Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich

Okładka książki Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich Leandro Pinto
Okładka książki Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich
Leandro Pinto Wydawnictwo: Black Monk Cykl: Choose Cthulhu (tom 5) horror
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Choose Cthulhu (tom 5)
Tytuł oryginału:
El horror de Dunwich
Wydawnictwo:
Black Monk
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364198861
Tłumacz:
Małgorzata Kafel
Tagi:
cthulhu gra paragrafowa
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
705
558

Na półkach:

Jeśli nie znacie Lovecrafta i nie graliście nigdy (lub bardzo rzadko) w paragrafówki - ten tytuł jest w sam raz dla was. W przeciwnym wypadku nie znajdziecie tu niczego nowego i odkrywczego. Taki sobie retelling ze zwrotami akcji w stylu: "idź na stronę #" lub "idź na stronę # jeśli..." / "idź na stronę # jeśli...". Brak ekwipunku, towarzyszy, broni...

Jeśli nie znacie Lovecrafta i nie graliście nigdy (lub bardzo rzadko) w paragrafówki - ten tytuł jest w sam raz dla was. W przeciwnym wypadku nie znajdziecie tu niczego nowego i odkrywczego. Taki sobie retelling ze zwrotami akcji w stylu: "idź na stronę #" lub "idź na stronę # jeśli..." / "idź na stronę # jeśli...". Brak ekwipunku, towarzyszy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
854

Na półkach: , ,

"Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich" to paragrafowa wyprawa do odludnego, tajemniczego miasteczka, w którym uwagę przykuwają plotki o niepokojących poczynaniach rodziny Whateleyów. Naszą decyzją jest, czy zbadamy te sprawę, czy pozostawimy w rękach losu bieg wydarzeń...

Jedna z ciekawszych części tej serii moim zdaniem - jednak te sekrety małych miasteczek to coś, co bardzo lubię i zawsze mnie kupi :) W dodatku tematyka przerażających rytuałów i okultystycznej magii i demonologii obfitowała w dreszczyk emocji i sprawiała, że podejmowanie wyborów było szczególnie ekscytujące.

Ciekawym fabularnym elementem był fakt, że część ścieżek prowadzi do porzucenia badań w Dunwich i powrotu do normalnego życia... które po latach wywraca się do góry nogami przez powracająca przeszłość i zupełnie nowe wersje możliwych zdarzeń - fascynujące było poznanie aż tak odmiennych wersji jednej przygody. Dodatkowo towarzyszący nam w tej historii przyjaciele na pewnym etapie również dopełniali oryginalności w porównaniu do dotychczas raczej samotnej przygody.

Tak jak i poprzednie części, tak i "Zgrozę w Dunwich" serdecznie polecam, nie tylko lovecraftowskim maniakom :)

"Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich" to paragrafowa wyprawa do odludnego, tajemniczego miasteczka, w którym uwagę przykuwają plotki o niepokojących poczynaniach rodziny Whateleyów. Naszą decyzją jest, czy zbadamy te sprawę, czy pozostawimy w rękach losu bieg wydarzeń...

Jedna z ciekawszych części tej serii moim zdaniem - jednak te sekrety małych miasteczek to coś, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
828

Na półkach:

Jeśli stęskniliście się już za klimatami mrocznej grozy w ramach serii „Choose Cthulhu”, to mam oto dla was dobrą wiadomość! Otóż nakładem Wydawnictwa Black Monk ukazała się właśnie w naszym kraju kolejna gra paragrafowa sygnowaną tym tytułem - pozycja „Zgroza w Dunwich”, która raz jeszcze postawi przed nami fascynujące prawo wyboru tego, jak zakończy się fabularna historia rodem z najprawdziwszego horroru...

Tym razem możemy cieszyć się przyjemnością wcielenia w najprawdziwszego profesora Uniwersytetu Miskatonic - Warrena Rice'a. To właśnie on udaje się w okolice tytułowego miasteczka Dunwich, by potwierdzić tam niepokojące pogłoski o mrocznych rytuałach członków pewnej rodziny. Już pierwsze chwile pobytu w tej miejscowości przekonują Warrena o tym, że w miejscu tym kryje się wiele zła, a każda kolejna rozmowa i podjęta za jej sprawą decyzja może sprowadzić na niego śmiertelne zagrożenie...

Leandro Pinto - twórca tej pozycji, zafundował nam kolejne udane połączenie prozy H. P. Lovecrafta z regułami paragrafowej gry, gdzie to podczas lektury dokonujemy sami wyborów za pośrednictwem numerowanych paragrafów względem tego, jak potoczą się losy bohaterów i jak zakończy się ta historia. I mamy tu dokładnie wszystko to, co tego pozycja winna zawierać - mroczną fabułę, dopracowane połączenia paragrafowe, jak i wreszcie klimat twórczości Lovecrafta, bez którego ani rusz.

To horror, w którym nie brak odniesień do czarnej magii, potworów rodem z piekła, jak i wreszcie ludzkiego szaleństwa. I to na nas tu działa z wielką mocą, tym bardziej, że w zgodzie z samą ideą paragrafowej gry nie jesteśmy biernym obserwatorem wydarzeń, ale właśnie ich jak najbardziej aktywnym uczestnikiem, gdy oto odkrywamy mroczne sekrety Dunwich, walczymy o życie oraz staramy się zachować zdrowe zmysły, co wcale nie będzie rzeczą prostą.

Doskonale opracowano tu również wspominany już system paragrafowych połączeń, gdzie to jedna zmieniona ścieżka rozwoju akcji prowadzi nas do zupełnie innego finału. Znakomite jest to, że autor dopracował tu każdą z owych ścieżek, dzięki czemu nie ma tu mowy o jakimkolwiek przypadku bądź też niespójności pary paragrafów, co czasami zdarza się w tego typu pozycjach.

Kolejny też raz zachwyca nas wizualne opakowanie tego produktu, gdzie to mamy chociażby niewielkie, klimatyczne ilustracje na stronach tego tytułu, klimatycznie stylizowane kartki na wzór dawnego dziennika, czy też wreszcie twardą oprawę, zintegrowaną z pozostałymi odsłona serii okładkę oraz znakomitej jakości papier i druk. Take rzeczy trzeba doceniać, gdyż w dużej mierze to właśnie one decydują o przyjemności lektury i rozgrywki w jednym.

Jeśli lubicie gry paragrafowe, to bez wątpienia polubicie również i ten tytuł. Jeśli dodatkowo blisko wam do literatury grozy w stylu niepowtarzalnego H. P. Lovecrafta, to nie tylko polubicie, ale wręcz będziecie oczarowani tą pozycją, która zapewnia świetną zabawę, gwarantuje wielkie emocje i ponadto pozwala raz jeszcze poczuć klimat literackiego dzieła tego wybitnego autora. Ja osobiście cieszę się z tego faktu, że mamy oto przed sobą raz jeszcze udane połączenie literatury i gry, co samo w sobie jest czymś niezwykłym.

„Choose Cthulhu. Zgroza w Dunwich”, to kolejna udana odsłona znakomitej serii Wydawnictwa Black Monk. Odsłona, która intrygują swoją barwną fabułą, ekscytuje paragrafową rozgrywką, jak i wreszcie oczarowuje wizualną postacią, wobec której nie można przejść obojętnym. Tym samym też nie pozostaje mi już nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł. Polecam – naprawdę warto!

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Jeśli stęskniliście się już za klimatami mrocznej grozy w ramach serii „Choose Cthulhu”, to mam oto dla was dobrą wiadomość! Otóż nakładem Wydawnictwa Black Monk ukazała się właśnie w naszym kraju kolejna gra paragrafowa sygnowaną tym tytułem - pozycja „Zgroza w Dunwich”, która raz jeszcze postawi przed nami fascynujące prawo wyboru tego, jak zakończy się fabularna historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
35

Na półkach:

„Zgroza w Dunwich” Leonardo Pinto

Jest to już piąty tom serii Choose Cthulhu, w której zmierzamy się z historiami znanymi nam z opowiadań H.P. Lovecrafta. To moje drugie spotkanie z książkową grą paragrafową, wcześniej czytałem komiks paragrafowy i ta forma niezbyt przypadła mi do gustu, natomiast gra paragrafowa w formie książki miło mnie zaskoczyła. Niedawno miałem możliwość przeczytania "Widmo nad Innsmouth" Giny Valris, czyli trzeciej części serii Choose Cthulhu. Historia opisana w tej części bardzo mi się spodobała. Uwielbiam H.P. Lovecrafta, dlatego wiedziałem, że sięgnę po kolejne części i padło na „Zgrozę w Dunwich”.

W tej części wcielamy się w rolę Henry'ego Armitage'a, profesora nauk humanistycznych Uniwersytetu Miskatonic, który udaję się do odludnego miasteczka Dunwich, gdzie krążą plotki o dziwnych poczynaniach rodziny Whateleyów. Ich związek z bezbożnymi demonicznymi rytuałami stał się tematem rozmów nielicznych mieszkańców wciąż zamieszkujących pośród surowych wzgórz Massachusetts. Wraz z pomocą kolegów z Uniwersytetu próbujemy rozwikłać zagadkę rodziny Whateleyów?

Historia zawarta w tej grze paragrafowej mi się spodobała, tym bardziej, że znam oryginał opowiadania, na podstawie którego powstała ta część serii. Wejście w świat i historię stworzone przez Lovecrafta to naprawdę niesamowite przeżycie. Cieszę się, że Leonardo Pinto zachował wierność oryginałowi i zbytnio nie ingerował w historię i nie zmienił głównych wydarzeń, tylko sprawnie przerobił opowiadanie na grę paragrafową. „Zgroza w Dunwich” jest o 30 stron dłuższa od „Widma nad Innsmouth”, co oznacza jeszcze więcej możliwości i dróg do wyboru. Kiedy sięgałem po tę część wiedziałem mniej więcej czego mogę się spodziewać i się nie zawiodłem. Ponownie dostałem świetnie przeprowadzoną historię w pięknej oprawie. Wydawnictwo Black Monk wykonało świetną pracę przy tworzeniu tej serii, dbając o każdy najmniejszy szczegół wizualny, co w przypadku gry paragrafowej jest ważne. W tej części pojawia się także słynny Necronomicon, czyli fikcyjna księga, kryjąca w sobie wiele tajemnic, przewijająca się w historiach Lovecrafta. Jedną z nich można poznać czytając grę paragrafową napisaną przez Leonardo Pinto.

Cieszę się, że ta seria powstała. Jest to gratka dla fanów Lovecrafta, możemy poznać znane nam historię przedstawione w trochę inny sposób. Seria może również zachęcić osoby, które do tej pory nie miały styczności z Lovecraftem, a naprawdę warto poznać twórczość autora.

Polecam tę część wszystkim osobom, które z grami paragrafowymi miały już styczność i tym bardziej osobom, dla których byłoby to pierwsze spotkanie z taką formą rozrywki. Jest to świetna zabawa na wiele razy, ponieważ zawiera sporo możliwych dróg do rozwiązania tajemnic.


Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Zgroza w Dunwich” Leonardo Pinto

Jest to już piąty tom serii Choose Cthulhu, w której zmierzamy się z historiami znanymi nam z opowiadań H.P. Lovecrafta. To moje drugie spotkanie z książkową grą paragrafową, wcześniej czytałem komiks paragrafowy i ta forma niezbyt przypadła mi do gustu, natomiast gra paragrafowa w formie książki miło mnie zaskoczyła. Niedawno miałem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
719
718

Na półkach:

„Jeśli kto, wędrując przez północne obszary stanu Massachusetts, skręci w złą stronę na rozdrożu przy rogatkach Aylesbury, tuż za Dean’s Corners znajdzie się w odludnej i niezwykłej okolicy. Kręta, zakurzona droga wiedzie stromo pod górę, w coraz mocniejszym uścisku obrosłych dziką różą kamiennych murków. Drzewa w okolicznych lasach wydają się zbyt wielkie, trawy zaś, chwasty i jeżyny rosną tu z bujnością nieczęsto spotykaną w zamieszkałych stronach. Pola uprawne są wyjątkowo nieliczne i nieurodzajne, a rozrzucone z rzadka domy zaskakująco podobne w swej starości, nędzy i zapuszczeniu...”

