Osada

Okładka książki Osada Camilla Sten
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Okładka książki Osada
Camilla Sten
6,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Staden
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2019-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-22
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381167475
Tłumacz:
Maciej Muszalski
Inne
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
407 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
57
57

Na półkach: ,

Trochę mi się ta książka dłużyła, ale już po przeczytaniu mogę stwierdzić, że była całkiem dobra. Mimo, że zakończenie było trochę przewidywalne i pospiesznie, to ciekawe było odkrywanie tajemnicy wraz z bohaterami.

Początek historii był jednak jak droga przez mękę - kompletnie mnie nie zaciekawił i ledwo przez niego przebrnęłam. Na szczęście, przetrwałam, a z każdym rozdziałem robiło się coraz ciekawiej. W pewnym momencie po prostu wszystko nabrało sensu i można było zacząć snuć własne teorie.

Bardzo mi się też podobała dwutorowość fabuły. Fragmenty przeszłości idealnie dopełniały obraz miasteczka, który budował się w głowie w trakcie czytania. To głównie te wątki powodowały u mnie uczucie niepokoju i zdenerwowania. Reszta książki raczej nie była straszna, więc nie zaliczyłabym jej do horroru, a prędzej jako thriller.

Trochę mi się ta książka dłużyła, ale już po przeczytaniu mogę stwierdzić, że była całkiem dobra. Mimo, że zakończenie było trochę przewidywalne i pospiesznie, to ciekawe było odkrywanie tajemnicy wraz z bohaterami.

Początek historii był jednak jak droga przez mękę - kompletnie mnie nie zaciekawił i ledwo przez niego przebrnęłam. Na szczęście, przetrwałam, a z każdym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
49

Na półkach: ,

Bardzo niepokojąca i wciągająca!

Nie mogłam jej czytać przed snem, choć byłam bardzo ciekawa co się wydarzy. Okrucieństwo ludzi jest trudne do obserwowania nawet w książce, choć rozprzestrzenianie się sekciarskiego obłędu bardzo interesujące.

Bardzo niepokojąca i wciągająca!

Nie mogłam jej czytać przed snem, choć byłam bardzo ciekawa co się wydarzy. Okrucieństwo ludzi jest trudne do obserwowania nawet w książce, choć rozprzestrzenianie się sekciarskiego obłędu bardzo interesujące.

Pokaż mimo to

avatar
212
24

Na półkach:

Jestem zaskoczona dużą ilością negatywnych lub słabych ocen dla tej książki. Nie jest to pozycja wybitna, ale również nie plasuje się gdzieś na szarym końcu. Książkę szybko się czyta, jest idealna na dwa wieczory. Najlepiej czytać ją po zmroku, siedząc samemu w domu, przy zaświeconej lampce. Można wtedy odczuć lekki niepokój. 😉 Dobre opisy scenerii, ale nie rozwlekłe. Stopniowo budowane napięcie. Nie ukrywam że spodziewałam się innego zakończenia, więc byłam zaskoczona (pozytywnie). Myślę że warto ją przeczytać i samemu ocenić, nie rezygnować z niej tylko przez złe oceny.

Jestem zaskoczona dużą ilością negatywnych lub słabych ocen dla tej książki. Nie jest to pozycja wybitna, ale również nie plasuje się gdzieś na szarym końcu. Książkę szybko się czyta, jest idealna na dwa wieczory. Najlepiej czytać ją po zmroku, siedząc samemu w domu, przy zaświeconej lampce. Można wtedy odczuć lekki niepokój. 😉 Dobre opisy scenerii, ale nie rozwlekłe....

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
17

Na półkach:

Całość nawet spójna, ale początek i klimat opowieści dużo lepszy niż dalsza część.

Całość nawet spójna, ale początek i klimat opowieści dużo lepszy niż dalsza część.

Pokaż mimo to

avatar
194
179

Na półkach: ,

Alice Lindstedt, zapalona dokumentalistka, decyduje się na stworzenie dokumentu o legendarnym szwedzkim mieście duchów. Zdeterminowana dziewczyna postanawia udać się do Silvertjarn — opuszczonej górniczej osady, w której wychowała się jej babcia — i bliżej przyjrzeć się nierozwiązanej sprawie sprzed sześćdziesięciu lat. To właśnie tam w sierpniu 1959 roku wszyscy mieszkańcy przepadli bez wieści. Dokąd się udali? Dlaczego tak nagle opuścili swoje domy? I najważniejsze — co musiało się wydarzyć, aby dziewięćset osób w pośpiechu porzuciło dorobek życia?

Alice wraz z niewielką ekipą postanawia rozwikłać tajemniczą sprawę. Zamierza spędzić pięć dni w odizolowanej od świata osadzie i odnaleźć przyczynę zaginięcia setek osób. 

Wkrótce okazuje się, że przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ekipa przyjaciół szybko orientuje się, że emocjonująca przygoda wkrótce może zmienić się w walkę o przetrwanie. 

Uwielbiam historie o opuszczonych posiadłościach i tajemnicach kryjących się wewnątrz murów. Czuję satysfakcję, gdy bohaterowie powoli odkrywają kolejne elementy układanki i łączą porozrzucane wątki w jedną całość. Po "Osadę” sięgnęłam bez wahania, licząc na angażującą rozrywkę. Zaciekawił mnie motyw miasteczka, z którego w niewyjaśnionych okolicznościach nagle znikają wszyscy mieszkańcy. Taka historia daje naprawdę ogromne pole do popisu. Liczyłam, że otrzymam rozwiązanie, które wbije mnie w fotel i nie da o sobie zapomnieć przez kilka kolejnych dni. 

Autorka świetnie przedstawiła opuszczoną osadę, w której natura powoli, lecz sukcesywnie odzyskuje władzę. Silvertjarn jawi się jako urokliwe, niegdyś zadbane miasteczko, które przez kolejne dekady zostało skazane na zapomnienie i degradację. Szczegółowe opisy opuszczonych domów, szkoły czy kościoła nadają historii odpowiedniego klimatu. Czuć tajemnicę, niepokój i zdezorientowanie. Stworzenie tak wciągającego otoczenia zasługuje na spore uznanie, a autorce naprawdę się to udało. 

Choć sam pomysł na fabułę i towarzyszący jej nastrój przekonał mnie do siebie w stu procentach, to szkic bohaterów pozostawia wiele do życzenia. Ani jedna z postaci nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mam wrażenie, że piątka bohaterów została zaledwie zarysowana i to stanowi poważny problem. Bez bliższego poznania postaci trudno którejś z nich kibicować lub choćby przejąć się jej losem.

Irracjonalne decyzje dokonywane przez bohaterów zaczynają po czasie irytować. Dorośli ludzie nie ignorują przecież poważnych oznak niebezpieczeństwa. Zwłaszcza w miejscu budzącym szereg wątpliwości. 

Uważam, że “Osada” wnosi coś świeżego i ciekawego. Nie mogłam oderwać się od fabuły i z zainteresowaniem podążałam śladem bohaterów. Historia z przeszłości moim zdaniem jest bardziej angażująca i niepokojąca, ale wydarzenia z teraźniejszości też jak najbardziej się bronią. Ogólnie wychodzi z tego całkiem dobra rozrywka.

Alice Lindstedt, zapalona dokumentalistka, decyduje się na stworzenie dokumentu o legendarnym szwedzkim mieście duchów. Zdeterminowana dziewczyna postanawia udać się do Silvertjarn — opuszczonej górniczej osady, w której wychowała się jej babcia — i bliżej przyjrzeć się nierozwiązanej sprawie sprzed sześćdziesięciu lat. To właśnie tam w sierpniu 1959 roku wszyscy mieszkańcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
5

Na półkach:

Ta powieść to prawdziwa droga przez mękę. Nudna jak flaki z olejem, z antypatyczną, odrzucająca bohaterką jako narratorem. Zachowania postaci to klasyczny popis idiotów ginących w slasherach, prowadzenie intrygi intencjonalne, zbudowane właśnie na kretyńskich, nielogicznych zachowaniach postaci. Dawno się tak nie wymęczyłem brnąc przez kolejne strony.

Ta powieść to prawdziwa droga przez mękę. Nudna jak flaki z olejem, z antypatyczną, odrzucająca bohaterką jako narratorem. Zachowania postaci to klasyczny popis idiotów ginących w slasherach, prowadzenie intrygi intencjonalne, zbudowane właśnie na kretyńskich, nielogicznych zachowaniach postaci. Dawno się tak nie wymęczyłem brnąc przez kolejne strony.

Pokaż mimo to

avatar
39
39

Na półkach:

Wciągająca, intrygująca powieść, nie polecam jednak doszukiwać się przynależności gatunkowej przed jej przeczytaniem. Nieco kręce nosem na zakończenie, ale ogólnie rzecz biorąc, calkiem miło spędziłem z tą książką czas.

