Ktoś taki jak ja, kto siedzi w moto sporcie od ok 20 lat, nie raz się uśmiechnie z pobłażaniem., a czasem nawet zezłości.
Czytając tą książkę zastanawiałam się czy nie pisała jej jakaś infantylna małolata.
No i te dialogi na poziomie podstawówki...
Tą serię kończyłam na I części. Szkoda czasu.
Dobrze ze wypożyczona z biblioteki, bo straciłabym jeszcze kasę.

Ktoś taki jak ja, kto siedzi w moto sporcie od ok 20 lat, nie raz się uśmiechnie z pobłażaniem., a czasem nawet zezłości.
Czytając tą książkę zastanawiałam się czy nie pisała jej jakaś infantylna małolata.
No i te dialogi na poziomie podstawówki...
Tą serię kończyłam na I części. Szkoda czasu.
Dobrze ze wypożyczona z biblioteki, bo straciłabym jeszcze kasę.

„Dlaczego to robiłem? Dla kasy i adrenaliny. A także, aby zapomnieć, jak wielkim rozczarowaniem jestem. I jak wiele straciłem, jak bardzo nie potrafiłem w porę zareagować… pomóc…”
Dziś chciałabym podzielić się moimi wrażeniami z lektury jednej z ulubionych autorek Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, zatytułowanej "Tajfun", będącej pierwszym tomem w trzytomowej serii Hot Fire. Książka ta, pochodzi z mojej prywatnej kolekcji, a przenosi w świat szybkich samochodów, adrenaliny i trudnych wyborów. Porusza jednocześnie istotny problem społeczny - depresję w różnych jej odsłonach.
Tytułowy Tajfun to Tomek Pietras, uczestnik nielegalnych wyścigów, dla którego jazda samochodem stanowi sposób na radzenie sobie z głębokim bólem po stracie bliskiej osoby. Autorka zręcznie ukazuje, jak latanie po czarnym asfalcie daje mu siłę do pokonywania codziennych trudności. Pewnej nocy poznaje dziewczynę o fioletowych włosach, która ma dość spory problem.
Patrycja, bo tak się nazywa dziewczyna, przyjechała do Wrocka, pragnąc zacząć od nowa. Jednak los nie rozkładał przed nią czerwonych dywanów. Propozycja wynajęcia pokoju od Tomka prowadzi do nieprzewidywalnych zwrotów w akcji, a relacja między bohaterami zaczyna się rozwijać, kierując ich życie w zupełnie nowym kierunku.
Pani Agnieszka wspaniale konstruuje historię, opowiadając ją z perspektywy obojga bohaterów, a także przeplata ją fragmentami z ich przeszłości. Tajfun to młody mężczyzna, uparcie podążający własną ścieżką pomimo trudności w relacjach rodzinnych. Patrycja, z kolei, to dziewczyna stawiająca czoła życiowym problemom, pozbawiona stabilności finansowej.
Wraz z głównymi postaciami czytelnik przechodzi przez życiowe zawirowania, śledząc ich drogi, które skrzyżowały się pewnej nocy. Książka porusza subtelnie kwestie trudnych emocji, nie tracąc przy tym lekkości, charakterystycznej dla twórczości autorki.
Mamy też bardzo fajne nawiązania do wcześniejszej serii autorki - "Gangsta Paradise". Elementy ostrości, typowe dla gangsterskich opowieści, idealnie wkomponowują się w całość.
"Tajfun" to nie tylko romans napisany z wyczuciem, ale również opowieść z głębokim przesłaniem, ukazująca, jak ważne jest spojrzenie poza własny świat. Autorka z sukcesem uświadamia czytelnikom, że obok nas może być ktoś, kto potrzebuje pomocy, zwłaszcza w walce z podstępną chorobą jaką jest depresja.
Cieszy również fakt, że seria liczyć będzie trzy tomy, a postaci drugoplanowe, takie jak przyjaciele Tajfuna, obiecują interesujące wątki, zasługujące na rozwinięcie. Piękna męska przyjaźń, przemyślana narracja i świetna muzyka to elementy, które czynią tę książkę bardzo ciekawą.
Podsumowując, "Tajfun" to nie tylko świetnie napisany romans, ale także historia, która porusza, skłania do refleksji i dostarcza czytelnikowi wielu emocji. Autorka, jak zawsze, doskonale balansuje pomiędzy lekkością a głębią tematyczną, tworząc dzieło godne uwagi.
P.S. Ma świetną playlistę! 🎶

„Dlaczego to robiłem? Dla kasy i adrenaliny. A także, aby zapomnieć, jak wielkim rozczarowaniem jestem. I jak wiele straciłem, jak bardzo nie potrafiłem w porę zareagować… pomóc…”
Dziś chciałabym podzielić się moimi wrażeniami z lektury jednej z ulubionych autorek Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, zatytułowanej "Tajfun", będącej pierwszym tomem w trzytomowej serii Hot Fire....

Kocham książki tej autorki. Książka bardzo mi się podobała szybko się ją czytało. Polecam przeczytać 🙂

Kocham książki tej autorki. Książka bardzo mi się podobała szybko się ją czytało. Polecam przeczytać 🙂

Chyba się nie polubimy z tą serią ....

