Czekoladowe zacisze
Tom 2

Czy da się zapomnieć, o swojej miłości? 🤔

Jack po rozstaniu z Amy, wyjeżdża do Poole. Nie spodziewa się, że wraz ze silnym sztormem, wróci do niego kobieta, która jeszcze niedawno była centrum jego świata. Razem z Amy powracają też tajemnice. Jakie? 🤔
Chyba nadszedł już czas, by oboje wyjawili głęboko skrywaną prawdę. Co to za prawda? 🤔
Jak oni zareagują? 🤔
Czy na przekór spełniającym się, przepowiedniom starej cyganki, odnajdą drogę do siebie? 🤔

A Wy wierzycie w przepowiednie i wróżby? 🤔
Szczerze ja w to wierzę 😊😁.

Ten tom był pełen emocji. Było mi żal bohaterów. Od początku nie mieli łatwo. Zasługują na miłość i szczęście. I być może tak będzie. Książkę czytało mi się szybko, pomimo że ma sporo stron. Historia była ciekawa, nie mogłam się oderwać, od czytania, jak najszybciej chciałam poznać zakończenie. Były również, łzy wzruszenia. Z twórczością autorki spotykałam się, już wiele razy, i nigdy się nie zawiodłam. I tym razem byłam bardzo zadowolona.

Polecam wam zapoznać się z tą, jak i poprzednimi dziełami 😊.

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚 ❤️

Dziękuje autorce oraz wydawnictwu, za egzemplarz ❤️.

Czekoladowe zacisze
Tom 2

Czy da się zapomnieć, o swojej miłości? 🤔

Jack po rozstaniu z Amy, wyjeżdża do Poole. Nie spodziewa się, że wraz ze silnym sztormem, wróci do niego kobieta, która jeszcze niedawno była centrum jego świata. Razem z Amy powracają też tajemnice. Jakie? 🤔
Chyba nadszedł już czas, by oboje wyjawili głęboko skrywaną prawdę. Co to za prawda? 🤔
Jak oni...

🔥Monika Cieluch "Czekoladowe Zacisze 2"
Wyd. @szosty 🔥
-------------------------------------------
Jack postanawia wyjechać po rozstaju z ukochaną Amy. Jednak pewnego dnia ona wraca. Próbują sobie wszystko wyjaśnić. Wychodzą na jaw skrywane tajemnice. Wszystko zaczyna wskakiwać na właściwe miejsca ale to wcale nie oznacza, ze dobrze się dzieje. Staje się także ogromna tragedia, gdzie umiera ukochany George. Bohaterowie są załamani a ich życie coraz bardziej daje im popalić. Ale to niestety nie wszystko. Miłość dwojga zostaje wystawiona na wiele ciężkich prób ale czy to wystarczy by ona przetrwała ?
Powiem wam tak. Pierwsza część była piękną i spokojną częścią historii. Wiadomo, że skończyła się w złym momencie ale wiedziałam, że druga część przyniesie nam wyczekiwane wydarzenia. Zaczęłam czytać następną część dylogii i co się stało ? Byłam w mega głębokim szoku tego co zaczęło się dziać. Po prostu co chwilę coś działo się takiego, że nie nadążalam za tymi wszystkimi rewelacjami. Mój mózg był bliski wybuchu z pytaniem "Ale dlaczego ? " . Autorka tak mnie zaskoczyła tym wszystkim, że nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć. Było mi tak bardzo szkoda Jacka . Płakałam razem z nim nad tym jego losem. Jego serce krwawiło z bólu i moje też. On na to nie zasłużył, wręcz przeciwnie powinien mieć wspaniałe spokojne życie. Bije od niego tyle dobroci, tyle miłości, że sama jestem w szoku. A co do Amy także było mi jej bardzo szkoda ale nie do końca. Po części jestem zdania, że nie zasługiwała na jego miłość ale z drugiej strony jej też należało się szczęście i spokój.
Ale to jak autorka zakończyła książkę to po prostu jest dla mnie kosmos. Nie mogłam się z tym wgl pogodzić. Powiedziałam sobie, że jeżeli tak to ma się skończyć to ja się nie zgadzam. Ale potem mój nastrój się poprawił po przeczytaniu dopisku autorki. Bardzo Ci za niego dziękuję bo właśnie tego było mi trzeba. Całość jest genialna i piękna ❤️

