Mia od 10 lat nic nie czuje. Dziewczyna co rusz ładuje się w kłopoty tylko po to by coś w niej zaskoczyło i pojawiły się jakiekolwiek uczucia. Niestety, nic nie pomaga. Ojciec dziewczyny decyduje umieścić dziewczyne w uniwersytecie dla trudnej młodzieży. Miq z obojętnością przenosi się do nowej szkoły, lecz nie wierzy, że uda jej się przełamać mury które stworzyła lata temu. Do czasu, gdy poznaje Olliego, ucznia uniwersytetu. Ollie z dnia na dzień rozbija mur, którym otoczyła się Mia. Czy dziewczyna rozbije mur i zaakceptuje wylewające się z niego głęboko uśpione uczucia? Jaką rolę w tym procesie odegra w tym Olly?
 

Tematyka książki jest mi bardzo bliska. Uwielbiam temat zaburzeń emocjonalnych, depresji czy traumy w książkach a tu dostałam cały zestaw! Dodatkowo od jakiegoś czasu miałam ochotę na książke o uniwersytecie/akademi – i tutaj również ją dostałam ❤️
Temat w dzisiejszych czasach jest bardzo ważny i uważam, że poruszany w książkach jeszcze z tak pięknym miłosnym tłem to stanowczo twórczość która powinna powstawać. Młodzież zmaga się z tymi problemami na co dzień, a ta książka daje nadzieję, że zawsze jest rozwiązanie i nawet w najmniej oczekiwanych okolicznościach można spotkać osobę, która nas uratuje. Książka zdecydowanie skłania do głębszych przemyśleń.


Bohaterowie wykreowani przez autorkę są przecudowni. Trzymałam za nich kciuki już od początku, kiedy tylko zaczęło iskrzyć między nimi. Mimo, że nie jestem fanką motywu miłości od pierwszego wejrzenia w tej historii bardzo mi on pasował. Ollie gdy tylko zobaczył Mie wiedział, że zrobi wszystko by była jego. Bezuczuciowa Mia oraz zbyt mocno odczuwający emocje Olly są jak ogień i woda – zupełnie inni a jednak tylko oni nawzajem są w stanie sobie pomóc. Bez siebie, nie potrafią i nie chcą życ. Każdy z nich zrobi wszystko by uratować tego drugiego. Ollie zdecydowanie może dołączyć do grona książkowych mężów ❤️❤️




Faktem który sprawiał, że w 100 procentach nie pokochałam tej książki to drugoplanowi bohaterzy, którzy byli po prostu straszni. Liczyła się dla nich tylko zabawa oraz upokarzanie innych, co sprawiało, że nie byłam w stanie nawet w minimalnym stopniu pomyśleć o nich pozytywnie a co dopiero polubić.


Zdecydowanie polecam książkę jeżeli lubicie tematykę zaburzeń emocjonalnych i dark akademia 🫣 Ja z pewnością sięgnę po kolejne części!

Mia od 10 lat nic nie czuje. Dziewczyna co rusz ładuje się w kłopoty tylko po to by coś w niej zaskoczyło i pojawiły się jakiekolwiek uczucia. Niestety, nic nie pomaga. Ojciec dziewczyny decyduje umieścić dziewczyne w uniwersytecie dla trudnej młodzieży. Miq z obojętnością przenosi się do nowej szkoły, lecz nie wierzy, że uda jej się przełamać mury które stworzyła lata...

Myślałam, że pokocham tę książkę, ale totalnie się z nią rozminęłam. Nie polubiłam postaci, Dolor, ani stylu pisania autorki. W oczy co chwilę kłuła mnie niekonsekwencja i zachowanie doktor Conway i Arty'ego. Na początku szybko mi się czytało tę książkę, jednak końcówka dłużyła mi się niemiłosiernie. Na pewno nie sięgnę po kolejne tomy.

Myślałam, że pokocham tę książkę, ale totalnie się z nią rozminęłam. Nie polubiłam postaci, Dolor, ani stylu pisania autorki. W oczy co chwilę kłuła mnie niekonsekwencja i zachowanie doktor Conway i Arty'ego. Na początku szybko mi się czytało tę książkę, jednak końcówka dłużyła mi się niemiłosiernie. Na pewno nie sięgnę po kolejne tomy.

