach z Korei Północnej. Wręcz miałam wrażenie, że czytam kropka w kropkę to samo, co w jednej z biografii (może z wyjątkiem elementów nadprzyrodzonych).

Nie miałam jednak problemu z wtórnością materiału - tematyka interesowała mnie na tyle, że historia wciągnęła mnie od razu.

Emigracja Bari na Zachód to jednak już zupełnie inna bajka.

Współczesne odczytanie mitu o Bari było tak dosłowne, że zabierało cały element niewiadomej. Sam mit przytaczany jest na każdym kroku, więc z góry wiemy jakie będą losy bohaterki i nic nas nie zaskakuje.

Co chyba przeszkadzało mi najbardziej to to, że Bari jest statystką we własnym życiu -
wszystkie rzeczy w książce po prostu się dzieją, a ona stoi obok przyjmując to, co się wydarza. Przez to bardziej przypomina wchłaniającą wszystko gąbkę, niż ciekawą postać z osobowością. Jej nadprzyrodzony dar definiuje ją w stu procentach.

Nie do końca tego oczekiwałabym od współczesnego odczytania mitu. Jest to tak naprawdę tylko zmiana tła wydarzeń, ale odczytanie pozostaje bez zmian.

Zatem na dłużej pozostanie że mną tylko jedno Bari - miasto z Włoskiego wybrzeża, z którym od początku kojarzył mi się tytuł.

Pierwsza część książki dziejąca się w Azji zapowiadała wstęp do bardzo ciekawej opowieści. Bardzo kojarzyła mi się ze wszystkimi przeczytanymi reportażami o uciekinierach z Korei Północnej. Wręcz miałam wrażenie, że czytam kropka w kropkę to samo, co w jednej z biografii (może z wyjątkiem elementów nadprzyrodzonych).

Nie miałam jednak problemu z wtórnością materiału -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2660
2654

Na półkach:

„Tak jak przejrzyste niebo pełne jest gwiazd, tak i w naszym życiu roi się od zmartwień.” tradycyjna pieśń arirang z rejonu Jindo

Powieść prowadzi czytelnika ścieżką wijącą się przez ludzką egzystencją, meandrującą między jawą a snem, rzeczywistym życiem a wyimaginowanymi obrazami, czymś twardo stąpającym po ziemi a ulotnymi światem. Zadziwiające, jak zgrabnie i przekonująco udaje się autorowi stworzyć w kilku płaszczyznach trójwymiarową opowieść o ludzkim losie i wartości człowieczeństwa. Niekiedy ma się wrażenie, że to, co subtelne i pozornie niewyczuwalne, przynajmniej przez większą cześć ludzkości, potrafi zamienić się rolami z tym, co silne i organiczne. Mamy wejrzenie nie tylko wejrzenie w upływające pod znakiem cierpienia dni i lata głównej bohaterki, ale również narodu, z którego się wywodzi, historię Północnej Korei naznaczonej przerażającymi tragediami o zasięgu krajowym i indywidualnymi dramatami.

Zło ma to do siebie, że przenika do szpiku kości, za główny cel wyznacza złamanie czyjegoś hartu ducha, i chociaż łatwo rozprzestrzenia się po świecie, i to tak w cudownie ludzki sposób, na mniejszą lub większą skalę zostaje, czasem na chwilę, kiedy indziej na kilka lat, przezwyciężone. Scenariusz życia rzucającego czarne kłody pod nogi Bari, już od najmłodszych lat, wydaje się nie mieć końca. Współczujemy jej z całego serca, jednocześnie zachwyceni jesteśmy aurą głębokiej tajemniczości, przekazywanego z pokolenia na pokolenie mitu, niezwykłych zdolności. Oddanie głosu kluczowej postaci sprawia, że mocno przeżywamy historię, podróże i zmagania. Jako istota staje się jakby świecącą gwiazdą na firmamencie przemijania, świadectwem przeszłości, światłem z daleka, zniekształceniem rzeczywistości, wpływającym na teraźniejszość i wytyczającym przyszłość. Szalenie satysfakcjonująca propozycja czytelnicza, znakomicie rozpisana, nie potrzebuje wyszukanych chwytów i formy, by dotrzeć do odbiorcy. Lekko przygnębia, jednak w twórczy sposób, z pewnością skłania do głębszych przemyśleń, podsuwa tropy do podchwycenia nadziei i sensu egzystencji.

https://bookendorfina.blogspot.com/2024/02/ksiezniczka-bari.html

„Tak jak przejrzyste niebo pełne jest gwiazd, tak i w naszym życiu roi się od zmartwień.” tradycyjna pieśń arirang z rejonu Jindo

