Uzdrowicielka

Okładka książki Uzdrowicielka Katarzyna Muszyńska
Okładka książki Uzdrowicielka
Katarzyna Muszyńska Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos Cykl: Zielarki z Góry Kujawskiej (tom 2) fantasy, science fiction
306 str. 5 godz. 6 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Zielarki z Góry Kujawskiej (tom 2)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2022-09-22
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-22
Liczba stron:
306
Czas czytania
5 godz. 6 min.
Język:
polski
Tagi:
zielarka moce uzdrowicielka fantastyka
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
787
125

Na półkach: ,

✨ Po przeczytaniu fantastycznej "Zielarki" oczekiwałam z niecierpliwością na kontynuację. Wcześniej jednak pojawiła się "Karczmarka", czyli dodatkowa powieść z tego świata, która również mi się podobała. Załapałam nawet lepszy kontakt z główną bohaterką 😅.

✨ W "Uzdrowicielce" kończy się historia Mareny, więc musi ona zmierzyć się nie tylko ze skomplikowanym uczuciem wobec Eskila, ale także z Jagą, która powróciła, by zażądać spłaty długu. Na domiar złego jej ukochany zostaje oskarżony o morderstwa kobiet z wioski.

✨ Muszę przyznać, że w pierwszym tomie czułam większą więź z wierzeniami słowiańskimi i magią, ale mimo tego kontynuacja tej historii mnie zadowoliła ☺️. Katarzyna Muszyńska nie szczędzi nam wrażeń zarówno w kwestii akcji jak i wewnętrznych rozterek głównej bohaterki. Możemy cieszyć się ze spotkania z bohaterami, których polubiliśmy wcześniej, ale także poznać nowych.

✨ "Uzdrowicielka" opiera się w głównej mierze na motywie drogi, co u mnie zawsze jest na plus (o ile nie jest zrobione nudno- a na to nie mogę w tym przypadku narzekać). Autorka zaskoczyła mnie nie tylko samym zakończeniem historii, ale również spojrzeniem w przyszłość, które wypadło genialnie ❤️.


Jeżeli chcesz zobaczyć więcej to zapraszam Cię na mojego książkowego Instagrama @ksiazka_z_pazurkiem https://www.instagram.com/p/C5pj2TtNxEn/ :)!

✨ Po przeczytaniu fantastycznej "Zielarki" oczekiwałam z niecierpliwością na kontynuację. Wcześniej jednak pojawiła się "Karczmarka", czyli dodatkowa powieść z tego świata, która również mi się podobała. Załapałam nawet lepszy kontakt z główną bohaterką 😅.

✨ W "Uzdrowicielce" kończy się historia Mareny, więc musi ona zmierzyć się nie tylko ze skomplikowanym uczuciem wobec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
908
381

Na półkach: ,

Czasami lubię sięgnąć po coś z gatunku fantasy, najlepiej z elementami pradawnych wierzeń słowiańskich.
Seria "Zielarki z Góry Kujawskiej" jest pozycją z nieprzewidywalną i wciągającą fabułą, co gwarantuje dobrze spędzony czas. Do tego charyzmatyczny, okrutny wiking oraz nieco zagubiona i naiwna zielarka. Na plus również pozostałe, nietuzinkowe postaci, które idealnie dopełniają tę serię.
Ja szczerze polecam, nie będziecie się nudzić.

Czasami lubię sięgnąć po coś z gatunku fantasy, najlepiej z elementami pradawnych wierzeń słowiańskich.
Seria "Zielarki z Góry Kujawskiej" jest pozycją z nieprzewidywalną i wciągającą fabułą, co gwarantuje dobrze spędzony czas. Do tego charyzmatyczny, okrutny wiking oraz nieco zagubiona i naiwna zielarka. Na plus również pozostałe, nietuzinkowe postaci, które idealnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3091
2453

Na półkach: , ,

Rewelacyjna powieść obyczajowo-fantastyczna, osadzona w realiach średniowiecznej Bydgoszczy - Bydgostii. Obficie czerpie ze słowiańskich korzeni, wiary naszych antenatów. Cieszy mnie powrót do słowiańszczyzny i możliwość zanurzenia się w tamtych klimatach.
Historia ponadczasowej miłości Jagi wpływa na pozostałych bohaterów powieści. Wciągnięci w nią Marena i Eskil muszą wiele zaryzykować, by przetrwać.

Rewelacyjna powieść obyczajowo-fantastyczna, osadzona w realiach średniowiecznej Bydgoszczy - Bydgostii. Obficie czerpie ze słowiańskich korzeni, wiary naszych antenatów. Cieszy mnie powrót do słowiańszczyzny i możliwość zanurzenia się w tamtych klimatach.
Historia ponadczasowej miłości Jagi wpływa na pozostałych bohaterów powieści. Wciągnięci w nią Marena i Eskil muszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
47

Na półkach:

Jak dla mnie autorka za bardzo poszła w kierunku bajkowym, liczyłem na coś innego. Przecież wiadomo, że szukanie kwiatu paproci to wersja dla dzieci, chodziło o szukanie... sami się domyślcie. Takich wtrętów z bajek dla dzieci jest stanowczo za dużo.

