Ta, która stała się słońcem
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świetlisty Cesarz (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- She Who Became the Sun
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2022-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-26
- Data 1. wydania:
- 2021-07-20
- Liczba stron:
- 532
- Czas czytania
- 8 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379647859
- Tłumacz:
- Grzegorz Komerski
Zemsta nic nie zmienia. To, co utracone, pozostanie stracone na zawsze.
Przepowiedziano jej nicość. Miała umrzeć z głodu w pyle rolniczej prowincji, zapomnianej przez bogów i ludzi. Jednak żar przepełniający jej duszę, niepowstrzymane pragnienie życia, popchnęły ją do walki. Skryła się za imieniem zmarłego brata i mając nadzieję, że Niebiosa nie zauważyły oszustwa, ruszyła spełniać jego przeznaczenie. Przeznaczenie pełne bólu i wielkości. I choć wielkość przypadnie imieniu Zhu Chongba, to cały ból będzie musiała znieść osoba ukryta w skórze młodego mężczyzny.
Oto historia, w której "wielkość" może oznaczać cokolwiek a drogi do niej pełne są cierpienia, złamanych ślubów i wyborów, których nikt nie powinien dokonywać. Nie ma jednak ceny, której Zhu nie zapłaci za nakarmienie ognia który w niej płonie - dzikiej, nieokiełznanej żądzy życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Na drodze przeznaczenia
Od niedawna możemy obserwować zainteresowanie rynku wydawniczego fantastyką czerpiącą z innych kultur niż europejska. Dzięki temu trendowi i w Polsce dostajemy szansę, by poczytać coś nowego. Tym razem Fabryka Słów zainwestowała w zeszłoroczny debiut Shelley Parker-Chan, pisarki pochodzenia azjatycko-australijskiego. Nie bez kozery wspominam o jej narodowości, ponieważ, jak sądzę, przekłada się to na temat jej powieści.
Rok 1345, Chiny pod panowaniem mongolskim. Susza, głód i bieda. Armia chana uzurpatora krwawo tłumi wszelkie próby buntu, chińscy chłopi umierają z głodu. W jednej z wsi mieszka rodzina Zhu, a raczej ci, którzy się ostali: ojciec, syn i córka. Synowi, wedle słów wróżbiarza, przeznaczona jest wielkość. Córka nie ma znaczenia, nie ma imienia, jej jedynym zadaniem jest nakarmić mężczyzn. Pewnego dnia mężczyźni umierają, a więc dziewczynka traci powód, dla którego mogłaby żyć. Być może inna na jej miejscu również szybko by zginęła. Ale nie ona – ona desperacko trzyma się życia i zrobi wszystko, by przeżyć. Nawet ukradnie imię zmarłego brata i jego przeznaczenie.
Tak zaczyna się długa i fascynująca historia dziewczyny, która odważyła się zapragnąć. Która zrozumiała, że sama musi o siebie zadbać, że nic nie jest i nie będzie jej po prostu dane. Która wbrew przeznaczeniu odgórnie przypisanemu jej płci chciała być wielka. Towarzyszymy głównej bohaterce podczas nowicjatu w buddyjskim klasztorze, a następnie na wyboistej drodze do władzy – pełnej spisków, układów, przemocy. Na każdym kroku grozi jej niebezpieczeństwo zdemaskowania jako oszustki podszywającej się pod mężczyznę. Równolegle Zhu przechodzi wewnętrzną przemianę: od dziewczynki z całych sił pragnącej być swoim bratem do samoświadomej kobiety, doceniającej własną osobowość.
Jednak Zhu nie jest jedyną bohaterką tej powieści. Jej historia przeplata się z opowieścią o mongolskim generale, okrutnie okaleczonym mężczyźnie, który całe życie podporządkował zemście na swoich oprawcach. Spotkanie Zhu i Ouyanga staje się początkiem wielkich zmian, popycha oboje na ich drogi przeznaczenia. O ile jednak Zhu z niezachwianą wiarą i nadzieją rzuca się na ścieżkę przygotowaną przez bogów jej bratu, o tyle Ouyang mimo danego sobie i przodkom przyrzeczenia najchętniej nie robiłby nic. Ale każdy ma do odegrania wskazaną rolę i nie da się przed tym uciec. Tak więc oboje ruszają ku swojemu przeznaczeniu.