„Zgroza w Dunwich” to już trzecia w mojej karierze gra paragrafowa, w którą miałam okazję zagrać. Mimo, że na samym początku mojej przygody zapierałam się nogami i rękami, że taka forma rozrywki na pewno mi się nie spodoba, to teraz jestem w niej zakochana - kompletnie straciłam dla niej głowę.

Jesteś profesorem Henrym Armitage’em z Uniwersytetu Miskatonic. Pewnego dnia udajesz się do odludnego miasteczka Dunwich, gdzie krążą plotki o dziwnych poczynaniach rodziny Whateleyów. Ich związek z bezbożnymi demonicznymi rytuałami stał się tematem rozmów nielicznych mieszkańców. Czy uda Ci się rozwiązać tajemnicę tej rodziny? Czy uda Ci się przetrwać spotkanie z horrorami, które czają się na farmach i w lasach Dunwich?

Jeśli miałabym porównać „Sny w Domu Wiedźmy”, a „Zgroza w Dunwich”, bez wątpienia wybrałabym pierwszy tytuł. Dlaczego? Jak dla mnie ta druga paragrafówka zawiera mniej mroczniejszy klimat niż „Sny w Domu Wiedźmy”. Same obrazki wewnątrz tej książki nie były na tyle przerażające co w szóstej części Choose Cthulhu - owszem nadają one pewnego rodzaju klimat, jednak nie czułam przez nie gęsiej skórki. Jedyne co nie uległo zmianie jest sposób stworzenia zewnętrznej oprawy oby gier.

„Zgroza w Dunwich” to jedna z tych paragrafówek, w których nie warto się cofać, należy wręcz ryzykować by dotrzeć do wątków, które mogą Was mocno zaskoczyć. Zresztą chyba znacie powiedzenie kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, prawda?

Ogromnie żałuję, że w przypadku tej „historii” nie każda decyzja miała wpływ na losy mojego bohatera. Owszem mamy kilka możliwych zakończeń, jednak - jak dla mnie - momentami było ich wręcz za mało, co bardzo mnie irytowało. W tę grę grałam ja oraz moja siostra i pomimo takiego samego początku nasze historie zakończyły się zupełnie inaczej, jednak obie nie do końca jesteśmy zadowolone z naszych zakończeń.

Czy książkę polecam? Tutaj mam niestety dylemat. Sama fabuła „Zgrozy w Dunwich” była bardzo ciekawa i niektóre fragmenty powodowały u mnie ciarki na plecach, to jednak nie do końca jestem zadowolona z tej części. Mimo, że podchodziłam do tej książki kilka razy, to jednak każde z jej zakończeń powodowało u mnie lekki niedosyt. Lecz nie zmienia to faktu, że z niecierpliwością wyczekuję kolejnych części Choose Cthulhu. Nie spodziewałam się, że tak bardzo wkręcę się w ten rodzaj rozrywki - strasznie spodobała mi się możliwość podejmowania różnych decyzji i tworzenia własnej historii.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Jeśli kto, wędrując przez północne obszary stanu Massachusetts, skręci w złą stronę na rozdrożu przy rogatkach Aylesbury, tuż za Dean’s Corners znajdzie się w odludnej i niezwykłej okolicy. Kręta, zakurzona droga wiedzie stromo pod górę, w coraz mocniejszym uścisku obrosłych dziką różą kamiennych murków. Drzewa w okolicznych lasach wydają się zbyt wielkie, trawy zaś,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
46

Na półkach:

Jesteś profesorem Henrym Armitage'em, magistrem, doktorem, kierujesz biblioteką Uniwersytetu Miskatonic w Arkham. Wybierasz się do Aylesbury w celu zbadania megalitycznych budowli w okolicy- kamiennych kręgów i ołtarzy rytualnych. Ale nastrafiasz na dom pewnej rodziny, która zaprowadzi Cię do złego...

Piąta część serii gier paragrafowych Choose Cthulhu to ,,Zgroza w Dunwich'' Leonardo Pinto. W mojej biblioteczcce jest to 4 pozycja z tej serii.