Książka trzyma w napięciu, przeżywałam każdą historię razem z bohaterami. Czy związek dwóch osób z problemami psychicznymi jest w stanie przetrwać wszystko? Czy bycie w zamknięciu im to ułatwia ? Z niecierpliwością czekam na 2 tom

Książka trzyma w napięciu, przeżywałam każdą historię razem z bohaterami. Czy związek dwóch osób z problemami psychicznymi jest w stanie przetrwać wszystko? Czy bycie w zamknięciu im to ułatwia ? Z niecierpliwością czekam na 2 tom

Nie jest to słodka historia,nie jest to historia łatwa.
Przepełniona emocjami...emocjami trudnymi i bolesnymi.
Mimo,że bohaterami są młodzi ludzie.
Historia pełna traum i bolesnej przeszłości...traum,które sprawiły,że wszyscy znaleźli się w jednym miejscu chociaż każdy z innego powodu.

Historia pokazująca jak krzywdzące jest brak odpowiedniej pomocy po traumatycznych wydarzeniach.
Do czego może doprowadzić.

Rodzące się w tych specyficznych warunkach uczucie między bohaterami jest światełkiem w tunelu.
Każdy potrzebuje mieć kogoś na kim może się oprzeć. kogoś kto odgoni mrok.

Książka zaskakująca i dająca do myślenia.

Nie jest to słodka historia,nie jest to historia łatwa.
Przepełniona emocjami...emocjami trudnymi i bolesnymi.
Mimo,że bohaterami są młodzi ludzie.
Historia pełna traum i bolesnej przeszłości...traum,które sprawiły,że wszyscy znaleźli się w jednym miejscu chociaż każdy z innego powodu.

Historia pokazująca jak krzywdzące jest brak odpowiedniej pomocy po traumatycznych...

Ollie Masters to niespodziewana fala na jej spokojnym morzu – uniesienie i pokusa, na którą nigdy nie liczyła. Nigdy nie chciała kogoś tak pragnąć. Chłopak przyciąga ją spojrzeniem swoich zielonych oczu, tatuażami i hipnotyzującym głosem.

Decydującym głosem, który kazał zgłosić mi się po “Stay with me” był niezaprzeczalnie głos przepięknej okładki i opisu, który już od pierwszych zdań mnie zachęcił. Czy tak samo stało się z książką? O matko, totalnie tak! W interesujący sposób poprowadzona fabuła i bohaterowie o młodych korzeniach, dopiero wkraczających w dorosłość, to było coś, czego było mi trzeba. Autorka świetnie i wciągająco wszystko poprowadziła, choć wstęp o dziewczynie, która nie czuje nic, czasami może dawać odpychające wrażenie. 

Tajemnice, manipulacje, kłamstwa… Idealnie nakreślone portrety psychologiczne. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że ta pozycja aż do wejdzie mi na głowę. Bolesna I pełna okrucieństwa historia, której naprawdę warto poświęcić dłuższą chwilę uwagi. 

Przeżyłam coś, czego myślałam że nie doświadczę już nigdy (nie licząc dark romansów). A zakończenie… kompletnie roztrzaskało mi serce, które chciałam dać Mii i Olliemu. 

[WSPÓŁPRACA BARTEROWA]

Ollie Masters to niespodziewana fala na jej spokojnym morzu – uniesienie i pokusa, na którą nigdy nie liczyła. Nigdy nie chciała kogoś tak pragnąć. Chłopak przyciąga ją spojrzeniem swoich zielonych oczu, tatuażami i hipnotyzującym głosem.