Chyba się nie polubimy z tą serią ....

Historia lekka, krótka i przyjemna chciałabym napisać ale niestety nie mogę. fabuła przyjemna nie była. lektorka pani Ewa Abart bardzo się starała ale tego nie dało się słuchać. bohaterowie irytujący,ich zachowanie infantylne, emocji brak mimo, że autorka wspomina o depresji czy stracie. a na ukojenie bólu po stracie najlepsze jest co? tak, seks. nie wiem czy to dla młodzieży czy do specyficznej grupy dorosłych ale mam wrażenie, że to jakaś patoliteratura. choć może to za ostre stwierdzenie i po prostu to książka która nie trafiła do mnie. rozstaje się więc z twórczością pani Lingas-Łoniewskiej tak jak rozstałam się z książkami pana Chmielarza. czasu coraz mniej a książek do przeczytania coraz więcej.

Historia lekka, krótka i przyjemna chciałabym napisać ale niestety nie mogę. fabuła przyjemna nie była. lektorka pani Ewa Abart bardzo się starała ale tego nie dało się słuchać. bohaterowie irytujący,ich zachowanie infantylne, emocji brak mimo, że autorka wspomina o depresji czy stracie. a na ukojenie bólu po stracie najlepsze jest co? tak, seks. nie wiem czy to dla...

Hot Fire i starczy wam tyle!.

Hot Fire i starczy wam tyle!.

Książka stanowi pierwszą część cyklu „Hot Fire” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.
Tomek Pietras, zwany przez wszystkich Tajfunem prowadzi warsztat samochodowy a wieczorami ściga się w nielegalnych wyścigach. W firmie obok jego zakładu pracuje dziewczyna z fioletowymi włosami. Pewnej nocy Tomek odkrywa, że dziewczyna nadal przebywa w firmie. Okazuje się, że Patrycja Kownacka nie ma gdzie spać. Tomek oferuje jej pomoc i proponuje jej do czasu znalezienia lokum, zamieszkanie u niego w mieszkaniu nad warsztatem. Mężczyźnie zaczyna coraz bardziej zależeć na kolorowej dziewczynie. Postanawia jej pomóc, gdy okazuje się, że jej brat Jacek wplątał się w niebezpieczne środowisko.

Kto lubi styl autorki, ten na pewno książkę przeczyta z przyjemnością. Jest to tylko z pozoru pozycja lekka i prosta. Zarówno Tomek jak i Patrycja mieli trudne dzieciństwo. Tomka matka była wykładowcą akademickim i dla niej nie liczyła się rodzina tylko pozory i opinia środowiska. Z dzieci nie była dumna bo nie spełniali jej oczekiwań. Tomek poszedł swoją drogą i odciął się od rodziny. Uzdolniony artystycznie jego brat popadł w depresję i popełnił samobójstwo. Jeśli więc chcemy poznać toksyczną rodzicielkę to wystarczy zajrzeć do tej książki.
Pozycję oceniam na 7 pkt.

Książka stanowi pierwszą część cyklu „Hot Fire” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.
Tomek Pietras, zwany przez wszystkich Tajfunem prowadzi warsztat samochodowy a wieczorami ściga się w nielegalnych wyścigach. W firmie obok jego zakładu pracuje dziewczyna z fioletowymi włosami. Pewnej nocy Tomek odkrywa, że dziewczyna nadal przebywa w firmie. Okazuje się, że Patrycja Kownacka...

Przyjemna lektura i ważnym przesłaniem. Ciekawe połączenie z innymi seriami autorki. Oczywiście czekam na ciąg dalszy.

Przyjemna lektura i ważnym przesłaniem. Ciekawe połączenie z innymi seriami autorki. Oczywiście czekam na ciąg dalszy.

Jeśli chodzi o treść to średnio ale trzeba też uważać z okładką bo dokładnie to samo zdjęcie jest na okładce książki Anny Pamuły" Niewłaściwy facet" z roku 2021. A więc chyba plagiat, bo Tajfun ukazał się później.

Jeśli chodzi o treść to średnio ale trzeba też uważać z okładką bo dokładnie to samo zdjęcie jest na okładce książki Anny Pamuły" Niewłaściwy facet" z roku 2021. A więc chyba plagiat, bo Tajfun ukazał się później.

Słabe to było, niestety. Nowa seria, nowa książka i historia, a jednak jakbym już to czytała. Fabuła podobna do książek z Bezlitosnej siły - on skrzywdzony, ona również mająca problemy.

To dobrze, że autorka pokazuje codzienne problemy, z którymi zmagają się ludzie, ale niestety jej książki to jedna fabuła w kółko.

Słabe to było, niestety. Nowa seria, nowa książka i historia, a jednak jakbym już to czytała. Fabuła podobna do książek z Bezlitosnej siły - on skrzywdzony, ona również mająca problemy.

To dobrze, że autorka pokazuje codzienne problemy, z którymi zmagają się ludzie, ale niestety jej książki to jedna fabuła w kółko.