Profil użytkownika: Maynard
Biblioteczka
Opinie
Wolę wersję ekranową, zdecydowanie wolę.
W kinie oprócz potyczek "kosmicznej rodziny z przypadku" dostajemy całą masę nawiązań, mamy humor, mamy łzy, mamy dramatyczne, ściskające za serce (i krocze) momenty.
W świecie obrazków mamy tylko kolejne, bliźniacze kadry na których ktoś do kogoś strzela, rozwala, coś co chwila eksploduje a mizerna fabuła wisi na najmniejszym...
Kiedyś czytałem wersję poprzednią i dałem chyba kilka gwiazdek więcej. Jak dla mnie jest to literatura raczej niskich lotów, pomimo dobrych nawiązań do popkultury, religii, mitologii. W latach gdy "Kłamcę" wydawano popyt na tego typu pomysły był ogromny, teraz po dziesiątkach kliszowych seriali w stylu "Lucyfer", "Amerykańscy Bogowie" czy jedyny i oryginalny, marvelovski...
więcej Pokaż mimo toPozycja o niebo lepsza od złego "Zła ze wschodu", lecz odległa o lata świetlne od starego, dobrego Pilipiuka sprzed ponad dekady. Choć opowiadania czyta się dobrze, są poprawnie skrojone od strony fabularnej, zabrakło mi tu klimatu pogoni za dawnymi artefaktami w stylu Pana Samochodzika, kuriozów i ciekawostek, klimatu ożywionych legend, po prostu pana Andrzeja przez duże...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika Maynard
Kiedyś czytałem wersję poprzednią i dałem chyba kilka gwiazdek więcej. Jak dla mnie jest to literatura raczej niskich lotów, pomimo dobrych nawiązań do popkultury, religii, mitologii. W latach gdy "Kłamcę" wydawano popyt na tego typu pomysły był ogromny, teraz po dziesiątkach kli...
RozwińPozycja o niebo lepsza od złego "Zła ze wschodu", lecz odległa o lata świetlne od starego, dobrego Pilipiuka sprzed ponad dekady. Choć opowiadania czyta się dobrze, są poprawnie skrojone od strony fabularnej, zabrakło mi tu klimatu pogoni za dawnymi artefaktami w stylu Pana Samoc...
RozwińTaki sobie tom, w którym czuć że coś zaczyna się psuć, że tak pozwolę sobie zrymować. Mamy tu wtórności w postaci złego ciemiężyciela, motywu niewolniczej pracy oraz come back Kriss, która jest książkowym przykładem oklepanego wątku "zabili go i uciekł". Do tego broń z gwiazd, bu...
RozwińPrzed laty komiks oceniłem bardzo nisko, nie podobał mi się powrót tych samych postaci, podobne wątki, Volsung. Teraz, po lekturze kolejnych Tomów, "Strażniczka..." to majstersztyk fabuły (impostor Thorgala, fantastyczne światy) oraz kreski (barwy i cienie robią tutaj robotę). Fa...
RozwińNo i historia zatoczyła koło. Dziwne, że przez ponad 40 lat od początku wątku historii pochodzenia Thorgala nikt nie wpadł na pomysł jego powrotu na statek-matkę na Wyspie Lodowych Mórz. Na początku mamy magię i fantasy pod koniec rasowe s-f. Minus za powrót Kriss "na siłę", nie ...
RozwińAutorzy podążają nadal w dobrym kierunku. Tym razem album nawiązuje do legend ludów północnych wysp o kobietach-fokach zwanych selkie. Mamy ciekawe zawiązanie fabuły, przygody znane z najlepszych "thorgali" oraz tzw. jednorazową historię bez kilkuzeszytowych dłużyzn. Minus za zby...
RozwińTo jest TEN Thorgal na jakiego czekaliśmy. Pan Rosiński na emeryturze, a Pan Vignaux wkracza do serii z werwą i przytupem. Rysunki są piękne, bez rozmytych malowanych bazgrołów, kreski staranne, europejskie bez mangowych oczu czy marvelowskich "przerysowań". Fabuła jest kompletna...
Rozwińulubieni autorzy [27]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie