Dziedziczka z Moczarowisk

Okładka książki Dziedziczka z Moczarowisk Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Okładka książki Dziedziczka z Moczarowisk
Jacek SkowrońskiMaria Ulatowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Pałac w Moczarowiskach (tom 2) literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Pałac w Moczarowiskach (tom 2)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-10
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382341669
Tagi:
Literatura polska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zaginiony rękopis Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Ocena 6,8
Zaginiony rękopis Jacek Skowroński, M...
Okładka książki Kobiety Rawenów Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Ocena 7,0
Kobiety Rawenów Jacek Skowroński, M...
Okładka książki Tajemnica willi Sielanka Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Ocena 7,3
Tajemnica will... Jacek Skowroński, M...
Okładka książki Taki krótki urlop Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Ocena 6,4
Taki krótki urlop Jacek Skowroński, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3087
2449

Na półkach: ,

Przyjemny romans, z podstępnymi czarnymi charakterami, duchem i tajemniczym nieznajomym. Do tego czarny, puchaty Czort, żywy trup i powrót do pałacu w Moczarowicach. Powieść lekka i odstresowująca.
Odsłuchałam z przyjemnością.

Przyjemny romans, z podstępnymi czarnymi charakterami, duchem i tajemniczym nieznajomym. Do tego czarny, puchaty Czort, żywy trup i powrót do pałacu w Moczarowicach. Powieść lekka i odstresowująca.
Odsłuchałam z przyjemnością.

Pokaż mimo to

avatar
2864
751

Na półkach: , , ,

Bardzo chętnie po raz drugi dałam się zaprosić do Moczarowisk. Spotkałam się z osobami ,które poznałam w 1 części ale pojawiły się też nowe. Wśród nich niektórych nie darzę sympatią,ale autorom udała się spowodować to,że osoby są barwne , o nudzie nie ma mowy.
Jest ciekawa intryga ,romantyczna miłość ,tajemnice zagadki. Poczułam w trakcie czytania "klimat" pałacu ,gdzie brak elektryczności, telefonu i internetu. Osobiście pamiętam czasy bez telefonu ,internetu ale dla moich dzieci to już brzmi nieco "bajkowo".

Bardzo chętnie po raz drugi dałam się zaprosić do Moczarowisk. Spotkałam się z osobami ,które poznałam w 1 części ale pojawiły się też nowe. Wśród nich niektórych nie darzę sympatią,ale autorom udała się spowodować to,że osoby są barwne , o nudzie nie ma mowy.
Jest ciekawa intryga ,romantyczna miłość ,tajemnice zagadki. Poczułam w trakcie czytania "klimat" pałacu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Ja nie dziedzic i nie znam dziedziczki.Za to lubię ten duet. I ich książki,.

Ja nie dziedzic i nie znam dziedziczki.Za to lubię ten duet. I ich książki,.

Pokaż mimo to

avatar
3031
494

Na półkach: ,

Słaba, chciałoby się rzecz - przegadana, bo czy istnieje okreslenie "przepisana"? nie majace na myśli kopiowania?
Ciekawe czemu ma się wrażenie, że ktoś kasy potrzebował.....

Słaba, chciałoby się rzecz - przegadana, bo czy istnieje okreslenie "przepisana"? nie majace na myśli kopiowania?
Ciekawe czemu ma się wrażenie, że ktoś kasy potrzebował.....

Pokaż mimo to

avatar
367
229

Na półkach: ,

Przeczytałam już wszystkie książki p. Marii Ulatowskiej, jak i duetu, który tworzy z p. Jackiem Skowrońskim. Uwielbiam ich sposób pisania. Zaskakują mnie i zachwycają:) Dałam się przenieść w tajemniczy klimat Moczarowisk. Polubiłam bohaterów i ich zawiłe losy. Przyznam, że trochę rozczarował mnie wybór partnera przez Nikę, ale najważniejsze, że ona czuje się szczęśliwa. Baśniowy świat, w który przeniosłam się dzięki wędrówkom pałacowymi korytarzami i ścieżkami wokół pałacu, pozwoliły mi zapomnieć o trudach codziennego życia. Podziwiam też sposób w jaki autorzy przedstawili nie tylko miłość ludzi, ale i szacunek oraz miłość do zwierząt:).
Nie wszystkich bohaterów polubiłam , ale może to się zmieni? Wierzę, że powstanie jeszcze kolejny tom i poznam dalsze losy znanych już oraz nowych, mieszkańców pałacu w Moczarowiskach.

Przeczytałam już wszystkie książki p. Marii Ulatowskiej, jak i duetu, który tworzy z p. Jackiem Skowrońskim. Uwielbiam ich sposób pisania. Zaskakują mnie i zachwycają:) Dałam się przenieść w tajemniczy klimat Moczarowisk. Polubiłam bohaterów i ich zawiłe losy. Przyznam, że trochę rozczarował mnie wybór partnera przez Nikę, ale najważniejsze, że ona czuje się szczęśliwa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
68
35

Na półkach:

Znacie miejsce w którym, wciąż panują XIX-wieczne zwyczaje, etykieta i stroje, a dostęp do dóbr technologicznych jest niemożliwy? Nie? To witajcie w Moczarowicach. To niesamowicie dokładnie skrojone otoczenie jest tłem do wydarzeń związanych z dziedziczeniem pałacu przez Nikę i walkę o spadek z wydziedziczonym wnukiem zmarłego hrabiego Ignacego. Na początku książki zawarty jest spis wszystkich istotnych bohaterów i już możemy się dowiedzieć jak bardzo różnorodne są to osobistości. Świetne opisane i bardzo charakterystyczne. Dzięki temu książka mimo, że jest drugim tomem łatwo pozwala czytelnikowi zapoznać się z sytuacją. Najciekawsza jest cała intryga, ale jak to w większości książek bywa to dobro zwycięża. W relacjach między bohaterami można dostrzec jak bardzo różne są relacje między pozornie bliskimi sobie ludźmi, chociaż nie tylko ludźmi. Miłość, przyjaźń, zaufanie, a także przeciwstawna zazdrość i zawiść to wszystko znajdziecie w tej książkę.

Jest to bardzo przyjemna lektura na wakacyjne wieczory i podróże. Mamy wątek romantycznej miłości, pałacowe tajemnice i zagadki, więc każdy powinien znaleźć ulubiony wątek. Napięcie wydarzeń rośnie stopniowo i tu brawo dla autorów, bo wszystkie wątki świetnie do siebie pasują. Śmiało mogę polecić Wam tą pozycję, chociaż początek trochę mi się dłużył to warto było, bo końcówka akcji jest dynamiczna i trzyma w napięciu, co jeszcze może się wydarzyć w tym przepięknym miejscu

Znacie miejsce w którym, wciąż panują XIX-wieczne zwyczaje, etykieta i stroje, a dostęp do dóbr technologicznych jest niemożliwy? Nie? To witajcie w Moczarowicach. To niesamowicie dokładnie skrojone otoczenie jest tłem do wydarzeń związanych z dziedziczeniem pałacu przez Nikę i walkę o spadek z wydziedziczonym wnukiem zmarłego hrabiego Ignacego. Na początku książki zawarty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1406
1394

Na półkach: , , ,

„DZIEDZICZKA Z MOCZAROWISK”

Maria Ulatowska Jacek Skowroński Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Nie miała czasu szukać miłości, ale skoro ta sama nadeszła – to się temu poddała. Tylko czy warto? Czy ta osoba ma wobec niej czyste zamiary?
Nika została spadkobierczynią pałacu w Moczarowiskach. Nie spodziewała się tego. Prawowity wnuk poprzedniego właściciela został wydziedziczony. Dlaczego? Co takiego nawywijał? Władysław Moczarowski nie może pogodzić się z decyzją dziadka. Za wszelką cenę próbuje przejąć pałac. Knuje intrygę wymierzoną prosto w Nikę. Czy ona się ogarnie i w porę dostrzeże zbliżające się niebezpieczeństwo?
Leokadia czując pismo nosem postanawia działać. Do pałacu sprowadza swoich przyjaciół, którzy spróbują pomóc. Czy w porę uratują sytuację? A może to Nika przejrzy na oczy? Czy Władysław podda się miłości i zapomni o swoim planie? O tym musicie dowiedzieć się sami czytając książkę „Dziedziczka z Moczarowisk”.
Klimatyczna historia, która wciągnęła mnie od samego początku. Dobrze budowane intrygi sprawiają, że robi się ciekawie. Znakomita akcja ratunkowa Leokadii. Nika ma wielu przyjaciół, chociaż nie wszyscy są tego warci.
Świetna fabuła, dobra akcja, znakomite sceny, oryginalni bohaterowie sprawiają, że powieść wciąga. Można się pośmiać i popłakać jednocześnie. Są sceny wesołe i smutne.
Chętnie za jakiś czas ponownie po nią sięgnę. Historia, która na długo pozostaje w pamięci. Czytając tą powieść miałam wrażenie, że znajduję się w pałacu w Moczarowiskach.
Chętnie polecam „Dziedziczkę z Moczarowisk” wszystkim osobą lubiącym powieści obyczajowe z dobrą dawką humoru.
Niesamowity duet Maria Ulatowska i Jacek Skowroński. Wielkie brawa za tą powieść. Stworzyliście coś niesamowitego.
Nie możecie przegapić tego tytułu.
„Dziedziczka z Moczarowisk” jest drugim tomem z serii „Pałac w Moczarowiskach”. Przyznam szczerze, że jeszcze nie czytałam pierwszej części „Pałac w Moczarowiskach”. Mam nadzieję, że to nadrobię.