Decydującym głosem, który kazał zgłosić mi się po “Stay with me” był niezaprzeczalnie głos przepięknej okładki i opisu, który już od...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po "Stay with me" zachęcił mnie interesujący opis i piękna okładka, która bezapelacyjnie przyciągająca uwagę. Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej (new adult),w której znajdziemy motyw friends to lovers oraz klimat dark akademia. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie to bardzo młodzi ludzie, dopiero wkraczający w dorosłość, a już borykający się z poważnymi problemami. Postaci zarówno pierwszo jak i drugoplanowe zostały w niesamowicie prawdziwy sposób wykreowane, mają swoje tajemnice, wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy Mii, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy każdego dnia, stopniowo mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na jej obecnym życiu, jak wpłynęły na jej relację z rówieśnikami, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Chociaż nie ukrywam, że wielu z jej zachowań nie pochwalam. Żałuję, że autorka dopiero na sam koniec przedstawiła urywek tej historii oczami Olliego, bo naprawdę ogromnie mnie ciekawiło co siedzi w głowie tego młodego mężczyzny. Relacja bohaterów należy do dość skomplikowanym i została poprowadzona w naprawdę interesujący i angażujący Czytelnika sposób. Mia od samego początku wywoływała we mnie masę skrajnych emocji, trudno było mi przewidzieć jej kolejny ruch, jej zachowanie, co z jednej strony mnie frustrowało, a z drugiej bardzo mi się podobało. Jeśli chodzi o Olliego, to on również ma swoje demony, jednak jego postawa wielokrotnie mnie zaskoczyła, oczywiście w pozytywnym sensie, szczególnie w stosunku do Mii. Naprawdę miło było obserwować jak za każdym razem ją wspiera, troszczy się o nią, a Mia się przed nim otwiera i z czasem odwdzięcza tym samym. Jednak manipulacje, kłamstwa i tajemnice sprawiają, że z pozoru powracające na właściwe tory życie bohaterów ponownie wywraca się do góry nogami! I to jak! Autorka w świetny sposób kreśli portrety psychologiczne postaci, poruszając przy okazji wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, mowa o zdrowiu psychicznym, chorobach psychicznych, próbie samobójczej, traumach, trudnych relacjach rodzinnych, problemach z wyrażaniem emocji, wycofanie emocjonalne czy braku zrozumienia. Zaczynając czytać tą książkę nie spodziewałam się aż tak potężnego ładunku emocjonalnego! A to co autorka zrobiła na sam koniec dosłownie roztrzaskało mi serce! Takie obrotu sprawy, to ja się nie spodziewałam, naprawdę! Nie mogę się doczekać ciągu dalszego! Już teraz podskórnie czuję, że autorka jeszcze nie raz wystawi uczucia bohaterów na niejedną próbę! Polecam!

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po "Stay with me" zachęcił mnie interesujący opis i piękna okładka, która bezapelacyjnie przyciągająca uwagę. Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej (new adult),w której znajdziemy motyw friends to lovers oraz klimat dark akademia. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki,...

"Za­sta­na­wia­łam się, czy do­ce­ni­ła­bym świa­tło dnia, gdyby nie mrocz­ny tunel, który mu­sia­łam po­ko­nać. Nie za­mie­rza­łam jed­nak tra­cić czasu na spe­ku­la­cje. Zro­zu­mia­łam bo­wiem, że waż­niej­sze od prze­szło­ści jest to, jak po­zwo­li­łam się przez nią ukształ­to­wać. Nie ma świa­tła bez mroku, dobra bez zła, zwy­cięstw bez po­ra­żek, mi­ło­ści bez nie­na­wi­ści. Jak bym do­ce­ni­ła wy­ży­ny, gdy­bym nie za­zna­ła bo­le­snych nizin? Po­ję­łam, że każdy mo­ment, pięk­ny czy od­ra­ża­ją­cy, ma swoją war­tość. Że z każ­de­go do­świad­cze­nia wy­ni­ka jakaś lek­cja."

Książka zaczyna się standardowo, dziewczyna zmienia szkołę przez problemy które ma 🙈 Jednak nic co znajdziecie w tej pozycji nie jest standardowe 😉 Mia nie czuje nic, Ollie czuję zaś zbyt wiele - czy to się może udać ?
Historia piękna, choć bolesna i pełna okrucieństwa 💔 Czytałam ją z ogromnym zaciekawieniem, śledziłam relacje między tą dwójką a moje oczy robiły się coraz większe i większe 🙈 Książka zawiera wiele scen nieodpowiednich dnia młodych ludzi, nie dajcie się więc zwieść jej młodym bohaterom - przeżyli zdecydowanie więcej niż niejedna dorosła osoba🥺 Oboje są jak kruche laleczki, obawiałam się że zbyt duży podmuch ich rozkruszy💔 I myślę że ci którzy czytali, zgodzą się ze mną, że tak się właśnie stało 😢 To co piękne, urocze i prawdziwe zostało okryte mrokiem i fałszem a serca czytelników pękają na pół, błagając i jakikolwiek okruch nadziei 💔 Nie spodziewałam się że za tą delikatną okładka znajdę tak głęboka i pełna emocji historię, która uderzy w najczulsze punkty 🥹 Zdecydowanie pokochałam bohaterów i cierpię razem z nimi z każdą stroną tej książki 🥺 Naprawdę warto po nią sięgnąć 💔

"Za­sta­na­wia­łam się, czy do­ce­ni­ła­bym świa­tło dnia, gdyby nie mrocz­ny tunel, który mu­sia­łam po­ko­nać. Nie za­mie­rza­łam jed­nak tra­cić czasu na spe­ku­la­cje. Zro­zu­mia­łam bo­wiem, że waż­niej­sze od prze­szło­ści jest to, jak po­zwo­li­łam się przez nią ukształ­to­wać. Nie ma świa­tła bez mroku, dobra bez zła, zwy­cięstw bez po­ra­żek, mi­ło­ści bez...

♡ Nowa książka autorki zaskoczyła mnie swoją realnością, to jak bardzo autorka oddała bohaterom emocje.
Przez całą książkę zastanawiałam jak się zakończy tak bolesna i trudna powieść jaką przedstawiła Nicole Fiorina. Gdzie sam początek potrafi roztrzaskać serce, a co dopiero zakończenie. Dawno się nie czułam tak wytrącona emocjonalnie z równowagi.

♡ Pozycja bardzo przypadła mi do gustu. Może i na początku czułam lekkie znudzenie brakiem malutkiej akcji, ale po przejściu tego odcinka odkryłam serce tej powieści. Jest ona trudna, nawiązują do chorób psychicznych z jakimi zmagają się bohaterowie czy też nawet brak zrozumienia rodziców do orientacji seksualnej. Pojawia się również epizod psychozy u bohaterki. To naprawdę może być ciężka lektura dla niektórych osób, dlatego weźcie to proszę pod uwagę.
Częściowo rozumiałam samą główną bohaterkę ze względu na jej wycofanie emocjonalne. Ze wszystkim co umieściła autorka do książki się zgadzam.
„Stay with me” to historia miłości dającej oparcie, zrozumienie ale i przede wszystkim wyciągnięte serce na dłoni. Oboje zmagają się ze swoimi chorobami i traumami, każdego dnia starają się żyć i kochać siebie nawzajem. Historia miłości pięknej, aczkolwiek mającą rysę jaką jest ich własne doświadczenie życiowe.
KSIĄŻKA PRZEZNACZONA DLA OSÓB 18+
TW:
* gw*łt
* Choroby psychiczne
* Opisowe sceny sek*u
* Przemoc fizyczna

♡ Nowa książka autorki zaskoczyła mnie swoją realnością, to jak bardzo autorka oddała bohaterom emocje.
Przez całą książkę zastanawiałam jak się zakończy tak bolesna i trudna powieść jaką przedstawiła Nicole Fiorina. Gdzie sam początek potrafi roztrzaskać serce, a co dopiero zakończenie. Dawno się nie czułam tak wytrącona emocjonalnie z równowagi.

♡ Pozycja bardzo...

Współpraca reklamowa

Zaczynając tę recenzję nie wiem od czego zacząć, aby nie była ona chaotyczna tak samo jak ta książka i moje odczucia względem niej.

Historia Mii zapowiadała się bardzo obiecująco. Samotna dziewczyna, bez żadnej bliskiej osoby, której może zaufać, nieodczuwająca żadnych emocji – czy nie brzmi intrygująco? Oczywiście, że tak! Niestety wyszło z tego coś słabego, bo bohaterka okazała się odważną i „wyszczekaną" dziewczyna, której teksty, czy odżywki były po prostu słabe i żenujące, do tego stopnia, że musiałam na chwilę odkładać książkę, żeby odpocząć od jej osoby.

Myślałam, że główny bohater uratuje tę historię, jednak znowu się myliłam, ponieważ w mojej ocenie był w porównaniu do Mii nijak. Tak jakby autorka za bardzo skupiła się na wykreowaniu przeszłości i charakteru głównej bohaterki i dla naszego obiektu westchnień zostały tylko resztki. Odnosiłam wrażenie, że Olli już po pierwszym spotkaniu zakochał się na zabój w dziewczynie i nic nie było w stanie odciągnąć go od niej, a mimo tego nie odczuwałam żadnej chemii między nimi.

Główny bohaterowie byli najgorsi z tego wszystkiego. Obrzydliwe teksty, ciągle porównania do seksu, zachowania, których nigdy nie powinni się dopuścić sprawiały, że byłam bliska dać DNF tej książce, jednak postanowiłam się przemęczyć przez styl pisania, który był jedynym plusem tej książki, i to w dodatku bardzo dużym. Bardzo lubię tego typu styl pisania, czyli pełen emocji, można powiedzieć poetycki wręcz, który sprawia, że oczami wyobrażam sobie sceny danej książki.