Jak dla mnie autorka za bardzo poszła w kierunku bajkowym, liczyłem na coś innego. Przecież wiadomo, że szukanie kwiatu paproci to wersja dla dzieci, chodziło o szukanie... sami się domyślcie. Takich wtrętów z bajek dla dzieci jest stanowczo za dużo.

Pokaż mimo to

avatar
1351
59

Na półkach:

Przepiękna okładka

Przepiękna okładka

Pokaż mimo to

avatar
40
11

Na półkach:

Autorka nie zawiodla i tutaj, bardzo dobra kontynuacja!

Autorka nie zawiodla i tutaj, bardzo dobra kontynuacja!

Pokaż mimo to

avatar
118
13

Na półkach:

Autorka nie zawodzi także w drugim tomie, bardzo mi się podobało, przepięknie opisany świat i atmosfera!

Autorka nie zawodzi także w drugim tomie, bardzo mi się podobało, przepięknie opisany świat i atmosfera!

Pokaż mimo to

avatar
82
9

Na półkach:

Drugi tom udanej zielarki, podobało mi się pogłębienie świata i rozbudowanie elementów słowiańskich, naprawdę udana seria.

Drugi tom udanej zielarki, podobało mi się pogłębienie świata i rozbudowanie elementów słowiańskich, naprawdę udana seria.

Pokaż mimo to

avatar
562
463

Na półkach:

Publikacja ta jest kontynuacją książki pt.: "Zielarka". Dla mnie jednak, jest to pierwsze spotkanie z piórem Autorki. Czy udane? Co znajdziemy w tej lekturze? I jakie są moje wrażenia po przeczytaniu tej pozycji? Zapraszam Was do przeczytania mojej opinii.

Główna bohaterka - Uzdrowicielka Marena, po długim czasie, w końcu zdobyła zaufanie oraz szacunek mieszkańców Bydgostii. Czuje się w końcu integralnym elementem tej społeczności. Coraz częściej też, intensywnie myśli o tajemniczym wikingu Eskilu. Gdy wreszcie czuje się szczęśliwa i ma wrażenie, że wszystko układa się po jej myśli, Zorze znów stawiają przeszkody na jej drodze. Zaczynają się mordy na kobietach, a głównym podejrzanym, jest osoba bliska sercu uzdrowicielki. Na dodatek pojawia się dawno nie widziana Jaga i żąda, by Marena spłaciła wreszcie swój dług. Dziewczyna zaczyna mieć sporo zmartwień. Między innymi martwi się o to, że z Eskilem łączy ją tylko uczucie spowodowane rzuceniem pradawnego zaklęcia. Magia sprawia, że czują do siebie przysłowiową "miętę". Na dodatek pojawia się jeszcze tajemniczy Wolrad, który nie wiadomo jakie ma zamiary... Jakie tajemnice odkryje Marena? Kto okaże się dobrym a kto złym bohaterem? Jaką rolę odegrają siły nadprzyrodzone? Odpowiedzi na te i na inne pytania, znajdziecie podczas czytania.

Przyznam się szczerze, że do tej pory nie miałam za dużo do czynienia z tematyką słowiańską. To dopiero druga lektura, którą czytałam w tym klimacie. Jednak jestem z niej bardzo zadowolona i bardzo zainteresowało mnie zagadnienie wierzeń słowiańskich. Znajdziemy tutaj sporo rytuałów oraz obrządków. Choć to drugi tom cyklu, to jednak można było się rozeznać w sytuacji. Niektóre wątki nie były mi znane, ale nie wpłynęło to na czytanie tej pozycji. Początkowo, jak dla mnie, była zbyt duża ilość bohaterów i trudno było mi się odnaleźć i wszystkich zapamiętać 😅 Ale im dalej w las, to już było tylko lepiej :) Dlatego finalnie jestem bardzo zadowolona. Wiele przygód, tajemnic i zaskoczeń. Dostałam świetną lekturę, z którą doskonale spędziłam czas. Kolejny raz przekonałam się, jak ciekawy i interesujący może być świat fantastyki. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznania kolejnej, nieznanej mi dotąd autorki. Dużo się dzieje a po stronach po prostu się płynie. Dlatego polecam Wam tę lekturę. Lubicie wierzenia słowiańskie i fantastykę? Jeśli tak, to ta pozycja będzie dla Was w sam raz! Bardzo dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz do recenzji i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów ! ;)

Publikacja ta jest kontynuacją książki pt.: "Zielarka". Dla mnie jednak, jest to pierwsze spotkanie z piórem Autorki. Czy udane? Co znajdziemy w tej lekturze? I jakie są moje wrażenia po przeczytaniu tej pozycji? Zapraszam Was do przeczytania mojej opinii.

Główna bohaterka - Uzdrowicielka Marena, po długim czasie, w końcu zdobyła zaufanie oraz szacunek mieszkańców...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
159

Na półkach: ,

Kujawy, przepiękna kraina, gdzie czas biegnie inaczej, a ludzie wydają się sobie znacznie życzliwsi. Tam urodziła się i wychowała moja Babcia, skąd wywodzi się jej linia rodowa (malutkie i urokliwe Powałkowice). Kojarzą mi się z opowieściami Mamy o przygodach z dzieciństwa z okresu wakacji czy ferii zimowych, jej bieganiu z krewnymi po polach, bawieniu się w chowanego w gospodarstwie, strasznymi opowieściami pradziadka, który podobno lubił nastraszyć swoje wnuki, wspominaniu pustych nocy, ciężkiej doli prababci, a przede wszystkim wyidealizowanym obrazem Kujaw zachowanym w pamięci mojej Babci, która dość wcześnie wyrwała się z rodzinnego gniazda, by iść do wymarzonej szkoły, a gdzie zostawiła liczne rodzeństwo i kuzynostwo. Jak tam było naprawdę? Ile kujawskich zwyczajów, powiedzeń i zachowań przeszczepiła na wielkopolską ziemię, gdy założyła własną rodzinę? Znacie powieści o Kujawach? Gdzie można w literaturze spotkać wątki z tego rejonu? Hmm... a gdyby to jeszcze połączyć ze słowiańskimi elementami?
Kojarzycie może "Zielarkę" Katarzyny Muszyńskiej? Tam klimat wczesnego średniowiecza miesza się z magią, nie tylko tą naszą rodzimą, ale i nordycką uosobioną w postaci wikinga. Słowiańska zielarka, w której ujawnił się żar oraz połączony z nią silną więzią makhmara z dalekiej Północy. Marena i Eskil. Pełno przygód, nierozwiązanych zagadek i nadprzyrodzonych istot. Ta historia aż prosiła się o drugą część i oto jest "Uzdrowicielka".
Główną bohaterką wciąż jest Marena, już bardziej świadoma swoich umiejętności i oczekiwań lokalnej społeczności, świetnie odnajduje się wśród gęstej puszczy i zielarskich tajemnic, kocha swoją cichą chatkę na uboczu, w pełni skupia się na bliskich sobie ludziach. Dobra, troskliwa, ciepła, życzliwa. Prawdziwa przyjaciółka, lojalna i szczera. W tym tomie nieco zagubiona i rozkojarzona, zarówno przez koleje losu, jak i dręczące ją uczucia oraz ich obiekty. Nastoletnie problemy sercowe. Dawną zielarkę można polubić, starać się ją zrozumieć, ale staje się pionkiem w grze silniejszych od niej przeciwników, mając tak naprawdę niewiele do powiedzenia. Jednak warto zwrócić uwagę na sceny przy punkcie kulminacyjnym - wówczas widzimy Marenę taką, jaką jest naprawdę.
Eskil zasługuje na podziw i uznanie. Bywa cierpliwy, dba o swoją wybrankę, troszczy się o nią, pilnuje jej, niejednokrotnie narażając życie, by zadbać o jej bezpieczeństwo. Pomimo dystansu i niewyparzonego języka jest dobrym kompanem drogi. Choć jego umiejętności mogą budzić przerażenie, warto podkreślić, że używa ich w dobrej wierze.
W powieści pojawia się również Jaga. Czy ma coś wspólnego z Babą Jagą? Trudno powiedzieć. Posiada żar i ogromną wiedzę, ale ma też tajemnice, których pilnie strzeże. Jest obłudna i gra na swoją korzyść. To, co kiedyś wydawało się dobrym rozwiązaniem, może okazać się brzemienne w skutki. Ona już o to zadba. Myślę, że nie można jej zbyt pochopnie oceniać. Ten tom odkrywa jej przeszłość, zapełniając białe pola. To pozwala spojrzeć na nią z innej perspektywy i tłumaczy jej zachowanie.
Po drodze przewija się jeszcze kilka postaci. Są niejednoznaczne. Ich historia dopiero poznana w całości pozwala na ocenę ich zachowania, motywacji i decyzji. Życie jest tak skomplikowane, tak wiele czynników ma wpływ na nasze wybory, a w "Uzdrowicielce" dodatkowym elementem jest magia, a właściwie żar, który może sporo namieszać. Oj, sporo.