Szybkie przypomnienie, co to gra paragrafowa. Jest to książka, w której samodzielnie decyduje się o losie bohaterów, poprzez numery tekstów. Np. Mamy do wyboru czy idziemy dalej wąską droga, więc mamy przejść do paragrafu 29 lub iść przez miasto wśród ludzi to do paragrafu 120. Mniej więcej na tym to polega.

Cała ta seria jest dla mnie bardzo przyjemna, bo te książki, są bardzo ''szybkie'', i nawet jak jestem zabiegana to znajdę godzinkę, by w nią zagrać. A do tego cała oprawa jest przepiękna. Cudowna okładka, przyciągająca wzrok, ładne wykończenia, grube kartki, tekst przyjemny dla oka i te wszystkie obrazki jest to coś co naprwdę mi się podoba i wierci dziurę w głowie, że muszę mieć te książki.


Rodzina Whateleyów, która ma wiele tajemnic, a jej członkowie są kojarzeni z demonicznymi rytuałami, występuje tu w głównej roli, nie ważne którą ścieżką pójdziemy. A my możęmy wcielić się w rolę profesora Warrena Rice'a, który próbuje rozwiązać zagadkę wspomnianej rodziny jak i praktykowanych przez jej członków rytuałów i zaklęć.


Książka ta należy do gatunku horrory, nie jest jednak ona tak straszna i przerażająca jak oryginalne książki H.P. Lovecrafta. Przy nich zdecydowanie można mieć koszmary, tutaj mamy historię, która jest w jakiś sposób stresująca i niepokojąca, mogąca dać uczucie chwilowiej ,,gęsiej skórki''. Jednak nikt nie powinien sie ich bać. A tymbardziej porzucić ich czytanie przez taki gatunek!


Całą serię polecam jak najbardziej wszystkim czytelnikom!!! I zachęcam do grania w paragrafówki!!


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Jesteś profesorem Henrym Armitage'em, magistrem, doktorem, kierujesz biblioteką Uniwersytetu Miskatonic w Arkham. Wybierasz się do Aylesbury w celu zbadania megalitycznych budowli w okolicy- kamiennych kręgów i ołtarzy rytualnych. Ale nastrafiasz na dom pewnej rodziny, która zaprowadzi Cię do złego...

Piąta część serii gier paragrafowych Choose Cthulhu to ,,Zgroza w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
203

Na półkach: , , ,

Zgroza w Dunwich" to kolejna, bo już 5 gra paragrafowa z cyklu "Choose Cthulhu", opartego na podstawie opowiadań H. P. Lovecrafta. Ukazała się nakładem wydawnictwa Black Monk, które cudownie wydaje książki. Kolejny raz dostajemy egzemplarz w twardej oprawie stylizowany na stary dziennik. Sama oprawa graficzna daje nam przedsmak mroku i tajemnic zawartych w wnętrzu książki. Całość przedstawiona bardzo przejrzyście, każdy paragraf na osobnej stronie, a do tego ryciny które potęgują grozę. A na samym końcu, oczywiście, znajduje się bestiariusz, który uwielbiam. Książka jest idealna na jeden wieczór lub sprawdzi się też w podróży. Gra się szybko i przyjemnie. Cały czas towarzyszy nam uczucie niepokoju i odczuwamy dreszczyk emocji. Długość rozgrywek jest różna jednak zakończenie zawsze jest inne. Kreacja świata i bohaterów naprawdę bardzo dobra. Opisy proste ale bardzo dokładne, co powoduje odczucie grozy. Najlepsze jest w tych paragrafówkach to, że można grać bez znajomości poprzednich części i w każdej znajdziemy dużo mocnych wrażeń. Dostajemy tu wzrost adrenaliny i ciekawą przygodę. A wszystko to na zaledwie 150 stronach.
Naprawdę jestem zachwycona tą serią od Black Monk i bardzo polecam.

