Dla mnie opowiadania w większości bardzo dobre, spójnie zawiązują się wokół osi, którą jest schronisko Pod Jemiołą w czasie Bożego Narodzenia.

Pokrótce opisują to, co rzutuje na naszą spokojną codzienność, a mianowicie: stresy, niekomfortowe sytuacje, nawarstwiające się konflikty z bliskimi. A z uwagi na czas, w którym poznajemy bohaterów obserwujemy te zdarzenia w okresie tuż przedświątecznym, nieco magicznym, a z drugiej strony ostatecznym do podejmowania decyzji przed końcem roku. Z takich czy innych względów osoby trafiają do schroniska w górach by odpocząć, nabrać dystansu lub po prostu cieszyć się chwilą z kimś wyjątkowym. Sytuacje, które przybrały w ostatnich miesiącach ich życia niepomyślny obrót w czasie Bożego Narodzenia mogą ujrzeć w innym świetle, w końcu podejmą wiążące decyzje, nie zawsze w duchu "żyli długo i szczęśliwie".

Najbardziej mistyczna w tej opowieści jest jemioła wraz z całą swą symboliką narosłą od stuleci. Spaja ludzi tak, jak opowieści różnych autorów w tym tomie.

Dla mnie opowiadania w większości bardzo dobre, spójnie zawiązują się wokół osi, którą jest schronisko Pod Jemiołą w czasie Bożego Narodzenia.

Pokrótce opisują to, co rzutuje na naszą spokojną codzienność, a mianowicie: stresy, niekomfortowe sytuacje, nawarstwiające się konflikty z bliskimi. A z uwagi na czas, w którym poznajemy bohaterów obserwujemy te zdarzenia w okresie...

Napisana trochę na siłę. Niby opowiadania skupiają się wokół jednego miejsca, ale są mocno naciągane i dość infantylne. Trochę jak tania komedia romantyczna do przerobienia w nudny wieczór.

Napisana trochę na siłę. Niby opowiadania skupiają się wokół jednego miejsca, ale są mocno naciągane i dość infantylne. Trochę jak tania komedia romantyczna do przerobienia w nudny wieczór.

I jeszcze jedne opowiadania w świątecznym klimacie i w zimowej scenerii górskiego schroniska. Poruszają różną tematykę. Jedne są zabawne, inne wzruszające, czy zaskakujące. Wszystkie skłaniają do refleksji nad tym co w życiu ważne i wartościowe.

I jeszcze jedne opowiadania w świątecznym klimacie i w zimowej scenerii górskiego schroniska. Poruszają różną tematykę. Jedne są zabawne, inne wzruszające, czy zaskakujące. Wszystkie skłaniają do refleksji nad tym co w życiu ważne i wartościowe.

Ciepłe (z nutką namiętności i erotyzmu) historie o tym, że los ma dla nas często zupełnie inny plan niż my. Do tego świąteczny klimat, schronisko górskie...

Ciepłe (z nutką namiętności i erotyzmu) historie o tym, że los ma dla nas często zupełnie inny plan niż my. Do tego świąteczny klimat, schronisko górskie...

Całkiem przyjemne opowiadania z wątkami świątecznymi. Czytałam teraz, czyli sporo po Świętach, a odbiór książki był naprawdę przyjemny, więc można śmiało czytać o każdej porze roku.

Całkiem przyjemne opowiadania z wątkami świątecznymi. Czytałam teraz, czyli sporo po Świętach, a odbiór książki był naprawdę przyjemny, więc można śmiało czytać o każdej porze roku.

Ładna, ciepła antologia. Szkoda że na kolejne święta trzeba jeszcze czekać prawie okrągły rok, bo ja uwielbiam ten szczególny czas!

Ładna, ciepła antologia. Szkoda że na kolejne święta trzeba jeszcze czekać prawie okrągły rok, bo ja uwielbiam ten szczególny czas!

Święta, święta i po nich... jak zwykle minęły szybko, ale okres Bożonarodzeniowy jeszcze potrwa do lutego. W tym czasie, a może i jeszcze później, planuję czytać powieści osadzone w zimowej scenerii, z Mikołajem czającym się za rogiem, Wigilią, Pasterką, kolędami. A Państwo jeszcze je czytacie?

„Pocałuj mnie pod jemiołą” jest bardzo udanym zbiorem historii. Wiadomo, niektóre podobały mi się bardziej, inne mniej, ale uważam, że każda była JAKAŚ i rzeczywiście z przesłaniem. Mamy tutaj nawiązanie do niezwykle udanej serii, mojej ukochanej zresztą, „Siostry Jutrzenki” autorstwa Pani Renaty Kosin. Uwierzcie, jak je przeczytałam autentycznie na sercu zrobiło mi się cieplej! Opowieść spisaną przez Pana Rogozińskiego pochłonęłam z otwartymi ustami. Na prawdę WOW.

