Inna Wenecja

Okładka książki Inna Wenecja Predrag Matvejević
Okładka książki Inna Wenecja
Predrag Matvejević Wydawnictwo: Pogranicze Seria: Meridian publicystyka literacka, eseje
148 str. 2 godz. 28 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Meridian
Tytuł oryginału:
Druga Venecija
Wydawnictwo:
Pogranicze
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
148
Czas czytania
2 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8386872705
Tagi:
eseje Wenecja podróże sztuka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
1154

Na półkach:

Świetny esej chorwackiego naukowca o nieoczywistej, mniej znanej Wenecji, którą „turyści” zalewają jednak bardziej nieubłaganie niż bezlitosna woda…

Krótka w sumie książeczka, która w efekcie swoistej „archeologii pamięci” pozwala zrozumieć fenomen Wenecji lepiej niż opasłe przewodniki wyliczające wszystkie atrakcje do obowiązkowego „zaliczenia” („Czy sama Wenecja winna jest zalewowi literatury o niej. Czy mogła coś zrobić, by temu zapobiec” - pyta Autor). Do tego doszła teraz konieczność obfotografowania tych miejsc (koniecznie z własnym obliczem na pierwszym planie – inaczej któż uwierzy, że dana osoba naprawdę jest na placu św. Marka?). Autor z rozrzewnieniem wspomina zaś czasy, gdy „ważniejsza była Wenecja niż obraz Wenecji”….

Szczególnie odpowiada mi, że Matvejević skupia się na peryferiach turystycznych atrakcji, bagatelizowanych przez innych szczegółach, np. miejskich roślinach, zewnętrznych rzeźbach, piekarniach, fryzjerniach, a nawet studniach. A propos: zawsze się zastanawiałem nad problemem czystej wody w Wenecji, bo to co wokół – jak wiedzą ci, co byli – lekko „oddaje” (jak to kiedyś mówiono o nieprzyjemnych zapachach). Z tej książki dowiedziałem się, że każda dzielnica miała swoją – dobrze pilnowaną i doglądaną - publiczną studnię, czynną dwa razy na dobę.

Takie np. piękne zdania: ”Wilgoć przenika wszystko: mur i kamień, drzewo, żelazo, cegłę i duszę”. „Wszystkie ilustracje w książce są anonimowe. Autorzy ich nie podpisali. Sławę pozostawili innym. Taka skromność zawstydza. Takie poświęcenie powinno być nagrodzone”. „Między tymi wysepkami, przez mgiełkę, zobaczyłem najpiękniejszy zmierzch, cichy i uroczysty jak śmierć w Wenecji".

A zupełnie niezwykły jest tu cmentarz San Michele na wyspie, „na którą, jak w mitologii, płynie się łodzią” (leżą tam m.in. James Joyce, Igor Strawiński, Josip Brodski).

W swych erudycyjnych wywodach Autor pisze: ”Czy pierwotni mieszkańcy tych okolic rzeczywiście przybyli znad dalekich rzek, przynosząc ze sobą obrazy i zwyczaje ze swej praojczyzny, gdzieś z północy, znad Wisły czy Morza Bałtyckiego, kto wie? Istnieją przypuszczenia na ten temat, a wspomnienia dawno się już zatarły (...) na pewno wiadomo tylko tyle, że starzy Weneci, nim stali się Wenecjanami, wybrali właściwe morze – Adriatyk” (dodam od siebie, że nie przypadkiem wenecjanka z reguły była blondynką – nie tylko na obrazie Dürera…)

Dlatego nie powinien się nasz Autor dziwić, gdy wkrótce potem pyta: ”Kto by przypuszczał, że ostatnimi obrońcami Wenecji będą Schiavoni (po chorwacku Szciavuni, czyli Słowianie),których przodkowie-niewolnicy wiosłowali na weneckich galerach”.

Czytamy, że „Wenecjanie, podobnie jak Holendrzy, musieli wyrywać morze po kawałku ziemi, aby pozostać na lądzie”. Oni zwyciężyli nad żywiołem, nie tylko dzięki właściwej im, typowej dla protestantów, mrówczej pracowitości - Wenecja jest raczej skazana ( i to z powodów pozareligijnych).

Szczególnie uwodzący jest przepiękny esej o roli chleba w Wenecji na przestrzeni dziejów. W ogóle, jak to we Włoszech, wiele tu o jedzeniu. Matvejević m.in. przypomina, a być może i uświadamia, że „60 lat okupacji austriackiej zmieniło kartę potraw i napojów, na której znalazły się: Gulasch, Strudel, Würstel, Knödel, Spritzer”.