🔥Monika Cieluch "Czekoladowe Zacisze 2"
Wyd. @szosty 🔥
-------------------------------------------
Jack postanawia wyjechać po rozstaju z ukochaną Amy. Jednak pewnego dnia ona wraca. Próbują sobie wszystko wyjaśnić. Wychodzą na jaw skrywane tajemnice. Wszystko zaczyna wskakiwać na właściwe miejsca ale to wcale nie oznacza, ze dobrze się dzieje. Staje się także ogromna...

P
„Czekoladowe zacisze tom 2”
.
Myślałam, że drugi tom wciągnie mnie bardziej. Że złapie cień porozumienia z bohaterami. Niestety, tak jak przy pierwszym tomie- chemii nie było.
Niejednokrotnie przewracałam oczami na zachowanie bohaterów. Nie potrafiłam zrozumieć ich miłości, tworzącej się relacji. Nie czułam tego.
Bohaterowie stają przed zadaniem rozwiązania wszystkich problemów i ujawnienia skrywanych tajemnic. Nie jest może tak cukierkowo i magicznie jak w pierwszym tomie, ale czytając, miałam wrażenie, że wszystko przychodzi im bardzo łatwo. Każda przeszkoda jest sprawnie omijana, bez jakichkolwiek zawahań i niepowodzeń.
.
Coś co bardzo mi się podobało to zostawienie czytelnika z możliwością wyboru zakończenia. Sami możecie zdecydować jaki będzie koniec historii Amy i Jacka. Otwarte, gdzie możemy sobie dopowiedzieć i zakończyć losy bohaterów tak jak chcemy. Albo jak to w romansach bywa „Happy end” z pięknym, wzruszającym otoczeniem.
Ja na samym początku chciałam postawić na pierwszą opcję, ale moja ciekawość zwyciężyła. Przeczytałam do końca i w sumie jestem usatysfakcjonowana.
.
W moim odczuciu, ta seria to taki średniaczek. Nie wzbudziła we mnie zachwytów, wielkich emocji, przeczytałam i pewnie niedługo o niej zapomnę. Nie polecam, nie odradzam. Widziałam bardzo dużo pozytywnych opinii o tej serii, więc może akurat Wam przypadnie do gustu.

P
„Czekoladowe zacisze tom 2”
.
Myślałam, że drugi tom wciągnie mnie bardziej. Że złapie cień porozumienia z bohaterami. Niestety, tak jak przy pierwszym tomie- chemii nie było.
Niejednokrotnie przewracałam oczami na zachowanie bohaterów. Nie potrafiłam zrozumieć ich miłości, tworzącej się relacji. Nie czułam tego.
Bohaterowie stają przed zadaniem rozwiązania wszystkich...

