Ta serię uwielbiam 😁 ah te małe Garstki, przyciągają trupy jak magnez 🤣

Ta serię uwielbiam 😁 ah te małe Garstki, przyciągają trupy jak magnez 🤣

Pióro Pani Anety idealnie trafia w moje gusta - humor, wartkość akcji, brak rozwlekłych opisów, fabuła. Czekam na każdą książkę gatunku kryminał z czarnym humorem i nutką romansu z utęsknieniem.

Pióro Pani Anety idealnie trafia w moje gusta - humor, wartkość akcji, brak rozwlekłych opisów, fabuła. Czekam na każdą książkę gatunku kryminał z czarnym humorem i nutką romansu z utęsknieniem.

Dopiero w połowie trzeciego rozdziału zorientowałam się, że "Denat wieczorową porą" jest trzecim tomem serii. To z pewnością wpłynęło na mój odbiór powieści - bo miałam poczucie, że ominęło mnie sporo zabawy. To przypominanie o zwłokach schowanych w materacu, gdy w samym tomie zagadka była dużo prozaiczniejsza i nudniejsza, sprawiało, że czułam, że czytam zły tom. W "Denacie wieczorową porą" dzieje się bowiem niewiele i to niewiele rozciągnięte jest ponad miarę, tak że pod koniec książki człowiek tylko ziewa i odlicza strony do końca. Raczej do serii już nie wrócę. Nawet dla zagadki trupa upchniętego do materaca.

Dopiero w połowie trzeciego rozdziału zorientowałam się, że "Denat wieczorową porą" jest trzecim tomem serii. To z pewnością wpłynęło na mój odbiór powieści - bo miałam poczucie, że ominęło mnie sporo zabawy. To przypominanie o zwłokach schowanych w materacu, gdy w samym tomie zagadka była dużo prozaiczniejsza i nudniejsza, sprawiało, że czułam, że czytam zły tom. W...

Cudna , pełna humoru historia . Polecam

Cudna , pełna humoru historia . Polecam

Jeśli lubicie komedie kryminale lub historie stylizowane na świat książek Agathy Christie, to koniecznie przeczytajcie tę trylogię. Każda z nich jest inna i każda opiera się na innym gatunku, a jednocześnie tworzą spójną całość. Ciekawostka: książki można czytać w dowolnej kolejności.

Tom 1
“Trup na plaży i inne sekrety rodzinne”
Magda Garstka przyjeżdża do Ustki w odwiedziny do swojej babci, która od lat prowadzi tam pensjonat o nazwie Wielka Niedźwiedzica. Dziewczyna zatrudnia się w kawiarni, a w wolnych chwilach pomaga seniorce w prowadzeniu biznesu. Podczas spaceru po plaży, Magda znajduje zwłoki. Trochę we współpracy z wujkiem policjantem, a trochę na własną rękę — postanawia odkryć prawdę i poznać tożsamość denata. Zwłaszcza że ślady prowadzą do pensjonatu babci Marii…

⭐Tej części najbliżej jest do komedii kryminalnej.

Tom 2
“Martwy sezon”
Wielka Niedźwiedzica ma niemałe problemy finansowe. Co więcej, ciotka Magdy, Tamara Garstka, miała wypadek, a przy tym na jaw wychodzi romans z Cezarym, jej dawną miłością. To wszystko zebrane w jednym miejscu i o jednym czasie, nie wróży niczego dobrego. W pensjonacie zjawiają się też nietypowi goście. Niedługo po tym pojawiają się też pierwsze
zwłoki i sekrety, które trzeba rozwiązać.

⭐To historia obyczajowa, z wątkiem kryminalnym i romansem.

Tom 3
“Denat wieczorową porą”
Bohaterką tego tomu jest seniorka rodziny Garstków, Maria. Co mamy w tej części? Anonimowe zaproszenie na Bal Tajemnic, śnieżycę, stary dom, szaloną przyjaciółkę — Anielę, niejednego trupa i tajemnice, które w końcu muszą ujrzeć światło dzienne.