„DZIEDZICZKA Z MOCZAROWISK”

Maria Ulatowska Jacek Skowroński Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Nie miała czasu szukać miłości, ale skoro ta sama nadeszła – to się temu poddała. Tylko czy warto? Czy ta osoba ma wobec niej czyste zamiary?
Nika została spadkobierczynią pałacu w Moczarowiskach. Nie spodziewała się tego. Prawowity wnuk poprzedniego właściciela został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1151
1150

Na półkach: , , , ,

" Dziedziczka z Moczarowisk " to drugi tom z cyklu który miał nigdy nie powstać. Lepszy i mniej zabawny czy raczej mniej prześmiewczy.

Fabuła trochę pogmatwana i bardzo przewidywalna. Całość powieści opiera się na dobrze wykreowanych bohaterach ukazujących zarówno złe jak I dobre cechy charakteru. Dużą atrakcję stanowi wprowadzenie postaci nieżyjącego, kamerdynera Onufrego z jego kwiecistym językiem.

Książka dla niewymagających czytelników.

" Dziedziczka z Moczarowisk " to drugi tom z cyklu który miał nigdy nie powstać. Lepszy i mniej zabawny czy raczej mniej prześmiewczy.

Fabuła trochę pogmatwana i bardzo przewidywalna. Całość powieści opiera się na dobrze wykreowanych bohaterach ukazujących zarówno złe jak I dobre cechy charakteru. Dużą atrakcję stanowi wprowadzenie postaci nieżyjącego, kamerdynera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
846
246

Na półkach:

Macie czasem tak, że nie pamiętacie dokładnie treści, ale całym sercem możecie daną pozycję polecić? Dobrze pamiętam, ile radochy dał mi „Pałac w Moczarowiskach” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego. Historia o pewnym hotelu, gdzie majestatycznie przemieszczał się kamerdyner. Tego bohatera nie sposób zapomnieć. Ale z wielu innych powodów postanowiłam sięgnąć po drugi tom, czyli „Dziedziczkę z Moczarowisk”.

Nika to postać, która mogłaby powiedzieć, że znalazła się we właściwym miejscu o właściwym czasie – nie dość, że uratowała życie hrabiego Ignacego jako dziecko i znalazła dach na głową, to wiele lat później stała się jego dziedziczką. I tutaj rozpoczyna się książka – od intrygi Władysława, wnuka Ignacego. Mężczyzna nie potrafi pogodzić się z wydziedziczeniem i postanawia rozkochać w sobie Ninę, by majątek trafił w jego ręce.

„Omotać, rozkochać w sobie, roznamiętnić i doprowadzić do tego, by sama zaczęła go błagać, żeby ją wziął, razem z całym dziedzictwem”

Bardzo podobały mi się dwie przypominajki, które autorzy byli uprzejmi zamieścić – krótko o każdym bohaterze oraz fragment zakończenia poprzedniego tomu. Tego mi było trzeba! Ale szybko uświadomiłam sobie, że pewnego braku nic nie będzie mi w stanie zrekompensować – braku kamerdynera. Jego śmierć w poprzednim tomie zabolała. Był taką wisienką na torcie, bez której to nie to samo.

Jednak brak wspomnianego pracownika to nie jedyna różnica. Drugą był odmienny styl pisania. Bardziej poważny, choć chwilami mimo wszystko lekki. Mój zachwyt, który pamiętam przy pierwszym tomie – przepadł. Jakby autorzy podzielili się nie na rozdziały, a na tomy. I kto wie, może tak właśnie było. Nieważne. Dla mnie ważne jest to, że nie czułam już tego czegoś. Niespecjalnie przypadła mi również intryga, którą knuł wraz ze swym prawnikiem wnuk hrabiego, dziedzic krwi. Była gdzieś jakby w tle, niby dopracowana, ale nieporadna. A co na to najbliżsi głównej bohaterki?

Kiedy pomyślę o najbliższym otoczeniu Niki, mam ochotę łapać się za głowę. Jeszcze ten nieszczęsny zbieg okoliczności… Zabrakło mi tutaj jakiegoś pecha, intrygi, wypadku… czegokolwiek, co dodałoby prawdziwości. Było zbyt dobrze, czyli nudno. W normalnym życiu okej, ale to jest książka. Miejsce, gdzie mogłoby się zadziać dosłownie wszystko. Papier przecież wszystko przyjmie. Nawet lądowanie ufo tuż obok pałacu. A propos pałacu! Interes się kręci, bo goście dopisują, a tymczasem ciągle o tym zapomniałam. Szkoda, że autorzy nie poświęcili im większej uwagi. Niby byli, ale równie dobrze mogliby robić za duchy przodków, które czasem przemkną, nie narzucając się swoją obecnością.

I tak wszystko toczyło się jakoś nijak. Ciekawiej zrobiło się gdzieś pod koniec, ale zakończenie trochę mnie rozczarowało. I znów było mi przykro, gdyż wiązałam z tą książką ogromne nadzieje. A co otrzymałam? Jako taką historię, która choćby z racji miejsca, miała szansę na coś wciągającego. Autorzy nie wykorzystali do końca potencjału samego miejsca. Zarówno nie wplatając w fabułę wątków dotyczących zmyślnych sekretów budowli, jak i tajemniczego mężczyznę, który aż się prosił o więcej uwagi. Wielka strata.

Ale mimo wszystko przeczytałabym coś jeszcze, gdyby autorzy zdecydowali się pociągnąć perypetie Niki i jej przyjaciół. Ale wówczas liczyłabym na jakiś mocny wątek, który byłby niczym trzęsienie ziemi. Czymś, co wszystkich wyrzuci ze strefy komfortu i zmusi do gwałtownych decyzji. Może morderstwo albo zmasowany atak szlacheckich rodów.

Póki co, opuszczam pałac i wracam do własnego życia, uznając ten pobyt za średnio udany. Ale kto wie, może jeszcze kiedyś będzie mi dane zagościć w jednym z pokoi i mentalnie przywdziać XIX-wieczny strój.

https://naszerecenzje.wordpress.com/

Macie czasem tak, że nie pamiętacie dokładnie treści, ale całym sercem możecie daną pozycję polecić? Dobrze pamiętam, ile radochy dał mi „Pałac w Moczarowiskach” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego. Historia o pewnym hotelu, gdzie majestatycznie przemieszczał się kamerdyner. Tego bohatera nie sposób zapomnieć. Ale z wielu innych powodów postanowiłam sięgnąć po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1036
901

Na półkach: , , ,

To, co od razu ujmuje od pierwszych akapitów, to wysmakowany styl pisarski autorów, którzy przywiązują dużą uwagę do ładnego i niemal malarskiego sposobu snucia opowieści. Pani Marii Ulatowskiej i panu Jackowi Skowrońskiemu udało się oddać klimat panujący w pałacu i zróżnicować charaktery stworzonych postaci tak, że nie mamy problemów z ich rozróżnieniem. Ich sposób opisywania dziejących się wydarzeń jest dziś rzadko spotykany i przywołuje na myśl klasyczne romanse retro, w których nie brakuje intryg, tajemnic, zawiłych relacji i lekkiego humoru. Całość opowiedziana jest wysmakowanym językiem literackim, który czyta się z przyjemnością.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/08/849-dziedziczka-z-moczarowisk-czesc-ii.html

To, co od razu ujmuje od pierwszych akapitów, to wysmakowany styl pisarski autorów, którzy przywiązują dużą uwagę do ładnego i niemal malarskiego sposobu snucia opowieści. Pani Marii Ulatowskiej i panu Jackowi Skowrońskiemu udało się oddać klimat panujący w pałacu i zróżnicować charaktery stworzonych postaci tak, że nie mamy problemów z ich rozróżnieniem. Ich sposób...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    106
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    10
  • 2021
    5
  • Ulubione
    3
  • 2022
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Ebooki
    2
  • Literatura polska
    2
  • Obyczajowa
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziedziczka z Moczarowisk


Podobne książki

Przeczytaj także