Najlepszy tom dylogii "Czekoladowe Zacisze" opisującej relację Amy i Jacka, dwójki ludzi z dwóch odmiennych światów, za to z dużym bagażem ciężkich przeżyć. Pierwsza część była dla mnie odrobinkę za słodka oraz nużąca, w związku z tym na samym początku troszkę się na niej zawiodłam, w szczególności, że poprzednie książki Pani Moniki Cieluch, które czytałam, bardzo mi się podobały. Jednak po przeczytaniu drugiej części "Czekoladowego Zacisza" zrozumiałam, że było to dopiero preludium, wprowadzenie (bez którego nie można się obyć) do historii pełnej emocji, w której doświadczymy wielu skrajnych uczuć poprzez smutek aż po śmiech , od przerażenia po zachwyt. Jak napisała sama autora, książka w pierwotnym zamyśle miała być przesłodzona, gdyż ma ona nas oderwać od codziennych trudnych sytuacji, od otaczającego nas szarego świata, za to ma w wlać wiarę, że miłość "od pierwszego wejrzenia" istnieje, chociaż nie zawsze jest to miłość łatwa. Czasami trzeba się nieźle natrudzić, żeby to zrozumieć. Autorka, jak to miała w zwyczaju w innych swoich powieściach, ponownie porusza trudny temat, temat tabu , jakim jest PTSD, czyli zespół stresu pourazowego. Historia Amy pomaga zrozumieć, że osoby zmagające się z tym problem potrzebują od nas wsparcia (nie mylić z nadopiekuńczością),aby mogły same sobie z tym poradzić, ułożyć swoje życie już po tragedii jaka ich dotknęła. Ponadto jeszcze jednym zabiegiem, który bardzo mi się spodobał, a nie spotkałam się z tym w żadnej dotychczas czytanej książce, jest to, iż autorka daje wybór czytelnikowi co do tego w jaki sposób historia Amy i Jacka miałaby się zakończyć. Ale jak to zrobiła przekonacie się zaglądąjc do drugiego tomu "Czekoladowego Zacisza". Z czystym sercem polecam go każdej Czytelniczce spragnionej przeczytania powieści, która porusza do głębi. Tylko pamiętajcie, żeby zagłębić się w pełną szczerych uczuć historię, musicie sięgnąć po pierwszy tom o tym samym tytule, który mimo delikatnej monotonności , z całą pewnością otuli was ciepłem i wspaniałym aromatem kawy prosto z Czekoladowego Zacisza:)

Najlepszy tom dylogii "Czekoladowe Zacisze" opisującej relację Amy i Jacka, dwójki ludzi z dwóch odmiennych światów, za to z dużym bagażem ciężkich przeżyć. Pierwsza część była dla mnie odrobinkę za słodka oraz nużąca, w związku z tym na samym początku troszkę się na niej zawiodłam, w szczególności, że poprzednie książki Pani Moniki Cieluch, które czytałam, bardzo mi się...

Niestety słabiej wyszła od pierwszej części, ale wyszło spoko. Mogłabym się czepiać niektórych sytuacji ale po przeanalizowaniu już całości to wszystko miało sens w zależności od bohatera.

Niestety słabiej wyszła od pierwszej części, ale wyszło spoko. Mogłabym się czepiać niektórych sytuacji ale po przeanalizowaniu już całości to wszystko miało sens w zależności od bohatera.

Po 1 części musiałam sięgnąć po drugi tom.
Lubię wiedzieć jak kończy się historia.
I tu dostaje taki strzał od autorki!

Nagle koniec...jak koniec , jak przedemną jeszcze tyle stron?!

🦓 Czy książka wywołała we mnie emocje ?
Ogrom! Zastanawiałam się jak skończy się ta historia. Z jednej strony autorka miała rację, z drugiej chciałam czegoś innego .

🦓 Czy jestem zadowolona?
Tak. Udało się i moja ciekawość została zaspokojona.

🦓 Czy spotkałam się kiedyś z takim zakończenie?
Nie, ale będę Wam spojlować. Musicie sami się przekonać co tam autorka wymyśliła.

Brakowało mi trochę tego czekoladowego zacisza w "Czekoladowe zacisze".

Po 1 części musiałam sięgnąć po drugi tom.
Lubię wiedzieć jak kończy się historia.
I tu dostaje taki strzał od autorki!

Nagle koniec...jak koniec , jak przedemną jeszcze tyle stron?!

🦓 Czy książka wywołała we mnie emocje ?
Ogrom! Zastanawiałam się jak skończy się ta historia. Z jednej strony autorka miała rację, z drugiej chciałam czegoś innego .

🦓 Czy jestem...

Czekoladowe zaciszę to moje pierwsze spotkanie z książkami pani Moniki :) i nie ostatnie Jej książki wciągają mają fajny klimat.Miłość wytrzyma wszystko gdy jest prawdziwa i silna. Wygra ze wszystkimi przeciwnościami :) Polecam

Czekoladowe zaciszę to moje pierwsze spotkanie z książkami pani Moniki :) i nie ostatnie Jej książki wciągają mają fajny klimat.Miłość wytrzyma wszystko gdy jest prawdziwa i silna. Wygra ze wszystkimi przeciwnościami :) Polecam

,,Nieobecność drugiej osoby w brutalny sposób ukazuje nam to, co kochamy w niej najbardziej”.