⭐Ta część najbardziej przypomina książki Agathy Christie. A dzięki wątkowi z zamkniętym pokojem jest najbardziej hermetyczna.

Bohaterkami tych książek są trzy kobiety, a każda z nich jest na innym etapie życia. Magda — dziewczyna, która niedawno skończyła studia. Tamara — dojrzała kobieta, która wdaje się w relację z dawną miłością i Maria — seniorka i właścicielka pensjonatu, która skrywa niejedną tajemnicę.

Ta seria to złoto. Każda z książek opowiada zupełnie inną historię, opierając się na różnych gatunkach literackich. Okładki mogą nieco mylić i świadczyć o tym, że wszystkie części to przezabawne komedie kryminalne. Owszem, humor autorki obecny jest w każdym z tomów, jednak nie on jest tu czynnikiem, który determinuje całą serię.

“Garstki z Ustki” czyta się bardzo dobrze. Mamy tu do czynienia z wyrazistymi postaciami, błyskotliwymi dialogami i dobrze skonstruowanymi fabułami. A do tego klimat nadmorskiej miejscowości, jest taką kropką nad i całej serii. Jeśli nie przepadasz za drastycznymi kryminałami, wolisz, kiedy akcja jest “bezpieczna”, uwielbiasz hermetyność i małomiasteczkowość w literaturze, to te książki będą dobrym wyborem.

Jeśli lubicie komedie kryminale lub historie stylizowane na świat książek Agathy Christie, to koniecznie przeczytajcie tę trylogię. Każda z nich jest inna i każda opiera się na innym gatunku, a jednocześnie tworzą spójną całość. Ciekawostka: książki można czytać w dowolnej kolejności.

Tom 1
“Trup na plaży i inne sekrety rodzinne”
Magda Garstka przyjeżdża do Ustki w...

Lekka opowieść (co nie jest zarzutem!),sprawnie napisana, z niejednym trupem, sukcesywnie odkrywanym tajemnicami i paniami, które momentami nie stroną od mocnego języka, gdy wymaga tego sytuacja.
Zawsze, zawsze boję się, gdy sięgam po książki napisane przez kobiety (bo inaczej postrzegamy świat i interpretujemy rzeczywistość),ale pani Aneta ze swojego zadania wywiązała się na szóstkę. Podobnie jak czytająca ją Paulina Holtz.

Co ciekawe, to nasze pierwsze czytelniczo-pisarskie spotkanie :)

Lekka opowieść (co nie jest zarzutem!),sprawnie napisana, z niejednym trupem, sukcesywnie odkrywanym tajemnicami i paniami, które momentami nie stroną od mocnego języka, gdy wymaga tego sytuacja.
Zawsze, zawsze boję się, gdy sięgam po książki napisane przez kobiety (bo inaczej postrzegamy świat i interpretujemy rzeczywistość),ale pani Aneta ze swojego zadania wywiązała...

I tak o to jestem po lekturze ostatniej już niestety części Garstek z Ustki. Zżyłam się z tą rodziną i trochę mi smutno że to już koniec.
"Denat wieczorową porą" to książka która skupia się na tajemnicach Marii Garstki seniorki rodziny oczywiście nie zabrakło tutaj pozostałych bohaterów w tym mojej ulubionej Madzi.
Ta część bogata jest w nienawiść chęć zemsty długo skrywany żal i rozpacz pokazuje tez jak bardzo ważne jest wsparcie rodziny w sytuacjach trudnych życiowo.
Nie brakuje tu oczywiście wątku kryminalnego oraz wymyślnej intrygi.
I choć po tytule można by sądzić że to komedia kryminalna lekka i przyjemna to jednak czai się w niej mała dawka dramatu wyrażona momentami jadowitym językiem który pobudza w nas - a przynajmniej w mnie - chęć dosłownie jebnięcia pewnej osobie za to co mówi i robi.
Podkreślę tym samym że zarówno ta jak i poprzednie części ujęły mnie emocjami i rozwojem głównych postaci. Ich metamorfozy psychologiczne były dla mnie bardzo ujmujące zaś wsparcie i przyjaźń oraz oddanie szczególnie głównej bohaterki skradło moje serduszko.
Polecam i podkreślam to nie jest tylko i aż komedia kryminalna

