Jakie to było cudowne, powrót do Juliowych pełnych emocji i humoru historii, to coś czego było mi trzeba. I choć kilka razy podczas czytania moje serce przeżywało mikrozawał, to do tej pory najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca historia autorki jaką czytałam. Skończyłam i mam ochotę zaraz zacząć czytać ponownie, to historia o tęsknocie, wielkiej miłości i drugiej szansie, moje ulubione motywy.

Jakie to było cudowne, powrót do Juliowych pełnych emocji i humoru historii, to coś czego było mi trzeba. I choć kilka razy podczas czytania moje serce przeżywało mikrozawał, to do tej pory najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca historia autorki jaką czytałam. Skończyłam i mam ochotę zaraz zacząć czytać ponownie, to historia o tęsknocie, wielkiej miłości i drugiej...

Ellie i Theo od wczesnych lat wiedzieli, że chcą być pisarzami. Wiedzieli też, że ich przyjaźń jest ponad wszystkim - że absolutnie nic nie może ich rozdzielić. Z pierwszym mieli całkowitą rację, ale z drugim wręcz przeciwnie. Ich drogi rozeszły się, pozostawiając żal, ciężar wypowiedzianych i niewypowiedzianych słów oraz ogromną warstwę smutku...

'Times New Romans' to... to książka idealna. To absolutny comfort book, odskocznia od codzienności, chwila zapomnienia, ogromna przyjemność czytania. Historia pisana z dwóch perspektyw daje możliwość dogłębnego poznania psychiki i zamiarów obojga bohaterów (wiadomo, z facetami nigdy nic nie wiadomo!),dzięki czemu przestajemy być czytelnikami, a stajemy się świadkami ich przeżyć. Czułam się jak May dla Ellie. Chłonęłam jej przemyślenia, byłam obok i niesamowicie mocno jej kibicowałam. Tak bardzo chciałam, żeby jej się udało... Razem z Theo to kolejni bohaterowie, zaraz po rodzeństwu Meller, za którymi mogłabym skoczyć w ogień. 

TNR to nie tylko genialny rom-com. Jeżeli lubicie motywy takie jak second chance, forced proximity, childhood friends, hate to love, fake dating, he falls first i slow burn - ta książka będzize dla Was istną perełką! Poza salwami śmiechu przygotujcie się również na łzy wzruszenia i zarumienione policzki (jest hot, zaufajcie mi!). To jest naprawdę MUST READ (tego tygodnia, tego miesiąca, tego roku - i przyszłego też)! 

Z racji, że książka jest 18+ idźcie kupić wino/piwo/rum i pozwólcie, aby Ellie i Theo zawładnęli waszymi umysłami, sercami i ciałami. Dajcie im szansę i wyruszcie w podróż po niezamkniętej przeszłości, pochrzanionej teraźniejszości i rzygownej przyszłości. Bo w tej Bajce wszystko jest możliwe. 

Ellie i Theo od wczesnych lat wiedzieli, że chcą być pisarzami. Wiedzieli też, że ich przyjaźń jest ponad wszystkim - że absolutnie nic nie może ich rozdzielić. Z pierwszym mieli całkowitą rację, ale z drugim wręcz przeciwnie. Ich drogi rozeszły się, pozostawiając żal, ciężar wypowiedzianych i niewypowiedzianych słów oraz ogromną warstwę smutku...

'Times New Romans' to......

Otóż ta książka właśnie tam się znajduje i jest przegenialna. Uwielbiam ją i ma wiele ciekawych rzeczy. Jak na przykład list, gdzie są zdania, które pojawiały się przez całą książkę. To było strasznie wzruszające i miałam często ściśnięte serducho.

Elli, pisarka kryminałów, Theo pisarz romansów. Kiedyś najlepsi przyjaciele, a teraz wrogowie. Mają napisać wspólnie romans i przez ten czas mieszkać w tym samym domu. Coś co wydarzyło się kiedyś ma wpływ na to, że on jest tym jedynym..., któremu ona nie wybaczy.

Tak, sam opis już zachęca, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że do końca roku ta książka jest na Wattpadzie. A co później? Nie wiadomo. Szczerze nie mam tu negatywnych odczuć, oprócz jednego. Ewidentnie jest to historia, która bardziej się spodoba straszym osobom. Mimo tego i tak polecam przeczytać ( jak również inne książki tej autorki )

Otóż ta książka właśnie tam się znajduje i jest przegenialna. Uwielbiam ją i ma wiele ciekawych rzeczy. Jak na przykład list, gdzie są zdania, które pojawiały się przez całą książkę. To było strasznie wzruszające i miałam często ściśnięte serducho.

