rozwińzwiń

Lata ciszy

Okładka książki Lata ciszy Alena Mornštajnová
Okładka książki Lata ciszy
Alena Mornštajnová Wydawnictwo: Amaltea literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tiché roky
Wydawnictwo:
Amaltea
Data wydania:
2022-12-15
Data 1. wyd. pol.:
2022-12-15
Język:
polski
ISBN:
9788365989154
Tłumacz:
Tomasz Grabiński, Anna Radwan-Żbikowska
Tagi:
mornstajnova literatura czeska rodzina relacje ojciec córka
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
741
553

Na półkach:

Ależ to była piękna i zarazem ciężka lektura. Początkowo trudno mi było się wciągnąć, ale jednak ta historia ma w sobie "to coś" co przytrzymuje czytelnika na dłużej. Polecam!

Ależ to była piękna i zarazem ciężka lektura. Początkowo trudno mi było się wciągnąć, ale jednak ta historia ma w sobie "to coś" co przytrzymuje czytelnika na dłużej. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1553
424

Na półkach: , , , ,

Wielka szkoda, że po pierwszych 50 stronach zgubiłam rytm tej powieści. Najpierw zapowiadało się na historię, która pozytywnie mnie zaskoczy, później biegłam już tylko do końca nie znajdując w środku nic, co mogłoby mnie na dłużej zatrzymać. A gdy dobiegłam do końca, wzruszyłam jedynie ramionami.

Może to po prostu czeska literatura nie jest dla mnie?

Wielka szkoda, że po pierwszych 50 stronach zgubiłam rytm tej powieści. Najpierw zapowiadało się na historię, która pozytywnie mnie zaskoczy, później biegłam już tylko do końca nie znajdując w środku nic, co mogłoby mnie na dłużej zatrzymać. A gdy dobiegłam do końca, wzruszyłam jedynie ramionami.

Może to po prostu czeska literatura nie jest dla mnie?

Pokaż mimo to

avatar
803
770

Na półkach: , , , , , , , ,

takie ksiązki zostają w człowieku na długo, oj długo...

po przeczytaniu nie umiałam nic o niej napisać. zatkało mnie, może coś przytłoczyło? a może ta powieść wymyka się słowom?
oto ojciec i jego córka. inna córka, wyobcowana, niema. córka - cisza, której tak w niej nienawidzi, a którą sam u niej wywołał. Bohdanka jest substytutem Blanki. Swojej starszej siostry, która zniknęła dla niej w tajemniczych okolicznościach. Nic o niej nie wie, a zaledwie domyśla się. Ale to dopiero po latach, gdy ukochana babunia umiera i nazywa ją... Blanką. a to Bohdana przecież... wnuczka, która nie umie sobie owego imienia wytłumaczyć. wie, że ojciec kłamie, dlatego nie docieka, nie gnębi go, nie pyta nikogo o nic. dopiero po latach wszystko nabiera innych barw, innego znaczenia i wartości.
Ale jest i macocha i ojciec. ona - jak duże dziecko osadzone w świecie wyklejanek. On - mężczyzna, który nie powinien być ani mężem ani tym bardziej ojcem. I ona pomiędzy nimi, Bohdana, która milczy. patrzy i domyśla się. układa ze słów puzzle, które dopiero po latach uda jej się zakończyć.

a on? ojciec? outsider uciekający w muzykę. odizolowany od ludzi, wyzbyty uczuć, samotnik pośród ludzi. ale i frustrat, niekontrolujący się nerwus. nie potrafi rozmawiać z bliskimi. tą trójkę łączy jedynie wspólny dach nad głową, nic poza tym. nie umieją ze sobą rozmawiać. nikt z nikim.
trzy różne byty i pragnienia, trzy inne marzenia, które nijak nie mogą się wspólnie spotkać. wszystko pośród czterech ścian domu pomiędzy ludźmi, którzy są rodziną. Kulejącą hybrydą niczego i czegoś.

każde z nich na coś czeka...

tą powieść czyta się z zapartym tchem. z emocjami, z burzą w sobie i strachem. oto ludzie, jakich dużo. ale jacy oni są w tych swoich izolacjach? przejmujący obraz rodziny, która nie ma wspólnych więzi. rodziny, która się rozsypuje, jak koraliki z pękniętej żyłki. wyślizguje się interpretacji... ulatuje jakoś.

niebywała.

#agaKUSIczyta

takie ksiązki zostają w człowieku na długo, oj długo...

po przeczytaniu nie umiałam nic o niej napisać. zatkało mnie, może coś przytłoczyło? a może ta powieść wymyka się słowom?
oto ojciec i jego córka. inna córka, wyobcowana, niema. córka - cisza, której tak w niej nienawidzi, a którą sam u niej wywołał. Bohdanka jest substytutem Blanki. Swojej starszej siostry, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
86

Na półkach:

Alena Mornštajnova to moje ostatnie odkrycie, które zawdzięczam rekomendacjom forumowiczów LC.

"Lata ciszy "są moim pierwszym spotkaniem z tą autorką. To bardzo dobra proza. Opowiedziana właściwie szeptem panorama życia typowej rodziny na przestrzeni kilkudziesięciu lat z historią Czechosłowacji w tle.
Dramaty, tajemnice , uwikłania, przemilczenia i prozę życia rodzinnego, przeplata autorka z celną charakterystyką i obserwacją psychologiczną.
Wiarygodności psychologicznej służy opowiadanie historii dwutorowo, z dwóch perspektyw.
Piekło to inni, piekło to my sami.
Ból zadają nam bliscy, ból zadajemy sobie sami.
Ce la vie!

Alena Mornštajnova to moje ostatnie odkrycie, które zawdzięczam rekomendacjom forumowiczów LC.

"Lata ciszy "są moim pierwszym spotkaniem z tą autorką. To bardzo dobra proza. Opowiedziana właściwie szeptem panorama życia typowej rodziny na przestrzeni kilkudziesięciu lat z historią Czechosłowacji w tle.
Dramaty, tajemnice , uwikłania, przemilczenia i prozę życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
102

Na półkach:

Piękna opowieść o trudnych relacjach. Narracja prowadzona dwutorowo, z dwóch perspektyw czasowych, które na końcu łączą się że sobą. Historia powolna, dyskretna, poruszająca i niepokojąca od pierwszych stron.

Piękna opowieść o trudnych relacjach. Narracja prowadzona dwutorowo, z dwóch perspektyw czasowych, które na końcu łączą się że sobą. Historia powolna, dyskretna, poruszająca i niepokojąca od pierwszych stron.

Pokaż mimo to

avatar
800
540

Na półkach: , ,

Do przeczytania książki autorstwa Aleny Mornštajnovej zbierałam się dłuższy czas. Słyszałam dużo dobrego o jej książkach, czułam, że to coś dla mnie, a jednak ciągle sięgałam po coś innego. Ale tegoroczny Literacki Sopot był impulsem, żeby w końcu zapoznać się z twórczością Aleny, bowiem kupiłam kolejną (już trzecią) jej książkę.

Sięgnęłam po „Lata ciszy”, które zachwyciły mnie już pierwszymi rozdziałami. Bohdana żyje z oschłym ojcem, od którego nie czuje miłości i wsparcia. Dodatkowo na łożu śmierci babcią nazwała ją Blanką. Dziewczyna zastanawia się, co skrywa jej ojciec, zaczyna interesować losami swojej rodziny i swoimi korzeniami. Historię poznajemy z dwóch perspektyw, które się przeplatają - osamotnionej Bohdany i jej ojca. Stopniowo zaczynamy odkrywać coraz więcej kart.

„Lata ciszy” bardzo do mnie trafiły, to przejmująca historia o losach pewnej rodziny i skrzętnie skrywanych tajemnicach. O potrzebie miłości i zamknięciu się w sobie. Jej wnętrze skrywa o wiele więcej, ale chciałabym uniknąć spoilerów. Potrzebowałam tak wciągającej lektury o skomplikowanych relacjach rodzinnych, którą będę pochłaniać. Wzbudziła we mnie wiele emocji i refleksji.

Nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po pozostałe książki autorstwa Aleny Mornštajnovej. A Wam bardzo polecam „Lata ciszy”, jeśli wcześniej nie mieliście jej w planach!

Do przeczytania książki autorstwa Aleny Mornštajnovej zbierałam się dłuższy czas. Słyszałam dużo dobrego o jej książkach, czułam, że to coś dla mnie, a jednak ciągle sięgałam po coś innego. Ale tegoroczny Literacki Sopot był impulsem, żeby w końcu zapoznać się z twórczością Aleny, bowiem kupiłam kolejną (już trzecią) jej książkę.

Sięgnęłam po „Lata ciszy”, które zachwyciły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
51

Na półkach:

Co dewastuje bardziej relacje w rodzinie: krzyk, czy cisza między ludźmi?
Takie pytanie pojawiało się w mojej głowie w czasie czytania powieści "Lata ciszy" od Wydawnictwa Almaltea.Autorką książki jest Alena Mornštajnova .
Czeska pisarka utkała swoją powieść w wyważony,delikatny i bardzo precyzyjny sposób, niczym pająk który tka pajęczą sieć. W sieci niedomówień, przemilczenia, braku porozumienia tkwią też bohaterowie książki. "Lata ciszy" to intymny portret rodzinny, to koncert na dwa głosy – ojca i córki. Te głosy choć nie współgrają ze sobą, to poruszają się na podobnych emocjach straty, zranienia, głodu miłości. Cisza w książce jest zarówno symboliczna, jak i dosłowna.
Bohdana ( córka) cierpi na mutyzm i nie mówi. Jej macocha – Bela – potrafi jednak znaleźć inne, alternatywne sposoby komunikacji. Ojciec natomiast nie jest w stanie tego zrobić. Mężczyzna wciąż przeżywa przeszłość, którą utracił. Nie potrafi zaakceptować nowej rzeczywistości, zarówno rodzinnej, jak i ustrojowej. W powieści "Lata ciszy" tło społeczno-polityczne odgrywa istotną rolę. Na pierwszy plan jednak wysuwa się życie wewnętrzne bohaterów, ich myśli i uczucia.

W książce oprócz poruszającej treści, jest także bardzo ciekawy zabieg formalny jeśli chodzi o język. Nie napiszę jaki, bo mam nadzieję, że sama/ sam zechcesz go odkryć. Mi niezmiernie przypadł do gustu.
"Lata ciszy" to perełka, którą ogromnie polecam!

Co dewastuje bardziej relacje w rodzinie: krzyk, czy cisza między ludźmi?
Takie pytanie pojawiało się w mojej głowie w czasie czytania powieści "Lata ciszy" od Wydawnictwa Almaltea.Autorką książki jest Alena Mornštajnova .
Czeska pisarka utkała swoją powieść w wyważony,delikatny i bardzo precyzyjny sposób, niczym pająk który tka pajęczą sieć. W sieci niedomówień,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
130

Na półkach:

Ach, jaka to była piękna historia. Niespieszna, subtelna i spokojna.

"Lata ciszy" to opowieść o z pozoru zwyczajnej, typowej rodzinie i jej losach z perspektywy dwóch osób. Osób zupełnie od siebie różnych, a jednak niezwykle do siebie podobnych.

To książka o niewypowiedzianych słowach, sekretach z przeszłości i przykrych konsekwencjach braku rozmowy między bliskimi sobie osobami. Główna bohaterka książki, Bohdana, próbuje dowiedzieć się czegoś na temat przeszłości swojej rodziny. Poznajemy tu ją i jej ojca. Dwie perspektywy czasowe, niezwykły talent autorki do pięknych opisów, wyjątkowe "połączenia" między rozdziałami, a do tego prosty i subtelny język sprawiają, że "Lata ciszy" działają na czytelnika kojąco i szepczą. Ta książka nie musi krzyczeć, żeby zostać usłyszana.

Ach, jaka to była piękna historia. Niespieszna, subtelna i spokojna.

"Lata ciszy" to opowieść o z pozoru zwyczajnej, typowej rodzinie i jej losach z perspektywy dwóch osób. Osób zupełnie od siebie różnych, a jednak niezwykle do siebie podobnych.

To książka o niewypowiedzianych słowach, sekretach z przeszłości i przykrych konsekwencjach braku rozmowy między bliskimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
133

Na półkach:

Alena Mornštajnová, proponując czytelniczkom i czytelnikom „Lata ciszy”, daje nam kameralną opowieść o rodzinie, w której jest zbyt wiele tajemnic, wzajemnych ran i skrywanych emocji.
Akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Jest tu też dwoje narratorów. Jednym z nich jest Bogdana, będącą bezpośrednią bohaterką opisywanych zdarzeń, drugim narrator, który opisuje losy pewnego mężczyzny… Svatopluk Žák to oddany sprawie komunista, ale i idealista, który boleśnie zderza się z rzeczywistością. Wychowany przez równie idealistycznego ojca i apodyktyczną, bo walczącą o byt rodziny matkę, pragnie kochać i być kochany. Kiedy los stawia na jego drodze utalentowaną pianistkę Evę, nie może uwierzyć swemu szczęściu. Jest bezgranicznie oddany żonie i córce. Jednak rodzinna idylla pewnej nocy rozsypie się jak domek z kart…

Bogdana mieszka z oschłym, nieczułym i agresywnym ojcem i kochającą ją mocno macochą Bělą. Macocha to fatalna kucharka i świetna twórczyni fantastycznych kolaży oraz ogrodniczka. Obie: i kobieta, i dziewczynka boją się mężczyzny i ojca. Unikają go, jak mogą, tworząc własny zamknięty świat pachnący lawendą, a więc on także zamyka się w swoim, odcinając od tych, które jego zdaniem nie zasługują na zainteresowanie. Atmosfera w domu jest nie do zniesienia, a do tego jeszcze umierająca babcia nazywa Bogdanę Blanką, na co ojciec reaguje agresją. Dziewczynka odkrywa fotografię ze ślubu rodziców i zaczyna zadawać pytania, na które ojciec nie chce udzielić jej odpowiedzi. Będzie więc dalej szukała sama, zmagając się z nieczułością rodzica, tajemnicami, tym, że najbardziej ranią nas osoby bliskie i z własną odmiennością, która izoluje ją od rówieśników. Im będzie starsza, tym bardziej będzie potrzebowała się zakorzenić.

W opowieści Mornštajnovej raz słyszymy historię Svatopluka, a następnie Bogdany. Zaczepiają się czasem jednym zdaniem… Tak skonstruowane splatają się jak dwie równolegle płynące rzeki, aby wreszcie połączyć się w kulminacyjnym momencie. I mimo to nadal nie wiemy, kto otwierając drzwi do przeszłości i jednocześnie dając szansę przyszłości, tak naprawdę przerwał lata ciszy…

Alena Mornštajnová, proponując czytelniczkom i czytelnikom „Lata ciszy”, daje nam kameralną opowieść o rodzinie, w której jest zbyt wiele tajemnic, wzajemnych ran i skrywanych emocji.
Akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Jest tu też dwoje narratorów. Jednym z nich jest Bogdana, będącą bezpośrednią bohaterką opisywanych zdarzeń, drugim narrator, który opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1105
232

Na półkach:

Uwielbiam tę autorkę. Każda jej książka okazuje się majstersztykiem i wielką przyjemnością. Bardzo rzadko, czytając powieści, mam feerię skomplikowanych emocji, ale u Mornstajnovej zawsze albo mam ochotę płakać albo krzyczeć na bohaterów, albo po prostu ich przytulić.
Polecam Wam serdecznie, jeśli lubicie historie rodzinne, ciekawe, dobrze napisane postaci i element zaskoczenia gdzieś w trakcie lektury.
Zresztą, chciałam dodać, że absolutnie polecam też "Hanę" i "Pustą mapę" Mornstajnovej. Wszystkie trzy, wraz z właśnie skończonymi przez mnie "Latami ciszy" to piękne, wartościowe, wspaniale napisane książki.

Uwielbiam tę autorkę. Każda jej książka okazuje się majstersztykiem i wielką przyjemnością. Bardzo rzadko, czytając powieści, mam feerię skomplikowanych emocji, ale u Mornstajnovej zawsze albo mam ochotę płakać albo krzyczeć na bohaterów, albo po prostu ich przytulić.
Polecam Wam serdecznie, jeśli lubicie historie rodzinne, ciekawe, dobrze napisane postaci i element...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    80
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    15
  • 2023
    5
  • Literatura czeska/słowacka
    2
  • Psychologia
    1
  • Czeskie
    1
  • Moje ulubione
    1
  • 52 / 2023
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lata ciszy


Podobne książki

Przeczytaj także