I tak o to jestem po lekturze ostatniej już niestety części Garstek z Ustki. Zżyłam się z tą rodziną i trochę mi smutno że to już koniec.
"Denat wieczorową porą" to książka która skupia się na tajemnicach Marii Garstki seniorki rodziny oczywiście nie zabrakło tutaj pozostałych bohaterów w tym mojej ulubionej Madzi.
Ta część bogata jest w nienawiść chęć zemsty długo...

Jak dla mnie to była najlepsza część o Garstkach z Ustki.

Maria Garstka od kilku miesięcy dostaje anonimowe listy, w których jej ktoś grozi, intensywność tych listów ostatnim czasie wzrasta i są coraz bardziej niebezpieczne.

W międzyczasie przyjaciółka Marii - Aniela dostaje zaproszenie na tajemniczy bal. Aniela bardzo chce iść i namawia przyjaciółkę aby jej towarzyszyła.

Tajemnicze miejsce, śnieżyca, której w Ustce nie widziano od bardzo dawna, zagadka z przeszłości, zemsta. Wszystkie te wydarzenia spadają na Marię w ciągu kilku dni.

Autorka dała nam niezłą zagadkę do rozwiązania, coś w stylu Agathy Christie.

tak się wciągnęłam w lekturę, że przeczytałam ją w ciągu jednego dnia.

Polubiłam zwariowaną rodzinę Garstków. Mam nadzieję że to nie było ostatnie z nimi spotkanie.

Jak dla mnie to była najlepsza część o Garstkach z Ustki.

Maria Garstka od kilku miesięcy dostaje anonimowe listy, w których jej ktoś grozi, intensywność tych listów ostatnim czasie wzrasta i są coraz bardziej niebezpieczne.

W międzyczasie przyjaciółka Marii - Aniela dostaje zaproszenie na tajemniczy bal. Aniela bardzo chce iść i namawia przyjaciółkę aby jej towarzyszyła....

Lubię Anetę Jadowską i już! Fascynuje mnie jej wyobraźnia i ścieżki, którymi podążą pisząc swoje opowieści. Podziwiam wrażliwość na otoczenie. Autorka ma zdecydowanie zacięcie do snucia lekkich opowieści z morałem w tle. W jej książkach czuć dobra energię i nieszablonowe podejście do życia. Tak jest i w tym razem. Choć to kryminał to płynie z niego mądra myśl. Warto ładować baterie, swoje i bliskich, miłością, bo łatwiej wtedy przejść przez życie z podniesiona głową. Nie jest to może typowa pozycja gatunku i zatwardziałym miłośnikom mrocznych opowieści rodem ze Skandynawii nie przypadnie do gustu, ale tym którzy poza krwawymi doznaniami nie pogardą równolegle snutą ciekawą opowieścią o życiu i będą umieli popatrzeć na opowiadaną tu historię z dystansem, szczerze polecam. To dobra lektura szczególnie na długie mroczne wieczory, gdy ogarnia nas dołująca nostalgia typowa dla jesiennej słoty za oknem.

Lubię Anetę Jadowską i już! Fascynuje mnie jej wyobraźnia i ścieżki, którymi podążą pisząc swoje opowieści. Podziwiam wrażliwość na otoczenie. Autorka ma zdecydowanie zacięcie do snucia lekkich opowieści z morałem w tle. W jej książkach czuć dobra energię i nieszablonowe podejście do życia. Tak jest i w tym razem. Choć to kryminał to płynie z niego mądra myśl. Warto...

Świetnie budowana zimowa, mroczna i zagadkowa atmosfera... ale nie udało się tego utrzymać do końca powieści. A szkoda...

Świetnie budowana zimowa, mroczna i zagadkowa atmosfera... ale nie udało się tego utrzymać do końca powieści. A szkoda...