Generał Ouyang to postać na wskroś tragiczna. Rozerwana wewnętrznie między obowiązkiem a uczuciami. Podobnie jak Zhu byłaby zamknięta w szufladce społecznych oczekiwań związanych wyłącznie z jej biologiczną płcią, tak on jest przytłoczony ciężarem tego, w jaki sposób postrzegają go inni: wybrakowany egzemplarz, nieuważany ani za pełnoprawnego mężczyznę, ani za kobietę. Brzemię tej hańby jest tym bardziej nieznośne, że kultura hołubi przystojnych, umięśnionych, ociekających testosteronem wojowników. Ouyang mimo całej swej bezwzględności, odwagi i znakomitych umiejętności nigdy nie będzie wystarczająco męski dla mężczyzn, którzy swoją niekwestionowaną wartość zawdzięczają posiadaniu jąder.
Równie nieszczęśliwa i skonfliktowana wewnętrznie jest trzecia bohaterka, Ma Xiuying. Choć jej ojcem był wybitny generał Ma, wódz chińskich buntowników, dla niej jedyną życiową ścieżką będzie wyjście za mąż za odgórnie ustalonego mężczyznę. Dziewczyna nie ma w tej kwestii absolutnie nic do powiedzenia, z czego świetnie zdaje sobie sprawę i wydaje się pogodzona z losem żony zadufanego w sobie głupca. Tymczasem los stawia na jej drodze Zhu, która pokazuje jej, że może i powinna pragnąć czegoś tylko dla siebie. I to właśnie Zhu oferuje jej możliwość wyboru, po raz pierwszy podjęcia samodzielnej decyzji.
Kreacje tej trójki bohaterów do spółki z wielką historią w tle, polityką, bitwami, decyzjami o znaczących konsekwencjach tworzą wspaniałą powieść z gatunku historical fiction. Wciągającą, emocjonującą, niepozwalającą się oderwać. Było epicko, a teraz trzeba czekać co najmniej rok na ciąg dalszy…
Ewa Jemioł
Wyróżniona opinia
Kolejna odważę się powiedzieć świetna książka, która przedstawia nam ciekawy obraz wschodniej kultury, gdzie nie ma miejsca dla kobiety myślącej, gdzie ludność pogrąża się w chaosie i głodzie, gdzie elity decydują o życiu i śmierci. Nie była to łatwa lektura, wymagała ode mnie ogromnej dozy otwartości, zrozumienia i akceptacji wielu wydarzeń. Lecz głównie będziecie świadkami brutalnych losów postaci, których przeznaczenie wodziło za nos aby na koniec poprowadzić ich ścieżką ku wielkości lub zgubie. Fabuła Bezimienna dziewczyna jest na łasce, nie łasce swojego ojca i brata, niechciana, niekochana. Od wielu lat przymierają głodem i znikąd pomocy,wręcz zwykli obywatele cierpią jeszcze bardziej z powodu nadciągającej wojny oraz wiecznych najazdów Buntowników, którzy odbierają ich ostatnie zapasy. Pewnego dnia dziewczyna jest świadkiem jak jej bratu przepowiedziana jest WIELKOŚĆ, lecz jej NICOŚĆ. W bardzo krótkim czasie utraciła jedyne osoby, które łączyły ją z tym światem i chociaż miała tam umrzeć, przetrwała. Przywdziała imię, tożsamość brata, które odtąd miało stać się jej własnym – Zhu Chongba. Udała się pod bramę buddyjskiego klasztoru aby ubiegać się o opiekę, lecz nawet tam nie mogła żyć w błogim spokoju. Żywi ona ogromne pragnienie dążenia do 'wielkości' nic nie stanie jej na przeszkodzie aby wypełnić przepowiednię. Po drugiej stronie znajduje się okaleczony generał, który walczy po stronie Cesarstwa Wielkich Yuanów. Lecz chociaż ukrywa prawdziwe pragnienia, w jego sercu od lat tkwi nienawiść, żal i głęboko zakorzenione pragnienie zemsty. Czego potrafią dokonać aby pomóc przeznaczeniu ? Historia rozpoczyna się mocnym wejściem w historie prostych ludzi, chociaż autorka przedstawiła zaledwie zalążek tych wydarzeń, to resztę jesteśmy w stanie dopowiedzieć sobie sami. To opowieść, która niebywale oddziałuje na nasze zmysły, a każda kolejna strona przynosiła coraz to ciekawsze wydarzenia, od których nie mogłam oderwać oczu. Przerzucałam kartki pośpiesznie aby wraz z Zhu dążyć do pisanego przeznaczenia. Zdecydowanie muszę naznaczyć, że to nie historia o bohaterach ludziach, którzy nieśli bezwarunkową pomoc. Wręcz przeciwnie, tutaj każdy dążył do własnych pragnień, co pokazuje tą gorszą stronę ludzkiej osobowości. Narracja toczy się na przestrzeni kilku miejsc i w międzyczasie poznajemy perspektywę różnych osób, nie tylko Zhu, ale wyżej wymienionego generała, jego księcia oraz córki zdrajcy. Ogromnie przypadły mi do gustu rozdziały z ich perspektywy, gdyż każdy był inny, ich uczucia, emocje oraz uczynki były dla mnie niebywale fascynujące. Ciekawie było śledzić ich losy aby poznać dokąd zaprowadziły ich pewne ścieżki, chociaż niestety nie wszystko potoczyło się tak jak sama tego oczekiwałam. Postać Zhu w ostatnich rozdziałach mocno mnie irytowała, jej podejście to jak diametralnie się zmieniła, lub wręcz iż otwarcie pokazała kim jest naprawdę, mocno mnie zabolało. Budowa świata przedstawionego jest głównie stawiana na fundamentach osób u władzy, to z ich perspektywy dowiadujemy się różnych rzeczy i może niekoniecznie pewnym rzeczom autorka poświeciła dużo uwagi. Książka oparta na prawdziwych wydarzeniach z dziejów walki Chin z mongołami, którzy pragnęli ich całkowitego poddaństwa, w dodatku nie brak tutaj ważnych dla całej sprawy postaci, które odcisnęły swój ślad w historii. ''Ta, która stała się słońcem'' jest książką, którą na długi czas zapadnie w pamięci. Ukazuje ona bowiem niebywale trudne ścieżki postaci, ich zmagania z osądami, walki płci kiedy oczekiwane jest od mężczyzny aby spłodzić syna, walczyć na wojnie a od kobiety bezwzględnego posłuszeństwa mężczyźnie. Nie ma tutaj swobody, ani miejsca na własne pragnienia. Raz utracone imię jest jak policzek wymierzony w całą rodzinę. Teraz pozostaje mi tylko z niecierpliwością wyczekiwać drugiego tomu aby poznać jak losy tych postaci się potoczą.
Oceny
Książka na półkach
- 1 056
- 547
- 137
- 49
- 45
- 26
- 22
- 20
- 18
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Uwielbiam!!!
Nawet nie wiem jak to się stało, że cała książkę skończyłam czytać tak szybko, a miała być przerwą od Entropii (która jest fenomenalna, ale ciężka).
Mam tu wszystko co kocham. Niezwykłych bohaterów, emocje, uczucia, politykę, historię, Mongołów i Chiny. Przepiękna reprezentacja LGBTQ, która dodała powieści smaku. Jest dużo elementów z prawdziwej historii i myślę, że dla mnie większym atutem byłaby lektura tej książki w oryginale. Czasem miałam wrażenie, że tłumacz nie do końca znał tematykę. (Ale to moje zboczenie przez wykształcenie).
