Jestem rozczarowana. Miałam wrażenie, że napisana jako szkic opowieści. Poruszane są ciężkie tematy które dość płytko są opisane. Mamy jakieś sytuacje które pojawiają się ale pojęci nie mamy jak do tego doszło. Słabo niestety. Ciekawa jestem natomiast czy pozostałe części będą różnie napisane takim stylem.

Jestem rozczarowana. Miałam wrażenie, że napisana jako szkic opowieści. Poruszane są ciężkie tematy które dość płytko są opisane. Mamy jakieś sytuacje które pojawiają się ale pojęci nie mamy jak do tego doszło. Słabo niestety. Ciekawa jestem natomiast czy pozostałe części będą różnie napisane takim stylem.

Przepiękna historia, nie mogła się oderwać od czytania, nie ukrywam, że wzruszyła mnie do łez. Jak tylko skończyłam zaczęłam czytać kolejną. Polecam.

Przepiękna historia, nie mogła się oderwać od czytania, nie ukrywam, że wzruszyła mnie do łez. Jak tylko skończyłam zaczęłam czytać kolejną. Polecam.

Naprawdę? On - gwiazda rocka, ma dość łatwych panienek. Ona - po niecałych 2 tygodniach znajomości jest skłonna mu się oddać. Więc co czyni ją wyjątkową? Nic :) To wszystko jest śmieszne, płytkie i nieciekawe. Jęczałam z zażenowania podczas czytania tej książki, a mój mąż mówił, że nie szanuję swojego czasu. I miał rację. Ale już go nie zmarnuję na drugą część :)

Naprawdę? On - gwiazda rocka, ma dość łatwych panienek. Ona - po niecałych 2 tygodniach znajomości jest skłonna mu się oddać. Więc co czyni ją wyjątkową? Nic :) To wszystko jest śmieszne, płytkie i nieciekawe. Jęczałam z zażenowania podczas czytania tej książki, a mój mąż mówił, że nie szanuję swojego czasu. I miał rację. Ale już go nie zmarnuję na drugą część :)

Książka, która może z pozoru wyglądu na taką w której poznamy idealną historie miłosną jednak bardzo mnie zaskoczyła. Tak, była miłość, ale była też rozpacz, smutek i ból. Autorka wplotła rodzące się uczucie między bohaterami wraz z chorobą brata głównego bohatera.

Olivia to marzycielka, która pragnie w końcu spotkać tego jedynego. Na co dzień pracuje w cukierni piekąc i dekorując. Jest wesoła, rozgadana i oddana swoim przyjaciołom.

Miles to muzyk rockowy. Po wielu latach nieobecności w rodzinnym mieście wraca na wieść o chorobie brata. Jest zabawny, wesoły i umie słuchać.

Styl pisania jest bardzo lekki. Przez książkę się wręcz płynie co bardzo działa na jej korzyść. Wprost nie można się oderwać.

Akcja rozgrywa się w małym miasteczku którego klimat autorka idealnie oddała. Mogłam wręcz poczuć jakbym tam była.

Książka bardzo emocjonująca. Na jednym rozdziale płakałam, na następnym się śmiałam żeby znowu się rozpłakać. W tej książce rollercoaster gwarantowany.

Cudowna okładka która przyciąga wzrok. Te kolory idealnie ze sobą współgrają i sprawiają że ma się ochotę sięgnąć po książkę. Dodatkowo przy rozpoczęciu każdego mamy cudowny rysunek przedstawiający kobietę albo mężczyznę w zależności od bohatera.

Książka, która może z pozoru wyglądu na taką w której poznamy idealną historie miłosną jednak bardzo mnie zaskoczyła. Tak, była miłość, ale była też rozpacz, smutek i ból. Autorka wplotła rodzące się uczucie między bohaterami wraz z chorobą brata głównego bohatera.

Olivia to marzycielka, która pragnie w końcu spotkać tego jedynego. Na co dzień pracuje w cukierni piekąc i...

🌺Od pierwszych stron ta ksiazka skradła moje serce, piekna historia o przyjaźni i miłości ktora przetrwa wszystko. Dodatkowym bonusem sa piękne okładki i namalowane przez sama autorkę rogi ksiazki.❤️🌺Gorąco polecam i radzę mieć obok chusteczki
Moja ocena 10/10

🌺Od pierwszych stron ta ksiazka skradła moje serce, piekna historia o przyjaźni i miłości ktora przetrwa wszystko. Dodatkowym bonusem sa piękne okładki i namalowane przez sama autorkę rogi ksiazki.❤️🌺Gorąco polecam i radzę mieć obok chusteczki
Moja ocena 10/10

Miles to gwiazda Rocka która żyje w dość rozwiązły sposób. Imprezy, przygodne związki na jedną noc i alkohol. Wszytko w jego życiu zmienia się gdy, los zmusza go do powrotu w rodzinne strony.
W Willow Creek poznaje Oliwię, która jest przyjaciółką jego brata i bratowej.
Intrygująca nieznajoma, coraz częściej pojawia się w jego myślach, tylko czy to jest odpowiedni czas na coś poważniejszego?

Tysiąc powodów by zostać to dla mnie pierwsze spotkanie z piórem autorki ale już moge powiedzieć że nie ostatnie.
Ta książka kupiła mnie nie tylko swoją estetyką choć to jak została wydana zasługuje na ogromny plus. Uwielbiam graficzne okładki a do tego ozdobne rysunki przy rozdziałach... przepadłam.

Gratuluje autorce pomysłu na fabułę, mimo iż znajdziemy w tej książce dość popularne motywy takie jak motyw malego miasteczka, motyw choroby to są one połączone w takk sposób że zaskakują.
Oliwia to dziewczyna która szuka spokoju natomiast Miles to słynny muzyk ale w środku oboje pragną chwili wytchnienia.
Warto zwrócić tu uwagę na to że Ewelina Nawara nie faworyzuje głównych bohaterów. Moim zdaniem ci drugoplanowi są równie ważni co inni i tutaj jest to widoczne.
Osobiście zżylam się zarówno z Oliwią i Milesem jak i z Sam i Archerem. Wszyscy czworo skradli moje serce ♥

Gwarantuje wam że ta historia wzruszy was, rozbawi ale też zdenerwuje, a na koniec całkowicie was zaskoczy.
Autorka w dość krótkiej książce zmieściła tyle emocji że to wydaje się niewykonalne a jednak... ja przeżywałam ich ogrom. Nie spodziewałam się że coś tak bardzo mnie poruszy, zresztą może i od samego początku jesteśmy w stanie przewidzieć niektóre rzeczy ale i tak gdy finalnie dotarłam do tych fragmentów serce pękło mi na wiele kawałków.

Dlatego jeżeli macie ochotę na małomiasteczkowy romans z gwiazdą Rocka i dość niespodziewanym zakończeniem sięgnijcie po tę pozycję.

Miles to gwiazda Rocka która żyje w dość rozwiązły sposób. Imprezy, przygodne związki na jedną noc i alkohol. Wszytko w jego życiu zmienia się gdy, los zmusza go do powrotu w rodzinne strony.
W Willow Creek poznaje Oliwię, która jest przyjaciółką jego brata i bratowej.
Intrygująca nieznajoma, coraz częściej pojawia się w jego myślach, tylko czy to jest odpowiedni czas na...

Miasteczko Willow Creek, a w nim...
. . . . . . .
„Tysiąc powodów, by zostać” (tom 1) to słodko-gorzka opowieść o kiełkującym uczuciu Oliwii i Milesa, która rozpoczyna się wraz z powrotem mężczyzny do miasteczka Willow Creek, aby być przy bracie w ostatnich tygodniach jego życia. Od samego początku bohaterowie mają się ku sobie, jednak to wszystko przyćmiewa choroba Archera i świadomość, że szczęście potrafi być bardzo ulotne.

Jest to historia o budzącym się uczuciu z tłem nadchodzącej śmierci bliskiej osoby.
Czytało się ją dobrze, ale w moim odczuciu zabrakło głębszych i bardziej realnych zachowań bohaterów, będących w obliczu nadchodzącej śmierci i zmian, które ich czekają.

Miasteczko Willow Creek, a w nim...
. . . . . . .
„Tysiąc powodów, by zostać” (tom 1) to słodko-gorzka opowieść o kiełkującym uczuciu Oliwii i Milesa, która rozpoczyna się wraz z powrotem mężczyzny do miasteczka Willow Creek, aby być przy bracie w ostatnich tygodniach jego życia. Od samego początku bohaterowie mają się ku sobie, jednak to wszystko przyćmiewa...

Książka "Tysiąc powodów, by zostać" Eweliny Nawary zabiera nas do pierwszego tomu cyklu "Willow Creek".
Poznajemy Oliwię, z małego miasteczka, która pracuje w miejscowej cukierni Sweet Tooth z Boby. Na jej drodze pojawia się brat jej przyjaciela, wokalista zespołu Midnight Beats - Miles.
Ona zamieszkała z ojcem uciekając z Nowego Jorku od mamy, która jej nie uwierzyła. Ze względu na trudny incydent z przeszłości unika swatania i mężczyzn, do momentu spotkania Miles'a.
On jest już zmęczony ciągłym życiem w trasie, kobietami na jedną noc i używkami. Pewnego dnia po koncercie oddzwania do swojego brata. Wiadomość jaką dostał, sprawia, że mężczyzna rzuca wszystko i jedzie do Willow Creek.
Czy Oliwia ma szanse na szczęście?
Czy Miles porzuci życie wokalisty?
Jaką tajemnice z przeszłości ukrywa kobieta?
Czy brat Miles'a uzyska wsparcie rodziny?
Jakie tajemnice czekają jeszcze na odkrycie?
Z przyjemnością pochłonęłam pierwszy tom i od razu wzięłam się za kolejny. Autorka poruszyła tu ważne tematy, lekko i szybko płynęło się po kolejnych stronach książki.

Książka "Tysiąc powodów, by zostać" Eweliny Nawary zabiera nas do pierwszego tomu cyklu "Willow Creek".
Poznajemy Oliwię, z małego miasteczka, która pracuje w miejscowej cukierni Sweet Tooth z Boby. Na jej drodze pojawia się brat jej przyjaciela, wokalista zespołu Midnight Beats - Miles.
Ona zamieszkała z ojcem uciekając z Nowego Jorku od mamy, która jej nie uwierzyła. Ze...

Podczas czytania tej książki, ciągle krążyły mi po głowie słowa: za szybko, za łatwo, zbyt mocno i przede wszystkim totalnie nierealnie.
Nie zrozumcie mnie źle, czytałam wiele książek w których to zwykła dziewczyna wpada na kogoś sławnego/bossa mafii/miliardera i zakochują się w sobie, a jej życie nagle się inne (co też wydaje się mało prawdopodobne). Rozumiem przecież ideę fikcji literackiej. Tutaj brak realizmu aż bije po oczach, począwszy od bardzo szybkiego zauroczenia, poprzez karierę Milesa - możliwość przerwania zobowiązań ze względu na sprawy rodzinne, chwilowe zawieszenie trasy koncertowej i wszystkich innych takich rzeczy, małe zainteresowanie przez media, zupełnie tak jakby nie mogli wjechać do Willow Creek i tam go osaczać, wypytywać i zmuszać do interakcji 😂
W ostatnim czasie wpadło mi kilka książek w których główny bohater jest muzykiem albo inną bardzo znaną osobą i tam udział prasy i dziennikarzy był zdecydowanie większy niż w tej historii. Tak jak mówię, wszystko było zbyt łatwe i przyjemne.

Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że mam wrażenie, że autorka zabrała nam możliwość głębokiego przeżywania. Wszystko było opisane dość powierzchownie, bez zagłębiania się, bez opisów chwytających za serce. Nawet przy czytaniu wydarzeń z końcówki książki, żadna łezka nie zakręciła mi się w oku… A to już o czymś świadczy.

Jestem ciekawa drugiej części, ponieważ widziałam, że ma dużo wyższe oceny (chyba że to zasługa opinii recenzenckich..).

Podczas czytania tej książki, ciągle krążyły mi po głowie słowa: za szybko, za łatwo, zbyt mocno i przede wszystkim totalnie nierealnie.
Nie zrozumcie mnie źle, czytałam wiele książek w których to zwykła dziewczyna wpada na kogoś sławnego/bossa mafii/miliardera i zakochują się w sobie, a jej życie nagle się inne (co też wydaje się mało prawdopodobne). Rozumiem przecież...

Dobra. Odrazu zaczynam 2 czesc

Dobra. Odrazu zaczynam 2 czesc