,,Serce obawia się cierpień. (...) Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie”.
Paulo Coelho

Lubicie czytać kilkutomowe romanse?

Szczerze muszę przyznać, że drugi tom z pozoru uroczej i słodkiej historii, totalnie mnie zaskoczył. Ta książka okazała się naprawdę życiową opowieścią… Ze wszystkimi mrocznymi i trudnymi odcieniami relacji między dwojgiem kochających się ludzi. Bo miłość to nie tylko coś, co unosi nas jak na skrzydłach, ale także coś co potrafi nas zabić.

Jack i Amy dają sobie kolejną szansę na wspólne życie. Pełni nadziei budują swoją przyszłość, nieświadomi że ich miłość będzie musiała przejść ciężkie próby. Czy wyjdzie z tego cało? Czy jest to możliwe, aby tak potężne uczucie bezpowrotnie zgasło?

Drugi tom przyniósł poważne wybory i dramaty bohaterów, ukazał jak jedno wydarzenie potrafi odcisnąć piętno na wielu ludziach. Z pewnością był naznaczony pewną dozą niepewności, a także żalu. Do końca z zapartym tchem przewracałam kartki. Doceniam, że autorka uczyniła tę powieść nie tylko przepełnioną czułością, ale także do bólu realistyczną. Wskazując na to, jak inaczej mogłyby się potoczyć losy bohaterów, gdyby dokonali innego wyboru.

Jestem zaszczycona, że mogę patronować 2 tomowi tak cudownej książki. Jest to z pewnością jeden z moich ulubionych romansów literackich!

,,Nieobecność drugiej osoby w brutalny sposób ukazuje nam to, co kochamy w niej najbardziej”.

,,Serce obawia się cierpień. (...) Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie”.
Paulo Coelho

Lubicie czytać kilkutomowe romanse?

Szczerze muszę przyznać, że drugi tom z pozoru uroczej i słodkiej historii, totalnie mnie zaskoczył. Ta...

Ogromie cieszę się, że dane mi było poznać twórczość @monikacieluchautorka , bo dzięki temu, mogłam spędzić czas z Amy i Jackiem.

Nie powiem, czekałam na drugi tom, chciałam dalej czytać o Amy i Jacku. Poznałam ich w pierwszym tomie. Historia urzekła mnie do takiego stopnia, że siedziałam i przez dłuższy czas myślałam o kontynuacji ich historii. Zastanawiałam się, czy dostaną szansę na miłość i czy jeżeli tę szansę dostaną, to będą mogli tę miłość pielęgnować.

Kochani, wiecie jak jest ciężko czytać książkę, mają wiecznie łzy w oczach? Mimo że jest to historia miłosna, jest też wyciskaczem łez. Nie wiem, jak autorce udało się to, że nawet szczęśliwe chwile, u mnie kończyły się płaczem.

Miłość Amy i Jacka, nie byłam usłana różami. Nie było to łatwe i bezbolesne uczucie i Możliwe, że to tak na mnie
Piękne było to, z jaką wytrwałością Jack walczył o Amy, jak Amy walczyła o ich wspólne życie. Jak oboje musieli oddać cząstkę siebie, aby ich miłość mogła trwać.

Każde z nich ma za sobą ciężkie czasy. Amy w końcu wyjawia prawdę o wydarzeniach sprzed kilku lat, a Jack dzieli się z nią historiami Chantal, jego byłej „narzeczonej”. Próbują jakoś ułożyć sobie życie, pogodzić się ze swoim losem. Chcą po prostu żyć szczęśliwie. Ale to, ile spotka ich złego na drodze do miłości, to przekonacie się sami.

