Dzbanek rozbity. Sceny z życia, choroby, śmierci i żałoby
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2023-02-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-02-23
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326841095
Tam są takie dwie skały, one zawsze dają cień - Agnieszka powiedziała to bardzo słabym głosem.
Chciała powiedzieć coś więcej, ale lekarka z hospicjum domowego, którą poinformowaliśmy o naszym pomyśle, pogłaskała ją tylko po ręce. Był początek maja 2022 roku. Zaczynał się piąty rok choroby nowotworowej mojej żony. Wiedzieliśmy, że tę walkę przegrała. Wtedy właśnie wpadłem na pomysł: wynajmijmy kampera i pojedźmy do nas na Sycylię.
Podróż na południowe krańce Europy jest klamrą, w której Wojciech Czuchnowski, znany dziennikarz i publicysta, pomieścił intymny pamiętnik o odchodzeniu swojej żony. Z wnikliwością, precyzją i bez znieczulenia prowadzi nas przez stadia miłości, kryzysów ich związku i choroby. Ta książka jest w równym stopniu bolesna, jak i niosąca nadzieję. Czuchnowski, pisząc ją, próbuje bowiem wydobyć się z rozpaczy. Ta próba przepracowania żałoby zmienia się na oczach czytelników w literaturę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 155
- 94
- 14
- 11
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Mogę wszystko. Na nic nie mam ochoty. Bez Ciebie wszystko jest niczym.
OPINIE i DYSKUSJE
Piękna historia miłości, wybaczania i odchodzenia. Smutna, ale jednocześnie pełna nadziei. Wyrazy uznania dla autora.
Piękna historia miłości, wybaczania i odchodzenia. Smutna, ale jednocześnie pełna nadziei. Wyrazy uznania dla autora.
Pokaż mimo toBardzo poruszyła mnie ta książka. Dobitnie ukazuje, że w obliczu choroby nowotworowej bliskiej osoby wszyscy jesteśmy bezsilni. Jest to niejako pamiętnik umierania. Trudna, ale piękna.
Bardzo poruszyła mnie ta książka. Dobitnie ukazuje, że w obliczu choroby nowotworowej bliskiej osoby wszyscy jesteśmy bezsilni. Jest to niejako pamiętnik umierania. Trudna, ale piękna.
Pokaż mimo todość powierzchowna relacja z tego, co robił/myślał autor, gdy jego żona umierała
dość powierzchowna relacja z tego, co robił/myślał autor, gdy jego żona umierała
Pokaż mimo toKsiążka bardzo osobista i pełna emocji. Emocji bardzo mi bliskich. Brakowało mi tylko tych zdjęć, do których w poszczególnych rozdziałach odnosił się autor, ale pewnie autor nie chciał się nimi dzielić. Trochę się zdziwiłam, że zaledwie rok po śmierci żony, dla której rozważał nawet wspólną eutanazję, Czuchnowski poślubił już inną kobietę.
Książka bardzo osobista i pełna emocji. Emocji bardzo mi bliskich. Brakowało mi tylko tych zdjęć, do których w poszczególnych rozdziałach odnosił się autor, ale pewnie autor nie chciał się nimi dzielić. Trochę się zdziwiłam, że zaledwie rok po śmierci żony, dla której rozważał nawet wspólną eutanazję, Czuchnowski poślubił już inną kobietę.
Pokaż mimo toPo co się pisze takie książki? Wiadomo. Są pomocne w przeżywaniu straty. Po co się czyta takie książki? W moim przypadku z szacunku dla Wojciecha Czuchnowskiego jako dziennikarza Gazety Wyborczej. Nie mamy wspólnych doświadczeń towarzyszenia w odchodzeniu kogoś bliskiego, nie przepadam też za tą tematyką. Ale cieszę się, że to zrobiłam, bo przypomniała mi co jest najważniejsze, gdy jeszcze żyjemy.
Po co się pisze takie książki? Wiadomo. Są pomocne w przeżywaniu straty. Po co się czyta takie książki? W moim przypadku z szacunku dla Wojciecha Czuchnowskiego jako dziennikarza Gazety Wyborczej. Nie mamy wspólnych doświadczeń towarzyszenia w odchodzeniu kogoś bliskiego, nie przepadam też za tą tematyką. Ale cieszę się, że to zrobiłam, bo przypomniała mi co jest...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam z zapartym tchem. Boli. Wzrusza.Dotyka bardzo intymnej strony życia, odchodzenia na drugą stronę . Zostanie w mojej pamięci.
