16/52

Dzień dobry, w końcu się zebralam do pisania i trochę wam opowiem o tej pięknej książce.

"Naucz mnie kochać" to książka nie tylko o pięknych Włochach czy wystawnych i drogich imprezach, tylko o tym że każdego człowieka można nauczyć kochać i być kochanym.

Marina księżniczka Mediolanu, kocha rozgłos i skandale, jest to jej codzienność. Imprezy, wywiady, wycieczki, drogie ciuchy to jej świat.

Gaël czarnoskóry piłkarz, wschodząca gwiazda futbolu. Ceni sobie prywatność i nie afiszuje się z tym że jest kimś .

Piękna historia dwójki ludzi z dwóch różnych światów. Pan opływała od małego w luksusie, a on w biedzie i ubóstwie. Poznają się na pewnej imprezie, ona obiera go sobie za cel jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Knuję pewną intrygę i w taki sposób Marina spędza miesiąc z boskim piłkarzem.

Przyznam szczerze że początkowo miałam ochotę coś zrobić głównej bohaterce, jej zachowanie, to jak traktowała ludzi i w jaki sposób wynosiła siebie na piedestał był wręcz obrzydliwy jak dla mnie. Ta płytkość w niej mnie dobijała, po tym co jeszcze zrobiła tym bardziej. Gaël natomiast był dla mnie poważną zagadką, w początkowych rozdziałach było bardzo mało na temat jego życia i dlaczego stronił tak od tego rozgłosu. Jednak z każdym rozdziałem widziałam jak główna bohaterka zmienia swoje myślenie i to jak mężczyzna powoli otwiera się przed nią. To powoli mimo umowy przeradzało się w coś pięknego, coś co nazywa się miłością. Przemiana Mariny pod koniec książki mnie zachwyciła i w sumie sama pokochałam ją za to kim się stała. Historia Gaëla natomiast wywróciła mój świat do góry nogami i teraz bardziej rozumiem jego początkowe zachowanie.

Podsumowując, piękna historia dwójki równie pięknych ludzi, którzy mimo wielu przeszkód potrafili znaleźć wspólny język i dojść do porozumienia.

Autorce bardzo dziękuję za to że, powierzyła mi swoje dziecko i dzięki temu poznałam tą jak że wspaniałą i wzruszającą historię ♥️.

#nauczmniekochać #mbmorgan #amare #wydanictwoamare #świetnaksiążka #kochamksiążki #polecam #wyzwanie_zaczytanie #ewelabook #ksiazkoweimpresje #czytamzdziewczynami #światrecenzentów #recenzja #recenzjaksiazki

16/52

Dzień dobry, w końcu się zebralam do pisania i trochę wam opowiem o tej pięknej książce.

"Naucz mnie kochać" to książka nie tylko o pięknych Włochach czy wystawnych i drogich imprezach, tylko o tym że każdego człowieka można nauczyć kochać i być kochanym.

Marina księżniczka Mediolanu, kocha rozgłos i skandale, jest to jej codzienność. Imprezy, wywiady,...

Z książkami jest tak, że bardzo cenię sobie gdy przenoszą mnie w inny świat, pokazują coś nowego, przenoszą do ciepłych krajów... :)

W końcu nie bez powodu mówi się, że kto czyta książki ten żyje podwójnie i zdecydowanie się z tym zgodzę.. oczywiście o ile sięgasz po odpowiednie pozycje. Jeszcze raz dziękuję M.B. Morgan za egzemplarz "Naucz mnie kochać". Cóż to była za emocjonująca podróż. Ciepłe kraje, pieniądze, sława.. Czy jest ktoś, kto nie chciałby spróbować takiego życia, chociażby przez tydzień? Zero ograniczeń, za to morze możliwości?

Główna bohaterka Marina de Angelis to młoda kobieta, która ma wszystko, żyje jak w bajce. Nie musi przejmować się codziennymi obowiązkami, od wszystkiego ma ludzi. nie musi martwić się o pieniądze i możnaby powiedzieć jest niesamowitą szczesciarą, ale czy na pewno ? Czy sława, pieniądze, przystojni piłkarze to szczyt marzeń? Czy rzeczy materialne i układy partnerskie to szczęśliwe życie? Główna bohaterka to egoistka, zapatrzona w siebie i swoje potrzeby. Myśli, że wszystko można kupić.. dopóki na jej drodze nie staje Gael Selemani, wschodzaca gwiazda piłki nożnej, która nie miała łatwego życia.

Z każdą strona poznajemy styl życia Mariny, poznajemy zasady rządzące świstem sław, machlojki, manipulacje, perfidne zagrywki, udawane przyjaźnie. Jak odnaleźć się w takim otoczeniu. Marina wie to dokładnie, w końcu od dzieciństwa uczestniczy w tej szopce i w zasadzie to dla niej chleb powszedni.

Książka z pozoru wydaje się typowym romansem. Bogata dziewczyna i mężczyzna, który nie jedno przeżył.. nic bardziej mylnego. Pozory to tylko pozory, a fasada pod jaką skrywa się główna bohaterka jest niewiarygodnie wielka. W świecie celebrytow ciężko o prawdziwe relacje, ciężko o przyjaźń, nie można pokazywać słabości bo ktoś może je wykorzystać.

O tym wszystkim wie główna bohaterka i chociaż całe życie spędziła w tym otoczeniu, wcale nie jest jej łatwo być w tym świecie.


Z pozoru wielka szczęściara, jednak Marina nigdy nie doznała prawdziwej miłości, czułości.

Wszystko co miała opierało się na umowie, nawet rodzice nie dali jej prawdziwego bezpieczeństwa, miłości, tej bezwarunkowej. Jak to wpływa na kształtowanie młodego człowieka.. możemy domyśleć się sami. W świecie gdzie pieniądze potrafią załatwić wszystko pojawia się Gael, który ma zupełnie inne spojrzenie na świat, zupełnie inne doświadczenia. Ceni sobie inny rodzaj życia, nie rozumie zagrywek, które stosowane są w świecie gwiazd i choć bardzo nie chce należeć do tego świata.. nie ma wyjścia. Musi odegrać swoją rolę i to śpiewająco. Czy bogata, zepsuta do szpiku kosci kobieta może mieć w sobie prawdziwe uczucia? Może kochać? Czy naprawdę jest tak zapatrzona w siebie? Kim naprawdę jest i co ją ukształtowało? I czy mężczyzna, który jeszcze nie dawno ledwo wiązał koniec z końcem, poznał smak ubóstwa, głodu, w końcu stając się gwiazdą futbolu może nauczyć Marianę miłości, nauczyć prawdziwego życia?

Kiedy czytam książki, lubię między czasie notować wszystkie swoje spostrzeżenia. Cieszy mnie kiedy kończąc ją zmieniam całkowicie podejście do bohaterów. Namacalnie widzę ich przemianę i moją pierwotną ocenę. Za każdym razem uświadamiam sobie jak łatwo oceniamy innych, jak łatwo przypiąć jest nam komuś łatkę zupełnie nie znając tej osoby. Książka M.B Morgan to niezwykła opowieść o dojrzewaniu, o szczęściu, o tym co w życiu ważne, o tym, że często nie doceniamy tego co mamy, jak żyjemy. Widzimy tylko to co byśmy chcieli mieć, mamy spaczony, wyimaginowany obraz naszego szcczęścia. To niesamowita podróż emocjonalna. Od złości po wzruszenie. Ksiazka uświadamia nam tak wiele.

Naucz mnie kochac to pierwsza książka autorki, która wpadła w moje ręce a już wiem, że nie ostatntnia. To nie jest typowy romans, to nie jest lekka opowieść jakich mnóstwo, to mądra, momentami wzruszająca historia o życiu. Jestem totalnie oczarowana. Dodam, że początkowo nie polubiłam głównej bohaterki, ciekawa jestem czy sięgniesz po książkę i jakie emocje będą Tobie towarzyszyć, bo tego, że od książki się nie oderwiesz jestem przekonana :)

Z książkami jest tak, że bardzo cenię sobie gdy przenoszą mnie w inny świat, pokazują coś nowego, przenoszą do ciepłych krajów... :)

W końcu nie bez powodu mówi się, że kto czyta książki ten żyje podwójnie i zdecydowanie się z tym zgodzę.. oczywiście o ile sięgasz po odpowiednie pozycje. Jeszcze raz dziękuję M.B. Morgan za egzemplarz "Naucz mnie kochać". Cóż to była za...

„Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.”

“Naucz mnie kochać” autorstwa M. B. Morgan to powieść, która zmusza do refleksji nad istotą miłości i pokazuje, że prawdziwe uczucie może narodzić się nawet w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Opowiada ona historię Gaëla Selemaniego, emigranta z Burundi, który po trudnych przejściach dostaje szansę na nowe życie we Włoszech, oraz Mariny de Angelis, córki włoskiego biznesmena, której życie wypełnione jest luksusami i skandalami. Choć na pierwszy rzut oka tych dwoje w ogóle do siebie nie pasuje, z czasem zaczyna się pomiędzy nimi rodzić uczucie.

„(...) niektórzy nie marzą o tym, by życie było fascynujące, ale zwyczajnie wystarcza im to, żeby było spokojne.”

Powieść w mistrzowski sposób łączy w sobie elementy dramatu, romansu i społecznej introspekcji. Autorka z dużą wrażliwością przedstawia przemianę Mariny, która z rozkapryszonej celebrytki zmienia się pod wpływem Gaëla w osobę bardziej świadomą i empatyczną. Gaël, z kolei, jest postacią, która od razu zyskuje sympatię swoją skromnością i determinacją.

Autorka porusza w swojej powieści również ważne kwestie społeczne, takie jak problemy imigrantów, rasizm, ksenofobia i homofobia, ukazując ich wpływ na życie bohaterów. To opowieść o sile ducha, o przetrwaniu i o tym, że miłość nie zna granic.

“Naucz mnie kochać” to emocjonująca lektura, która pozostawia trwałe wrażenie i skłania do głębszego zastanowienia się nad wartościami, które kierują naszym życiem. Jest to historia, która z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach wielu czytelników, poszukujących historii z głębszym przesłaniem.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo_amare, a Autorce @m.b_morgan za wyśmienitą lekturę (współpraca reklamowa) 🩷.

„Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.”

“Naucz mnie kochać” autorstwa M. B. Morgan to powieść, która zmusza do refleksji nad istotą miłości i pokazuje, że prawdziwe uczucie może narodzić się nawet w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Opowiada ona historię Gaëla Selemaniego, emigranta z Burundi,...

"Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy."

Marina i Gaël to dwa różne światy. Ona - córka włoskiego biznesmena, królowa salonów, On - emigrant z Burundi, który stał się sławnym piłkarzem. Zdawałoby się, że to nigdy nie powinno się wydarzyć. A jednak połączyło ich uczucie silniejsze niż niejeden sztorm.
Na początku strasznie irytowało mnie zachowanie Mariny. Zachowywała się jak typowa lalunia z bogatego domu, przyzwyczajona do pieniędzy ojca, medialnego szumu oraz imprez. Zawsze musiała mieć to, czego akurat chciała. Im bardziej piłkarz był niedostępny i odporny na jej zaloty, tym usilniej próbowała go zdobyć.
Muszę przyznać, że autorka doskonale wykreowała obie te postacie. Gaël przez całą książkę budził moją sympatię. To przykład skromnego, dbającego o rodzinę mężczyzny, który odważył się spełnić swoje marzenia i wcale się tym nie szczyci. Stopniowo także obserwujemy przemianę Mariny pod jego wpływem. Z królowej salonów przeobraża się w pokorną dziewczynę coraz bardziej poznającą biedniejszą stronę życia.
"Naucz mnie kochać" to nie tylko historia o miłości. To również historia o budowaniu relacji, o wewnętrznej przemianie, ale również o problemach imigrantów, ludziach innej rasy, o biedzie i niedoli krajów trzeciego świata. Pokazuje, jak kruche jest życie i ile zła może znieść człowiek. W szczególności też ukazuje, jak rasizm, ksenofobia czy homofobia wpływają na psychikę, jakie podziały tworzą się między ludźmi.
Marina i Gaël uświadamiają nam, że miłość nie zna różnic. Że w miłości nie liczy się kolor skóry, kraj pochodzenia, wyznanie czy płeć. Dlatego tak ważne jest, by kochać bez względu na wszystko i wszystkich. By nie przejmować się, co myślą inni.

"Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy."

Marina i Gaël to dwa różne światy. Ona - córka włoskiego biznesmena, królowa salonów, On - emigrant z Burundi, który stał się sławnym piłkarzem. Zdawałoby się, że to nigdy nie powinno się wydarzyć. A jednak połączyło ich uczucie silniejsze niż niejeden sztorm.
Na początku strasznie irytowało mnie...

Naucz mnie kochać

Gael Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwanie jego los się odwraca, dając mu szansę na spełnienie największego marzenia. A jest nim rozpoczęcie kariery piłkarskiej. Wkrótce Gael zdobywa wszystkie prestiżowe nagrody w futbolowym świecie, właśnie dlatego staje się bardzo pożądanym sportowcem w kraju. Dla Mariny codziennością są drogie ciuchy, wystawne kolacje, imprezy i wakacje, które trwają wiecznie. Dziewczyna bardzo chce być na pierwszych stronach gazet, dlatego nieustannie wywołuje nowe skandale, bez skrupułów bawi się życiem. Jednak wszystko się zmienia. Czy na dobre? 🤔 A może na złe? 🤔
Pewnego dnia kobieta poznaje tajemniczego piłkarza, który wydaje się być zupełnie odporny na jej wdzięki. Ale czy na pewno? 🤔
Emigrant z Burundi i córka włoskiego biznesmena czy z tego coś może być? 🤔
Ta parę różni dosłownie wszystko. A może to ich połączy? 🤔 A może to jej następny kaprys, żeby go mieć dla siebie? 🤔
A może czy jest możliwość, żeby było miedzi nimi jakieś prawdziwe uczucie? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę 📖.

Historia, która została opisana w książka, dla mnie była świetna. Pokazuje nam ona, że w życiu trzeba walczyć do końca i się nie poddawać. Książka należy do tych grubszych gabarytów, pomimo to czyta się szybko. Jest to moja następna pozycja od autorki, na której nie zawiodłam się. Książka podczas czytania we mnie wywołała dużo emocji. Ta pozycja ma bardzo ładną okładkę, ponieważ wyróżnia się spośród innych.

Polecam wam ogromnie 😊.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare

Naucz mnie kochać

Gael Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwanie jego los się odwraca, dając mu szansę na spełnienie największego marzenia. A jest nim rozpoczęcie kariery piłkarskiej. Wkrótce Gael zdobywa wszystkie prestiżowe nagrody w futbolowym świecie, właśnie dlatego staje się bardzo...

Książka była cudowna i wspaniale mi się jej słuchało. Opowiada o Marinie de Angelis, pewnej siebie celebrytce, wychowanej w dobrej, bogatej rodzinie i żyjącej pod kloszem, oraz o Gaelu Selemani, czarnoskórym piłkarzu, który aby dostać się na sam szczyt kariery musiał przejść przez prawdziwe piekło.

Bohaterowie, choć zupełnie od siebie różni, na równi zyskali moją sympatię. Nawet Marina, która pomimo swojej zarozumiałości, była zadziorna i dążyła do swego. Przez całą książkę obserwujemy przemianę głównych bohaterów i uczucie, które jest budulcem tego wszystkiego. Powieść jest przepełniona emocjami, a każdego kolejnego rozdziału wyczekiwałam z wypiekami na twarzy. To jedna z tych książek, których zakończenie jednocześnie chce się już poznać, ale których nie chce się jeszcze kończyć.

Podobało mi się! Pomimo tego, że głównie słucham audiobooków, to gdy któraś książka stanie się dla mnie istotna, kupuję ją w wersji papierowej. Tak też stało się z "Naucz mnie kochać". W moim osobistym rankingu samo w sobie to oznacza, że książka była tego warta. Z pewnością sięgnę po inne książki autorki, bo styl pisania i wyobraźnia zdecydowanie do mnie przemawia :)

(recenzja nie jest współpracą reklamową)

Książka była cudowna i wspaniale mi się jej słuchało. Opowiada o Marinie de Angelis, pewnej siebie celebrytce, wychowanej w dobrej, bogatej rodzinie i żyjącej pod kloszem, oraz o Gaelu Selemani, czarnoskórym piłkarzu, który aby dostać się na sam szczyt kariery musiał przejść przez prawdziwe piekło.

Bohaterowie, choć zupełnie od siebie różni, na równi zyskali moją sympatię....

Książka „Naucz mnie kochać” M.B. Morgan poruszy niejedno serce. Historia emigranta z Burundi i rozpieszczonej córki włoskiego biznesmena.
Podczas gali rozdania nagród dla sportowców przeznaczenie Gaёl’a Selemani i Mariny de Angelis na zawsze odmieni ich życie.
Wschodząca gwiazda piłki nożnej nie jest zainteresowany względami celebrytki. Kobieta robi wszystko, aby w jej życiu pojawił się niedostępny piłkarz. Posuwa się do szantażu. Nawet nie spodziewa się jak wiele zmieni ta decyzja w jej życiu. Marina zakochuje się w Gaёl’u z wzajemnością, angażuje się jako wolontariuszka i dziennikarka nagłaśniając sprawę emigrantów.
W książce poruszane są ważne kwestie dotyczące emigrantów, walce z niemożliwymi, fałszywych i prawdziwych przyjaciołach, rodzącym się uczuciom, codziennościom życia i niedopowiedzeniom.
Książki autorki są świetne, przemyślane, zawsze poruszają ważne tematy i mają to coś w sobie.
Serdecznie polecam.

Książka „Naucz mnie kochać” M.B. Morgan poruszy niejedno serce. Historia emigranta z Burundi i rozpieszczonej córki włoskiego biznesmena.
Podczas gali rozdania nagród dla sportowców przeznaczenie Gaёl’a Selemani i Mariny de Angelis na zawsze odmieni ich życie.
Wschodząca gwiazda piłki nożnej nie jest zainteresowany względami celebrytki. Kobieta robi wszystko, aby w jej...

Książka momentami była nudna, dopiero końcówka książki zaczęła być ciekawa. Kolejna książka o rozpuszczonej bogatej pannie, która zmienia się pod wpływem mężczyzny. Za to postać Gael była bardzo ciekawa, a szczególnie jego historia życia.

Książka momentami była nudna, dopiero końcówka książki zaczęła być ciekawa. Kolejna książka o rozpuszczonej bogatej pannie, która zmienia się pod wpływem mężczyzny. Za to postać Gael była bardzo ciekawa, a szczególnie jego historia życia.

Piękna historia o tym jak ze światowej celebrytki można stać się kimś zupełnie innym, kimś wartościowym...
Bardzo kibicowałam tej parze. Polecam. Książka od której nie można się oderwać.

Piękna historia o tym jak ze światowej celebrytki można stać się kimś zupełnie innym, kimś wartościowym...
Bardzo kibicowałam tej parze. Polecam. Książka od której nie można się oderwać.

Historia Mariny i Gaël’a uświadamia czytelnikowi,że świat nie jest tylko biało-czarny.Jest on bezwzględny i bardzo niesprawiedliwy.Nie tylko z powodu koloru skóry,ale także na zaznane cierpienia…
Poznając początkowo Marine widzimy w niej rozpuszczoną bogaczkę,która zawsze otrzymuje to co chce.Bawi się życiem,nie liczac na koszty i konsekwencje.Niestety nigdy nie zaznała prawdziwego szczęścia.Pieniądze rekompensjonowaly jej brak miłości ze strony rodziców.Spotkanie Gaël’a na swojej drodze pokazuje jej,że można się cieszyć z małych rzeczy.Początkowo ich układ zmienia się…Nasza bohaterka dojrzewa.Ściąga „różowe okulary” z którymi nie rozstawała się i dostrzega inny świat.Świat w którym uczucia,zainteresowanie i opieka kochającej osoby jest ważniejsza niż bogate przyjaciółki dla których ważna jest sława i szaleństwo nocy.
Stopniowa jej przemiana bardzo mi się podobała.Razem z bohaterami towarzyszymy w bezinteresownych akcjach,które pomagają innym ludziom.
Dostrzeżenie osób potrzebujących opieki rozrywa serce.

Jest to książka bardzo ucząca.Pokazuje,że afrykański świat potrzebuje pomocy i wsparcia.Bieda jest tam na codzień.Tylko niektórym osobom uda się urzeczywistnić marzenia.Jednak ich wspomnienia zostają.Nigdy nie zapominają o kraju w których zaznali piekła,ale poczuli czym jest miłość.
Widzimy różne oblicza Afryki dzięki im wycieczce i bezinteresownej pomocy.

Musicie ta powieść przeczytać i dowiedzieć się czy dwoje osób z dwóch różnych światów,różniących się niemal wszystkim odnajdą wspólna przyszłość.Będą dla siebie karą czy wybawieniem?
Emocje towarzyszą przez cała lekturę.
Gorąco polecam książkę

Historia Mariny i Gaël’a uświadamia czytelnikowi,że świat nie jest tylko biało-czarny.Jest on bezwzględny i bardzo niesprawiedliwy.Nie tylko z powodu koloru skóry,ale także na zaznane cierpienia…
Poznając początkowo Marine widzimy w niej rozpuszczoną bogaczkę,która zawsze otrzymuje to co chce.Bawi się życiem,nie liczac na koszty i konsekwencje.Niestety nigdy nie zaznała...