W pewnym momencie całej historii dostajemy wybór, dość ważny. A konkretnie jest to wybór zakończenia. Jak czytam książki od dobrych 15 lat, tak nie spotkałam się z taką opcją. Trochę mnie to zaintrygowało i podjęłam wyzwanie! I wiecie co? To była bardzo dobra decyzja. Cóż, że wylałam ocean łez, jak to się opłacało i moje czytelnicze serce mi za to podziękowało.

Chciałam podziękować autorce, że ta książka ujrzała światło dzienne i pomimo wzruszenia, to ta historia daje nadzieję, że pomimo wszelkich przeciwności losowi, nawet miłość zasługuje na drugą szansę.

Ogromie cieszę się, że dane mi było poznać twórczość @monikacieluchautorka , bo dzięki temu, mogłam spędzić czas z Amy i Jackiem.

Nie powiem, czekałam na drugi tom, chciałam dalej czytać o Amy i Jacku. Poznałam ich w pierwszym tomie. Historia urzekła mnie do takiego stopnia, że siedziałam i przez dłuższy czas myślałam o kontynuacji ich historii. Zastanawiałam się, czy...

‼️RECENZJA PATRONACKA‼️

Tytuł: Czekoladowe Zacisze tom 2
Autor: Monika Cieluch
Wydawnictwo: Szósty Zmysł

Ogromnie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość zostania patronem.

Kontynuacja „Czekoladowe Zacisze”, na którą czekałam z niecierpliwością. Pierwszy tom zakończył się rozstaniem bohaterów i aż trudno było w to uwierzyć. Okładka jest tak piękna i romantyczna, że nie można od niej oderwać wzroku. Uwielbiam takie okładki, widać jak grafik się napracował za co serdecznie gratuluję.

Historia, którą miałam przyjemność przeczytać jest wspaniała i opisuje życie. Czyta się szybko, ale muszę powiedzieć, że wiele łez wylałam, bo autorka potrafi pisać o emocjach.

Nasi bohaterowie nie mają łatwo. Czarne chmury się nad nimi zbierają i ich miłość będzie poddana próbie. Czy ją przezwyciężą? I tutaj zacznie się walka o szczęście i miłość tych dwojga. Każdy kolejny rozdział to istny rollercoaster emocjonalny. Przeszłość i tajemnice zaczną wychodzić na jaw.

Czy ta dwójka przezwycięży to wszystko?

Pierwsze zauroczenie jest na całe życie i wydaje mi się, że w przypadku naszych bohaterów jest podobnie. Pomimo rozstania coś ich do siebie przyciąga. Są tajemnice i przeszłość, z którą będą musieli sobie poradzić. Nasi bohaterowie dopasowali się idealnie, Jack jest troskliwy i bardzo opiekuńczy dla Amy. Nasza bohaterka to silna i mega odważna kobieta. Nie zabraknie pożądania i gorących scen, które rozpalą wasze zmysły.

To nie jest jakiś tam romans, to jest historia o przyjaźni, stracie, miłości, o bólu i cierpieniu, ale i nie zabraknie radości. Dużo emocji i tajemnic. Autorka stworzyła niebanalną historię, którą czyta się z ciekawością i aż nie chce się odkładać książki.

Serdecznie polecam wam tę książkę i zachęcam, aby sięgnąć po inne historie autorki.

@monikacieluchautorka
@wydawnictwoszostyzmysl

#recenzjapatronacka #monikacieluch #wydawnictwoszóstyzmysł #czekoladowezacisze2 #Patronat #miłość #tajemnice #czytamlegalnie #kochamksiążki #zaczytanamama86

‼️RECENZJA PATRONACKA‼️

Tytuł: Czekoladowe Zacisze tom 2
Autor: Monika Cieluch
Wydawnictwo: Szósty Zmysł

Ogromnie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość zostania patronem.

Kontynuacja „Czekoladowe Zacisze”, na którą czekałam z niecierpliwością. Pierwszy tom zakończył się rozstaniem bohaterów i aż trudno było w to uwierzyć. Okładka jest tak piękna i romantyczna, że...