Mimo wszystko "Tę, która stała się słońcem" przeczytałam z wielką radością i rozkoszą. Będę częściej sięgać po książki nawiązujące do historii Chin, Mongolii i Tybetu, bo zdecydowanie jest to moja bajka.
Polecam miłośnikom gatunku.
Uwielbiam!!!
więcej Pokaż mimo toNawet nie wiem jak to się stało, że cała książkę skończyłam czytać tak szybko, a miała być przerwą od Entropii (która jest fenomenalna, ale ciężka).
Mam tu wszystko co kocham. Niezwykłych bohaterów, emocje, uczucia, politykę, historię, Mongołów i Chiny. Przepiękna reprezentacja LGBTQ, która dodała powieści smaku. Jest dużo elementów z prawdziwej historii i...
Czy tylko mi ta książka wydaje się popłuczynami po „Wojnie makowej” i Mulan? Pierwsza połowa, nawet 1/3 wciągająca i obiecująca dużo, ale właściwie od chwili rozpoczęcia bardziej wojennej i politycznej tematyki było tylko gorzej. Lubię antypatycznych bohaterów, ale ta bohaterka (podobnie, jak zresztą reszta była jakieś bezbarwna i nijaka, za nic nie uwierzyłam w jej przemianę). Plus za niehetero wątki romansowe. Nie wydaje mi się, że formuła osadzenia w historycznych Chinach, jak i obnażanie absurdów patriarchalnych kultur się wyczerpały, ale tu nie zostały najlepiej rozegrane (pierwszy może jeszcze dałoby się obronić, ale drugi… - cóż, może druga część coś tu zmieni, choć zabieram się za nią bez entuzjazmu).
Czy tylko mi ta książka wydaje się popłuczynami po „Wojnie makowej” i Mulan? Pierwsza połowa, nawet 1/3 wciągająca i obiecująca dużo, ale właściwie od chwili rozpoczęcia bardziej wojennej i politycznej tematyki było tylko gorzej. Lubię antypatycznych bohaterów, ale ta bohaterka (podobnie, jak zresztą reszta była jakieś bezbarwna i nijaka, za nic nie uwierzyłam w jej...
więcej Pokaż mimo toPierwsza połowa książki była niesamowita, druga już mniej przypadła mi do gustu, stąd niższa ocena. Na pewno sięgnę po część druga. Nie jestem zachwycona rozwojem postaci Zhu ale intryguje mnie rozwój akcji.
Pierwsza połowa książki była niesamowita, druga już mniej przypadła mi do gustu, stąd niższa ocena. Na pewno sięgnę po część druga. Nie jestem zachwycona rozwojem postaci Zhu ale intryguje mnie rozwój akcji.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo słaba. Napisana w taki dziwny sposób który pomija droge, przemiany bohaterów, wszelkie ważne wątki, bitwy itp a zostawia jedynie rozmowy między bohaterami. Którzy też nie byli najlepsi. Nie został pokazany ich rozwój, charaktery były bardzo papierowe. Wszystko działo się za łatwo. Bez żadnego powodu i precedensu. Zawiodłam się, bo pomysł był naprawde dobry :(
Książka bardzo słaba. Napisana w taki dziwny sposób który pomija droge, przemiany bohaterów, wszelkie ważne wątki, bitwy itp a zostawia jedynie rozmowy między bohaterami. Którzy też nie byli najlepsi. Nie został pokazany ich rozwój, charaktery były bardzo papierowe. Wszystko działo się za łatwo. Bez żadnego powodu i precedensu. Zawiodłam się, bo pomysł był naprawde dobry :(
Pokaż mimo toŚwietna książka, motyw przeznaczenia, dobrze opisane emocje i zbudowany świat. Na pewno poznam dalsze losy Zhu Chongby, ma i generała.
Świetna książka, motyw przeznaczenia, dobrze opisane emocje i zbudowany świat. Na pewno poznam dalsze losy Zhu Chongby, ma i generała.
Pokaż mimo toMimo iż nie czułam jakichś większych emocji do tej książki, to nie sposób jej nie docenić. Misternie tkane intrygi polityczne, ciekawie zbudowana narracja, która sprawiała, że pragnęło się natychmiast dowiedzieć, co wydarzy się dalej. Główny bohater z kilku powodów też stał mi się bardzo bliski. Na pewno przeczytam w przyszłości drugi tom, choć po całej tej książce wiem, że nie będę się do tego spieszyć. Nie pozostawiła ona bowiem we mnie pragnienia, by poznać zakończenie tej historii już, teraz, natychmiast.
Mimo iż nie czułam jakichś większych emocji do tej książki, to nie sposób jej nie docenić. Misternie tkane intrygi polityczne, ciekawie zbudowana narracja, która sprawiała, że pragnęło się natychmiast dowiedzieć, co wydarzy się dalej. Główny bohater z kilku powodów też stał mi się bardzo bliski. Na pewno przeczytam w przyszłości drugi tom, choć po całej tej książce wiem, że...
więcej Pokaż mimo toPierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to niesamowity warsztat literacki, który idealnie trafia w moje gusta. Wszelkie porównania i metafory dawały mi wyraźny obraz sytuacji. Świat może nie jest szczególnie opisany, ale za to bohaterowie… Uwielbiam ich egoizm i dosłowne dochodzenie po trupach do celu, bo bardzo jestem już zmęczona tak popularnym w tym gatunku, a biorącym się znikąd altruizmem i bohaterstwem. Szkoda mi bohaterów pobocznych jak Xu Da, czy Changa Yuchuna, którzy, wierzę, mają jeszcze bardzo wiele do zaoferowania i mogliby wzbogacić narrację. Także budowanie napięcia w wielu momenctach leży. Niemniej, czytało mi się bardzo przyjemnie.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to niesamowity warsztat literacki, który idealnie trafia w moje gusta. Wszelkie porównania i metafory dawały mi wyraźny obraz sytuacji. Świat może nie jest szczególnie opisany, ale za to bohaterowie… Uwielbiam ich egoizm i dosłowne dochodzenie po trupach do celu, bo bardzo jestem już zmęczona tak popularnym w tym gatunku, a biorącym się...
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że negatywne opinie o tej książce pochodzą od osób, które oczekiwały zupełnie czego innego niż to, czym ta książka jest. Być może miały do niej wcześniej jakieś nastawienie, które nie zyskało odbicia w treści. Być może to wina błędnego marketingu.
Nie wiem. Ja kupiłam tę książkę, bo wizualnie się w niej zakochałam. Nie miałam co do niej żadnych oczekiwań poza tym, że zaszufladkowałam ją jako azjatyckie fantasy, w czym nieco się pomyliłam, bo dawka fantastyki jest tu niewielka. Ale absolutnie się nie zawiodłam. To jest napisane tak świetnie, że nigdy bym się nie spodziewała, że to debiut! Akcja niemal równoważy rozwój fabuły i postaci – może z lekką przewagą na rzecz postaci.
W sumie wiele tu cech powieści historycznej i tak bym tę książkę zaklasyfikowała, ale oh, jakże daleko jej od Sienkiewicza. Absolutnie wspaniale przedstawione realia, brak zbędnych opisów i maksimum emocji.
Bohaterowie fenomenalni, bez podziału na dobrych i złych (bardziej na złych i innych złych). Zhu przechodzi fantastyczny rozwój, choć nie brak jej wad, Ma, mimo że najbliżej jej do archetypu kobiecości, jest silna i nie da się jej nie polubić, a po drugiej stronie Esen, ofiara (i sprawca) toksycznej męskości, Ouyang, okrutny generał, który nigdy nie pogodził się z tym, kim jest ani z tym, co czuje i, choć w tym tomie nie ma go zbyt wiele, cudowny Baoxiang, przekuwający swoje słabości w siłę.
