Złoty środek. O przyjemnościach cierpienia i poszukiwaniu sensu
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- The sweet spot: the pleasures of suffering and the search for meaning
- Wydawnictwo:
- Copernicus Center Press
- Data wydania:
- 2022-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-26
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378866695
- Tłumacz:
- Tadeusz Chawziuk
Lubimy chodzić do kina, by płakać i zamierać z przerażenia. Z przyjemnością słuchamy smutnych piosenek. Zjadamy piekielnie ostre potrawy, zażywamy kąpieli w niemal wrzącej wodzie, wspinamy się na szczyty i biegamy maratony. Niektórzy z nas poszukują nawet cierpienia w praktykach seksualnych.
Paul Bloom wyjaśnia, dlaczego czerpiemy radość z takich doświadczeń i dlaczego właściwy rodzaj bólu może potęgować doznanie przyjemności. Ból może odwrócić uwagę od przeżywanych lęków, a nawet pomóc w samodoskonaleniu. Umyślne cierpienie może być sposobem okazania siły albo, przeciwnie, wołaniem o pomoc. Nieprzyjemne uczucia – strach i smutek – mogą być częścią zabaw i fantazjowania. Z kolei wysiłek, walka i zwycięstwo prowadzą do poczucia biegłości i doskonałości.
Nieustannie poszukujemy sensu w życiu, a to wiąże się z cierpieniem. Pragniemy prawdziwej miłości, sukcesów w karierze i dających satysfakcję aktywności, a te wymagają wysiłku, niepokoju i porażek. Znakomicie napisana, dowcipna i głęboko ludzka książka Paula Blooma dowodzi, że bez dobrowolnie wybranego cierpienia życie byłoby puste lub jeszcze gorzej – nudne.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 375
- 73
- 24
- 11
- 8
- 6
- 6
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Złoty środek. O przyjemnościach cierpienia i poszukiwaniu sensu
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Tytuł jest dość intrygujący. Gdy autor pisze o cierpieniu, próbuje je jakoś zdefiniować, sklasyfikować, to porusza także inne tematy: szczęścia, sensu życia, poszukiwania dobra, zadowolenia, religii.
Konkluzja: aby dobrze przeżyć życie, potrzebne jest trochę cierpienia, trudu, smutku, bólu. Ale zbyt dużo cierpienia może życie zniszczyć.
Tytuł jest dość intrygujący. Gdy autor pisze o cierpieniu, próbuje je jakoś zdefiniować, sklasyfikować, to porusza także inne tematy: szczęścia, sensu życia, poszukiwania dobra, zadowolenia, religii.
Pokaż mimo toKonkluzja: aby dobrze przeżyć życie, potrzebne jest trochę cierpienia, trudu, smutku, bólu. Ale zbyt dużo cierpienia może życie zniszczyć.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Zasadniczo była ciekawa. Ma jednak wiele wad. Jest napisana tak nieporządnie. Czytelnik nie ma poczucia, że autor ma tezę i powoli nas na nią naprowadza. W trakcie przytaczania masy badań odnajdziemy tezy autora, ale są one w najlepszym wpadki niedostatecznie uargumentowane a w gorszym zaskakujące i kompletnie niewyjaśnione. Autor także rzuca mocne twierdzenia, po czym wiele stron dalej wraca do nich wyjaśnia i mówi, ze de facto chodziło mu o coś trochę innego (kwestia wpływy majątku na szczęście). Wiele osób może dzięki temu wynieśc mylne wnioski. Autor ponadto sięga po ostatnio modna sztuczkę przywoływania filozofii i filozofów, ale bez większej znajomosci tematu. Co dla obeznanych wypada źle. Wymienię kilka błędów:
- Przeinacza myśli filozofów, nie parafrazuje jak twierdzi, ale mocno i to w dodatku niepoprawnie interpretuje. Było moment kiedy walczył nie z faktyczną, ale wyimaginowaną tezą Sokratesa.
- eudajmonie tłumaczy na sens, zamiast szczęście
- Twierdzi, że pytanie o sens życia nie ma sensu i powołuje się na Frankla, który całą logoterapię opiera na poszukiwaniu w życiu sensu.
- Powiela mit sensu i celu.
Byłam bardzo zdziwiona jak odkryłam, że autor jest profesorem i to związanym z Yale. Brakuje mu filozoficznej dyscypliny myślenia. Ma badania, ale nie potrafi wysnuć z nich wniosków jak filozof, który ma za sobą logikę i potrafi precyzyjnie posługiwać się językiem. Jednak same badania, o których mowa są ciekawe, bo dotyczą głownie roli cierpienia i tego co negatywne w życiu człowieka. Można wyczytać wiele ciekawostek.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Zasadniczo była ciekawa. Ma jednak wiele wad. Jest napisana tak nieporządnie. Czytelnik nie ma poczucia, że autor ma tezę i powoli nas na nią naprowadza. W trakcie przytaczania masy badań odnajdziemy tezy autora, ale są one w najlepszym wpadki niedostatecznie uargumentowane a w gorszym zaskakujące i kompletnie niewyjaśnione....
więcej Pokaż mimo toCzytając opis książki Paula Blooma Złoty środek możemy spodziewać się próby wyjaśnienia zjawiska, które sprawia, że czasami niektóre rodzaje cierpienia, nieprzyjemności, czy negatywnych doświadczeń sprawiają nam przyjemność. Stąd lubimy oglądać horrory, doświadczać trudów wysiłku fizycznego (czasem ekstremalnego). W gruncie rzeczy autor dąży do próby odpowiedzi na pytanie “jaki jest sens i cel życia”.
I w zasadzie całość początkowych rozważań dotyczących właśnie tego, że czasem cierpienie i ból nas pociągają, zmierza do tego, żeby postawić – niezbyt oryginalną tezę – pewna doza cierpienia w życiu, nadaje mu sens, celowość oraz powoduje, że się rozwijamy. Przy czym Bloom dość jednoznacznie opowiada się wyłącznie za tego rodzaju cierpieniem, które sami intencjonalnie wybieramy. Polemizuje dość mocno z popularnym, wywodzącym się z tradycji religijnych przekonaniem, że “cierpienie uszlachetnia”, czy popularną w pewnych nurtach psychologicznych, hipotezą “altruizmu zrodzonego z cierpienia” czy ideą “wzrostu potraumatycznego”, czyli zmian, które następują w ludziach pod wpływem ciężkich i traumatycznych doznań, sprawiając, że postrzegają swoje życie, jako głębsze i bardziej wartościowe, zaś sama trauma sprawiła, że stali się lepsi.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/zloty-srodek/
Czytając opis książki Paula Blooma Złoty środek możemy spodziewać się próby wyjaśnienia zjawiska, które sprawia, że czasami niektóre rodzaje cierpienia, nieprzyjemności, czy negatywnych doświadczeń sprawiają nam przyjemność. Stąd lubimy oglądać horrory, doświadczać trudów wysiłku fizycznego (czasem ekstremalnego). W gruncie rzeczy autor dąży do próby odpowiedzi na pytanie...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytać i podać dalej.
Jak na książkę z trudnej dziedziny jaką stanowią psycho-specjalizacje, napisana niezwykle przystępnie a to za sprawą setek przykładów (pożywka dla umysłów analityczych ),którymi autor zasypuje czytelnika. Niemniej parafrazując cytat Pauliego zamieszczony w książce: trudno powiedzieć o czym ta książka jest, trudno również powiedzieć o czym nie jest. Jak się okazało w końcowych podziękowaniach, również co najmniej jeden recenzent zarzucił jej "niejasność głównych idei". Prawdopodobnie Bloomowi chodziło o wykazanie celowości pewnej dozy cierpienia w życiu.
Nie jest to książka dla ludzi wrażliwych: bardzo dużo nawiązań, przykładów i opisów dotyczących BDSM, którego autor jest (co można wyczytać między wierszami) cichym fanem. Seksulaność jest w publikacji - by tak rzec - nadreprezentowana.
Nieco 'prymitywnym' zabiegiem stosowanym przez autora w celu poparcia swych tez, jest wylicznie życiowych doświadczeń własnych i swojej rodziny. Na pewną część czytelników zabieg ten wpływa uwierzytelniająco, jednak psychologia, socjologia i tym podobne -logie nie dowodzą swych racji za pomocą pojedynczych doświadczeń czy eksperymentów. Nawet liczne badania, którymi posiłkuje się Bloom, były prowadzone często na wąskiej grupie a więc i wnioski na tej podstawie nie muszą być wiarygodne. Trzeba oddać autorowi to, iż uczciwie prezentuje również poglądy i tezy, z którymi polemizuje, dając tym samym czytelnikowi szeroki obraz zagadnień związanych z tematem.
Ostatecznie mimo ww. mankamentów powstało studium cierpienia wciągające, momentami finezyjne, zwarte, bez zbędnego naukowego rozpasania. A! i obala głupi mit, że nie ma głupich pytań.
[Ciekawym kontrastem wobec 'Złotego środka' jest dialog pseudoplatoński 'Aksjochos' o ciągłym cierpieniu i marności życia.]
Przeczytać i podać dalej.
więcej Pokaż mimo toJak na książkę z trudnej dziedziny jaką stanowią psycho-specjalizacje, napisana niezwykle przystępnie a to za sprawą setek przykładów (pożywka dla umysłów analityczych ),którymi autor zasypuje czytelnika. Niemniej parafrazując cytat Pauliego zamieszczony w książce: trudno powiedzieć o czym ta książka jest, trudno również powiedzieć o czym nie...
Autor ukazuje temat sensu oraz cierpienia z różnych perspektyw. Styl pisania, jak na tak trudne rozważania z zakresu filozofii i psychologii, bardzo lekki i spójny. Bogata bibliografia, dobór cytatów i badań bardzo trafny.
Autor ukazuje temat sensu oraz cierpienia z różnych perspektyw. Styl pisania, jak na tak trudne rozważania z zakresu filozofii i psychologii, bardzo lekki i spójny. Bogata bibliografia, dobór cytatów i badań bardzo trafny.
Pokaż mimo toWolałabym, żeby autor skupił się na jednym temacie, a tu mamy trochę krążenie wokół różnych spraw. Autor pisze i o cierpieniu, i o szczęściu, i o poszukiwaniu sensu, często gubiąc główny wątek. Jakoś mi się połączenie tych tematów nie do końca kleiło i wiele razy odpływałam myślami hen za horyzont. Mimo że przegadana, ma jednak dobre momenty i można w niej znaleźć sporo ciekawych przemyśleń.
Wolałabym, żeby autor skupił się na jednym temacie, a tu mamy trochę krążenie wokół różnych spraw. Autor pisze i o cierpieniu, i o szczęściu, i o poszukiwaniu sensu, często gubiąc główny wątek. Jakoś mi się połączenie tych tematów nie do końca kleiło i wiele razy odpływałam myślami hen za horyzont. Mimo że przegadana, ma jednak dobre momenty i można w niej znaleźć sporo...
więcej Pokaż mimo toŻycie to cierpienie i żeby było fajnie trzeba sobie jakoś z nim radzić. Nasze podejście do świata bazuje na porównaniach, dlatego im bardziej cierpimy tym łatwiej doceniać zwykłe rzeczy, które spotykamy na swojej drodze każdego dnia, takie jak dostęp do jedzenia i wody. To wszystko pod warunkiem poradzenia sobie z przeciwnościami. Równie dobrze mogą nas one przytłoczyć. Każdego roku setki tysięcy ludzi zabijają się, ponieważ nie potrafią udźwignąć ciężaru, który na nich spadł. Ludzie czasami twierdzą, że musiało ich spotkać coś złego, ponieważ dzięki temu odkryli coś lepszego. Dlaczego tak jest ? Jedna z teorii mówi, że jest to sposób na zracjonalizowanie przeszłych przykrych wydarzeń. W książce są przytaczane przypadki takich osób jak James Costello i ciemnoskórego aktora z poparzoną twarzą, którego danych nie pamiętam.
Życie to cierpienie i żeby było fajnie trzeba sobie jakoś z nim radzić. Nasze podejście do świata bazuje na porównaniach, dlatego im bardziej cierpimy tym łatwiej doceniać zwykłe rzeczy, które spotykamy na swojej drodze każdego dnia, takie jak dostęp do jedzenia i wody. To wszystko pod warunkiem poradzenia sobie z przeciwnościami. Równie dobrze mogą nas one przytłoczyć....
więcej Pokaż mimo to