Przeczytałam z zapartym tchem. Boli. Wzrusza.Dotyka bardzo intymnej strony życia, odchodzenia na drugą stronę . Zostanie w mojej pamięci.
Pokaż mimo toEmocjonalna. Nie potrafię jej opisać . Są tam emocje, dużo emocji… próba oceny mogłaby być krzywdząca, wiec się od tego powstrzymam. Nie można przecież osadzać człowieka bez szerszego kontekstu. Zresztą czy można osądzać czyjeś uczucia, myśli skoro ktoś jest szczery, otwarty, zupełnie nagi i dzieli się tak intymnymi momentami ze swojego życia, umierania swojej żony, rozliczania się z tym co było, okresu żałoby… Raczej nie. Osobiście empatuzuję z autorem.
Emocjonalna. Nie potrafię jej opisać . Są tam emocje, dużo emocji… próba oceny mogłaby być krzywdząca, wiec się od tego powstrzymam. Nie można przecież osadzać człowieka bez szerszego kontekstu. Zresztą czy można osądzać czyjeś uczucia, myśli skoro ktoś jest szczery, otwarty, zupełnie nagi i dzieli się tak intymnymi momentami ze swojego życia, umierania swojej żony,...
więcej Pokaż mimo toBardzo poruszająca, niezwykle emocjonalna książka o tym, jak jej autor przeżywał chorobę swojej Żony, jej śmierć i jak wyglądał (a chyba nawet nadal wygląda, zaryzykuję takim stwierdzeniem) proces żałoby po jej odejściu. Przeczytana w niespełna 24 godziny, bo po prostu nie mogłam się od niej oderwać, przestać czytać. Polecam każdemu i każdej. Zdecydowanie warto.
Bardzo poruszająca, niezwykle emocjonalna książka o tym, jak jej autor przeżywał chorobę swojej Żony, jej śmierć i jak wyglądał (a chyba nawet nadal wygląda, zaryzykuję takim stwierdzeniem) proces żałoby po jej odejściu. Przeczytana w niespełna 24 godziny, bo po prostu nie mogłam się od niej oderwać, przestać czytać. Polecam każdemu i każdej. Zdecydowanie warto.
Pokaż mimo toTo rzecz niezwykle osobista i smutna. Łzy cisną się same do oczu; serce boli - rozrywa je nadmiar emocji. Opowieść prowadzona jest bardzo subtelnie. Ta historia pozostaje w czytelniku na dłużej, zostawia ślad, ukłucie, szramę. To przecież relacja o tym, co zdarzyło się w rzeczywistości, to nie jakaś fantasmagoria!
Osobista tragedia odchodzenia, z którą i tak każdy zetknie się prędzej czy później, ale zawsze za szybko, skłania do zadumy, do zatrzymania się, do refleksji. Warto cenić dni i innych ludzi! Ta kronika życia i odchodzenia, kronika tego, co zostaje oraz co ulatuje etc., nie jest całkiem pesymistyczna i gorzka. Jest nawet krzepiąca. Po za tym… warto kochać! …i żyć dalej. Pamiętać. Wspominać tych, którzy odeszli.
To rzecz niezwykle osobista i smutna. Łzy cisną się same do oczu; serce boli - rozrywa je nadmiar emocji. Opowieść prowadzona jest bardzo subtelnie. Ta historia pozostaje w czytelniku na dłużej, zostawia ślad, ukłucie, szramę. To przecież relacja o tym, co zdarzyło się w rzeczywistości, to nie jakaś fantasmagoria!
więcej Pokaż mimo toOsobista tragedia odchodzenia, z którą i tak każdy zetknie...
Książka raczej o autorze. Nie znał swojej żony i nie poznał. Na koniec sprawdził się w roli męża.
Książka raczej o autorze. Nie znał swojej żony i nie poznał. Na koniec sprawdził się w roli męża.
Pokaż mimo to