rozwińzwiń

Czułe podróże

Okładka książki Czułe podróże Liliana Fabisińska, Magdalena Majcher, Natasza Socha, Edyta Świętek, Joanna Szarańska, Magdalena Wala
Okładka książki Czułe podróże
Liliana FabisińskaMagdalena Majcher Wydawnictwo: Pascal literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Pascal
Data wydania:
2021-07-08
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-08
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381037761
Tagi:
literatura polska opowiadania miłość spotkania podróże
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
628
626

Na półkach: ,

Po „Czułe podróże” sięgnęłam głównie ze względu na bardzo dobrze znane mi nazwiska pisarek. Nie chciałam czuć się zawiedziona, a istnieją autorki, które zawsze dają mi porządną dawkę mądrej i nieprzesłodzonej literatury. Sądząc po okładce można założyć, że będą to opowiadania o miłości, gdzie zagubiona i porzucona kobieta spotyka na swojej drodze mega przystojnego Adonisa. Całe szczęście, że tak NIE jest, a to, co możemy przeczytać, można z całą pewnością porównać do prawdziwego życia. Nie zawsze bowiem wszystko się udaje, nie zawsze też można zakochać się od pierwszego wejrzenia. Sama, jako realistka, zdecydowanie wolę, by fikcyjne historie nie wywoływały we mnie uczucia mdłości.

Lekturę „Czułych podróży” specjalnie odłożyłam na marzec, bo już niedługo zawitają do nas ciepłe, słoneczne dni, a grube kurtki czy swetry będzie można z powodzeniem zmienić na lekkie, przewiewne i kolorowe ubrania. Zawsze o tym marzę, gdyż zima nie jest zbyt przyjemna, a egipskie ciemności o godzinie szesnastej potrafią nawet wywołać coś w rodzaju depresji. Kocham swój kraj, szczególnie język, ale szkoda, że wiosna nie zawsze jest słoneczna, a lato zbyt krótko trwa. Dzięki omawianej antologii poczułam się niemal jak na wakacjach- nic, tylko leżeć, odpoczywać i cieszyć się piękną aurą.

Spośród wszystkich sześciu opowiadań najlepiej oceniam historie wykreowane przez Magdalenę Majcher, Nataszę Sochę i Joannę Szarańską. Nie chcę ujawniać szczegółów, ale dzięki autorkom wiemy, że nie wszystko w naszym życiu będzie piękne i zgodne z naszymi marzeniami. Poza tym, pióro Magdaleny Majcher doskonale pokazuje, jak na przestrzeni dekad zmieniła się mentalność Polaków. Kiedyś, gdyby autorka chciała wydać swoje opowiadanie, mogłaby być potępiona, jednak teraz jej historia ma bardzo aktualny wydźwięk. O co chodzi? Warto samemu się przekonać.

Antologia ta to też bardzo przyjemne podróże w określona miejsca. Grecja, Hiszpania, Toskania, Lanckorona, Rumunia, Wenecja. Sama najbardziej chciałabym odwiedzić Hiszpanię- podoba mi się styl życia Hiszpanów, ich język (jestem samoukiem),jak też potrawy. Oby tak się kiedyś stało, to moje marzenie, a te czasem się spełniają.

Z całą pewnością zapamiętam też definicję nudy, którą klarownie przedstawiła nam Natasza Socha. Uznała ona bowiem, że „nuda to nic innego, jak czysta karta papieru i kilka kredek, które ma się w ręce”. Tylko od nas zależy, jaki rysunek stworzymy, jak wykorzystamy dane nam narzędzia. Poza tym, wcale nie potrzebujemy drogich hoteli, basenów czy drinków z palemką. Cisza, spokój, piękne rośliny i śpiew egzotycznych ptaków to także powód do euforii

Bardzo się cieszę, że zakupiłam tę antologię. Nie jest to może książka na miarę ideału, odrzuciłam tylko początkowe opowiadanie, lecz na pewno będę ją polecać innym czytelnikom. Malownicze opisy wielu europejskich miejsc z pewnością zachęcą część odbiorców do uczestnictwa w wycieczce marzeń.

