Zuza Kordel jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego i studentką Collegium Civitas. Od zawsze kocha książki, podróże i zwierzęta. Najważniejsi są dla niej rodzina i przyjaciele. Marzy, by pójść w ślady mamy, Magdaleny Kordel i zawodowo zająć się pisaniem. „Najlepsze przed nami” to jej debiutancka powieść. Zapowiada, że na niej nie poprzestanie.
Powiem tak nie jest to zła książka. Wciągnęła od początku do końca. Jeśli tak było to chyba dobrze dla obyczajówki (wiadomo ile ich jest na polskim rynku). Jednak najbardziej w tej książce podobała mi się przyjaźń głównego bohatera z jego kumplem. To właśnie powinno cechować przyjaźń, że zawsze możemy liczyć na drugą osobę. Postać kobieca zaś ma fajną relację z babcią. Na oderwanie od rzeczywistości warta przeczytania.
„Będę przy Tobie” opowiada historię Franka i Leny, pary narzeczonych, stojących na życiowym rozdrożu. Wpadli w tarapaty, po tym jak były przyjaciel i wspólnik wystawia ich, a oni zostają sami z kredytem i pracą Lenki. Jedna ulotka znaleziona w skrzynce na listy jest jak znak od losu. Czy dobrze płatna ale wymagająca praca jest warta poświęcenia jej czasu?
Zuza stworzyła pachnącą grzanym winem i zimową herbatą powieść o sile miłości. Może brzmi to prosto, ale znajdujemy w niej wiele wymiarów miłości- od rodzinnej, przez romantyczną, pełną
poświęceń i tą której do siebie nie dopuszczamy, bo myślimy, ze na nią nie zasługujemy. Historia odrobinę zawiła i osnuta tajemnicą Wioletty, nowej szefowej Franka. Dopełniona spokojem
płynącym z rodzinnego domu chłopaka i… za krótka. Chętnie poznałabym ją w bardziej
rozbudowanej wersji:)
Sami przekonajcie się czy Was zauroczy:)