Do tego istny emocjonalny rollercoaster i zatrzęsienie wątków queerowych. Czy mogło być lepiej?
Mam wrażenie, że negatywne opinie o tej książce pochodzą od osób, które oczekiwały zupełnie czego innego niż to, czym ta książka jest. Być może miały do niej wcześniej jakieś nastawienie, które nie zyskało odbicia w treści. Być może to wina błędnego marketingu.
więcej Pokaż mimo toNie wiem. Ja kupiłam tę książkę, bo wizualnie się w niej zakochałam. Nie miałam co do niej żadnych oczekiwań...
"TA, KTÓRA STAŁA SIĘ SŁOŃCEM" to książka, z jaką mam nie mały dylemat. Nie brakuje tutaj własnego stylu. To, że niewiele tu z fantastyki nie stanowi też większego problemu, ponieważ ta opowieść mogłaby się bez niej obyć. Mam wrażenie, że trochę zabrakło pomysłu, choć wiem, że w tej opinii jestem raczej odosobniony. Początek był intrygujący i muszę przyznać, że nastawiłem się chyba na trochę inną historię. Gdy główna bohaterka przyjmuje tożsamość swojego zmarłego brata i jako Zhu Chongba trafia do buddyjskiego klasztoru, masz nadzieję na naprawdę ciekawą opowieść. Ogólnie w teorii wygląda to lepiej niż wyszło w praktyce. Mam wrażenie, że autorka chciała za dużo wątków umieścić w jednej fabule: motyw nastolatki w klasztorze/szkole, w której jej chęć zemsty dojrzewa razem z nią; problem tożsamości płciowej; wątek militarno-polityczny Chin i Mongolii. Te wszystkie kwestie są z założenia bardzo ciekawe. Niestety liczba postaci i zależności, które są między nimi, budują wrażenie, że powinniśmy ich już znać. Zasypywanie czytelnika imionami bohaterów, którzy na danym etapie opowieści nic nam nie mówią, to ciężko powielany schemat w fantastyce. Wydaje mi się i jest to tylko moja opinia, że takie zabiegi stosuje się, żeby u czytającego wywołać podświadome poczucie, że przedstawiony świat i opowiadana historia jest o wiele większa niż w rzeczywistości.
Nie wiem czy będzie mi się chciało sprawdzać kontynuację. Może kiedyś dam tej historii drugą szansę i zmienię zdanie. Czytałem bardzo pozytywne opinie na temat tej książki i nie rozumiem zachwytów, ale jeśli Wam się podoba, to świetnie.
"TA, KTÓRA STAŁA SIĘ SŁOŃCEM" to książka, z jaką mam nie mały dylemat. Nie brakuje tutaj własnego stylu. To, że niewiele tu z fantastyki nie stanowi też większego problemu, ponieważ ta opowieść mogłaby się bez niej obyć. Mam wrażenie, że trochę zabrakło pomysłu, choć wiem, że w tej opinii jestem raczej odosobniony. Początek był intrygujący i muszę przyznać, że nastawiłem...
więcej Pokaż mimo toAkcja orbituje wokół motywu przeznaczenia i tego, jak się je postrzega i co się z nim robi. Podobało mi się to jak wraz ze stopniowym dojrzewaniem, Zhu zmieniała swoje podejście do tego tematu. Bardzo też mi się podobał wątek z Ouyangiem i Esenem, oraz podjęty przy tej okazji temat męstwa. Generalnie książka mi się podobała, chętnie przeczytam drugą część w wolnym czasie.
Akcja orbituje wokół motywu przeznaczenia i tego, jak się je postrzega i co się z nim robi. Podobało mi się to jak wraz ze stopniowym dojrzewaniem, Zhu zmieniała swoje podejście do tego tematu. Bardzo też mi się podobał wątek z Ouyangiem i Esenem, oraz podjęty przy tej okazji temat męstwa. Generalnie książka mi się podobała, chętnie przeczytam drugą część w wolnym czasie.
Pokaż mimo to