Elli, pisarka kryminałów, Theo pisarz romansów. Kiedyś najlepsi przyjaciele, a teraz wrogowie. Mają napisać wspólnie romans i...

ON JEST TYM JEDYNYM... KTÓREMU ONA NIE WYBACZY.

Ellie Golding i Theo Hardy byli najlepszymi przyjaciółmi od najmłodszych lat. Spędzali razem praktycznie całe dnie, snując i pisząc wspólnie różne historie. Wspólna pasja zmieniła się we wspólne marzenie o napisaniu razem książki. Jednak ich drogi się rozeszły, a Ellie skończyła ze złamanym sercem, przez co znienawidziła Theo.

Teraz ona jest autorką kryminałów, a on uwielbianym przez wszystkich autorem bestsellerowych romansów i mimo że starają się omijać z daleka, ich wspólny wydawca wpada na absurdalny pomysł. Oboje mają wspólnie napisać książkę. By tego było mało, przez sześć miesięcy mają razem zamieszkać i udawać parę.
Czy Theo uda się odzyskać przyjaciółkę? Czy Ellie mu wybaczy, choć poprzysięgła sobie, że nigdy tego nie zrobi? I przede wszystkim czy uda im się napisać romans, a może stworzą swój własny kryminał z wątkiem morderstwa w afekcie?


„Times New Romans” bez wątpienia jest jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Wielokrotnie rzucałam wszystko, co robiłam, aby przeczytać nowy rozdział. Wielokrotnie nie wiedziałam, co ze sobą zrobić czekając na ciąg dalszy tej niesamowitej historii. I kiedy w końcu dotarliśmy do końca, nabawiłam się takiego książkowego kaca, że chyba przez bardzo długi czas nie uda mi się go pozbyć.

Julia Biel jest moją komfortową autorką. Uwielbiam jej pióro. Jej historie zawsze robią mi dzień. Kocham jej humor i zabawę słowem. W tym drugim jest po prostu mistrzynią. To jak gra sobie w słowa i świetnie się przy tym bawi, sprawia, że powstaje coś niesamowite i genialnego, coś, co można nazwać wręcz sztuką. Chyba nigdzie nie mam pozaznaczanych tylu cytatów. Tak samo Julia jest niezastąpiona w przelewaniu emocji na papier/ekran. A w TNR tych emocji jest cały kalejdoskop i widać, że autorka bawi się uczuciami czytelnika. Nie ma skrupułów, aby rozbawienie zostało zastąpione łzami, nadzieję zmienić w złamane serce, wzruszenie ustąpiło miejsca złości, czy w najmniej oczekiwanym momencie rozpalić do czerwoności.

Do tego dodajmy świetnie wykreowanych bohaterów, którzy są prawdziwi i realni, a co za tym idzie, nie są idealni, jednak są tylko ludźmi, a każdy popełnia błędy i potem stara się zrobić wszystko, co w jego mocy, aby je naprawić. Ta dwójka została w przeszłości zraniona, los również nie był dla nich łaskawy i rozdzielił na lata, a kiedy w końcu dostają drugą szansę, sami muszą przepracować kilka rzeczy. Mimo że czasem potrafili nieźle zirytować (szczególnie Ellie, choć nie można się dziwić jej zachowaniu, po tym, co ją spotkało),to nie sposób ich nie lubić.
Theo Hardy skradnie wasze serce już na samym początku i niczym rozrastający się bluszcz na starym budynku swoją dobrocią, oddaniem, zawziętością, skruchą, poświęceniem i urokiem szczelnie obrośnie wasze serce.
Theo jest wręcz idealnym kandydatem na książkowego męża!

To książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim autorka genialnie poprowadziła wątek childhood friends to enemies to lovers, a w połączeniu z fake dating i forced proximity daje czytelnikowi coś, od czego nie można się oderwać. Druga szansa nigdy nie była czymś, po co sięgałam w pierwszej kolejności. Julia odczarowała dla mnie ten motyw, choć właściwie powinnam powiedzieć, że zniszczyła mi go w innych książkach (kto przeczyta, będzie wiedział, o co chodzi).

