Ciemność
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Tma
- Wydawnictwo:
- Stara Szkoła
- Data wydania:
- 2023-10-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-02-10
- Liczba stron:
- 266
- Czas czytania
- 4 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367889049
- Tłumacz:
- Mirosław Śmigielski
- Tagi:
- Literatura słowacka góry groza horror ciemność
- Inne
Scenarzysta serialowy postanawia spędzić Boże Narodzenie w górskiej chacie, by uciec od problemów w domu i w pracy. Jedno pozornie niegroźne zdarzenie zmienia jego pobyt w cyklon porywający głównego bohatera i czytelników!
Jozef Karika - słowacki mistrz grozy. Jego powieść "Szczelina" przekroczyła nakład stu tysięcy egzemplarzy. Stała się najpopularniejszą książką w historii literatury słowackiej i zdobyła trzecie miejsce w plebiscycie Lubimy Czytać na Książkę Roku w kategorii Horror.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Ciemność
Już na wstępie muszę poinformować, że jest to książka, która ogromnie Was zaskoczy. Dlaczego? To proste- ona jest tak nieprzewidywalna, szokująca, a zarazem intrygująca, że nie będziecie w stanie jej odłożyć choćby na chwilę. Ona zawładnie Waszym umysłem, by na końcu pozostawić Wam całą masę wątpliwości i niedomówień. Przyznam, że tak mrocznego i dwuznacznego, a w dodatku tak niepozornie zapowiadającego się horroru nigdy nie czytałam. Nie jest on absurdalny, wyimaginowany jak wiele innych powieści tego typu. Wręcz przeciwnie- stworzona tutaj historia wydaje się być prosta, prawdziwa i śmiertelnie groźna. Czytając ją odczuwałam pewien strach, ale i silną ekscytację. Fabuła bez dwóch zdań genialna i niepowtarzalna. Niby zwykły horror- samotny mężczyzna odizolowany od społeczeństwa, pośród niebezpiecznych i zdradliwych gór, pada ofiarą bezwzględnej ciemności, potęgi własnej wyobraźni, a także kogoś, kto za wszelka cenę pragnie jego krwi. A jednak Karika sięga do najmroczniejszych zakamarków ludzkiej psychiki, która staje się naszym największym wrogiem. Śmiertelnym wrogiem, budząc przerażenie nie tylko w głównym bohaterze. ale i w nas samych. Akcja jest dynamiczna, z licznymi nagłymi zwrotami, nieobliczalna i powodująca szybsze bicie serca. Stale podnosi czytelniczą adrenalinę do granic możliwości. Oczywiście jest kilka momentów na złapanie oddechu oraz na melancholijne przemyślenia, na zajrzenie w głąb siebie tak, jak to czyni niejednokrotnie nasza pierwszoplanowa postać. To właśnie te momenty wydają mi się jeszcze bardziej wstrząsające i wywołujące ciarki niż cokolwiek innego. I to dla tych chwil czytałam więcej i więcej. Zaś na końcu otrzymałam niezwykle ogromny kubeł zimnej wody, bo to co sobie wyobrażałam nijak miało się do rzeczywistości stworzonej przez autora. Podsumowując, "Ciemność" Jozefa Karki to mocno wciągająca, uzależniająca od adrenaliny, frapująca i przerażająca powieść, obok której nie można przejść obojętnie. Ona pobudza szereg silnych emocji, skrajnych emocji. Autor opowiedział nam historię pewnego mężczyzny, który systematycznie zagłębiał się w odmętach własnej psychiki. Psychiki, która kryje mroczne sekrety i niebezpieczne myśli. Psychiki, która budzi strach i dezorientację, nie tylko u głównego bohatera, ale także u nas, o czym dokładnie przekonamy się na finiszu tejże historii. Historii trudnej, niekiedy niezrozumiałej i budzącej we mnie wiele kontrowersji. Jest to lektura, którą gorąco polecam wszystkim wielbicielem mocnych wrażeń, a sama niebawem wyruszę na poszukiwania kolejnych pozycji Kariki.
Oceny
Książka na półkach
- 1 657
- 704
- 213
- 79
- 45
- 39
- 38
- 36
- 35
- 34
OPINIE i DYSKUSJE
Dla osoby, która nie zdążyła zejść z masywu Małej Fatry za dnia i wracała po ciemku przez las, ta pozycja jest jak powracający koszmar. Idealnie wprowadziła mnie w lękowy stan.
Dla osoby, która nie zdążyła zejść z masywu Małej Fatry za dnia i wracała po ciemku przez las, ta pozycja jest jak powracający koszmar. Idealnie wprowadziła mnie w lękowy stan.
Pokaż mimo toJozef Karika jak zawsze na poziomie. Podobała mi się bardziej niż „Strach” która była poprzednią jego książką która przeczytałem. Zakończenie ciekawe i realistyczne choć spodziewałem się trochę dłuższego wyjaśnienia.
Jozef Karika jak zawsze na poziomie. Podobała mi się bardziej niż „Strach” która była poprzednią jego książką która przeczytałem. Zakończenie ciekawe i realistyczne choć spodziewałem się trochę dłuższego wyjaśnienia.
Pokaż mimo toDobry początek, dobry koniec, nudny środek – to opis całej książki.
Usłyszałem o niej w Podsiadło & Kotarski Podcast. Radek opowiadał, że jemu też została polecona. Trzeba przyznać, że zawiązanie akcji jest ciekawe. Czytałem książki z podobnym motywem i dalej wydaje mi się to dobry pomysł. Mamy bohatera, który wyjeżdża sam do oddalonej górskiej chaty, tam traci wzrok i generuje to szereg problemów i niepokojących sytuacji. Sam bohater jest narratorem, wiemy co się dzieje w jego myślach, a prawdę znamy tylko z jego strony, jesteśmy trochę ślepi tak jak on. To jest ten dobry początek.
Potem jest gorzej. Balansujemy nad tym co jest prawdziwe, a co nie, dzieją się trochę absurdalne rzeczy, ale jest poczucie, że historia kręci się w kółko. To jest ten naprawdę nudny środek.
Myśląc o dobrym końcu, mam na myśli dosłownie kilkanaście ostatnich stron. To tutaj okazuje się jaka jest prawda. Nie mogę zdradzić nic więcej nie psując radości. Dla mnie to zakończenie było satysfakcjonujące i w jakimś stopniu zrekompensowało mi poprzednią nudę.
„Ciemność” to żadne dzieło, ale całkiem nieźle napisana historia grozy, po którą możecie sięgnąć. To moja pierwsza styczność z Jozefem Kariką, nie jest wykluczone, że nie ostatnia.
Instagram: Mateusz o książkach
.
Dobry początek, dobry koniec, nudny środek – to opis całej książki.
więcej Pokaż mimo toUsłyszałem o niej w Podsiadło & Kotarski Podcast. Radek opowiadał, że jemu też została polecona. Trzeba przyznać, że zawiązanie akcji jest ciekawe. Czytałem książki z podobnym motywem i dalej wydaje mi się to dobry pomysł. Mamy bohatera, który wyjeżdża sam do oddalonej górskiej chaty, tam traci wzrok i...
Jozef Karika - słynny słowacki mistrz grozy pisanej, był jednym z tych autorów, z którego twórczością już od dłuższego czasu chciałem poznać się bliżej. Mimo posiadania na półce dwóch jego książek, w tym tej najbardziej znanej „Szczeliny”, zdecydowałem się na tą drugą, omawianą przeze mnie w dniu dzisiejszym „Ciemność” 🌑
Autor wprowadza nas w swoją opowieść w bardzo ciekawy i interesujący sposób, lecz już po kilkunastu stronach zaczyna się mrożąca krew w żyłach główna akcja całej historii.
Słowackie góry, okolice Bożego Narodzenia i skrzypiąca chata po środku lasu zatopionego w srogim objęciu śnieżnobiałego żywiołu. Pan Karika swoim wstępem buduje niesamowity klimat który trzyma nas od początku do samego końca. Główny bohater o którym dowiadujemy się w sumie sporo, jest scenarzystą, który postanawia na okres Świąt opuścić swoje mieszkanie, aby w końcu odpocząć od codzienności oraz żony która to jest głównym powodem jego problemów.
RESZTA OPISU NA MOIM BOOKSTAGRAMIE - @adreed_bookz na który serdecznie zapraszam ! : )
Jozef Karika - słynny słowacki mistrz grozy pisanej, był jednym z tych autorów, z którego twórczością już od dłuższego czasu chciałem poznać się bliżej. Mimo posiadania na półce dwóch jego książek, w tym tej najbardziej znanej „Szczeliny”, zdecydowałem się na tą drugą, omawianą przeze mnie w dniu dzisiejszym „Ciemność” 🌑
więcej Pokaż mimo toAutor wprowadza nas w swoją opowieść w bardzo...
