Popularne wyszukiwania
Polecamy
Han Kang
Urodziła się w 1970 roku w Kwangju w Korei Południowej. Jest absolwentką filologii koreańskiej na Uniwersytecie Yonsei. W 1993 roku zadebiutowała jako poetka w magazynie literackim „Munhak kwa Sahoe” (Literatura i Społeczeństwo) wierszem Seulska zima (Sǒul ŭi kyǒul). Rok później zdobyła główną nagrodę w konkursie literackim gazety „Sǒul Sinmun” (Gazeta Seulska) za opowiadanie Czerwona kotwica (Pulgŭn tat) i na dobre rozpoczęła działalność literacką. Od tamtej pory zdobyła wiele prestiżowych nagród i stopniowo zyskuje sympatię czytelników na całym świecie. Jej trzecia powieść – Wegetarianka (Ch’aesikchuŭija, 2007) – została przełożona na wiele jezyków. Oprócz Wegetarianki Han Kang jest także autorką powieści Czarny jeleń (Kǒmŭn sasŭm, 1998), Twa zimna dłoń (Kŭdae ch’agaun son, 2002), Idź, wieje wiatr! (Param i punda, kara; 2010) oraz Lekcja greki (Hŭirabǒ sigan, 2011), a także zbiorów opowiadań Miłość w Yǒsu (Yǒsu ŭi sarang, 1995), Owoce mojej kobiety (Nae yoja ŭi yǒlmae, 2000) oraz Ognista salamandra (Norang munŭi yongwǒn, 2012). W 2013 roku opublikowała zbiór poezji Schowałam w szufladzie zmierzch (Sǒrap e chǒnyǒk ŭl nǒǒ tuotta). Obecnie pracuje nad szóstą powieścią.
- 973 przeczytało książki autora
- 1 667 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Zaskoczyła ją nagła myśl, że tak naprawdę nigdy nie miała szansy sobie pożyć. Święta prawda. Nigdy nie zdołała sobie pożyć. Od kiedy pamięta, jedynie wszystko przetrzymywała.(str 147).
Zaskoczyła ją nagła myśl, że tak naprawdę nigdy nie miała szansy sobie pożyć. Święta prawda. Nigdy nie zdołała sobie pożyć. Od kiedy pamięta...
Rozwiń ZwińBył ciągle zajęty swoimi sprawami, a kiedy od czasu do czasu zostawał w domu, wydawał się jej obcy niczym spotkany w zajeździe turysta. Szczególnie kiedy w pracy mu nie szło, pogrążał się w milczeniu jak guma twardym i ciężkim jak skała.(str 119).
Był ciągle zajęty swoimi sprawami, a kiedy od czasu do czasu zostawał w domu, wydawał się jej obcy niczym spotkany w zajeździe turysta. Szcz...
Rozwiń ZwińGdybym tak mogła zasnąć! Gdybym tak mogła zaznać spokoju choćby na jedną godzinę! Nocami spaceruję boso po wyziębionym domu. Jest wychłodzony jak ostygły ryż, jak zimna zupa. Za oknami panuje ciemność. Od czasu do czasu od strony ukrytych w mroku drzwi wejściowych dobiega niepokojący dźwięk, ale za drzwiami nikogo nie ma. Kiedy wracam do sypialni i wkładam dłonie pod kołdrę, czuję, jak wyziębione jest moje łóżko." ~ Han Kang, "Wegetarianka", s. 33.
Gdybym tak mogła zasnąć! Gdybym tak mogła zaznać spokoju choćby na jedną godzinę! Nocami spaceruję boso po wyziębionym domu. Jest wychłodzon...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE