Gdybyś wiedziała
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2021-11-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-04
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382342147
- Tagi:
- literatura polska przyjaźń
Przyjaciółki od zawsze i na zawsze.
Kamila, Magda, Ramona i Julia, dawne koleżanki z tej samej klasy, po ukończeniu szkoły spotykają się co pięć lat na wspaniałych imprezach w domu Julii. Ich spotkania zawsze przebiegają podobnie i wzbudzają zainteresowanie mieszkańców miasteczka. Cztery przyjaciółki są dumne z łączącej je więzi i przekonane, że znają wszystkie swoje sekrety. Akceptują swoje wybory życiowe, wspierają się w trudnych chwilach, a w imię przyjaźni byłyby gotowe przekroczyć wiele granic.
Wszystko się zmienia, gdy na kolejnym spotkaniu pada strzał.
Następne wydarzenia stają się pretekstem do pokazania czterech bogatych, odrębnych, a jednak mocno połączonych ze sobą historii.
Czy gdyby można było cofnąć czas, przyjaciółki uniknęłyby nadciągających kłopotów?
"Gdybyś wiedziała" to przepiękna opowieść o przyjaźni, silnych emocjach, poświęceniu, zdradzie i zemście, a także o kompromisach, które nieodwracalnie zmieniają nasze życie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Poplątane losy
„Tylko że tej ostatniej chwili nie dało się w żaden sposób odtworzyć ani zrozumieć. W niepojęty sposób pozostawała wciąż za zasłoną koszmarnej nierealności. Jak nakładające się na siebie sny. Jeden bardziej nierealny od drugiego”.
Jest takie trafne powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje. Każdemu bowiem może podobać się co innego. Nie znaczy to bynajmniej, że rację mają tylko jedni lub drudzy. Po prostu każdy człowiek obdarzony jest inną wrażliwością i do każdego przemawia coś innego. Dlaczego o tym wspominam na początku tej recenzji? Otóż wydaje mi się, że może tak być w przypadku najnowszej powieści Grażyny Jeromin-Gałuszki pod tytułem „Gdybyś wiedziała”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka, jako poszerzona wersja powieści „Oczy Marzanny M”. Szczerze mówiąc, do tej pory nie słyszałem o tej autorce. Dopiero z krótkiego biogramu umieszczonego przez wydawcę dowiedziałem się, że jest „uwielbianą przez czytelniczki autorką powieści obyczajowych”. Ja tymczasem, jako żywo nie jestem czytelniczką, lecz czytelnikiem. Czy zatem najnowsza powieść autorki przypadła mi do gustu? Bez wahania odpowiem, że tak. Więcej, uważam ją za bardzo dobrą, chociaż nieoczywistą. Podejrzewam jednocześnie, że powieść ta nie wszystkim się spodoba.
Dlaczego w ogóle sięgnąłem po ten tytuł, nic nie wiedząc o autorce? Odpowiedź jest banalna: przemówił do mnie tytuł. Nieco tajemniczy, intrygujący, a jednocześnie niepokojący. Gdybyś wiedziała... to, co by się stało? Czy życie potoczyłoby się inaczej? Czy podjęłabyś inne decyzje i wybory? Czy dziś bylibyśmy w innym miejscu? Takie pytania cisną się nam na usta.
Powieść już od początku wzbudza zainteresowanie czytelnika. Otóż podczas spotkania czterech przyjaciółek ktoś strzela do jednej z nich. Wydarzenie to wywołuje wstrząs w całym miasteczku. Nie było to bowiem zwykłe, przypadkowe spotkanie. Kamila, Magda, Ramona i Julia po ukończeniu szkoły spotykają się regularnie co pięć lat. Przyjeżdżają wtedy do domu Julii, gdzie przy winie i przekąskach wspominają dawne czasy i relacjonują to, co się u nich zmieniło. Tak było zawsze. Utarty schemat, który wszyscy dobrze znali. Dopiero ostatnie spotkanie wszystko zmieniło. Spotkanie, po którym Julia z raną postrzałową walczy o życie w szpitalu.
Dochodzenie prowadzi komisarz Andrzej Leski. Niestety, policjant zmaga się z własnymi problemami. Jakiś czas temu zaginęła jego żona Alicja. Nikt nie wie, co się z nią stało. Po prostu wyszła z domu i już nie wróciła. Leski pocieszenia szuka w alkoholu. Jest jednak dobrym policjantem, toteż energicznie przystępuje do dochodzenia. Zastanawia się, kto i dlaczego strzelał do Julii? Czy była to któraś z jej koleżanek? Czy może Borys, nieco tajemniczy mężczyzna pomagający jej w gospodarstwie? Szybko okazuje się, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż z początku się wydawało.
Jednak „Gdybyś wiedziała” to z całą pewnością nie jest kryminał. To zdecydowanie powieść obyczajowa. Kiedy bowiem Julia leży w szpitalu, jej przyjaciółki same szukają odpowiedzi, dlaczego wydarzyło się to, co się wydarzyło. Czy musiało do tego dojść? Czy to możliwe, że klucz do rozwikłania zagadki tkwi w przeszłości?
Kamila, Magda i Ramona dzielą się po kolei historią swojego życia. Kiedy zdobywają się na szczerość, na jaw wychodzą skrywane dotąd problemy, rodzinne niepowodzenia, kolejne ponoszone porażki. Kobiety ze zdumieniem odkrywają, że do tej pory udawały przed sobą nawzajem. Udawały silne i pewne siebie, podczas gdy... Podczas gdy każda borykała się po prostu ze swoim życiem, a życie jak powszechnie wiadomo jest cierpieniem. Dlaczego ktoś chciał zabić Julię? Jaką prawdę odkryje komisarz Andrzej Leski? Kim jest Marzanna M. i jaka jest jej rola w całej tej historii?
„Gdybyś wiedziała” to według mnie bardzo dobra powieść, przeznaczona nie tylko dla kobiet. Powieść o młodzieńczych marzeniach, które często przegrywają walkę z realnym życiem. Powieść o miłości, którą od nienawiści dzieli jedynie mały krok. Powieść o kompromisach, których nikt nie chce, ale na które ostatecznie każdy się godzi.
Osobiście przypadł mi także do gustu język i styl autorki. Po prostu jest w tej książce coś takiego, co sprawiło, iż dobrze mi się ją czytało. Lektura tego tytułu była dla mnie przyjemnością, mimo nieoczywistego zakończenia. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak polecić tę książkę. Idealna na jesienne wieczory.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 54
- 44
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
-Wsiądzie panina chwilę? - rzucił to, co pierwsze mu do głowy. -Zgoda - usłyszał natychmiast w odpowiedzi na swą nienachalną propozycję. - ...
RozwińPamiętaj, synu - przypomniały się Leskiemu słowa ojca, które nagle, wraz z głębokim westchnieniem wymknęły mu się z ust, gdy po raz ostatni ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Jestem fanką twórczości Grażyny Jeromin-Gałuszki od blisko dziesięciu lat. Powaliła mnie na kolana swoim debiutem “Złote nietoperze” i od tej pory wszystko, co wychodzi spod jej pióra, darzę absolutnym, bezwarunkowym uwielbieniem. Każdą kolejną książką, a przeczytałam ich już siedemnaście, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest mistrzynią współczesnej kobiecej literatury obyczajowej na naszym krajowym rynku.
Jej literatura to magiczne, klimatyczne książki osadzone z dala od wielkich miast, w urokliwych wioskach bieszczadzkich albo w centralnej Polsce. Ten wiejski, albo małomiasteczkowy klimat czasem nie jest nawet doprecyzowany geograficznie, ale dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Najważniejsze, że jest niepowtarzalny, nie do podrobienia. Fabuła zawsze toczy się w zadbanym domu, w otoczeniu bujnych ogrodów, łąk, lasów czy rzek. Nasiąkam ich zapachami, rozsmakowuję się owocami, wdycham aromat otulających dom kwiatów i zatracam się w całości losami bohaterek.
Bo Pani Grażyna w centrum stawia zawsze silne, odważne kobiety, które niekoniecznie zawsze podejmują mądre, przemyślane decyzje (wszak od wieków wiemy, że porywy serca nie zawsze idą w parze z rozsądkiem),ale za to zawsze dostrzegają zło i umieją mu się przeciwstawić. Zawsze urzeka mnie u autorki fantastyczne rozumienie kobiecej psychiki. Tej istoty wytrwałej, odpornej na ciosy, zaradnej życiowo i szukającej, jak każdy, miłości.
I jak w poprzednich książkach tak i w tej jesteśmy gdzieś w centrum kraju, w urokliwej miejscowości N. i mamy galerię czterech kobiet. Przyjaciółek, których więź zapoczątkowana w liceum trwa niezmiennie od dwudziestu lat, a podtrzymywana jest regularnie na zjazdach odbywających się w końcówce sierpnia, co pięć lat. Każda ma inny temperament, wyznaje inny system wartości, inny stosunek do mężczyzn czy rodziny i każda mozolnie buduje swój świat. Wszystkie co pięć lat deklarują całkowite spełnienie jako żony, matki, kochanki, ale czy to, co udało im się stworzyć to nie są jedynie domki z kart? Czy wszystko, na pozór gruntownie poukładane, nie skrywa dramatycznych przeżyć, wyrzutów sumienia, poczucia klęski i rozgoryczenia? Pora na weryfikację swoich życiowych i zawodowych osiągnięć pojawi się niespodziewanie, bo oto w trakcie spotkania dochodzi do próby morderstwa na jednej z nich. Czy celem była poszkodowana Julia, czy może któraś z trzech innych? Dociekania o motywy tego kroku zmuszają do domysłów, ale również do sięgnięcia w przeszłość...
Uwielbiam prozę tej pisarki za jej prosty, niewydziwiany język, w którym oddaje sens ludzkiego życia, podkreślając wartość przyjaźni i miłości w życiu każdej kobiety.
Wspaniała książka, którą pochłonęłam w parę godzin i nie mogłam wyjść z zachwytu. Wątek kryminalny dodaje jej smaczku i jest przyczynkiem do retrospekcji, a tam niestety czai się niewyobrażalne zło i niezadawniony ból zadany kobiecie.
Czytajcie koniecznie!
Jestem fanką twórczości Grażyny Jeromin-Gałuszki od blisko dziesięciu lat. Powaliła mnie na kolana swoim debiutem “Złote nietoperze” i od tej pory wszystko, co wychodzi spod jej pióra, darzę absolutnym, bezwarunkowym uwielbieniem. Każdą kolejną książką, a przeczytałam ich już siedemnaście, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest mistrzynią współczesnej kobiecej literatury...
więcej Pokaż mimo toJest to świetna opowieść o czterech prawie czterdziestoletnich przyjaciółkach, które spotykają się regularnie co pięć lat u jednej z nich i zdają relację z minionego czasu. I choć wydaje się, że znają się doskonale i wszystko o sobie wiedzą, na jaw wychodzą zaskakujące historie.
Bardzo poleca, dobra kobieca lektura.
Jest to świetna opowieść o czterech prawie czterdziestoletnich przyjaciółkach, które spotykają się regularnie co pięć lat u jednej z nich i zdają relację z minionego czasu. I choć wydaje się, że znają się doskonale i wszystko o sobie wiedzą, na jaw wychodzą zaskakujące historie.
Pokaż mimo toBardzo poleca, dobra kobieca lektura.
„Gdybyś wiedziała” Grażyny Jeromin- Gałuszka to poszerzona wersja powieści, która ukazała się w 2008 roku pod tytułem „Oczy Marzanny M.” Czytałam ją przed laty i niewiele pamiętałam z fabuły. Może dlatego z ciekawością sięgnęłam po to wydanie.
„Gdybyś wiedziała” to powieść obyczajowa z domieszką psychologii i wątkiem sensacyjnym.
Akcja toczy się w różnych przestrzeniach czasowych. Cztery przyjaciółki od dawna spotykają się co pięć lat w domu jednej z nich. Opowiadają o swoim życiu. Wspominają przeszłość. Podczas ostatniego spotkania jedna z nich zostaje postrzelona. To wydarzenie jest punktem wyjściowym tej ciekawej i intrygującej historii. Właściwie kilku.
Grażyna Jeromin-Gałuszka jest mistrzynią fabuły, która zawłaszcza czytelnika.
„Gdybyś wiedziała” to powieść która zaskakuje pod każdym względem. Mądra, życiowa. Napisana pięknym językiem. Błyskotliwe dialogi. Świetnie nakreślone postaci. Oryginalna konstrukcja. Narracja poprowadzona naprzemiennie przez każdego z bohaterów. To wszystko składa się na wybitność nadzwyczaj dobrej prozy jaką niewątpliwie jest książka „Gdybyś wiedziała”. Powieść absolutnie dla każdego. Autorka urzeka opowiadaniem.
Chapeau bas Jeromin-Gałuszka. GORĄCO POLECAM!
„Gdybyś wiedziała” Grażyny Jeromin- Gałuszka to poszerzona wersja powieści, która ukazała się w 2008 roku pod tytułem „Oczy Marzanny M.” Czytałam ją przed laty i niewiele pamiętałam z fabuły. Może dlatego z ciekawością sięgnęłam po to wydanie.
więcej Pokaż mimo to„Gdybyś wiedziała” to powieść obyczajowa z domieszką psychologii i wątkiem sensacyjnym.
Akcja toczy się w różnych...
Przyjaciółki spotykają się wspólnie, co pięć lat. Każda z zachwytem opowiada o swoim życiu, przeżyciach, miłostkach, jednak żadna z nich nie przyznaje się do swoich słabości. Na wierzch nie wychodzą problemy, bolączki, niepewności, pozostają tylko maski udawanego szczęścia i radości. Wszystko się zmienia, kiedy jedna z nich zostaje postrzelona. Do ich względnie poukładanego świata wkrada się chaos, panika i przeróżne domysły, kto mógł chcieć do tego doprowadzić.
Fabuła dzieje się na różnych płaszczyznach czasowych. Autorka pozwala poznać każdą z przyjaciółek, ich przeszłość, myśli, przeżycia, doznania, emocje i to jak minione wydarzenia wpłynęły na ich teraźniejszość. Oprócz tego do akcji wkracza policjant, który sam zmaga się ze swoimi demonami. Próbuje odnaleźć swoją żonę i zrozumieć, jak mogło dojść do jej zniknięcia. Autorka ukazuje człowieka, który przez to wydarzenie popada w szaleństwo, rezygnację i stany depresyjne. Pojawia się tu motyw zbrodni, jednak on nie odgrywa tu kluczowej roli. Został w fabule umieszczony, jednak emocje i przeżycia wychodzą na prowadzenie. Niepewność, strach, odnajdywanie błędów, chęć zrozumienia, dlaczego do tego wszystkiego doszło i kto może za tym stać. Do tego złość, bezradność, lęk, zderzenie z dorosłym życiem, które nie jest tak idealne, jak człowiek z początku myślał. Źle ulokowane uczucia, które doprowadziły nieraz do złamanego serca i wiele innych.
Pierwszy raz miałam okazję poznać bliżej twórczość autorki. Przeważnie słyszałam wiele dobrego o jej dziełach, dlatego z ogromną ciekawością sięgnęłam po ,,Gdybyś wiedziała''. Język i styl autorki może z początku sprawiać niemały problem, jednak gdy człowiek nim nasiąknie, od razu zmienia nastawienie do powieści i z ogromnym zainteresowaniem poznaje kolejne perypetie postaci i przebieg fabuły. Dajcie się porwać lekturze, a ja niebawem sięgnę po następne powieści autorki. Gorąco polecam!
Przyjaciółki spotykają się wspólnie, co pięć lat. Każda z zachwytem opowiada o swoim życiu, przeżyciach, miłostkach, jednak żadna z nich nie przyznaje się do swoich słabości. Na wierzch nie wychodzą problemy, bolączki, niepewności, pozostają tylko maski udawanego szczęścia i radości. Wszystko się zmienia, kiedy jedna z nich zostaje postrzelona. Do ich względnie poukładanego...
więcej Pokaż mimo toBardzo nie lubię książek, na których nie ma informacji, że jest to kolejne lub zmienione wydanie,pod zmienionym tytułem!
Bardzo nie lubię książek, na których nie ma informacji, że jest to kolejne lub zmienione wydanie,pod zmienionym tytułem!
Pokaż mimo toKsiążka jakoś specjalnie mnie nie porwała i nie przypadła mi do gustu. Nic szczególnie mnie w niej nie zainteresowało. Troszkę ją przemęczyłam.
Książka jakoś specjalnie mnie nie porwała i nie przypadła mi do gustu. Nic szczególnie mnie w niej nie zainteresowało. Troszkę ją przemęczyłam.
Pokaż mimo toCztery przyjaciółki z liceum spotykają się co 5 lat po napisaniu matury. Po 20 latach coś poszło nie tak - kula, która zmienia los nie tylko kobiet, ale i gburowatego komisarza.
Cztery przyjaciółki z liceum spotykają się co 5 lat po napisaniu matury. Po 20 latach coś poszło nie tak - kula, która zmienia los nie tylko kobiet, ale i gburowatego komisarza.
Pokaż mimo to74/2023 (A)
="Oczy Marzanny M." (167/2017)
74/2023 (A)
Pokaż mimo to="Oczy Marzanny M." (167/2017)