Powieść prowadzi czytelnika ścieżką wijącą się przez ludzką egzystencją, meandrującą między jawą a snem, rzeczywistym życiem a wyimaginowanymi obrazami, czymś twardo stąpającym po ziemi a ulotnymi światem. Zadziwiające, jak zgrabnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2417
613

Na półkach: , ,

"Księżniczka Bari to postać z koreańskich legend. Opowiada ona o losie tytułowej dziewczyny, wędrującej między światami żywych i umarłych w poszukiwaniu życiodajnej wody. Tak jak postać z mitu, tak powieściowa Bari, która dostaje to imię wraz z nadprzyrodzonymi zdolnościami w darze od babci, musi pokonać długą drogę wypełnioną przemocą, bólem i złem, by w końcu osiągnąć spokój i szczęście. Hwang Sok-Yong w „Księżniczce Bari” opisuje koreańską rzeczywistość, gdzie rozpacz, wojna i terror obecne są nie tylko na Półwyspie Koreańskim, ale i na całym świecie."

Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2024/02/11/ksiezniczka-bari-h-sok-yong/ :)

"Księżniczka Bari to postać z koreańskich legend. Opowiada ona o losie tytułowej dziewczyny, wędrującej między światami żywych i umarłych w poszukiwaniu życiodajnej wody. Tak jak postać z mitu, tak powieściowa Bari, która dostaje to imię wraz z nadprzyrodzonymi zdolnościami w darze od babci, musi pokonać długą drogę wypełnioną przemocą, bólem i złem, by w końcu osiągnąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
302

Na półkach:

Historia o ogromnej sile przetrwania.

Historia o ogromnej sile przetrwania.

Pokaż mimo to

avatar
869
721

Na półkach:

Książka mocno przesiąknięta realizmem magicznym i filozofią, pełna dramatów i podnoszenia się z nich. Warto przeczytać również dla zderzenia z zupełnie innym niż jesteśmy przyzwyczajenie, sposobem narracji. Trudno tu mówić o dobrym bawieniu sie podczas lektury, bo tragedia goni tragedię, a ja ocierałam łzy częściej niż się odprężałam. Mimo to, nic tu nie epatuje koszmarami. Raczej akceptacją.

Książka mocno przesiąknięta realizmem magicznym i filozofią, pełna dramatów i podnoszenia się z nich. Warto przeczytać również dla zderzenia z zupełnie innym niż jesteśmy przyzwyczajenie, sposobem narracji. Trudno tu mówić o dobrym bawieniu sie podczas lektury, bo tragedia goni tragedię, a ja ocierałam łzy częściej niż się odprężałam. Mimo to, nic tu nie epatuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
152

Na półkach:

Dziewczynka długo nie otrzymała swojego imienia. Przed narodzinami jej matka modliła się o to, by kolejne dziecko było chłopcem. Do tej pory rodziła same dziewczynki. Dzień rozwiązania nie przyniósł jednak nic nowego – kolejna kobieta w domu. Tym razem niechciana. Zrozpaczona matka porzuciła niemowlę w lesie. Na szczęście, nad dziewczynką zdawały się czuwać jakieś dobre siły; to właśnie dzięki nim noworodkowi udało się przeżyć na tyle długo, by zdążyła znaleźć je babcia. Staruszkę i wnuczkę połączyła silna więź. Ale nie tylko to: dziewczynka odziedziczyła po babce dar widzenia duchów.

Mówi się, że imiona mają ogromną moc. Nic więc dziwnego, że tak ważnego wyboru musiała dokonać również babcia: to ona, odnosząc się do pewnej legendy, postanowiła nadać niechcianej dziewczynce imię: Bari. Imię, które każdemu Koreańczykowi musi przywodzić na myśl Bari-degi – słowo znaczące „odrzutek”.

Pomimo traumatycznych początków, życie Bari zdawało się być nie najgorsze. Przynajmniej do czasu, gdyż jak sama zaczyna swoją historię: „Miałam zaledwie jedenaście lat, kiedy życie mojej rodziny legło w gruzach.” [s. 7]. Nastały przerażające czasy, które zmusiły Bari do ucieczki.

***

„Księżniczka Bari” to momentami wstrząsająca i przerażająca, przez większość czasu dobitnie smutna i silnie zaangażowana społecznie powieść Hwang Sok-Yonga. Autor porusza w niej ważny i niesłychanie aktualny temat – rzeczywistość uchodźców. Mierząc się z nim, Sok-Yong odwołał się zarówno do realiów historycznych [„Ciężki Marsz”], jak i elementów nadnaturalnych, które wzajemnie się uzupełniają i podkreślają siłę przekazu.

Poza tym – a może przede wszystkim – „Księżniczka Bari” to bardzo dobrze napisana proza, jednocześnie zupełnie inna od „O zmierzchu” – poprzedniej publikacji Autora opublikowanej przez bo.wiem w ramach Serii z Żurawiem.

Warto przeczytać 👍

Egzemplarz książki do recenzji otrzymałem od Wydawcy w ramach współpracy barterowej.

Dłuższa recenzja na mojej stronie - link:
https://karols.pl/ksiezniczka-bari-hwang-sok-yong-recenzja/

Dziewczynka długo nie otrzymała swojego imienia. Przed narodzinami jej matka modliła się o to, by kolejne dziecko było chłopcem. Do tej pory rodziła same dziewczynki. Dzień rozwiązania nie przyniósł jednak nic nowego – kolejna kobieta w domu. Tym razem niechciana. Zrozpaczona matka porzuciła niemowlę w lesie. Na szczęście, nad dziewczynką zdawały się czuwać jakieś dobre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
232

Na półkach: , ,

Hwang Sok-yong nawiązał w tej powieści do znanego w Korei Południowej mitu o księżniczce Bari, która jako dziecko miała zostać zatopiona w Smoczym Bagnie. Niespodziewanie uratował ją jednak sam Smoczy Król, a jej rodzice – władcy królestwa – i ich poddani zapadli na tajemniczą chorobę. Księżniczka, by uratować cały świat, musiała zdobyć życiodajną wodę. Wędrując na zachód, dotarła do Zachodniego Nieba, gdzie okazało się, że musi poślubić opiekuńcze bóstwo, urodzić mu dziecko i spędzić tam dziewięć lat, bardzo ciężko pracując. Czy znalazła życiodajną wodę i uratowała chory świat? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam czytelnikom powieści, w której losy mitycznej Bari zostały przedstawione niejako na nowo. Pisarz dokonał ich reinterpretacji, stawiając w centralnym punkcie literackiego świata małą dziewczynkę mieszkającą w Korei Północnej. To, co łączy bohaterkę koreańskiego mitu z bohaterką powieści to nie tylko imię, ale także podobnie trudna życiowa wędrówka, oscylująca na granicy światów realnego i nierealnego, a także poszukiwanie odpowiedzi na życiowe pytania, w tym to najważniejsze w kontekście historii Bari – czy życiodajna woda istnieje i czym tak naprawdę ona jest? Gdy poznajemy powieściową Bari, ma ona zaledwie jedenaście lat. Wówczas ani ona, ani czytelnicy nie zdają sobie sprawy, jak potoczy się jej życiowa historia. Nie ma co ukrywać, nie będzie ona przyjemna. Uda się co prawda Bari odczuwać krótkie momenty szczęścia, lecz całość jej życiowej drogi będzie pełna śmierci, cierpienia, głodu, poczucia niesprawiedliwości, poszukiwania ratunku i sensu. W bezpośredni sposób nawiązuje do tego zresztą motto powieści, którym jest fragment pieśni „Arirang” mówiący o tym, że całe nasze życie pełne jest zmartwień. Bari jako młoda dziewczyna musiała zmierzyć się ze stratą całej swojej rodziny, ucieczką z kraju, wędrówką przez tysiące kilometrów i próbą samodzielnego stworzenia własnego życia i szczęścia w zupełnie nowym świecie, gdzieś na dalekim zachodzie. Wędrówka Bari z Korei Północnej do Wielkiej Brytanii jest bezpośrednio związana z konkretnymi wydarzeniami, a sama Bari jest jedynie reprezentantką takich ludzi jak ona, poszukujących ze wszelką cenę swojej lepszej przyszłości. Hwang Sok-yong przywołuje w powieści wydarzenia, które potęgują dramatyzm losów Bari, wynika on jednak z prawdziwej historii osadzonej w czasach od lat 90. XX wieku. Pisarz umieścił małą Bari w Korei Północnej, w kraju, którego obywatele, po rozpadzie Związku Radzieckiego i śmierci Wielkiego Przywódcy Kim Ir Sena, cierpieli najpierw z powodu wstrzymania racji żywnościowych i wypłaty wynagrodzeń, a potem realnych i niezliczonych śmierci spowodowanych wycieńczeniem z głodu. Niektórzy mieszkańcy ratowali się ucieczką do Korei Południowej, jak brat matki Bari, co dodatkowo ściągało nieszczęście na całą rodzinę. Pracownicy Ministerstwa Bezpieczeństwa eksmitowali z domów, konfiskowali majątki, wysyłali ludzi oskarżanych o spiskowanie do obozów pracy. Inni mieszkańcy ratowali się, przekraczając rzekę Tuman i udając się do Chin, gdzie także nie do końca było bezpiecznie, ponieważ władze chińskie surowo karały za jakąkolwiek pomoc koreańskim uciekinierom. Tę drogę wybrała także Bari, która dzięki wsparciu Wujcia Piskorza znalazła pracę u chińskich nauczycieli. Następnie zatrudniła się w Raju, chińskim salonie masażu, gdzie poznała Xiang. Znajomość ta nie pozostała bez znaczenia, bowiem to dzięki niej Bari wydostała się z Chin i trafiła do Londynu, niestety, także z powodu tej znajomości doświadczyła bodaj największego w swym życiu cierpienia. Bari musiała się zmierzyć z gangiem Handlarzy Węży oraz łapankami z powodu braku wizy i pozwolenia na pracę, więzieniem i deportacją. Pośrednio zaś, jako członkini rodziny muzułmańskiej, musiała skonfrontować się z atakiem na World Trade Center i jego konsekwencjami, ogromną niechęcią do wyznawców islamu i szeroko rozumianych imigrantów, a w późniejszym czasie – wojną wypowiedzianą przez Stany Zjednoczone Afganistanowi. Autor powieści kończy jej akcję na zamachu terrorystycznym w londyńskim metrze, jednakże w kontekście przywołanego wcześniej motta i całej historii Bari można stanowczo stwierdzić, że to kolejne dramatyczne zdarzenia z jeszcze bardzo wielu czekających nie tylko bohaterów powieści, ale także wszystkich ludzi na całym świecie. Autor przywołuje bowiem także wojnę w Iraku i relacje medialne głoszące, że do kolejnego konfliktu zbrojnego może dojść także na Półwyspie Koreańskim. Różnego rodzaju cierpienia, konflikty i wojny kładą się cieniem na losach całej ludzkości. Tym, co chroni powieściową Bari przed ich bezpośrednim odczuwaniem, jest umiejętność bohaterki do oddzielania swej duszy od ciała. Pozwalało jej to na niedoświadczanie życiowych cierpień, a jedynie na ich obserwację z bezpiecznego, metafizycznego dystansu. Oniryczne wizje, iluzje, przeplatanie się ze sobą elementów realnych i nierealnych to także bardzo ważny motyw „Księżniczki Bari”. Bohaterka powieści była bowiem bardzo potężnym medium, widziała zmarłych i potrafiła z nimi rozmawiać. Jako masażystka, wystarczyło, by tylko zobaczyła czyjeś stopy, a już wiedziała, jaką ta osoba przeszła życiową drogę i jaki dokładnie jest jej stan zdrowia. W eksplorowaniu świata nierzeczywistego pomocą służyli jej babcia oraz pies o imieniu Siódmogwiazdek. Stali się oni jej przewodnikami, ale i strażnikami, by w tym pełnym niebezpieczeństw świecie nie stało się jej nic złego. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że prababka babci Bari była szamanką w Hamheung, a sama jej babcia nie raz zwracała się do bóstw i widziała duchy. To metafizyczne wsparcie babci i Siódmogwiazdka okazuje się niezastąpione także w tej najważniejszej misji Bari – w przepłynięciu przez Morze Ognia, Morze Krwi i Morze Piasku, w dotarciu do Żelaznego Zamku i znalezieniu życiodajnej wody. Nie będę zdradzać, czy misja Bari okazała się sukcesem. Pomysł wykorzystania mitu o księżniczce Bari poszukującej życiodajnej wody poszerza jednak perspektywę interpretacyjną całego dzieła. Zaczynając czytać tę powieść, nie miałam pojęcia, czego mogę się spodziewać. Okazało się, że Hwang Sok-yong ponownie bardzo mnie zaskoczył i poszerzył mój poznawczy oraz emocjonalny odbiór całego dzieła. Książka przepełniona jest scenami okrucieństwa i cierpienia, trudu i przeciwności losu, ale zastosowana przez autora konwencja irracjonalna zdecydowanie zmniejsza dyskomfort podczas lektury i w pewnym stopniu daje nie tylko bohaterce, ale i czytelnikowi siłę i nadzieję, tak bardzo potrzebne do przetrwania w świecie powieściowym i tym prawdziwym. Nadzieję potęguje także motyw życiodajnej wody, która mimo eskalacji wydarzeń wywołujących cierpienie i śmierć, nadal może być odnaleziona przez każdego człowieka. Definicję tej wody autor pozostawił także odbiorcom powieści, by to właśnie oni określili, czym ona jest i jak dzięki niej funkcjonować, poradzić sobie z nieustającym okrucieństwem świata i ostatecznie, znajdując własne szczęście, w nim przetrwać. Polecam lekturę tej książki, bo stawia ona niełatwe pytania, zmusza czytelnika do indywidualnej odpowiedzi i otwiera oczy na świat, w którym żyjemy i którego bardzo często wcale nie chcemy zobaczyć.