To powieść przygodowa, powieść drogi, pełna akcji, choć niepozbawiona wątków romantycznych, czasem wręcz obyczajowych. Nasi bohaterowie wędrują przez dawną Polskę, zatrzymują się nie tylko w karczmach, ale i u prywatnych osób. To daje wgląd w życie codzienne, np. obowiązki, przyrządzane potrawy, ubiór, zachowanie higieny, ale głównie architekturę i wystrój wnętrz oraz umiejscowienie osad. Autorka w posłowiu zaznacza, że to wytwór jej fantazji, ale starała się odtworzyć klimat średniowiecza. Uważam, że jej się to udało, zwłaszcza zwracając uwagę na szczegóły. Dobrym przykładem będzie nadmorska miejscowość, w której za lat młodości przebywała Mirogniewa. W tych fragmentach można odnaleźć nawet ciekawostki o pracy i codzienności rybaka. Wg mnie właśnie to buduje autentyczność książki, tj. przywiązanie do pisarza do każdego elementu tworzonego świata, tzn. dokładność, drobiazgowość itd.
Wspomniałam o obyczajowości. Katarzyna Muszyńska pokazuje czytelnikowi mentalność ówczesnych mieszkańców małych i dużych osad, ich podejście do nieznanego, do łatwego osądzania, wydawania wyroków, uciekania się do najprostszych rozwiązań. To także świat, gdzie kobieta jest własnością męża lub ojca, powinna mu być posłuszna we wszystkim. Autorka przedstawia przemoc domową, pokazuje jej skutki i reakcje otoczenia, a właściwie jej całkowity brak. Czy w tym może tkwić przyczyna zachowania dorosłego, jego bojaźliwość lub złośliwość jako postawy obronne? W przypadku jednej z postaci gra to kluczową rolę.
Jest tu kilka wątków miłosnych, od tej spełnionej i szczęśliwej przez skomplikowaną o niejasnym statusie po odrzuconą, nieodwzajemnioną i bolesną. Co w przypadku, gdy to śmierć rozdzieli kochanków? Czy jest sposób na pokonanie tego stanu? Miłośnicy podchodów i rywalizacji o rękę niewiasty również odnajdą tu coś dla siebie.
Pojawia się magia i żar. Mnie to przyciągnęło ze względu na słowiańskie elementy. Mamy tu nieco stworzeń mroku, z których jedno dość mocno zajdzie za skórę Marenie. Pojawiają się też wezwania do rodzimych bogów, m.in. Marzanny. Kto zaś poszukuje literackich wyobrażeń bóstwa śmierci Nyji powinien zajrzeć do "Uzdrowicielki" obowiązkowo. Ciekawa kreacja, choć mnie do końca nie przekonuje. Odnoszę wrażenie, że autorka utożsamia Nyję z Welesem, np. w towarzystwie tego pierwszego zjawia się żmij, ma pod sobą również takie pomroki jak południce.
Katarzyna Muszyńska potrafi uwieść czytelnika, wciągnąć go do swojej opowieści, by nie mógł się od niej oderwać. Tak rozkłada wątki, by powoli składały się w całość, a ciekawość rośnie. Bardzo podobają mi się jej opisy przyrody i architektury. Ma lekkie pióro i przyjemny w odbiorze styl. Natomiast wadzi mi kreacja Mareny jako pionka, będącego na rozdrożu pomiędzy dwoma mężczyznami. Powoduje to, że efekt osiągnięty w pierwszym tomie jej jako silnej i niezależnej zaczyna lec w gruzach.
"Uzdrowicielka" jest miłą odskocznią od codzienności. Coś na lekkie popołudnie czy wolny wieczór. To wiekowa historia, ale należy zwrócić uwagę, że to nie powieść historyczna, a fantastyczna. Są tu piękne opisy przyrody, co nieco o Kujawach oraz opis życia zielarko-uzdrowicielek, który zaskakuje co rusz. To książka o magii, która może być darem i przekleństwem.
Myślę, że warto się z nią zapoznać, ponieważ pozwala spojrzeć z innej perspektywy na magię i słowiańskość w fantastyce.
https://loslibros-wehikulczasu.blogspot.com/2023/01/158-uzdrowicielka-katarzyna-muszynska.html

Kujawy, przepiękna kraina, gdzie czas biegnie inaczej, a ludzie wydają się sobie znacznie życzliwsi. Tam urodziła się i wychowała moja Babcia, skąd wywodzi się jej linia rodowa (malutkie i urokliwe Powałkowice). Kojarzą mi się z opowieściami Mamy o przygodach z dzieciństwa z okresu wakacji czy ferii zimowych, jej bieganiu z krewnymi po polach, bawieniu się w chowanego w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    67
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    13
  • Legimi
    3
  • Patronat
    3
  • 2023
    2
  • Ulubione
    2
  • 2022
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Sagi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uzdrowicielka


Podobne książki

Przeczytaj także