Błękitny Mur

Okładka książki Błękitny Mur MissElle
Okładka książki Błękitny Mur
MissElle Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Kolory Krwi (tom 1) fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kolory Krwi (tom 1)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-15
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383133966
Tagi:
fantasy.
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
179
74

Na półkach:

Książka mega, mimo, że główna bohaterka strasznie irytująca jest. Jej brak wiary w siebie , to jak władają nią emocję.. mam nadzieję, że w kolejnych tomach ogarnie się i nie będzie taka beksą

Książka mega, mimo, że główna bohaterka strasznie irytująca jest. Jej brak wiary w siebie , to jak władają nią emocję.. mam nadzieję, że w kolejnych tomach ogarnie się i nie będzie taka beksą

Pokaż mimo to

avatar
260
38

Na półkach:

Dawno nie czytałam książki, która wycisnęła ze mnie łzy już od pierwszych stron.
To jak Vayenne walczy o życie swojego brata Otime bardzo mnie poruszyło. Bo kto, mając dobre relacje, nie poświęciłby się dla rodzeństwa?
Po chwytających za serce pierwszych scenach trafiamy do Twierdzy, gdzie obdarzone mocą dzieci uczą się jak być Ajterem - taką elitarną jednostką do zadań specjalnych.
Tam Vay odkrywa co w niej drzemie. A ta wiedza musi pozostać tajemnicą żeby nikt tego daru nie wykorzystał. Czy dotrzyma obietnicy i nikomu nie zdradzi co w niej siedzi?
W Akademii jej więź z bratem się osłabia. On jest uznawany za geniusza i szybko awansuje, a ona ciągle jakby stała w miejscu.
Tajemnice, kłamstwa - wszystko to ogromnie ciąży na 15latce. I dopiero traumatyczne przeżycie z ostatnich rozdziałów motywują Vayenne do robienia postępów. Do tego żeby się nie bała. Nie było ofiarą. Żeby odnalazła swoją siłę i determinację.
Jest również wątek tajemnicy sprzed lat, która ponownie atakuje. Nie wiadomo kto to jest. Nie wiadomo jaki ma cel. Wiadome jest tylko to, że to "coś" jest skuteczne, nieuchwytne i przerażające.
Czy moc Vay może mieć związek z mrokiem, który burzy "idealny" świat Ajterów?
Trzymam kciuki za autorkę i to żeby ukazał się drugi tom. Historia bardzo mnie wciągnęła i po dość "neutralnym" zakończeniu chciałabym dowiedzieć się co dalej. Jest wiele pytań na które chce znaleźć odpowiedź.

Dawno nie czytałam książki, która wycisnęła ze mnie łzy już od pierwszych stron.
To jak Vayenne walczy o życie swojego brata Otime bardzo mnie poruszyło. Bo kto, mając dobre relacje, nie poświęciłby się dla rodzeństwa?
Po chwytających za serce pierwszych scenach trafiamy do Twierdzy, gdzie obdarzone mocą dzieci uczą się jak być Ajterem - taką elitarną jednostką do zadań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
169
167

Na półkach:

Jak tylko pojawia się możliwość wzięcia udziału w ciekawym booktourze, jestem pierwsza w kolejce. Bardzo lubię tego rodzaju akcje, ponieważ można zapoznać się z ciekawymi pozycjami, poznać nowe osoby, a czasem nawet poznać autorkę lub autora książki. W związku z tym, że na horyzoncie pojawiła się możliwość wzięcia udziału w booktourze, od razu się zgłosiłam i tak poznałam „Kolory krwi” od Misselle.
Vayenne nie widzi świata poza swoim bratem Otimem, jednak chłopaka trawi choroba, z którą zaczyna przegrywać. Ich rodzice podejmują decyzję o skróceniu cierpień Otime, jednak siostra nie chce się poddać i wyrusza w podróż, aby wyleczyć brata. Uzbrojona w sztylet, z Otimem na plecach idzie ku Twierdzy Ajterów, potężnych magów oraz bohaterów legend, tylko w nich widzi ratunek. Czy Otime przetrwa podróż? Czy Ajterowie pomogą siostrze uratować brata?
Misselle stworzyła historię pełną intrygującej magii, spisków oraz intryg, jej język i styl są lekkie i proste, co sprawia, że lekturę czyta się szybko i płynnie. Fabuła jest przemyślana i nie ma w niej niedopowiedzeń, a jeżeli już takowe powstają, to upatruje ich rozwiązania w następnych częściach. Historia jest interesująca i wciąga czytelnika od pierwszych stron, a jej zawiłości polityczne i intrygi są dodatkowym atutem. Autorka w ciekawy sposób stworzyła magię, na której opierają się Ajterowie, jak i ich historię, hierarchię oraz samą Akademie dla młodych magów. Magia nie jest tak oczywista i nie jest dla ludzi, Ajterowie wykorzystują ją w obronie ludności, jednakże zastosowanie jej na człowieku może go uśmiercić. Jest to inny rodzaj magii, niż ta dotąd spotykana w książkach, przez co wydaje się intrygująca. Cała historia opowiedziana jest z perspektywy różnych bohaterów, przez co bardziej zagłębiamy się w intrygi, sekrety i politykę całej Twierdzy Ajterów. Jest to ciekawy sposób prowadzenia fabuły, chociaż utrudnia nam on pełne skupienie się na głównej bohaterce. Akcja książki nie jest nużąca, ponieważ autorka nas zaskakuje różnymi wydarzeniami, co prawda nie jest ona bardzo szybka, ale jest na tyle budująca napięcie, że dobrze się czyta tę lekturę.
Pomimo tak wielu perspektyw i wątków poruszonych w książce, bohaterowie nie tracą na jakości, są rozbudowani i interesujący. Każdy z nich odgrywa swoją rolę w historii, ma swoje przeznaczenie oraz łączy się z osobą głównej bohaterki – Vayenne. Przechodząc już do samej postaci, która gra tu największą rolę, czyli naszej Vayenne, jest ona początkowo przedstawiona jako silna, pełna uporu i nieustraszona. Jednakże jak przyjrzymy się jej bliżej, możemy zauważyć, że dziewczyna jest zlękniona, przygaszona przez geniusz brata, do tego wplątana w sieć sekretów i intryg nie radzi sobie z narastającym w niej napięciem. Do tego Vayenne ma niską samoocenę, a sukcesy brata budzą w niej odrobinę zazdrości, gdyż ona nie radzi sobie z magią, w sposób jakiego oczekuje. Pozostali bohaterowie również odgrywają ważną rolę w całej historii i są dobrze pod nią skrojeni, autorka dba nie tylko o ukazanie postaci Vayenne, ale również nadaje pierwiastek ludzki innym postaciom. Ponadto w książce mamy bardzo dobrze ukazane relacje międzyludzkie panujące pomiędzy bohaterami, są one pełne emocji, sekretów, a czasem opierające się na zdystansowaniu i odcięciu emocjonalnym.
Reasumując, czas spędzony z książką był przyjemny, niemniej jednak czuję się w obowiązku wspomnieć, że książka zawiera kilka błędów stylistycznych, co wpłynęło na lekkie obniżenie mojej oceny względem niej. Mimo to polecam do zapoznania się z lekturą i spędzenia przyjemnego czasu wśród magii, intryg i sekretów bohaterów.

Jak tylko pojawia się możliwość wzięcia udziału w ciekawym booktourze, jestem pierwsza w kolejce. Bardzo lubię tego rodzaju akcje, ponieważ można zapoznać się z ciekawymi pozycjami, poznać nowe osoby, a czasem nawet poznać autorkę lub autora książki. W związku z tym, że na horyzoncie pojawiła się możliwość wzięcia udziału w booktourze, od razu się zgłosiłam i tak poznałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
787

Na półkach: , ,

Czasami debiuty mogą nas naprawdę miło zaskoczyć. U mnie tak zdecydowanie było z "Błękitnym murem" MissElle, pierwszym tomem Kolorów Krwi. Już sam opis mnie zaintrygował. A jak to wyszło w praktyce? Naprawdę świetnie, gdyż opowieść o Vayenne wciąga od pierwszych stron!
Już sam początek mnie dotknął, siostra walczy o życie umierającego brata, co żyjąc w skrajnej biedzie nie jest proste. Jest niezwykle dzielna i zdeterminowana... Aż do czasu, gdy jej troski się rozwiewają, wkracza do zupełnie innego świata i staje się bardzo niepewna siebie i swoich racji. To dość nietypowa kreacja bohaterki, prawda? Tkwi w niej wyjątkowa moc, ale przez jej specyfikę i osoby, które jako pierwsze to odkryły, jej życie, pomimo otaczającego ją luksusu, wydaje się cięższe, niż kiedyś. Oplata ją sieć kłamstw, które tłamszą to, kim jest.

Ogromnie podobała mi się drogą, w którą skierowała się fabuła. Wszelkie postacie, które otaczają Vay (w większości męskie) sprawiały, że ciągle się zastanawiałam, czy z którymś kiedyś będzie. Świetnie też jest wymyślona hierarchia Ajterów (czyli osób posługujących się mocą),a co było jeszcze lepsze - rozdziały były pisane z perspektywy tak wielu bohaterów na różnych szczeblach, że można głębiej wejść w ich zależności oraz to, jak natężenie magii na nich wpływa.

Jedyny mały minus to niekiedy język, ale wydaje mi się, że to raczej brak dobrej redakcji. Nie zdarzało się to często, więc nie jest to jakimś denerwującym błędem całe szczęście. Jak widać, początek serii daje nadzieję na coraz lepsze rozwinięcie, na które czekam! Zakończenie było takie urwane, że miałam w głowie: Co?! Ale jak to teraz? Proszę o więcej!
Rewelacyjna opowieść!

Czasami debiuty mogą nas naprawdę miło zaskoczyć. U mnie tak zdecydowanie było z "Błękitnym murem" MissElle, pierwszym tomem Kolorów Krwi. Już sam opis mnie zaintrygował. A jak to wyszło w praktyce? Naprawdę świetnie, gdyż opowieść o Vayenne wciąga od pierwszych stron!
Już sam początek mnie dotknął, siostra walczy o życie umierającego brata, co żyjąc w skrajnej biedzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Gdy trafisz do labiryntu pałacowych gier i intryg, nieświadomy krok może kosztować utratę wszystkiego

Zwykła młoda dziewczyna z wnioski zostaje wrzucona w świat mrocznych intryg, pozornie, polityki świata Ajterów

Vayenne zrobi wszystko dla swojego młodszego brata, który niestety przegrywa walkę z choroba. Wszystko wskazuje na to, że jego koniec jest bliski. Rodzice chcą skrócić jego cierpienie, ale Vayenne chce walczyć. To dziewczyna, która nigdy się nie poddaje, nie brak jej uporu, ani woli walki.

Dlatego wyrusza ku twierdzy Ajterów, potężnych magów znanych z legend, licząc, że oni uratują jej brata.

Szybko rozumie że nie wszystko jest takie na jakie wygląda. To co piękne i luksusowe kryje za sobą sekrety, niebezpieczeństwo.
Jak wiele poświęci aby uratować brata?

Wciągająca, pełna magii, zwrotów akcji i przygód historia. Piękna okładka, ciekawy tytuł, waleczna kobieca postać o wyjątkowym imieniu. Bardzo ciekawa książka.

Gdy trafisz do labiryntu pałacowych gier i intryg, nieświadomy krok może kosztować utratę wszystkiego

Zwykła młoda dziewczyna z wnioski zostaje wrzucona w świat mrocznych intryg, pozornie, polityki świata Ajterów

Vayenne zrobi wszystko dla swojego młodszego brata, który niestety przegrywa walkę z choroba. Wszystko wskazuje na to, że jego koniec jest bliski. Rodzice chcą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
115

Na półkach:

Powiem wam ,że ta książka to jest moje wielkie zaskoczenie tego roku. Zupełnie nie miałam co do niej oczekiwań , raczej szykowałam się na coś umiarkowanego, ponieważ to jest debiut autorki. Jednak że to co dostałam to było tak dobre ,aż sama się dziwie, że takie wrażenie wywarła na mnie ta książka.

Zacznijmy od tego ,że fabuła jest baaardzo wciągająca i ciekawa, jak usiądziecie do książki to już się od niej tak szybko nie oderwiecie.Świat wykreowany przez autorkę jest tajemniczy i intrygujący. Bohaterowie barwni i bardzo dobrze skonstruowani. Ja bardzo się polubiłam z głównymi bohaterami a także wkręciłam się w ich losy i nie mogę doczekać się już następnego tomu! Misselle pisz szybciej!!! hah Wszystko mi w tej książce pasowało do siebie przez co Misselle stworzyła naprawdę spójną i wspaniałą książkę! Ja osobiście zakochałam się w świecie Ajterów i przepadłam w tej pozycji w 100%

Serdecznie wam ją polecam i wyczekuje kolejnego tomu,który mam nadzieję pokaże się już niedługo !!


Recenzja z mojego ig @zuziawydro

Powiem wam ,że ta książka to jest moje wielkie zaskoczenie tego roku. Zupełnie nie miałam co do niej oczekiwań , raczej szykowałam się na coś umiarkowanego, ponieważ to jest debiut autorki. Jednak że to co dostałam to było tak dobre ,aż sama się dziwie, że takie wrażenie wywarła na mnie ta książka.

Zacznijmy od tego ,że fabuła jest baaardzo wciągająca i ciekawa, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
88

Na półkach:

Misselle, „Błękitny Mur” – recenzja


„Jesteśmy wciąż ludźmi, Oren, a ludzie słyną z tego, że w ich żyłach pewna jest tylko śmierć.“ - „Błękitny Mur”, Misselle

Pierwszy tom cyklu „Kolory Krwi” to świeżutki polski debiut z gatunku fantasy. Dzięki autorce całkiem niedawno wpadł w moje ręce. Bez żadnych większych oczekiwań powoli wkroczyłam w świat Ajterów. A co przyniosło to spotkanie? Przekonacie się o tym w niniejszej recenzji!
Vayenne pochodzi z prowincji, z małej wioski w której nie wiodło się za dobrze. Vay, mając tylko jedyny cel w życiu, pragnie wyciągnąć brata ze śmiertelnej choroby trawiącej młody organizm chłopca. Otime, bo tak nazywa się jej brat, nieubłaganie przegrywa walkę z chorobą. Śmierć nieodwracalnie zbliża się, aby zakończyć jego życie. Nawet rodzice rodzeństwa nie dają większych szans Otime i chcą skrócić męki schorowanego chłopca. Tylko Vayenne w akcie desperacji postanawia zawalczyć o życie brata, wyruszając w niebezpieczną podróż do Twierdzy Ajterów, szukając pomocy.
Ajterowie to potężne postacie panujące nad magią, o których tworzy się prawdziwe bohaterskie legendy. Tylko oni mogą odwrócić proces choroby, która odebrała życie Otime. Czy uratuje swojego brata z pomocą magów? Co przyniosą kolejne wydarzenia, które związane będą z błaganiem o pomoc?

„Błękitny mur” okazał się całkiem nostalgicznym powrotem do przeszłości. Klimat książki mocno przypomina mi trylogię „Czarnego Maga” autorstwa Trudi Canavan, czy „Siedem Królestw” Cindy Williams Chimy. Uczucia wobec historii są bardzo podobne, kiedy młoda dziewczyna odkrywa w sobie talent magiczny i dostaje ogromną szansę na rozwinięcie go w szkole dla Ajterów pod okiem najlepszych z najlepszych. Choć nie zaczytuje się obecnie w takich historiach, jak wiele lat temu, to całkiem miło było powrócić do czasów, kiedy zaczynałam przygodę z książkami fantasy.

Początkowo postacie wydały mi się trochę zbyt infantylne i naiwne, ale z biegiem historii przywykłam do ich sposobu zachowania, czy wyborów, więc nie rzucało się to tak mocno w oczy. Liczę na duży rozwój w przyszłych tomach, bo widać w nich spore pokłady nieodkrytego potencjału. Autorka znacznie lepiej poradziła sobie w kreacji Ajterów, niż uczniów, i to właśnie ci doświadczeni magowie zyskali moją większą sympatię. A najbardziej taki jeden o srebrnych oczach, jak stal i kruczych włosach! :D Przypomina mi Akkarina, którego uwielbiam do dnia dzisiejszego! <3.
Jedynym większym zarzutem wobec kreacji postaci będzie wyraźny brak rozróżnienia sposobu mowy osób pochodzących z arystokracji, a niższych warstw społecznych. Wydaje mi się, że osoby urodzone w biedzie nieznające zbytnio pisma, a tym bardziej takie, które nie czytają książek będą miały węższy zakres słownictwa, a ich sposób wymowy jest bardziej potoczny niż oficjalny i arystokratyczny.

Odnosząc się do stworzonego świata, jest on dość dobrze nakreślony, chociaż autorka podała mało informacji o innych przynależących krainach do wioski Mion, czy Twierdzy Cienia i Światła. Mam nadzieję, że Misselle rozwinie bardziej ten aspekt w przyszłych tomach, a bohaterowie „Błękitnego Muru” wyruszą na niejedną przygodę, poznając inne miejsca.

Niektóre wydarzenia rozegrały się zbyt szybko, tworząc duże przeskoki, co odebrało równowagę historii. Jednakże autorka ma dość rozwinięty warsztat pisarski. Jedynie większym i zauważalnym błędem dla mnie jest nagminne używanie wielokropku, niejednokrotnie wydawało mi się, że postać ma zamiar uciąć swoją wypowiedź w połowie zdania. Jak na debiutancką powieść jest całkiem przyzwoicie i solidnie. Myślę, że te drobne błędy są do wyeliminowania w przyszłych projektach wychodzących spod pióra Misselle a niektórzy nawet ich nie zauważą w trakcie czytania!

Kwintesencją tej książki jest zdecydowanie historia, która choć prosta to dobrze skonstruowana. Vayenne ma swoje cele, dzięki którym cały czas idzie do przodu. Chociaż nie jestem już fanką takich prostszych zabiegów — zdecydowanie wolę powieści odrobinę bardziej skomplikowane, to po około 100 stronach zrobiło się, nie ukrywam, przyjemnie i ciekawie.

„Błękitny Mur” to całkiem przyjemna odskocznia od większych książek, które mam okazję obecnie czytać. To miły i nostalgiczny powrót do przeszłości pokazał mi, jak stara już jestem! 😂
Komu właściwie polecam tę książkę? Każdemu, kto lubi historię z akcją rozgrywającą się w świecie potężnych Ajterów obdarzonych niecodziennym darem, kipiącej od magii, nawiązywaniem przyjaźni na wiele lat i pierwszymi miłosnymi rozterkami. Pierwszych i co najważniejsze, takich, które nie dominują całość książki. Uważam to za ogromny plus!

Misselle, „Błękitny Mur” – recenzja


„Jesteśmy wciąż ludźmi, Oren, a ludzie słyną z tego, że w ich żyłach pewna jest tylko śmierć.“ - „Błękitny Mur”, Misselle

Pierwszy tom cyklu „Kolory Krwi” to świeżutki polski debiut z gatunku fantasy. Dzięki autorce całkiem niedawno wpadł w moje ręce. Bez żadnych większych oczekiwań powoli wkroczyłam w świat Ajterów. A co przyniosło to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
63

Na półkach:

Zacznę może od tego, że autorka miała dobry pomysł na książkę. Bardzo oryginalny, coś nowego. Jednak sam pomysł to zdecydowanie za mało.
Czytając książkę, można odnieść wrażenie, że nie miała żadnej korekty. Najgorsze są stale pojawiające się wielokropki, np. "Czy… mię­dzy ar­mia­mi… można się jakoś… spo­ty­kać?". Musiałam robić sobie przez nie przerwy w czytaniu, ponieważ nie byłam w stanie ich znieść. Poza tym jest problem z szykiem zdań oraz powtórzeniami. Za przykład podam jeden z fragmentów, który zaznaczyłam sobie na Legimi "Mi­strzy­ni mó­wi­ła, że sobie umiesz z tym już ra­dzić.". To zdecydowanie nie jest dobrze skonstruowane zdanie, a bywały gorsze. 😔
Poza tym, nie podoba mi się kreacja bohaterów. Jestem w stanie zrozumieć, jak zostali pokazani uczniowie Akademii, ponieważ to jeszcze dzieciaki, są rozstrojone emocjonalnie. Choć główna bohaterka to taka ciepła klucha, wokół której wszyscy skaczą.
Najbardziej nie podoba mi się Artemi, jedna z narratorek. Nie podano jej dokładnego wieku, ale można wnioskować, że ma kilkaset lat na karku, a również zachowuje się jak rozchwiana emocjonalnie nastolatka.
Tak jak wspomniałam na początku, sam pomysł to za mało, by ocenić dobrze tę książkę. Raczej nie sięgnę po kontynuację, jeśli się pojawi.

Zacznę może od tego, że autorka miała dobry pomysł na książkę. Bardzo oryginalny, coś nowego. Jednak sam pomysł to zdecydowanie za mało.
Czytając książkę, można odnieść wrażenie, że nie miała żadnej korekty. Najgorsze są stale pojawiające się wielokropki, np. "Czy… mię­dzy ar­mia­mi… można się jakoś… spo­ty­kać?". Musiałam robić sobie przez nie przerwy w czytaniu, ponieważ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
267
100

Na półkach: ,

Ostatnio trafiam na świetne debiuty i bardzo mnie to cieszy.

Vayenne kocha swojego schorowanego młodszego brata Otime.
Mieszkają w bardzo biednej wiosce i rodzice widząc dobiegający kres życia syna postanawiają go otruć by ulżyć mu w cierpieniu. Dziewczyna jest temu przeciwna i wyrusza wraz z Otime do Twierdzy magów.
Bardzo dużo przeciwności spotkaja na swojej drodze, a Vayenne uzbrojona jest tylko w sztylet. Ajterowie odmawiają pomocy.
Jednak jeden z nich zwraca na nią uwagę. Okazuje się, że w rodzeństwie drzemie moc i zaczynają pobierać nauki by samemu stać się Ajertami.

Co z tego wyniknie musicie się dowiedzieć sami, a mówię Wam, Warto !!

Debiut świetny ! Czekam na kolejną część. Przepłynęłam przez książkę i nagle okazało się, że to koniec.

Bohaterowie świetni! Tacy prawdziwi z krwi i kości. Polubiłam ich i to nie jednego. Nie tylko Vay i Otime, ale również przyjaciół Raza i Orena☺️
W lekturze było sporo wątków , ale autorka świetnie to rozwinęła . Widać, że książka jest dopracowana w każdym calu jak to się mówi.

Nie będę więcej Wam pisać. Naprawdę uwierzcie, milosnicy fantasy będą zachwyceni !!

Ostatnio trafiam na świetne debiuty i bardzo mnie to cieszy.

Vayenne kocha swojego schorowanego młodszego brata Otime.
Mieszkają w bardzo biednej wiosce i rodzice widząc dobiegający kres życia syna postanawiają go otruć by ulżyć mu w cierpieniu. Dziewczyna jest temu przeciwna i wyrusza wraz z Otime do Twierdzy magów.
Bardzo dużo przeciwności spotkaja na swojej drodze, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1747
1707

Na półkach: ,

Czytając książkę „Kolory krwi. Błękitny mur” autorstwa MissElle zastanawiałam się, czy na pewno była ona debiutem? Ta historia była tak dobra, że czytała się szybko, gwałtownie i uzależniająco. W fantastyce bardzo cenię złożony system magiczny i dobrze rozbudowany świat w powieści, dlatego też nie przesadzę, jeśli powiem, że autorka wykonała kawał dobrej roboty. Trzymałam swój egzemplarz w dłoniach, kiedy tylko mogłam, jednak czułam niedosyt wychodząc do pracy, czy zajmując się innymi obowiązkami. Moje myśli wracały w kierunku głównych bohaterów, byłam ciekawa, co się wydarzy. Czy też tak macie? Kiedy czytacie interesującą powieść i sympatyzuje się z bohaterami, chcecie by ich opowieść zakończyła się dobrze?
Główną bohaterką książki autorstwa MissElle pod tytułem „Kolory krwi. Błękitny mur” jest Vayenne, bardzo odważna dziewczyna, dla której brat jest wszystkim. Wydaje się, że oprócz niej nikt się nim nie interesuje, ani tym, co się z nim stanie. Czy można mu pomóc? Chłopiec jest chory, coraz bardziej podupada na zdrowiu i wydaje się, że nie ma dla niego ratunku. Vay jednak nie chce się poddać, chce zrobić wszystko, aby ocalić chłopca. Postanawia zaryzykować, zabiera sztylet ojca i wyruszyć do Twierdzy Ajterów, legendarnych bohaterów, potężnych magów, ma nadzieję, że w ten właśnie sposób Otime odzyska zdrowie. Czy Vayenne to się uda, a może jedynie roztrzaska jej dziecięce marzenia? Ile będzie w stanie poświęcić dla brata?
„Kolory krwi. Błękitny mur” to pierwszy tom cyklu Kolory Krwi autorstwa MissElle, kiedy go skończyłam to szczerze żałowałam, że nie mam kolejnej części. Autorka stworzyła niesamowitą historię, która jest bardzo złożona i właśnie tak została przedstawiona. Wszystko niezwykle mnie ciekawi, świat przedstawiony, Akademia, Ajterowie, magia i moce, którymi dysponują. W powieści jest wiele sekretów, zupełnie jakby każdy krok dział się z określonego powodu. To niezwykle przyjemne zaskoczenie, z pewnością, kiedy siądziecie do książki i zaczniecie przeżywać z bohaterami wszystkie przygody, rozwiązywać sekrety, to nie będziecie chcieli przestać. Trudno mi uwierzyć, że jest to debiut, a jest niesamowicie udany. „Kolory krwi. Błękitny mur” to fantastyczne zaskoczenie i obietnica nieprzewidywalnej historii. Bohaterowie nie są idealni, mają wady, zalety, nie zostali wykreowani na szybko i niedbale, miło było widzieć ich w różnych sytuacjach. Czasami to, co się nam wydaje nie jest tym, co jest prawdziwe.

Czytając książkę „Kolory krwi. Błękitny mur” autorstwa MissElle zastanawiałam się, czy na pewno była ona debiutem? Ta historia była tak dobra, że czytała się szybko, gwałtownie i uzależniająco. W fantastyce bardzo cenię złożony system magiczny i dobrze rozbudowany świat w powieści, dlatego też nie przesadzę, jeśli powiem, że autorka wykonała kawał dobrej roboty. Trzymałam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    101
  • Przeczytane
    64
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    4
  • 2023
    4
  • Legimi
    2
  • Fantasy
    2
  • Posiadam w bibioteczce :)
    1
  • Do kupienia/prezent
    1
  • Serie
    1

Cytaty

Więcej
MissElle Błękitny Mur Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także