https://www.facebook.com/literackakorea/posts/pfbid0337bf91FaUXHHUBeDpQoaCbdGW4rdqYAXRvZdG2pESib2y3Reb8d8ycLXx6sbRvSAl

Hwang Sok-yong nawiązał w tej powieści do znanego w Korei Południowej mitu o księżniczce Bari, która jako dziecko miała zostać zatopiona w Smoczym Bagnie. Niespodziewanie uratował ją jednak sam Smoczy Król, a jej rodzice – władcy królestwa – i ich poddani zapadli na tajemniczą chorobę. Księżniczka, by uratować cały świat, musiała zdobyć życiodajną wodę. Wędrując na zachód,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

KSIĘŻNICZKA BARI, to kolejna pozycja ze znakomitej Serii z Żurawiem od bo.wiem Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. Piszę to chyba przy każdej książce z tej serii - jeszcze żadna mnie nie zawiodła. Znajdziemy w niej pozycje świetne, bardzo dobre i dobre, ale nie ma żadnej słabej. Jeśli więc ktoś szuka literatury ambitnej, to śmiało może sięgać po którąś książkę z tego koszyka UJ-tu.
A jaka jest KSIĘŻNICZKA BARI? Należy do grupy książek bardzo dobrych. Prowadzona w pierwszej osobie, narratorką jest tytułowa Bari, której życie spokojnie można nazwać koszmarem. Od dziecka zamknięta w hermetycznym społeczeństwie, gdzie ideologia jest ważniejsza od człowieka. Jednak dziewczynka nie jest zwyczajna - jest jak jej babcia... ma dar. Dar widzenia zmarłych. Jak to z każdym darem bywa - z jednej strony jest błogosławieństwem, z drugiej przekleństwem... ale Bari musi z nim żyć.
Można napisać, że jest to książka drogi, bo główna bohaterka cały czas jest w podroży i nawet wtedy, gdy teoretycznie w niej nie jest, to i tak podróżuje... do krainy umarłych. Jej misją jest odnalezienie życiodajnej wody, która obmyje ludzkość i ją w konsekwencji uratuje. Misja trudna, zwłaszcza dla dziecka, które pozostało na okrutnym świecie samo.
KSIĘŻNICZKA BARI nie jest łatwą w odbiorze lekturą. To wymagająca pozycja, z bolesnymi, strasznymi scenami, ze smutnym obrazem człowieka, jako bestii. W tej pełnej realizmu magicznego książce jednak chodzimy bardzo twardo po ziemi. Przyglądamy się najciemniejszym kartom w historii świata, podglądamy znieprawionych, zbrodniarzy, anioły i demony. Ta południowokoreańska opowieść płynie z Bari do Londynu, miasta wielokulturowego, w którym ma czekać na Bari nowy, lepszy świat... lecz jak wiemy - piekło, to drugi człowiek. Smutna jest to książka i wcale nie kończy się nadzieją na lepsze, a życiodajna woda... co z nią? Nie wiem... każdy czytelnik będzie musiał jej poszukać na własną rękę.

płynąc ku prawdzie
Seria z Żurawiem
bo.wiem
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
egzemplarz recenzencki

KSIĘŻNICZKA BARI, to kolejna pozycja ze znakomitej Serii z Żurawiem od bo.wiem Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. Piszę to chyba przy każdej książce z tej serii - jeszcze żadna mnie nie zawiodła. Znajdziemy w niej pozycje świetne, bardzo dobre i dobre, ale nie ma żadnej słabej. Jeśli więc ktoś szuka literatury ambitnej, to śmiało może sięgać po którąś książkę z tego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    8
  • 2024
    6
  • Literatura koreańska
    4
  • Azja
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Korea
    2
  • 2023
    2
  • Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
    1

Cytaty

Więcej
Hwang Sok-Yong Księżniczka Bari Zobacz więcej
Hwang Sok-Yong Księżniczka Bari Zobacz więcej
Hwang Sok-Yong Księżniczka Bari Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także