Po „Czułe podróże” sięgnęłam głównie ze względu na bardzo dobrze znane mi nazwiska pisarek. Nie chciałam czuć się zawiedziona, a istnieją autorki, które zawsze dają mi porządną dawkę mądrej i nieprzesłodzonej literatury. Sądząc po okładce można założyć, że będą to opowiadania o miłości, gdzie zagubiona i porzucona kobieta spotyka na swojej drodze mega przystojnego Adonisa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
38

Na półkach:

Świetna lektura do poduszki. Łatwa,lekka. Przypomniała mi jakie są fajne wycieczki objazdowe. Trochę nostalgiczne i smutne jak, zawsze ale do strawienia. Jednego znieść nie mogę. Określeń...poświęciła się dla rodziny, męża, dzieci itp. Kobieta nie poświęca się. Robi to bo chce. Nikt jej nie zmusza. To jej wybór. I wcale nie powinna oczekiwać za to nagrody. A w tych bajkach dla dorosłych ona czeka na to aż ją docenią. Tymczasem zostaje wymieniona na lepszy model. Innym razem doceniona. Jak w życiu. Ogólnie polecam.

Świetna lektura do poduszki. Łatwa,lekka. Przypomniała mi jakie są fajne wycieczki objazdowe. Trochę nostalgiczne i smutne jak, zawsze ale do strawienia. Jednego znieść nie mogę. Określeń...poświęciła się dla rodziny, męża, dzieci itp. Kobieta nie poświęca się. Robi to bo chce. Nikt jej nie zmusza. To jej wybór. I wcale nie powinna oczekiwać za to nagrody. A w tych bajkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
682
471

Na półkach: ,

Połknęłam w dwa dni :)

Jak na rodzimą literaturę kobiecą, jest to naprawdę zaskakująco dobry zbiór opowiadań.

Nie znałam do tej pory pióra żadnej z tych autorek, chociaż niektóre nazwiska obiły mi się o uszy (a raczej oczy).
O czym są te krótkie formy?
Pierwsze opowiadanie jest o zdradzieckich chłopakach (Fabisińska),dwa o zdradzieckich mężach (Majcher i Szarańska),jedno o podróży przedślubnej (Świętek). Z kolei dwa opowiadania, które zrobiły na mnie największe wrażenie pozostawiam na sam koniec.
"Draculę w kąpielówkach" Magdaleny Wali wyróżniam za bliską memu sercu Rumunię (szkoda, że w opowiadaniu nie ma wiele miejsca na rozleglejsze opisy) i bardzo bliską odległościowo Pszczynę, gdzie mamy początek i koniec opowiadania ;) Ale najlepsze w tym wszystkim było szybkie dorastanie dzieci bohaterki, no i otrząśnięcie się jej samej z życiowego marazmu.
Na podobną spontaniczność i szybką zmianę życia musiała się zdecydować także bohaterka opowiadania "W kolorze Sieny" Nataszy Sochy. Ta jednak potrzebowała solidnego kopa od pani psycholog, aby dostrzec, to co dla drugiego bohatera tego opowiadania było od dawna oczywiste. Opowieść o uważności i dostrzeganiu piękna życia w jego najdrobniejszych przejawach.

Muszę jednak dodać coś jeszcze o innych opowiadaniach.
"Grota z widokiem" Fabisińskiej to lekka opowiastka, do tego nieco zwariowana.
Magdalena Majcher i jej "Podróż ostatniej szansy" to rozważania zdradzonej żony, czy być nadal z mężem, czy może lepiej się rozstać. Jest to dobre opowiadanie.
Taki sam temat podjęła w "Alei Cichych Szeptów" Joanna Szarańska, lecz przez dodatek zbędnych bohaterów wyszło jej to słabiej niż koleżance po piórze.
Opowiadanie "Na przekór lękom" Edyty Świętek mogłoby zakończyć się w 2/3 tekstu i byłoby nadal niezłe. Ale autorka postanowiła dopowiedzieć dalszą część historii.

Generalnie jestem miło zaskoczona i zapewne przez to zaskoczenie daję aż 6,5 gwiazdki. Naprawdę dobry zbiorek.

Połknęłam w dwa dni :)

Jak na rodzimą literaturę kobiecą, jest to naprawdę zaskakująco dobry zbiór opowiadań.

Nie znałam do tej pory pióra żadnej z tych autorek, chociaż niektóre nazwiska obiły mi się o uszy (a raczej oczy).
O czym są te krótkie formy?
Pierwsze opowiadanie jest o zdradzieckich chłopakach (Fabisińska),dwa o zdradzieckich mężach (Majcher i Szarańska),...

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
178

Na półkach: , , ,

„Czułe podróże” jest zbiorem sześciu opowiadań napisanych przez sześć polskich, którego tematem są historie o miłości. Każda z autorek zabiera czytelnika we wspaniałą podróż do interesujących miejsc, które mogą odmienić życie bohaterek. Opracowania typu Antologia mają to do siebie, że nie każde opowiadanie przypada do gustu w równym stopniu, nie mniej jednak mnie ogólnie podobała się ta książka. Zbiór okazał się całkiem mile spędzonym czasem i dobrą formą relaksu. Dlatego też polecam tę pozycję.

„Czułe podróże” jest zbiorem sześciu opowiadań napisanych przez sześć polskich, którego tematem są historie o miłości. Każda z autorek zabiera czytelnika we wspaniałą podróż do interesujących miejsc, które mogą odmienić życie bohaterek. Opracowania typu Antologia mają to do siebie, że nie każde opowiadanie przypada do gustu w równym stopniu, nie mniej jednak mnie ogólnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
329

Na półkach: ,

Czułe podróże to zeszłoroczna antologia, w której znalazły się opowiadania m.in. Liliany Fabisińskiej, Nataszy Sochy, Magdaleny Majcher, Joanny Szarańskiej, Edyty Świętek i Magdaleny Wala.
Każda z autorek zabiera nas w miejsca, które może odmienić czyjeś życie. I tak mamy szansę wraz z bohaterami zwiedzić gorącą Hiszpanię, Kretę, Toskanię, cudownie malowniczą Lackoronę oraz bajkową Rumunię. Te oto miejsca staną się świadkami ważnych życiowych decyzji i zmian, które wprowadzą w życie bohaterowie. Kto z nich znajdzie nową miłość a kto uwolni się ze związku bez przyszłości ? Kto zmieni swoje życie?
To nie tak, że nie lubię antologii. Lubię. Jednak mało kiedy podobają mi się wszystkie opowiadania, które się w nich znajdują. Tutaj było podobnie, bo nie wszystkie opowiadania zdobyły moje uznanie. Niestety. Tytuł także wydał mi się nad wyrost, bo w niektórych opowiadaniach nie znalazłam tej ,,czułości’’. Co najwyżej rozczarowanie.
Chociaż niniejsza antologia nie jest perfekcyjna łączy je jedno- wspaniałe miejsca, w których dzieje się akcja. Tutaj muszę przyznać, wszystkie z opowiadań opisują miejsca akcji tak sugestywnie, że czytelnik chciałaby na własne oczy zobaczyć to co dane było bohaterom. To prawda. Wydeptywanie ścieżek w cudownych miejscach z bohaterami opowiadań uważam za wielki plus tej książki.
Chociaż Czułe podróże nie w pełni spełniły moje oczekiwania, nie żałuję, że zdecydowałam się na przeczytanie tejże antologii. Sugestywnie opisane miejsca zrekompensowały mi nie zawsze ciekawą fabułę. Czy ją polecam? Tym razem nie mogę w stu procentach zagwarantować dobrej lektury dlatego ani nie polecam ani nie odradzam jej przeczytania.

Czułe podróże to zeszłoroczna antologia, w której znalazły się opowiadania m.in. Liliany Fabisińskiej, Nataszy Sochy, Magdaleny Majcher, Joanny Szarańskiej, Edyty Świętek i Magdaleny Wala.
Każda z autorek zabiera nas w miejsca, które może odmienić czyjeś życie. I tak mamy szansę wraz z bohaterami zwiedzić gorącą Hiszpanię, Kretę, Toskanię, cudownie malowniczą Lackoronę oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
137

Na półkach:

Z książkami pisanymi na zamówienie bywa różnie. Jeden daje radę , kto inny sie morduje, byle napisać. Tym razem moja ulubiona polska autorka (Socha) nie podobała mi się wcale. Fabisińska do przejrzenia, w sumie najlepsza Szarańska. Reszty nie czytam, nie przypadły mi panie do gustu.

Z książkami pisanymi na zamówienie bywa różnie. Jeden daje radę , kto inny sie morduje, byle napisać. Tym razem moja ulubiona polska autorka (Socha) nie podobała mi się wcale. Fabisińska do przejrzenia, w sumie najlepsza Szarańska. Reszty nie czytam, nie przypadły mi panie do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
1659
721

Na półkach: , ,

Zbiór sześciu opowiadań o relacjach, ale nie tylko tych radosnych i z happy endem. Sześć autorek: Fabisińska - oczywiście dla niej przeczytałam, Socha, Majcher, Szafrańska, Świętek, Wala. Sześć różnych miejsc na świecie: Kreta, Barcelona (moje marzenie!),Toskania (kocham!),Lanckorona (czy jeszcze nie byłam?),Wenecja, Rumunia (coraz bardziej mnie intryguje). Lekkie, ale całkiem poprawne i miłe.

Zbiór sześciu opowiadań o relacjach, ale nie tylko tych radosnych i z happy endem. Sześć autorek: Fabisińska - oczywiście dla niej przeczytałam, Socha, Majcher, Szafrańska, Świętek, Wala. Sześć różnych miejsc na świecie: Kreta, Barcelona (moje marzenie!),Toskania (kocham!),Lanckorona (czy jeszcze nie byłam?),Wenecja, Rumunia (coraz bardziej mnie intryguje). Lekkie, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
155

Na półkach:

Autorki z antologii „Czułe Spotkania” powracają, aby tym razem zabrać nas w niesamowite miejsca w wakacyjnym klimacie. Tą antologię czytało mi się znacznie przyjemniej i szybciej niż poprzednią. Pewnie dlatego, że przez jesienną pogodę za oknem tęsknię za latem i wakacyjnymi podróżami. Jedyne, czym byłam rozczarowana, to tym, że jednak nie wszystkie opowiadania miały happy end. Napis na okładce głosi: „Żeby spotkać miłość, trzeba wyjechać na wakacje”, a tu w niektórych opowiadaniach ta miłość nawet tych wakacji nie jest w stanie przetrwać. Choć poza tym opowiadania naprawdę mi się podobały i nawet nie jestem w stanie wybrać, które najbardziej. W każdym z nich znalazło się coś, co chwyciło mnie za serce i mocniej ścisnęło.

W opowiadaniu Liliana Fabisińska „Grota z widokiem” przypomniała mi się kultura grecka. Wiem z doświadczenia, jakimi towarzyskimi ludźmi są Grecy i ta znajomość, którą bohaterka zawarła z kelnerką była tak prawdziwa, że aż zatęskniłam za tamtym klimatem.

Magdalena Majcher w opowiadaniu „Podróż ostatniej szansy” zabiera nas do Barcelony z parą, która próbuje ratować swoje małżeństwo. Autorka wplata w swoje opowiadanie trudny temat, jakim jest coming out osób LGBT i pokazuje go z perspektywy rodziców takiej osoby. I ogromny plus za to, bo rzadko kiedy się o tym mówi.

Swoje małżeństwo ratują także bohaterowie opowiadania „Ale Cichych Szeptów” autorstwa Joanny Szafrańskiej. Tu urzekły mnie krajobrazy, które nawet nie wiedziałam, że są w Polsce. Nie słyszałam nigdy wcześniej o takiej miejscowości jak Lanckorona, ale na pewno teraz odnajdę ją na mapie i w któryś weekend do niej pojadę.

Nie mogę przejść obojętnie obok opowiadania „W kolorze Sienny” Nataszy Sochy. Kobieta wyjeżdżająca w ciemno do Toskanii i mężczyzna, który jest z nią tylko wirtualnie. Czy można zakochać się w kimś, kto tylko do nas pisze? Autorka porusza w tym opowiadaniu problem choroby, która ma wpływ na całe życie, nawet na postrzeganie nas przez siebie.

W opowiadaniu Edyty Świętek „Na przekór lękom” dowiadujemy się jak może zmienić się nasze życie, gdy wyjdziemy ze swojej strefy komfortu i zrobimy coś naprawdę szalonego. I nagle wszystkie rzeczy, które do tej pory nas przerażały, stają się nieistotne. Choćby był to lot samolotem do Wenecji z grupą obcych osób.

Natomiast Magdalena Wala rozśmiesza nas swoim opowiadaniem „Dracula w kąpielówkach” i zabiera na wycieczkę objazdową po Rumunii. Autorka opowiada historię wdowy, która próbując zwrócić na siebie uwagę swoich dorosłych już dzieci, rozpoczyna drugą młodość. Magdalena Wala w bardzo interesujący sposób opisuje przemianę, jak zachodzi w dzieciach podczas wyprawy ich matki.

Podsumowując krótko: polecam dla kogoś, kto lubi Antologię i szuka pięknych opowiadań, których akacja dzieje się w wakacyjnych klimatach. Niekoniecznie opowiadań stricte o szczęśliwej miłości.

I dziękuję bardzo wydawnictwo Pascal za możliwość recenzji tej książki.

Autorki z antologii „Czułe Spotkania” powracają, aby tym razem zabrać nas w niesamowite miejsca w wakacyjnym klimacie. Tą antologię czytało mi się znacznie przyjemniej i szybciej niż poprzednią. Pewnie dlatego, że przez jesienną pogodę za oknem tęsknię za latem i wakacyjnymi podróżami. Jedyne, czym byłam rozczarowana, to tym, że jednak nie wszystkie opowiadania miały happy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach: , ,

Od zbiorów opowiadań oczekuję nieco mniej niż od typowych powieści, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że ciężej jest zachwycić i zainteresować krótką historią niż tą rozpisaną na kilkuset stronach. Dlatego nie spodziewałam się wielkiego WOW po "Czułych podróżach" - pragnęłam tylko lekkich, przyjemnych opowieści, które na chwilę przeniosą mnie w inny wymiar, ale przy okazji cokolwiek wniosą do mojego życia...

Miłość jest piękna, ale bywa skomplikowana - niekiedy wymaga wyrzeczeń, odpoczynku, ratunku... Można też ją spotkać w kompletnie nieoczekiwanym miejscu i czasie - wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć. Bohaterki tego zbioru opowiadań różnią się niemal wszystkim, jedno jest pewne - każda z nich potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, czułości i zrozumienia. Może dostaną to, gdy wyjadą na wakacje? A może pozwolą one uświadomić im, że czasami należy zajrzeć w głąb siebie, aby odnaleźć szczęście?

"Czułe podróże" mocno mnie zawiodły. Jest mi przykro, bo lubię twórczość pisarek, biorących udział w tym projekcie, i wiem, że potrafią trafić do mojego serca, a w tym przypadku kompletnie im się to nie udało. Każde opowiadanie ma +/- sześćdziesiąt stron, więc to odpowiednia ilość do stworzenia pełnowymiarowej historii, która może zachwycić. Niestety nie dość, że żadna z nich nie wywołała we mnie jakichkolwiek emocji, to ledwo je wymęczyłam, gdyż okazały się nijakie, nużące i pozbawione sposobności do wysnucia większych refleksji.

Jedyne, co poczułam podczas czytania, to ogromne pragnienie przeniesienia się w miejsce, gdzie jest ciepło, słonecznie i beztrosko, a nie deszczowo, jesiennie i zimno. Na pewno fanki twórczości autorek sięgną po ten zbiór - uprzedzam tylko, że nie warto oczekiwać po nim zbyt wiele, a w zasadzie czegokolwiek. Innych nie zachęcam, szczególnie jeśli lubią pozastanawiać się nad pewnymi kwestiami, bo tutaj nie za bardzo jest nad czym. Niezobowiązujące i lekkie lektury również mogą pobudzać do refleksji - szkoda, że to nie jest ten przypadek.

Od zbiorów opowiadań oczekuję nieco mniej niż od typowych powieści, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że ciężej jest zachwycić i zainteresować krótką historią niż tą rozpisaną na kilkuset stronach. Dlatego nie spodziewałam się wielkiego WOW po "Czułych podróżach" - pragnęłam tylko lekkich, przyjemnych opowieści, które na chwilę przeniosą mnie w inny wymiar, ale przy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
156

Na półkach:

Oczekiwałam miłych opowiadanek o miłości, nie spodziewałam się cudów literatury, ale niestety nawet mimo niezbyt wygórowanych oczekiwań, muszę ocenić książkę jako słabą. Nazwiska, które cenię, czyli Szarańska, Fabisińska czy Socha i które mnie przyciągnęły do tej pozycji, nie zdały tym razem egzaminu. Chyba najlepsze opowiadanie było ostatnie autorstwa Magdaleny Wali, której nie znałam dotychczas.

Oczekiwałam miłych opowiadanek o miłości, nie spodziewałam się cudów literatury, ale niestety nawet mimo niezbyt wygórowanych oczekiwań, muszę ocenić książkę jako słabą. Nazwiska, które cenię, czyli Szarańska, Fabisińska czy Socha i które mnie przyciągnęły do tej pozycji, nie zdały tym razem egzaminu. Chyba najlepsze opowiadanie było ostatnie autorstwa Magdaleny Wali,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    130
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    20
  • 2021
    7
  • Legimi
    5
  • 2022
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Rok 2021
    3
  • 2023
    3
  • E-book
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czułe podróże


Podobne książki

Przeczytaj także