W tej części wcielamy się w postać profesora Henrego Armitage, który chce zbadać megalityczne budowlane, kamienne kręgi oraz ołtarzy rytualnych, w okolicy Aylesbury. Jadąc samochodem, n a rozdrożu skręcasz w złą drogę i po pewnym czasie dojeżdżasz do malej i cichej miejscowości Dunwich. Wchodzisz do baru by zapytać o drogę, ale najpierw postanawiasz napić się piwa. W tym czasie jesteś światkiem pewnej wymiany zdań miejscowych na temat rodziny Whateleyów, która nie cieszy się tu sławą. Mają oni podobno związek z demonicznymi rytuałami odbywającymi się na pewnym wzniesieniu, które Cię interesuje. Musisz podjąć decyzję czy pytasz o drogę i wracasz czy może jednak najpierw zbadasz sprawę rodziny Whateleyów?

Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Na kanapie oraz wydawnictwu Black Monk.

Zgroza w Dunwich" to kolejna, bo już 5 gra paragrafowa z cyklu "Choose Cthulhu", opartego na podstawie opowiadań H. P. Lovecrafta. Ukazała się nakładem wydawnictwa Black Monk, które cudownie wydaje książki. Kolejny raz dostajemy egzemplarz w twardej oprawie stylizowany na stary dziennik. Sama oprawa graficzna daje nam przedsmak mroku i tajemnic zawartych w wnętrzu książki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1025
477

Na półkach: ,

Zew przygody to coś niesamowitego. Coś, co sprawia, że jesteśmy w stanie podejmować bardzo ryzykowne decyzje. Jednak czego się nie robi, by zaspokoić swoją ciekawość? Mówi się, że ciekawość to pierwszy krok do piekła... Ja bym jednak szła w kierunku zaspokojenia, ulgi i być może już ostatniego kroku do piekła. W końcu nie każdy z nas musi źle wyjść na tym, że zadaje pytania, podejmuje różne działania i jest gotowy zmieniać świat. Niemniej czy każdy wychodzi na tym dobrze? Myślę, że na podstawie własnych doświadczeń jesteście w stanie sami odpowiedzieć na to pytanie.

Jak część z Was na pewno wie, od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować troszkę inną formą literatury. Mam tutaj na myśli gdy paragrafowe. Jeszcze niedawno nie miałam nawet pojęcia, że coś takiego istnieje, lecz dzisiaj mam już za sobą niejedną taką pozycję i całym sercem doceniam ich pomysłowość oraz możliwości, które dają. W końcu pewnie każdy z nas, a przynajmniej większość z nas była w momencie, gdy książka poszła całkiem innym tropem niż się spodziewaliśmy i nie mogliśmy tego zaakceptować. Tutaj czegoś takiego nie ma – tutaj my decydujemy.

Tym razem na kaliber wzięłam kolejny tom serii, którą od jakiegoś czasu Wam przedstawiam. Są to książki paragrafowe z cyklu "Choose Cthulhu". Są one oparte na twórczości Lovecrafta, której osobiście nadal nie poznałam, dlatego "Zgroza w Dunwich" jest przeze mnie oceniana wyłącznie przez pryzmat samej siebie. Nie jestem w stanie dostrzec powiązań z genialnym pisarzem i ocenić rozwiązań Leandra Pinto.

Niemniej w żaden sposób nie przeszkadzało mi to, by całą sobą docenić pomysł. Za każdym razem jak czytam książkę z tej serii, nie jestem w stanie być obojętna na ten niesamowity klimat, który tworzą pisarze. Jestem głęboko przekonana, że to właśnie ujmuje twórczość samego Lovecrafta. Historia "Zgrozy w Dunwich" od pierwszych stron zaprezentowała motywy z jednej strony tak doskonale nam znane, z drugiej ujęte w całkowicie odmienny, nietypowy sposób. Niesamowicie pozytywnie to odebrałam.

Styl autora jest intensywnie obrazowy dzięki swoim barwnym opisom. Cały czas czuć, że pisarz stara się mocno oddziaływać na wyobraźnię i wychodzi mu to po mistrzowsku. Nawet na chwilę nie odpuszcza. Cały czas czerpie ze wspomnianego klimatu i trzymając czytelnika w garści, przedstawia mu obrazy, od których nie da się oderwać ani ze strachu, ani z ciekawości. Tkwiłam w nich i czułam się zahipnotyzowana. Musiałam wiedzieć, do czego dążę i jaki to ma cel.

