rozwińzwiń

Strach bramkarza przed jedenastką

Okładka książki Strach bramkarza przed jedenastką Peter Handke
Okładka książki Strach bramkarza przed jedenastką
Peter Handke Wydawnictwo: Officyna literatura piękna
124 str. 2 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Die Angst des Tormannes beim Elfmeter
Wydawnictwo:
Officyna
Data wydania:
2022-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-09
Data 1. wydania:
2020-01-01
Liczba stron:
124
Czas czytania
2 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366511583
Tłumacz:
Kamil Idzikowski
Tagi:
handke nobel peter handke literatura bramkarz morderstwo choroba psychiczna studium przypadku
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1087
195

Na półkach: ,

Siódma książka w tym roku. Studium pogrążania się w otchłaniach bezsilności wynikającej z dokonanego nieodwracalnego czynu, atomizacja świata, rzeczywistości, własnego systemu postrzegania. Bohater uciekający od siebie. Dawno temu widziałem film Wima Wendersa nakręcony na podstawie tej książki, wtedy nawet nie wiedziałem, że to ekranizacja i nie miałem pojęcia o istnieniu Petera Handke. A fascynowałem się literatura austriacką, tyle że Brochem, Musilem i Canettim. Teraz czas nadrabiać braki.

Siódma książka w tym roku. Studium pogrążania się w otchłaniach bezsilności wynikającej z dokonanego nieodwracalnego czynu, atomizacja świata, rzeczywistości, własnego systemu postrzegania. Bohater uciekający od siebie. Dawno temu widziałem film Wima Wendersa nakręcony na podstawie tej książki, wtedy nawet nie wiedziałem, że to ekranizacja i nie miałem pojęcia o istnieniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
40

Na półkach:

“Strach bramkarza przed jedenastką” należy do najbardziej znanych dzieł austriackiego noblisty. Wydane w 1970 roku opowiadanie, zekranizowane dwa lata później przez Wima Wendersa, napisał pisarz zaledwie 28-letni, co musi zdumiewać, biorąc pod uwagę stylistyczną doskonałość i dojrzałość tego dzieła. Handke, który już w 1966 roku dał się poznać jako genialne, choć krnąbrne dziecko niemieckojęzycznej literatury, bezceremonialne wyzywając obecnych na spotkaniu Grupy 47 w Princeton austriackich pisarzy od głupców, rzuca w nim wyzwanie tradycyjnym formom prozatorskim, używając schematu powieści kryminalnej do próby opisu “niemożności opisu”.

W postaci Josefa Blocha pobrzmiewa echo psychopatycznego mordercy Moosbruggera z “Człowieka bez właściwości”, ale Handkego, w przeciwieństwie do Musila, interesuje wyłącznie wewnętrzne życie obłąkanego Blocha, a nie badanie go jako zjawiska społecznej patologii. Były bramkarz, dla którego punktem zapalnym staje się moment, gdy “patrzył, jak piłka przetacza się przez linię…”, stopniowo popada w obłęd, a popełnione przez niego morderstwo zdaje się go obchodzić tylko dlatego, że strach przed schwytaniem przez wpadającą na jego trop policję potęguje jego paranoję. Handke mistrzowsko opisuje rozpad osobowości Blocha, dla którego rzeczywistość stopniowo przemienia się w niemożliwy do nazwania, a tym samym uporządkowania żywioł. To znakomite studium alienacji i choroby psychicznej, zaskakujące i otwarte na wiele interpretacji, stanowi dobitne potwierdzenie literackiej klasy austriackiego pisarza.

***

Więcej recenzji na:
https://www.instagram.com/dwa.akapity/
https://www.facebook.com/dwa.akapity/

“Strach bramkarza przed jedenastką” należy do najbardziej znanych dzieł austriackiego noblisty. Wydane w 1970 roku opowiadanie, zekranizowane dwa lata później przez Wima Wendersa, napisał pisarz zaledwie 28-letni, co musi zdumiewać, biorąc pod uwagę stylistyczną doskonałość i dojrzałość tego dzieła. Handke, który już w 1966 roku dał się poznać jako genialne, choć krnąbrne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
588

Na półkach:

Beznamiętny zapis zbrodni i tego, co dalej. Ano, wspomnienia. Także z boisk i stadionów. I życia ciąg dalszy. Z zimną krwią.

Beznamiętny zapis zbrodni i tego, co dalej. Ano, wspomnienia. Także z boisk i stadionów. I życia ciąg dalszy. Z zimną krwią.

Pokaż mimo to

avatar
1437
1207

Na półkach:

Kolejny eksperyment czytelniczy, kolejna niewiadoma, która okazała się wybornym czytelniczym smakołykiem, taką małą przekąską o zaskakująco dobrym smaku. Mowa o „Strachu bramkarza przed jedenastką” Peter’a Handke. O tym, że to kolejny odkryty w tym miesiącu laureat Nagrody Nobla, wspomnę tak tylko mimochodem, gdyż przyznam szczerze nie znając wcześniej tego autora, nie miałam tej wiedzy. Ale przecież człowiek uczy się całe życie, zatem dokładam kamyczek do swej edukacji. Okazuje się również, że Peter Handke to również jeden z najbardziej kontrowersyjnych pisarzy naszych czasów, czego niewątpliwym przykładem jest jego powieść "Strach bramkarza przed jedenastką". Nie mam porównania z innymi dziełami, ale ten utwór, choć króciutki, gdyż liczący zaledwie 128 stron, mnie zachwycił i skusił na zagłębienie się i w innych odsłonach pisarskiej twórczości autora.
Książka opowiada historię Josefa Blocha, byłego bramkarza, który w obliczu tragedii i utraty sensu życia, podąża przez labirynt własnych myśli i wspomnień, poszukując odpowiedzi na pytanie, czym jest człowieczeństwo i jaki jest sens egzystencji. Handke w mistrzowski sposób eksploruje psychikę głównego bohatera, stopniowo odkrywając jego wewnętrzne konflikty, lęki i niepokoje, co można w pewnym sensie porównać do próby zbadania studium przypadku, któremu nie jest daleko do freudowskiej psychoanalizy.
To co mnie zachwyciło to styl autora. On wręcz bawi się słowem, wykorzystuje je do tego, aby oddać za jego pośrednictwem emocje bohatera, który przechodzi przez różne stany swej świadomości. Od powolnego zapadania się w siebie w gonitwę, wręcz natłok, myśli. W ten sposób Autor przenosi czytelnika w głąb świadomości bohatera, angażując nas w niezwykle intymny dialog z jego myślami i emocjami.
"Strach bramkarza przed jedenastą" jest zatem także studium samotności i alienacji. Handke zręcznie maluje obraz społeczeństwa, w którym jednostka czuje się coraz bardziej odizolowana i obca wobec otaczającej go rzeczywistości.
Uprzedzam jednak, że nie każdemu ten styl przypadnie do gustu, gdyż powieść Handke'a nie jest lekkim czytadłem. Wymaga od czytelnika skupienia i otwartości na eksperymenty literackie. Jeśli jednak jesteście gotowi zanurzyć się w świecie bohatera i zaakceptować niejasności prowadzonej przez autora, nagroda jest warta wysiłku.
"Strach bramkarza przed jedenastą" jest więc powieść dla tych, którzy poszukują literackiego wyzwania i chcą doświadczyć czegoś nowego, w literackim świecie. Peter Handke z pewnością jest mistrzem swojego rzemiosła, a recenzowana powieść tylko to potwierdza.

Kolejny eksperyment czytelniczy, kolejna niewiadoma, która okazała się wybornym czytelniczym smakołykiem, taką małą przekąską o zaskakująco dobrym smaku. Mowa o „Strachu bramkarza przed jedenastką” Peter’a Handke. O tym, że to kolejny odkryty w tym miesiącu laureat Nagrody Nobla, wspomnę tak tylko mimochodem, gdyż przyznam szczerze nie znając wcześniej tego autora, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
420
320

Na półkach:

Dla mnie - neurotyczny bełkot. Nie znalazłem tych wszystkich wspaniałości opisanych w posłowiu. Męczarnia.

Dla mnie - neurotyczny bełkot. Nie znalazłem tych wszystkich wspaniałości opisanych w posłowiu. Męczarnia.

Pokaż mimo to

avatar
370
194

Na półkach: , ,

„Bramkarz patrzył, jak piłka przetacza się przez linię…”

To zdarzenie wywołuje u napastnika strzelającego gola często wręcz niepochamowaną radość, z drugiej strony u bramkarza wywołuje stres taki jaki ma na przykład uczący się jazdy na łyżwach, który stawiając pierwsze kroki na lodzie boi się upaść i w końcu upada (przechodzenie piłki przez linię bramkową – moment upadku na łyżwach).
Według zamysłu autora na tę powieść (chyba),taki wielokrotnie powtarzający się stres połączony na przykład z traumami z dzieciństwa (Handke takie traumy w dzieciństwie miał) może powodować schorzenie psychiczne w postaci jakiejś nerwicy.
Główny bohater Josef Bloch taką nerwicę miał co objawiało się zaburzeniami snu, wymiotami, natrętnymi pytaniami koszty, liczby po których spirala się nakręcała itd.
Jednak, aby w pełni nabierać wiatru w żagle przy czytaniu kolejnych stronic tej książki trzeba jakąś tam wiedzę z zakresu psychologii klinicznej posiadać, żeby rajcować się odkrywaniem tego w trakcie...albo przynajmniej przeczytać uważnie Annę Kareninę - ta ruchliwość Anny w okresie przed samobójstwem, to właśnie ta ruchliwość Blocha.

„Bramkarz patrzył, jak piłka przetacza się przez linię…”

To zdarzenie wywołuje u napastnika strzelającego gola często wręcz niepochamowaną radość, z drugiej strony u bramkarza wywołuje stres taki jaki ma na przykład uczący się jazdy na łyżwach, który stawiając pierwsze kroki na lodzie boi się upaść i w końcu upada (przechodzenie piłki przez linię bramkową – moment upadku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
935

Na półkach: , ,

Uwielbiam prozę austriacką, ale w tej opowieści nie ma ani dezynwoltury Canettiego, ani pięknego języka Gütersloha. Jest za to z pruską konsekwencją wyszczekany. jednostajny opis neurotycznych, zwykle irracjonalnych działań głównego bohatera. Marcin Polak w załączonym bełkotliwym Post phobiam, doszukuje się poetyki w obciążonych chorobą psychiczną pismach autora. Ja nie potrafiłem się doszukać niczego wartościowego.

Uwielbiam prozę austriacką, ale w tej opowieści nie ma ani dezynwoltury Canettiego, ani pięknego języka Gütersloha. Jest za to z pruską konsekwencją wyszczekany. jednostajny opis neurotycznych, zwykle irracjonalnych działań głównego bohatera. Marcin Polak w załączonym bełkotliwym Post phobiam, doszukuje się poetyki w obciążonych chorobą psychiczną pismach autora. Ja nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    51
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    13
  • 2022
    6
  • 2024
    3
  • 2023
    2
  • (2022)
    1
  • Lit . niemiecka i okolice
    1
  • 1961 - 1970
    1
  • X NOBEL
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Strach bramkarza przed jedenastką


Podobne książki

Przeczytaj także