Hm bardzo słaba seria pierwsza część ujdzie ale dwie ostatnie to jakaś masakra męczyłam tydzień

Hm bardzo słaba seria pierwsza część ujdzie ale dwie ostatnie to jakaś masakra męczyłam tydzień

Pochłonęłam 3 części w 3 dni 😂
W końcu dostajemy rozwiązanie wszystkich spraw, które niestety jak już do nich dochodziło to potoczyły się bardzo szybko, bez konsekwencji.
Denerwowało mnie, że świat naszych bohaterów lekko się załamuje a ich najważniejszym problemem było, aby w końcu zakupić wielkie łóżko...
Cały czas zastanawiam się, którego bym wybrała 😂
Każdy z Królów Cmentarzyska inny, jednak nikt aż tak wyjątkowy xd
Czy polecam? Niezbyt, chyba że ktoś bardzo chce przeczytać historię z motywem Reverse Harem 😂

Pochłonęłam 3 części w 3 dni 😂
W końcu dostajemy rozwiązanie wszystkich spraw, które niestety jak już do nich dochodziło to potoczyły się bardzo szybko, bez konsekwencji.
Denerwowało mnie, że świat naszych bohaterów lekko się załamuje a ich najważniejszym problemem było, aby w końcu zakupić wielkie łóżko...
Cały czas zastanawiam się, którego bym wybrała 😂
Każdy z Królów...

Bosz w końcu wymeczylam ten 3 tom. KOSZMAR. Tą serię mozna by śmiało porownać do filmów Patryka Vegi. Takie samo durne dno bez polotu, sensownej fabuły, interesujacych bohaterow, swietnych dialogow. Uwielbiam ksiazki z motywem odwroconego haremu ale ta seria to po prostu istny koszmar. Poziom kiepskiej nowelki z wattpada. Nie pamietam już kiedy ostatnio tyle przerwacalam oczami podczas czytania, gadalam do siebie co druga stronę "jeso serio" i mentalnie waliłam sie w czoło🤦‍♀️

Bosz w końcu wymeczylam ten 3 tom. KOSZMAR. Tą serię mozna by śmiało porownać do filmów Patryka Vegi. Takie samo durne dno bez polotu, sensownej fabuły, interesujacych bohaterow, swietnych dialogow. Uwielbiam ksiazki z motywem odwroconego haremu ale ta seria to po prostu istny koszmar. Poziom kiepskiej nowelki z wattpada. Nie pamietam już kiedy ostatnio tyle przerwacalam...

Cykl Boneyard Kings trzytomowa opowieść o Everly Walker studentce Uniwersytetu Blackstone, która po śmierci rodziców przeprowadziła się z Anglii do Stanów Zjednoczonych, by zamieszkać z wujem. Dziewczyna poznaje trzech intrygujących studentów, którzy w środowisku akademickim są postrzegani jako niebezpieczni i nazywani Królami Cmentarzyska.

Historia opisana jest z perspektywy czterech głównych bohaterów, co nie tylko pozwala czytelnikowi lepiej ich poznać, ale przeplatać autorkom retrospekcje z dzieciństwa, które nieco tłumaczą niektóre z zachowań postaci. Poszczególne rozdziały tworzą spójną całość.

Książki pełne są scen erotycznych i wulgarnego języka. Głównym wątkiem jest kontrowersyjna relacja głównych bohaterów oraz mroczna tajemnica w tle. I tylko ta tajemnica przekonała mnie do przeczytania wszystkich trzech tomów.
I nawet nie zniechęcały mnie zbyt częste, mocne sceny erotyczne, ale postawa głównej bohaterki „Everrrrly” i jej zachowanie, gdy tylko Królowie Cmentarzyska pojawiali się w pobliżu.

Książki przeczytałam bardzo szybko z myślą, że mogłyby spokojnie być jednym tomem, a nie całą trylogią. Potencjał tej historii był ogromny, ale moim zdaniem niewykorzystany.

Jeśli lubisz erotyki z motywem dark romance i reverse harem to te książki mogą przypaść Ci do gustu.🔥

Cykl Boneyard Kings trzytomowa opowieść o Everly Walker studentce Uniwersytetu Blackstone, która po śmierci rodziców przeprowadziła się z Anglii do Stanów Zjednoczonych, by zamieszkać z wujem. Dziewczyna poznaje trzech intrygujących studentów, którzy w środowisku akademickim są postrzegani jako niebezpieczni i nazywani Królami Cmentarzyska.

Historia opisana jest z...

Seria, pomimo dość płytkiego i słabego początku, nawet zgrabnie się rozwinęła.
Wątki 'kryminalne' dobrze się czyta, wątki 'romatyczne' również poszły w ciekawym kierunku, niestety przy tak krótkiej książce ciężko dobrze rozwinąć postaci, i momentami było to dość mocno czuć.

Seria, pomimo dość płytkiego i słabego początku, nawet zgrabnie się rozwinęła.
Wątki 'kryminalne' dobrze się czyta, wątki 'romatyczne' również poszły w ciekawym kierunku, niestety przy tak krótkiej książce ciężko dobrze rozwinąć postaci, i momentami było to dość mocno czuć.

Znajomość z Królami Cmentarzyska dla Evelyn początkowo była burzliwa, a ich zachowanie wzbudziło w niej nie raz strach oraz obawę. Jednak, po głębszym poznaniu ich wszystko się zmieniło i to ona została ich Królową, dla której to oni byli w stanie zrobić wszystko. Teraz w mieście zbudowanym na krwi i korupcji wspólnie pokażą, do czego są zdolni. Przyświeca im tylko jeden cel – zdemaskować winnych. Niegdyś budzący strach i mający władzę trzej przeciwnicy staną do walki z trzema królami i ich królową. W tym bezlitosnym starciu triumf drogo kosztuje, lecz gdy celem jest zemsta, warto się odważyć i zaryzykować wszystko. Tym razem gra się kończy. Kto jako ostatni powie szach-mat?

"Ruthless Kingdom" jest to trzeci i zarazem finałowy tom trylogii. Na wstępie muszę zaznaczyć, że książka jest dla pełnoletnich czytelników i zdecydowanie nie jest dla każdego. Przyznam się, że ta część podobała mi się najbardziej ze wszystkich. Nareszcie poznajemy wszystkie skrywane tajemnice oraz sekrety, na co bardzo wyczekiwałam, bo już od pierwszego tomu byłam niezmiernie ciekawa jak wszystko się zakończy oraz kto okaże się tym złym i co skrywa. Momentami byłam bardzo zaskoczona, bo to co się wydarzyło przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Mroczny klimat oraz napięcie między bohaterami było bardzo dobrze przedstawione, bo od początku czułam dreszcze i ekscytację. Autorki zdecydowanie potrafią zagrać na emocjach czytelnika. Od samego początku zafundowały ogrom emocji, który trzymał mnie do zakończenia. Akcja zdecydowanie nabrała tempa, a sceny erotyczne pomiędzy Królami Cmentarzyska i Evelyn są bardzo ale to bardzo pikantne i gorące. A sama relacja pomiędzy czwórką bohaterów się rozwija i pogłębia, co można było cudownie obserwować podczas tych trzech tomów. Bardzo podobały mi się perspektywy każdego z bohaterów, bo mogliśmy wejść do głowy każdego z nich i poznać jego myślę oraz uczucia. Zdecydowanie autorki w bardzo kreatyny sposób przedstawiły zakończenie całej trylogii, które przypadło mi bardzo do gustu. Miałam w głowie że Evelyn wybierze jednego z chłopaków, ale tak się nie stało, co było dla mnie kolejnym zaskoczeniem. Historię przeczytałam w bardzo szybkim tempie, bo byłam mocno ciekawa co się wydarzy, a przez lekki styl pisania autorek można by powiedzieć że płynęłam przez książkę. Może i nie jest to trylogia do której będę często wracać, ale spędziłam z nią naprawdę świetnie czas. Jeżeli lubicie mroczne oraz trzymające w napięciu historie to jak najbardziej polecam Wam zapoznać się z tą trylogią.

Moja ocena 8,5/10⭐️

Znajomość z Królami Cmentarzyska dla Evelyn początkowo była burzliwa, a ich zachowanie wzbudziło w niej nie raz strach oraz obawę. Jednak, po głębszym poznaniu ich wszystko się zmieniło i to ona została ich Królową, dla której to oni byli w stanie zrobić wszystko. Teraz w mieście zbudowanym na krwi i korupcji wspólnie pokażą, do czego są zdolni. Przyświeca im tylko jeden...

Mamy to! Według mnie to mogłaby być jedna książka, zamiast trzech części. Trzecia cześć jest najlepsza, ma w sobie wszystko co powinna, akcję, grozę i wreszcie docieramy do sedna sprawy - handel ludzkimi organami. Myślę, że dużo osób będzie miało takie odczucia jak ja i jeśli nie ma się wszystkich części na półce, to nie warto zaczynać, bo cała tajemnica ujrzy światło dzienne w ostatniej.

Nie mam swojej ulubionej postaci, chociaż najbliższa mi osoba to Saint. Każdy ma swoją historię, każdy jest inny, łączy ich jedynie Everrrly i seks... w czworokącie. Kto nie lubi takich scen, a są one opisane bardzo obrazowo, nie powinny sięgać po tego typu książki.

Mamy to! Według mnie to mogłaby być jedna książka, zamiast trzech części. Trzecia cześć jest najlepsza, ma w sobie wszystko co powinna, akcję, grozę i wreszcie docieramy do sedna sprawy - handel ludzkimi organami. Myślę, że dużo osób będzie miało takie odczucia jak ja i jeśli nie ma się wszystkich części na półce, to nie warto zaczynać, bo cała tajemnica ujrzy światło...

„Tro­ska o in­nych ozna­cza, że mu­sisz być przy­go­to­wa­ny na strach o nich. My­śla­łem, że to wła­śnie dla­te­go wielu ludzi boi się mi­ło­ści. Nie byli go­to­wi na to pa­ra­li­żu­ją­ce uczu­cie, które wią­za­ło się z tro­ską o drugą osobę”.

„Coś się zmie­ni­ło w nas wszyst­kich. Była już kimś wię­cej niż tylko naszą dziew­czy­ną. Była przed­sion­kiem na­dziei, a tacy wy­głod­nia­li go­ście jak my byli go­to­wi się w niej za­tra­cić”.

Opinia o trzecim tomie to tak naprawdę podsumowanie całej serii. Serii, która choć miała swoje małe wady, to jednak wciągnęła mnie niesamowicie! Losy trzech braci z wyboru - królów cmentarzyska i jednej niczego na początku nieświadomej młodej kobiety, która wkracza w ich życie, wywracając nie tylko swoje do góry nogami.

„Ruthless Kingdom” to idealne zakończenie tej historii. To całkowite rozliczenie się z przeszłością i rozwiązanie wszystkich zagadek. To pełna niebezpieczeństwa, niepewności i namiętności opowieść pokazująca, że to, co nie łapie się w „ramy” stworzone przez społeczeństwo, też ma szansę się udać! To opowieść o potworach żyjących w ludzkiej skórze, którzy z chęci zysku i władzy dopuszczali się naprawdę okropnych rzeczy! To też opowieść o sile przyjaźni, miłości i oddania. O tym, że gdy dzieje się naprawdę źle, możemy liczyć na pomoc osób, od których tej pomocy wcale nie oczekiwaliśmy.

To zakończenie tej historii może nie jest już tak mroczne, jak pierwsze tomy, ale jest idealnym dopełnieniem tej opowieści. To odnalezienie brakujących elementów tej historii i umocnienie więzi, jaka zrodziła się między bohaterami. Może i mam małe zastrzeżenie do samej Everly, ale królów pokochałam i każdy z nich ma swoje miejsce w moim sercu!

Cała seria to idealna lektura dla tych, którzy nie boją się kontrowersji - lubią erotykę, mrok, tajemnice i niestraszne im ciężkie tematy.

Mnie ta historia przekonała i z przyjemnością polecam! Autorki odwaliły kawał dobrej roboty !

„Tro­ska o in­nych ozna­cza, że mu­sisz być przy­go­to­wa­ny na strach o nich. My­śla­łem, że to wła­śnie dla­te­go wielu ludzi boi się mi­ło­ści. Nie byli go­to­wi na to pa­ra­li­żu­ją­ce uczu­cie, które wią­za­ło się z tro­ską o drugą osobę”.

„Coś się zmie­ni­ło w nas wszyst­kich. Była już kimś wię­cej niż tylko naszą dziew­czy­ną. Była przed­sion­kiem na­dziei, a tacy...

Bombowe zakończenie, jakże gorącej serii o trzech chłopakach, gdzie ona stała się dla nich wszystkim. Gdzie, byli wstanie pomścić jej krzywdy, jej każdą łzę. Dziewczyna, która znalazła w trzech chłopakach wszystko. Ale czy tak naprawdę zemsta będzie tak łatwa do przeprowadzenia ?

Jak dla mnie naprawdę dobra seria z fajnie wykreowanymi postaciami, gdzie na pewno dla fanów gorących scen ich nie zabraknie. Jeżeli lubicie, coś co zdecydowanie rozpala zmysły, nie boicie się czworokątów to zdecydowanie ta książka jest dla was. Zdecydowanie niegrzeczne książki się spisały, bo jest to naprawdę gorący tytuł.

ZDECYDOWANIE DLA CZYTELNIKÓW +18 😈

Bombowe zakończenie, jakże gorącej serii o trzech chłopakach, gdzie ona stała się dla nich wszystkim. Gdzie, byli wstanie pomścić jej krzywdy, jej każdą łzę. Dziewczyna, która znalazła w trzech chłopakach wszystko. Ale czy tak naprawdę zemsta będzie tak łatwa do przeprowadzenia ?

Jak dla mnie naprawdę dobra seria z fajnie wykreowanymi postaciami, gdzie na pewno dla fanów...

„To było coś pięknego: mieć kogoś, kto chce zaryzykować dla ciebie życie”.

„Ruthless Kingdom” to Zakończenie trylogii „Boneyard Kings”, która bardzo przypadła mi do gustu.
Dwie poprzednie części piętrzyły pytania, niedopowiedzenia, a czający się mrok przykrywał wszystko niczym mgłą. W trzeciej części autorki skupiły się na odpowiedzeniu na wszystkie pytania i doprowadzeniu wszystkich wątków do końca. Właśnie to udowodniło mi, że wszystko było „po coś”, każde wydarzenie, a także każda sytuacja miała sens.
Fabuła każdego z tomów jest mroczna, ale ten tom to zupełnie inny poziom mroku i brutalności. Nie da się tej książce zarzucić braku napięcia, czy specyficznego klimatu.
Królowie Cmentarzyska mają w sobie szczególny mrok, który rozjaśnia Everly.
Relacja, jaka połączyła tę czwórkę wychodzi poza utarte schematy, a sceny między nimi są bardzo gorące. Swoją drogą, jestem bardzo ciekawa, jak na przestrzeni lat zmieniłaby się ich historia i jak funkcjonowaliby na co dzień.
„Ruthless Kingdom” to świetne zakończenie  trylogii i, mimo że samo zakończenie jakoś szczególnie mnie nie zszokowało, to bardzo dobrze spędziłam czas z tymi książkami.
Lekkie i przyjemne pióro autorek spowodowało, że z wielką ciekawością i wręcz zachłannością czytałam kolejne wydarzenia. A z racji tego, że każdy z bohaterów miał poświęcone swoje rozdziały, pozwalało to wgłębić się w emocje każdego z nich.

„To było coś pięknego: mieć kogoś, kto chce zaryzykować dla ciebie życie”.

„Ruthless Kingdom” to Zakończenie trylogii „Boneyard Kings”, która bardzo przypadła mi do gustu.
Dwie poprzednie części piętrzyły pytania, niedopowiedzenia, a czający się mrok przykrywał wszystko niczym mgłą. W trzeciej części autorki skupiły się na odpowiedzeniu na wszystkie pytania i...