Ta ścieżka fabularna, którą jako pierwszą przeszłam, jest zachwycająca. Gdy już nabierała spójności i myślałam, że wiem, gdzie i po co podążam, zaskakiwała mnie czymś nowym. Czymś całkowicie logicznym, ale wcześniej bezpośrednio dla mnie niedostrzegalnym. Między innymi właśnie dlatego nie byłam w stanie oderwać się od fabuły i właśnie pierwszą moją ścieżkę przeszłam dosłownie na raz. Musiałam – tu nie było możliwości, choćby na chwilę oderwać się od lektury, ani tym bardziej odłożyć ją na później. W końcu trzeba było poznać to zakończenie i dać się porwać atmosferze pełnej grozy, magnetyzmu i swoistego piękna.

Jestem niezmiernie podekscytowana, że mogłam ponownie zapoznać się z tą serią, a raczej jej kolejnym tomem i ponownie przeżyłam przygodę, która zawładnęła moim sercem i pozwoliła mi podejmować moje własne decyzje. Nie czułam się tak bardzo przez nią ograniczona, jak to czasami bywa przy niektórych lekturach. Czy to nie jest cudowne? Jeśli czasami odczuwacie ten sam problem co ja, to bez wątpienia pozycja literacka dla Was. Też podkreślę, że książki z serii można czytać niezależnie od siebie.

Zew przygody to coś niesamowitego. Coś, co sprawia, że jesteśmy w stanie podejmować bardzo ryzykowne decyzje. Jednak czego się nie robi, by zaspokoić swoją ciekawość? Mówi się, że ciekawość to pierwszy krok do piekła... Ja bym jednak szła w kierunku zaspokojenia, ulgi i być może już ostatniego kroku do piekła. W końcu nie każdy z nas musi źle wyjść na tym, że zadaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
256

Na półkach: ,

"Zgroza w Dunwich" Leonardo Pinto to już piąty tom serii Choose Cthulhu, w którym mamy możliwość uczestniczyć w wydarzeniach zainicjowanych przez H.P. Lovecrafta. Choć nie miałam okazji sięgnąć po wcześniejsze części (ich znajomość nie jest niezbędna) to już kolejny tom jest w gotowości... Dla uściślenia dodam, że z grami paragrafowymi miałam już styczność dzięki wspaniale wydanemu "Widmu nad Arkham".

Na początku muszę zaznaczyć, że wydawnictwo Black Monk ponownie urzekło mnie walorami estetycznymi swojej publikacji - książka posiada twardą oprawę utrzymaną w stonowanej, mrocznej kolorystyce. Wklejki oraz kolejne strony posiadają związany z fabułą motyw ramion zaopatrzonych w liczne przyssawki. Przy niektórych paragrafach widnieją czarno-białe ilustracje przedstawiające wybrane sceny, ale są też takie fragmenty, które zawierają same symboliczne obrazki lub nie zawierają ich wcale.

Akcja rozgrywa się w odludnym miasteczku Dunwich, gdzie mieszka tajemnicza rodzina Whateleyów, której członkowie są kojarzeni z demonicznymi rytuałami. Mamy okazję wcielić się w rolę profesora Warrena Rice'a, próbującego rozwiązać zagadkę wspomnianej rodziny oraz praktykowanych przez jej członków rytuałów i zaklęć.

Jeśli chodzi o sposób "poruszania się" po fabule to komunikaty są zrozumiałe, a widniejące opisy często niejako podpuszczają do podjęcia wyzwania zamiast zaszycia się w bezpiecznym miejscu i prowadzenia nudnego życia. Ja zrobiłam dwa podejścia do lektury i pierwsze z nich zakończyło się tym, że jeden z bohaterów celował do mnie z rewolweru, a następnie rzucił się na mnie wbijając w brzuch swoje zęby, po czym rozrzucił wnętrzności i opuścił mnie z rzeczą, do której dostępu wcześniej mu odmówiłam. Drugie zakończenie wręcz mnie rozczarowało (pomimo tego, że tym razem przeżyłam),ponieważ zachowanie bohatera nijak się miało do jego natury - aktywnego i dociekliwego badacza.