Szczeliny, Jozefa Kariki, nie przebije chyba żaden inny jego tytuł, ale Ciemność też jest dobra. Ciekawy pomysł na fabułę, dobra jego realizacja, książka jest stosunkowo krótka, ale to dobrze, myślę, że dłuższa mogłaby stać się męcząca.
Szczeliny, Jozefa Kariki, nie przebije chyba żaden inny jego tytuł, ale Ciemność też jest dobra. Ciekawy pomysł na fabułę, dobra jego realizacja, książka jest stosunkowo krótka, ale to dobrze, myślę, że dłuższa mogłaby stać się męcząca.
Pokaż mimo toJak dla mnie mistrzostwo. Powieść cały czas trzyma w napięciu, niby mamy tutaj grę jednego aktora, niby spodziewamy się jakie może być zaskoczenie, a jednak czytam z zapartym tchem. Polecam.
Jak dla mnie mistrzostwo. Powieść cały czas trzyma w napięciu, niby mamy tutaj grę jednego aktora, niby spodziewamy się jakie może być zaskoczenie, a jednak czytam z zapartym tchem. Polecam.
Pokaż mimo toNieco gorsza od "Szczeliny" - 7/10.
I nieco krótsza. Nie oznacza jednak, że to zła książka. To świetny thriller psychologiczny, który czyta się z zapartym tchem. Jednak to "Szczelina" mnie bardziej przestraszyła.
Wróćmy jednak do "Ciemności". Fabuła jest prosta - sfrustrowany małżeństwem i karierą scenarzysta, postanawia spędzić Święta zdala od toksycznego związku i pojechać do starej chaty w górach. Wędrówka tam w zimie nie jest łatwa, bo to dość niebezpieczną trasa, ale po dotarciu na miejsce jest zachwycony - cisza, górskie powietrze i przede wszystkim... SPOKÓJ. Następnie dni zapowiadają się doprawdy sielsko - rozpalanie kominka, przyrządzanie skromnego prowiantu, kontakt z naturą. Czego chcieć więcej? Chata pozwala odciąć się od świata. Ot, męski wypad solo.
I tu przychodzi nagły zwrot akcji - następnego dnia nasz bohater zaczyna ślepnąć. Traci momentalnie wzrok i nie ma pojęcia co jest przyczyną. Wtedy uświadamia sobie w jakim fatalnym położeniu się znalazł - odcięte od świata zadupie w górach, z którego nie jest wstanie się wydostać bez używania oczu. Chata staje się schronieniem, ale również śmiertelną pułapką. Ma też wrażenie, że ktoś go obserwuje...
To thriller psychologiczny. Główny bohater walczy przede wszystkim z samym sobą. To co najbardziej przeraża - to bezbronność człowieka w takiej sytuacji. Polecam!
Nieco gorsza od "Szczeliny" - 7/10.
więcej Pokaż mimo toI nieco krótsza. Nie oznacza jednak, że to zła książka. To świetny thriller psychologiczny, który czyta się z zapartym tchem. Jednak to "Szczelina" mnie bardziej przestraszyła.
Wróćmy jednak do "Ciemności". Fabuła jest prosta - sfrustrowany małżeństwem i karierą scenarzysta, postanawia spędzić Święta zdala od toksycznego związku i...
gdy jedyne co widzimy to ciemność, szczególnie gdy nie czujemy się bezpiecznie i mamy wrażenie ze wszystko chce nas zabić. czytając to sami doświadczamy strachu i niepewności co do rozwoju wydarzeń.
gdy jedyne co widzimy to ciemność, szczególnie gdy nie czujemy się bezpiecznie i mamy wrażenie ze wszystko chce nas zabić. czytając to sami doświadczamy strachu i niepewności co do rozwoju wydarzeń.
Pokaż mimo toCo za irytujący główny bohater, łamaga bez rozumu. Karika próbuje uzasadnić zachowanie głównej postaci, ale nie. No po prostu nie. "Szczelina" podobała mi się o wiele bardziej.
Na plus mogę wspomnieć opis zwyczajów wigilijnych typowych dla Słowian.
Co za irytujący główny bohater, łamaga bez rozumu. Karika próbuje uzasadnić zachowanie głównej postaci, ale nie. No po prostu nie. "Szczelina" podobała mi się o wiele bardziej.
Pokaż mimo toNa plus mogę wspomnieć opis zwyczajów wigilijnych typowych dla Słowian.
Co za badziew.
Co za badziew.
Pokaż mimo to