Podsumowując: w całym tekście odnajdowałem znajome klimaty - niczym w esejach Herberta czy w niezapomnianej „Pamięci Włoch” Pawła Muratowa.

Przyczepić się mogę tylko do jednego zdania: że „z daleka łatwo pomylić” mewy z kormoranami. Dziwne, skoro wszystkie mewy są białe jak śnieg (oprócz niektórych młodocianych – buro kreskowanych) a kormorany – czarne i to opalizująco...

I jeszcze pretensja: ale do tłumacza, a na pewno do tak cenionego przeze mnie wydawnictwa (ileż to książek serii Meridian mnie bez reszty zachwyciło!). Każdy w miarę wykształcony człowiek, a już zwłaszcza redaktor, powinien jednak wiedzieć, że polskim egzonimem nazwy dawnej tureckiej stolicy jest Stambuł, a nie żaden „Istambuł”, kalka z oryginału...

Świetny esej chorwackiego naukowca o nieoczywistej, mniej znanej Wenecji, którą „turyści” zalewają jednak bardziej nieubłaganie niż bezlitosna woda…

Krótka w sumie książeczka, która w efekcie swoistej „archeologii pamięci” pozwala zrozumieć fenomen Wenecji lepiej niż opasłe przewodniki wyliczające wszystkie atrakcje do obowiązkowego „zaliczenia” („Czy sama Wenecja winna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

To mój kolejny chorwacki, urlopowy książkowy nabytek. Ta krótka książeczka zainteresowała mnie podczas pobytu w mieście Pula. Zwiedzając półwysep Istria zwróciłem uwagę na to iż dziś należący do Chorwacji półwysep jest również powiązany historycznie z Włochami, przede wszystkim z Wenecją.

Autorek niniejszej książki jest Chorwat, który pracuje, wykłada na włoskiej uczelni. Postanowił on napisać książkę o Wenecji ze swojej chorwackiej perspektywy.

Dzięki tej lekturze poznajemy inną stronę Wenecji. Dowiadujemy się o tym iż spora część pali drewnianych na których wybudowano liczne budowle weneckie pochodzi z lasów z terenów dzisiejszej Chorwacji, Istrii oraz Dalmacji. Rzemieślnicy, robotnicy oraz wcześniej niewolnicy często byli Słowianami, pochodzili z terenów dzisiejszej Chorwacji. W Splicie, Dubrowniku, Zadarze działały jarmarki na których handlowano niewolnikami, ci trafiali do Wenecji.

Autor również zwraca uwagę na niektóre wyrażenia stosowane w weneckim dialekcie, które mają swoje korzenie w językach słowiańskich.

Książka nie tylko jednak poświęcona jest chorwackim czy też słowiańskim wpływom dziś widocznym w Wenecji. Autor opisuje pewne zapomniane fakty czy też tradycje Weneckie. Dowiadujemy się na przykład o tym jak ważną rolę w Wenecji odgrywali fryzjerzy.

Książka ozdobiona jest licznymi rycinami, często są to ryciny mające kilkaset lat.

Ciekawa pozycja. Zaskoczyło mnie to iż istnieje polski przekład tej książki. Ja miałem możliwość czytania książki po angielsku.

To mój kolejny chorwacki, urlopowy książkowy nabytek. Ta krótka książeczka zainteresowała mnie podczas pobytu w mieście Pula. Zwiedzając półwysep Istria zwróciłem uwagę na to iż dziś należący do Chorwacji półwysep jest również powiązany historycznie z Włochami, przede wszystkim z Wenecją.

Autorek niniejszej książki jest Chorwat, który pracuje, wykłada na włoskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
108

Na półkach:

Super ciekawie napisana. Historycznie, gawędziarsko czasem, reportażowo, wciągająco choć to zaledwie kilka stron.

Super ciekawie napisana. Historycznie, gawędziarsko czasem, reportażowo, wciągająco choć to zaledwie kilka stron.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    71
  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    7
  • Wenecja
    2
  • SERIA - Meridian - Pogranicze
    1
  • Szukam
    1
  • Poszukiwane
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Ulubione
    1
  • Wenecja~!
    1

Cytaty

Więcej
Predrag Matvejević Inna Wenecja Zobacz więcej
Predrag Matvejević Inna Wenecja Zobacz więcej
Predrag Matvejević Inna Wenecja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także