Książka miała swoją premierę pod koniec roku 2022, jednak przez różne zdrowotne zawieruchy, mimo chęci, nie przeczytałam jej wtedy tylko właśnie teraz.

Czy zdecydowalibyście się spędzić Boże Narodzenie zupełnie inaczej niż dotychczas? W innym miejscu? Z obcymi ludźmi? Dla niektórych taki scenariusz jest nie do pomyślenia. Dla drugich – spełnienie marzeń.

Siedem opowiadań. Różne osobowości. Jeden pensjonat. Jemioła. Miłość. Życiowe rozterki. Czy jesteście gotowi na sporą dawkę śnieżno – świątecznych emocji? Przypomnijmy sobie jeszcze kogo spotkamy w niniejszej antologii.

Alek Rogoziński, Renata Kosin, Dorota Milli, Karolina Wilczyńska, Agnieszka Olejnik, Krystyna Mirek i Joanna Tekieli.

To jak, kto jeszcze sięga po zaproszenie do pensjonatu Schronisko pod Jemiołą?

Święta, święta i po nich... jak zwykle minęły szybko, ale okres Bożonarodzeniowy jeszcze potrwa do lutego. W tym czasie, a może i jeszcze później, planuję czytać powieści osadzone w zimowej scenerii, z Mikołajem czającym się za rogiem, Wigilią, Pasterką, kolędami. A Państwo jeszcze je czytacie?

„Pocałuj mnie pod jemiołą” jest bardzo udanym zbiorem historii. Wiadomo,...

Książka jest zbiorem siedmiu opowiadań, każde ma innych bohaterów i innego autora. Wszystkich łączy chęć spędzenia Świąt w magicznym, drewnianym Schronisku Pod Jemiołą, jednak ich powody są różne. Niektórzy przyjeżdżają tam odpocząć, inni by uciec od problemów, jeszcze inni, by te problemy rozwiązać. Atmosfera książki, mimo poruszanych w niej trudnych tematów, jest ciepła niczym zimowa herbatka przy choince, czyta się ją z uśmiechem. Do ostatniej historii. Przykro niestety to pisać, ale historia Miśki wywołała we mnie fale żenady. Nawet w świątecznych książkach warto być bardziej realistycznym i nie robić z macierzyństwa drogi usianej cudami, bo ludzie nadal się na to nabierają. Oczywiście, to tylko moja subiektywna opinia, wiem, że mam mocne poglądy na pewne tematy i że istnieją ludzie, do których trafiają takie rzeczy. Dlatego proszę się nie zniechęcać od razu! Sama nie mam zamiaru pozwolić, żeby jedno opowiadanie zepsuło mi magię pozostałych – wyrzucam z pamięci, a tamtymi otulam się niczym kocykiem 😊

Książka jest zbiorem siedmiu opowiadań, każde ma innych bohaterów i innego autora. Wszystkich łączy chęć spędzenia Świąt w magicznym, drewnianym Schronisku Pod Jemiołą, jednak ich powody są różne. Niektórzy przyjeżdżają tam odpocząć, inni by uciec od problemów, jeszcze inni, by te problemy rozwiązać. Atmosfera książki, mimo poruszanych w niej trudnych tematów, jest ciepła...

Święta Bożego Narodzenia spędzane zupełnie inaczej? Nie w domu w gronie całej rodziny, bez gotowania, przygotowywania wieczerzy, a w uroczym, klimatycznym, górskim schronisku. Tak spędzają świąteczne chwilę bohaterowie tego zbioru opowiadań. Kominek, śnieg i jemioła...
Ciepłe, pełne nadziei opowieści świąteczne, czytało się dobrze.

Święta Bożego Narodzenia spędzane zupełnie inaczej? Nie w domu w gronie całej rodziny, bez gotowania, przygotowywania wieczerzy, a w uroczym, klimatycznym, górskim schronisku. Tak spędzają świąteczne chwilę bohaterowie tego zbioru opowiadań. Kominek, śnieg i jemioła...
Ciepłe, pełne nadziei opowieści świąteczne, czytało się dobrze.

Przyjemnie czytające się opowiadania znanych autorek ,jak i jednego rodzynka.
Bohaterów opowiadań łączy jedno piękne, górskie schronisko Pod Jemiołą do którego przyjechali ,aby spędzić święta.

Przyjemnie czytające się opowiadania znanych autorek ,jak i jednego rodzynka.
Bohaterów opowiadań łączy jedno piękne, górskie schronisko Pod Jemiołą do którego przyjechali ,aby spędzić święta.