Wciągająca, intrygująca powieść, nie polecam jednak doszukiwać się przynależności gatunkowej przed jej przeczytaniem. Nieco kręce nosem na zakończenie, ale ogólnie rzecz biorąc, calkiem miło spędziłem z tą książką czas.

Pokaż mimo to

avatar
240
196

Na półkach: , ,

Nie lubię literatury skandynawskiej, a tę książke wybrałam kierując się opisem na Legimi. I muszę przyznać, że była niezła. Nie jakaś super, ale całkiem niezła. Czytałam opinie innych Czytelników i nie zgodzę się z Nimi, że zakończenie było beznadziejne. Wręcz odwrotnie- podobało mi się.
W utworze Autorka oddała klimat opuszczonego miasteczka, retrospekcje są interesujące i dodają całości ciekawego klimatu.
Nie jest to ksiązką z wartką akcją, ale z tego co się orientuję to wlaśnie taka jest literatura Północy. Nie jest też nudna, ani "rozwleczona". Mimo tego, czyta się bardzo dobrze. Zabrakło mi jednak efektu "wow", dlatego ocena 6.

Nie lubię literatury skandynawskiej, a tę książke wybrałam kierując się opisem na Legimi. I muszę przyznać, że była niezła. Nie jakaś super, ale całkiem niezła. Czytałam opinie innych Czytelników i nie zgodzę się z Nimi, że zakończenie było beznadziejne. Wręcz odwrotnie- podobało mi się.
W utworze Autorka oddała klimat opuszczonego miasteczka, retrospekcje są interesujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
797

Na półkach:

Niewielka filmowa ekipa, która ma zamiar kręcić film dokumentalny trafia do małego szwedzkiego miasteczka, które kryje mroczną przeszłość. Kilkadziesiąt lat wcześniej kilkudziesięciu mieszkańców tej górniczej osady zniknęło bez śladu. Filmowcy dysponując ograniczonym budżetem, a co za tym idzie możliwościami, muszą rozwiązać zagadkę, oraz stawić przy okazji czoła złu, które nadal się tam czai.
Nie była to jakaś nadzwyczajna powieść, ot lekka lektura do szybkiego przekartkowania.

Niewielka filmowa ekipa, która ma zamiar kręcić film dokumentalny trafia do małego szwedzkiego miasteczka, które kryje mroczną przeszłość. Kilkadziesiąt lat wcześniej kilkudziesięciu mieszkańców tej górniczej osady zniknęło bez śladu. Filmowcy dysponując ograniczonym budżetem, a co za tym idzie możliwościami, muszą rozwiązać zagadkę, oraz stawić przy okazji czoła złu, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
11

Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki nasunęło mi się tylko jedno pytanie, a mianowicie: „Co to było”? Moim zdaniem poziom absurdu, nielogiczności i błędów wystrzelił „w kosmos”!

Zacznijmy jednak od początku: Do ręki dostajemy ni to thriller, ni to horror ze zgrabnym opisem, iż piątka młodych ludzi jedzie nakręcić dokument o opuszczonym miasteczku pośród lasów Szwecji, którego cała populacja, licząca blisko 900 mieszkańców w pewnym momencie gdzieś zniknęła i aż do teraz nie udało się rozwikłać tej zagadki. Brzmi to nieźle i daje spore pole manewru autorce, choć oczywiście jest to dość ograny motyw.

I już na samym początku możemy się zastanowić: Opuszczone miasteczko, do którego nikt nie zaglądał przez grubo ponad pół wieku? W dzisiejszych czasach, w dobie internetu, telewizji, powszechnej cyfryzacji naprawdę nikt się o tym nie dowiedział? Przecież to istny raj dla eksploratorów opuszczonych budynków czyli urbexów, poszukiwaczy niewyjaśnionych zjawisk, organizatorów wycieczek czy spragnionych wrażeń turystów. Doskonały przykład to choćby Prypeć i elektrownia w Czarnobylu. Ok, idźmy dalej – młodzi ludzie przyjeżdżają, ale ich zachowanie to gotowy sposób na tragedię! No przecież w opuszczonym miasteczku nic nam nie może grozić, nikt nie może tam przebywać, żadne zwierzę z lasu przecież się tam nie zapuści. I gdy raz za razem ktoś oznajmia, że kogoś widział, coś słyszał to wszyscy racjonalizują sobie, że to musiało być przywidzenie – bardzo mądre i pomysłowe!

Kiedy akcja posuwa się naprzód, przekonujemy się, że bohaterka, która prowadzi narracje odnajduje różne zapiski, dokumenty itp. Serio? Zaginęło 900 osób, prowadzono śledztwo i nikomu nie przyszło do głowy, by przeczesać całe miasto, zebrać nawet najmniejsze ślady, które mogą pomóc w rozwiązaniu sprawy? Dodatkowo obok miasta mamy jezioro i kopalnię, gdzie również się dowiadujemy, iż nikt tego nie sprawdził, bo np wejście do tuneli zostało zabarykadowane? Powtarzam: Zaginęło 900 osób!

Przejdźmy teraz do drugiego wątku powieści, którego akcja dzieje się przed sześćdziesięcioma laty i dzięki której możemy dowiedzieć się, co tak naprawdę tam się stało. Małe spokojne miasteczko, w którym życie toczy się swoim rytmem. Na początku dowiadujemy się, że miejscowa kopalnia zostaje zamknięta, co jest źródłem dramatu i braku perspektyw dla wielu mieszkańców. Mamy tu kolejną bohaterkę, która jak się okazuje jest prababcią Alice – czyli pomysłodawczyni współczesnej wyprawy. Miejscowa matrona chełpi się tym, że jest podziwiana przez wszystkich, każdemu pomoże, wesprze i jest niemal ekspertką dotyczącą życia. Chce być bardziej święta od papieża, do tego stopnia, iż bez wahania zgadza się przejąć opiekę nad niepełnosprawną intelektualnie dziewczyną, mimo protestów i wyraźnego buntu młodszej córki.

Co się dzieje dalej? Jej mąż zaczyna pić, a w miejscowej parafii pojawia się nowy pastor, który szybko zjednuje sobie mieszkańców. Sytuacja staje się coraz bardziej nerwowa, a nowy kaznodzieja w zastraszającym tempie zaczyna tworzyć dziwną sektę i podporządkowywać sobie ludność na czele z jej córką. Co w takiej sytuacji należy zrobić, kiedy inne metody wpłynięcia na ludzi nie zadziałały, biorąc pod uwagę, że działo się to w końcówce lat 50-tych? Podpowiem: Można np. napisać do ichniejszej kurii (lub poprosić o to drugą córkę, która mieszka w Sztokholmie) z prośbą o interwencję i wyjaśnienie czy naprawdę przysłali nowego księdza i odwołali poprzednego. Nie przysłali? Powiadamiamy służby, zawijają gościa i zamykają najprawdopodobniej w psychiatryku. Co robi bohaterka? Snuje się po wiosce, zamartwia i zgrywa rolę cierpiętnicy, a gdy w końcu decyduje się podjąć jakieś kroki, to jest już zdecydowanie za późno...

Generalnie jest to bardzo słaba powieść z równie beznadziejnym zakończeniem. Ktoś powie, że to przecież fikcja, rozrywka i można wybaczyć pewne błędy fabularne. Ok, to w takim razie równie dobrze można dodać, że na końcu przyleciało UFO, zabrało tych co przeżyli i bezpiecznie przetransportowało do domu. Skoro tak, to czemu nie?

Reasumując: Autorka prześlizgnęła się po tematach, a można było w ciekawy sposób pogłębić motyw pastora i jego destrukcyjnego wpływu na innych. Zrobić takie małe studium ludzkiej psychiki i zbiorowej psychozy pod wpływem jednostki. Niestety mamy tu dodatkowo słaby warsztat pisarski, masę powtórzeń i błędów na poziomie gimnazjalnego wypracowania. Rys psychologiczny postaci jest znikomy, a ich zachowania absurdalne. Jedynym plusem, którego można się doszukać był opis opustoszałego miasteczka oraz klimat grozy i tajemniczości. Był to jednak zmarnowany czas i pieniądze, które mogły być spożytkowane na o wiele lepszą literaturę. Nie polecam!

Po przeczytaniu tej książki nasunęło mi się tylko jedno pytanie, a mianowicie: „Co to było”? Moim zdaniem poziom absurdu, nielogiczności i błędów wystrzelił „w kosmos”!

Zacznijmy jednak od początku: Do ręki dostajemy ni to thriller, ni to horror ze zgrabnym opisem, iż piątka młodych ludzi jedzie nakręcić dokument o opuszczonym miasteczku pośród lasów Szwecji, którego cała...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    470
  • Chcę przeczytać
    450
  • Posiadam
    67
  • Horror
    16
  • 2019
    16
  • 2020
    16
  • 2021
    14
  • 2020
    12
  • Legimi
    12
  • Ulubione
    7

Cytaty

Więcej
Camilla Sten Osada Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także