Jestem ciekawa pozostałych części (szczególnie dlatego, że ich autorami są różne osoby) i wrażeń, jakie będą im towarzyszyły. Muszę przyznać, że cała seria bardzo ładnie by się prezentowała w domowej biblioteczce. Ciekawość co do fabuły również ma tu bardzo duże znaczenie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

"Zgroza w Dunwich" Leonardo Pinto to już piąty tom serii Choose Cthulhu, w którym mamy możliwość uczestniczyć w wydarzeniach zainicjowanych przez H.P. Lovecrafta. Choć nie miałam okazji sięgnąć po wcześniejsze części (ich znajomość nie jest niezbędna) to już kolejny tom jest w gotowości... Dla uściślenia dodam, że z grami paragrafowymi miałam już styczność dzięki wspaniale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
116

Na półkach:

"Jednak najgorsza ze wszystkiego jest dolna część jego ciała. Tam kończy się rzeczywistość i zaczyna najbardziej odrażająca fantazja."

No i kolejna gra paragrafowa za mną...
Jeszcze niedawno nie wiedziałam, że takie coś w ogóle istnieje, a teraz po przeczytaniu kolejnej z nich, mogę podzielić się z Wami moją opinią na ich temat.

"Zgroza w Dunwich" to piąta część, w której tym razem wcielamy się w rolę profesora nauk humanistycznych Uniwersytetu Miskatonic - Henry'ego Armitage'a. Celem jego niesłychanie niebezpiecznej podróży jest zbadanie megalitycznych budowli - kamiennych kręgów i rytualnych ołtarzy, które znajdują się w okolicy.

Oczywiście to, czy mu się uda dojść do celu zależy tylko i wyłącznie od czytelnika. To my podejmujemy decyzje, które mogą znacząco zaważyć na losie bohatera, którym w tej książce w pewien sposób jesteśmy my. To od nas zależy, czy mężczyzna pozna tajemnice Dunwich, czy może zginie podejmując bezmyślne decyzje i nie osiągając swojego celu. To właśnie na tym polega cała zabawa - nie dać się zabić i poznać prawdę.

Ksiazki z tego cyklu należą do grona horrorów. Nie można zaprzeczyć, że jest w nich wiele niepokojących i przerażających sytuacji. Niestety ja nie uznałabym ich za jakieś szczególnie straszne, a co dopiero mrozące krew w żyłach. Czytając te wszystkie opisy nie czułam żadnego niepokoju, może co najwyżej zaciekawienie. Trzeba bowiem przyznać, że podczas swojej podróży możemy natrafić na wiele tajemniczych i niekiedy obrzydliwych istot, które nigdy nie wiadomo, jakie mają wobec nas zamiary.

To co na pewno muszę przyznać to to, że każda z gier z tego cyklu jest wydana w bardzo ładny sposób. Zawierają wiele tajemniczych i bardzo szczegółowych ilustracji, na których warto choć na chwilę zawiesić oko.

Warto też zaznaczyć, że zabawa z tą książką nie trwa zbyt długo. To zajęcie zaledwie na jeden wieczór. Wszystko jednak zależy od decyzji jakie w trakcie naszej wędrówki podejmiemy. Niektóre mogą nam zapewnić odkrycie tajemnicy, a inne po prostu porażkę.

"Jednak najgorsza ze wszystkiego jest dolna część jego ciała. Tam kończy się rzeczywistość i zaczyna najbardziej odrażająca fantazja."

No i kolejna gra paragrafowa za mną...
Jeszcze niedawno nie wiedziałam, że takie coś w ogóle istnieje, a teraz po przeczytaniu kolejnej z nich, mogę podzielić się z Wami moją opinią na ich temat.

"Zgroza w Dunwich" to piąta część, w której...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    29
  • Chcę przeczytać
    12
  • Posiadam
    9
  • Przeczytane 2022
    3
  • 2024
    2
  • Od Autora/Wydawnictwa
    1
  • Thriller/sensacja/kryminał/horror
    1
  • 2022
    1
  • Horror
    1
  • Książki z którymi mieszkam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich


Podobne książki

Przeczytaj także