Polecam wam to cudo z całego serca. Historia Ellie i Theo pochłonie was w całości, momentami przemieli i napełni nadzieją, zranione serce zostanie uleczone, aby znów zostać złamane, rozgrywająca się akcja pełna niespodziewanych wydarzeń spowoduje szybsze bicie serca, a niepewność co do zakończenia i potrzeba sprawdzenia czy będzie happy end, może być przyczyną zarwania nocy, a uwierzcie, że dla takiej wyjątkowej historii naprawdę warto.

ON JEST TYM JEDYNYM... KTÓREMU ONA NIE WYBACZY.

Ellie Golding i Theo Hardy byli najlepszymi przyjaciółmi od najmłodszych lat. Spędzali razem praktycznie całe dnie, snując i pisząc wspólnie różne historie. Wspólna pasja zmieniła się we wspólne marzenie o napisaniu razem książki. Jednak ich drogi się rozeszły, a Ellie skończyła ze złamanym sercem, przez co znienawidziła...

Moja ukochana książka mojej ukochanej autorki. 🤎

"Times New Romans" to pozycja, która zapiera dech w piersiach. Przyciąga czytelnika popularnymi i lubianymi motywami jak second chance, enemies to lovers czy forced proximity, a następnie utrzymuje zainteresowanie niesamowicie wciągającą fabułą, która opisuje losy dwójki poczytnych autorów.

Ze względu na nienawiść między bohaterami przypomina "The Spanish Love Deception". Historia dwójki autorów może przywodzić na myśl twórczość Emily Henry. Jednak mimo że Julia Biel wykorzystała popularne motywy, to uciekła przed powielaniem schematów, a jej historia jest oryginalna.

Cechą charakterystyczną stylu Julii Biel są żarty językowe. Już sam tytuł jest pomysłową grą słów. Od pierwszych zdań widać, że mamy do czynienia z doświadczoną autorką, która mistrzowsko potrafi posługiwać się słowem. Jednym zdaniem doprowadza do śmiechu, a kolejnym już sprawia, że w oczach pojawiają się łzy wzruszenia — Julia z łatwością przekazuje emocje swoim czytelnikom.

Biel po raz pierwszy podjęła się wyzwania napisania tak namiętnych scen i zrobiła to znakomicie. Nie są one ani wulgarne, ani nudne, co stanowi istotny atut tej książki. Niemniej jednak ta pikanteria i wiek bohaterów (26 lat) sprawiają, że "Times New Romans" polecana jest pełnoletnim czytelnikom.

Autorka wykreowała bohaterów, którzy są dalecy od ideału, co sprawia, że stają się jeszcze bardziej realistyczni i bliscy czytelnikom. Ich błędy i lęki nadają całej historii głębi. Pokochałam tę historię z całego serca i wiem, że na jednym rereadzie się nie skończy.

"Times New Romans" to jak dotąd najlepsza książka autorstwa Julii Biel. Po raz pierwszy od bardzo dawna oceniłam książkę 9/10. Nie mogę dać Julii 10/10, bo wiem, że stać ją na jeszcze więcej. To autorka, która każdą kolejną historią (pozytywnie) zaskakuje. A ja stale mam niedosyt twórczości Julii.

Moja ukochana książka mojej ukochanej autorki. 🤎

"Times New Romans" to pozycja, która zapiera dech w piersiach. Przyciąga czytelnika popularnymi i lubianymi motywami jak second chance, enemies to lovers czy forced proximity, a następnie utrzymuje zainteresowanie niesamowicie wciągającą fabułą, która opisuje losy dwójki poczytnych autorów.

Ze względu na nienawiść między...

Przez większość brnęło mi się bardzo dobrze. Ale tak do momentu gdzie było dużo hate2love niż samego love. Końcówka bardzo mi się dłużyła i było za dużo zachwytów.
Ale w samym Theo Hardym trudno się nie zakochać.

Przez większość brnęło mi się bardzo dobrze. Ale tak do momentu gdzie było dużo hate2love niż samego love. Końcówka bardzo mi się dłużyła i było za dużo zachwytów.
Ale w samym Theo Hardym trudno się nie zakochać.

Jeśli chcecie przeczytać ten tytuł, to biegnijcie szybciutko na Wattpada, bo Julka będzie za niedługo stamtąd usuwać TNR :(

A więc parę słów o „Times New Romans” <3

Ellie i Theo, pisarze, ona pisarka kryminałów, on pisarz romansów. Łączy ich wspólne dzieciństwo, gdzie razem pisali swoje pierwsze dziecięce historie, jednak w przeszłości wydarzyło się coś, przez co Ellie znienawidziła Theo. Pewnego dnia Ellie dostaje propozycję napisania wspólnej książki wraz z… Theo.

Decydując się na przeczytanie taj książki, czytelnik wsiada w rollercoaster emocjonalny. Czekają Was łzy szczęścia, jak i łzy bólu. Jest to niezwykle dynamiczna lektura, zdecydowanie nie będziecie się przy niej nudzić. Spotkacie też tutaj mnóstwo niebanalnego humory, charakterystycznego dla autorki.

Akcja książki jest osadzona głównie w Santa Barbara, w Kalifornii. Jak się domyślacie, Julia nie oszczędzała wspaniałych opisów tego miejsca, tym samym wprawiając nas w klimat tego miejsca. Częściowo wylądujemy też w Nowym Jorku.

To, w jaki sposób autorka przedstawiła nam relację Ellie i Theo, z jaką delikatnością, a jednocześnie konkretnością, przenosiła ich relację na wyższe poziomy, to było po prostu wspaniałe, zachwycające w każdym calu. Chce się więcej i więcej. Na dodatek, z każdym rozdziałem czytelnik poznaje kolejne tajemnice głównych bohaterów, jednocześnie przekonując się, że następne jeszcze czekają na odkrycie. Dzięki temu nigdy nie zawiewa nudą. A ostatnie rozdziały, przysięgam, to istne tsunami emocji.

Coś co muszę podkreślić to to, że poza wspaniałymi głównymi bohaterami, czekają na nas wspaniali bohaterowie drugoplanowi. I jednych i drugich nie da się nie pokochać!

Tak więc czytajcie!

Jeśli chcecie przeczytać ten tytuł, to biegnijcie szybciutko na Wattpada, bo Julka będzie za niedługo stamtąd usuwać TNR :(

A więc parę słów o „Times New Romans” <3

Ellie i Theo, pisarze, ona pisarka kryminałów, on pisarz romansów. Łączy ich wspólne dzieciństwo, gdzie razem pisali swoje pierwsze dziecięce historie, jednak w przeszłości wydarzyło się coś, przez co Ellie...

Jedna z moich ulubionych książek Julki. Bardzo ciekawa fabuła, świetne motywy oraz bohaterowie do których ciężko się nie przywiązać. Historia wzbudza bardzo dużo emocji przez co trudno się z nią rozstać. Życzę Julii żeby książka została wydana w papierze. ❤️

Jedna z moich ulubionych książek Julki. Bardzo ciekawa fabuła, świetne motywy oraz bohaterowie do których ciężko się nie przywiązać. Historia wzbudza bardzo dużo emocji przez co trudno się z nią rozstać. Życzę Julii żeby książka została wydana w papierze. ❤️

Dlaczego warto sięgnąć po książkę "Times New Romans"?
Odpowiedź jest niezwykle prosta . Po pierwsze to książka o książkach. Po drugie występują w niej najlepsze książkowe motywy takie jak: przyjaźń z dzieciństwa, od nienawiści do miłości. Po trzecie to istna kopalnia fenomenalnych cytatów. Po czwarte istny rollercoster emocjonalny. Po piąte jest dostępna zupełnie za darmo w aplikacji Wattpad. Po szóste... mogłabym tak siedzieć i wymieniać dużo, dużo więcej...
Ale co najważniejsze, Historia Elly i Theo spraiwa, że nie chcę rozstawać się z nimi, niedopuszczam wiadomości, że to już koniec, i choć doczekałam się happy endu, to chcę więcej i więcej...
Ta historia sprawiła, że płakałam, a za chwilę śmiałam się, złościłam, by za chwilę drzeć o dalsze losy bohaterów....
Co tu mówić?
KOCHAM TĄ HISTORIĘ , KOCHAM BOHATERÓW, KOCHAM ICH BAJKĘ
IT'S PURE LOVE❤️

Dlaczego warto sięgnąć po książkę "Times New Romans"?
Odpowiedź jest niezwykle prosta . Po pierwsze to książka o książkach. Po drugie występują w niej najlepsze książkowe motywy takie jak: przyjaźń z dzieciństwa, od nienawiści do miłości. Po trzecie to istna kopalnia fenomenalnych cytatów. Po czwarte istny rollercoster emocjonalny. Po piąte jest dostępna zupełnie za...

Miłość !! ❤️

Miłość !! ❤️