Cała historia miała ogromny potencjał, ale niestety wszystko poszło w złym kierunku i nawet przyjemny dla czytelnika styl pisania nie był w stanie tego uratować. Było mi wręcz przykro, gdy podczas czytania okazało się, że książka, która zawiera jedne z moich ulubionych motywów nie przypadła mi do gustu, a wręcz prawie wpędziła mnie w zastój czytelniczy.

Pamiętajcie, że każdy ma prawo do właśnie opinii!

Buziaki Nadia xx.

Współpraca reklamowa

Zaczynając tę recenzję nie wiem od czego zacząć, aby nie była ona chaotyczna tak samo jak ta książka i moje odczucia względem niej.

Historia Mii zapowiadała się bardzo obiecująco. Samotna dziewczyna, bez żadnej bliskiej osoby, której może zaufać, nieodczuwająca żadnych emocji – czy nie brzmi intrygująco? Oczywiście, że tak! Niestety wyszło z tego coś...

[ᴡsᴘᴏ́ʟᴘʀᴀᴄᴀ ʀᴇᴋʟᴀᴍᴏᴡᴀ]

'𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑢𝑠𝑧𝑐𝑧𝑎𝑙𝑎𝑚, 𝑧̇𝑒 𝑧 𝑛𝑎𝑠 𝑑𝑤𝑜𝑗𝑔𝑎 𝑤𝑙𝑎𝑠́𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑦 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑤𝑦𝑚𝑘𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧.'


Kończąc sᴛᴀʏ ᴡɪᴛʜ ᴍᴇ czułam wewnętrzny zawód, gdyż miałam swoje oczekiwania względem niej, a które się nie spełniły.

Przed sięgnięciem po nią, miałam za sobą kilka recenzji zagranicznych fanów książek Nicoli, które były wysokie i aż sama zapragnęłam dołączyć do grona wielbicieli tej serii.

Niestety tak się nie stało, a sama książka była dla mnie dość nudna.

Na początku nie potrafiłam się wciągnąć w fabułę, ale miałam nadzieję na rozkręcenie się. Nie stało się tak, a było gorzej.

Po przeczytaniu jednego rozdziału i przejściu do kolejnego, zaczęłam zapominać o czym opowiadał poprzedni i chwilami musiałam się cofać, żeby pojąć co w danym momencie się działo.

Co do bohaterów było mi żal ich, ale nie odczułam z nimi jakiejś głębszej więzi, co było dla mnie zaskoczeniem, bo jeśli jesteście tu ze mną już jakiś czas, wiecie, że bardzo łatwo przywiązuje się do postaci.
Ollie i Mia byli dobrymi postaciami, ale nie na tyle, żeby zaliczyć się do moich ulubionych.

Pióro autorki nie przypadło mi do gustu. Było dla mnie ciężkie i sporo się męczyłam, żeby skończyć czytać ksiażkę. Z przykrością muszę stwierdzić, że raczej nie sięgnę po jej kolejne dzieła, ani nawet kontynuację tej serii, z wiadomych już powodów.

Niech moją opinia jednak was nie zniechęca przed sięgnięciem po tą książkę, bo pamiętajcie, że każdy ma inny gust i to, że mi nie przypadła do niego, to nie znaczy, że u was musi być tak samo.

See you soon,
S.

[ᴡsᴘᴏ́ʟᴘʀᴀᴄᴀ ʀᴇᴋʟᴀᴍᴏᴡᴀ]

'𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑢𝑠𝑧𝑐𝑧𝑎𝑙𝑎𝑚, 𝑧̇𝑒 𝑧 𝑛𝑎𝑠 𝑑𝑤𝑜𝑗𝑔𝑎 𝑤𝑙𝑎𝑠́𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑦 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑤𝑦𝑚𝑘𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧.'


Kończąc sᴛᴀʏ ᴡɪᴛʜ ᴍᴇ czułam wewnętrzny zawód, gdyż miałam swoje oczekiwania względem niej, a które się nie spełniły.

Przed sięgnięciem po nią, miałam za sobą kilka recenzji zagranicznych fanów książek Nicoli, które były wysokie i aż sama zapragnęłam dołączyć do grona...