rozwińzwiń

Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne

Okładka książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne Lord Dunsany
Okładka książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne
Lord Dunsany Wydawnictwo: Vesper fantasy, science fiction
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Gods of Pegana
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2023-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-30
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314692
Tłumacz:
Maciej Płaza
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Doorway to Dilemma: Bewildering Tales of Dark Fantasy Mike Ashley, Thomas Burke, Muriel Campbell Dyar, Lucy Clifford, Mary Elizabeth Counselman, Lord Dunsany, David H. Keller, Arthur Machen, Cleveland Moffett, Fitz-James O'Brien, Morley Roberts, Frank R. Stockton, Catherine Wells, Herbert George Wells, Mary E. Wilkins Freeman, Madeline Yale Wynne
Ocena 7,0
Doorway to Dil... Mike Ashley, Thomas...
Okładka książki Bedtime Stories Ambrose Bierce, A.S. Byatt, Angela Carter, Julio Cortázar, Isak Dinesen, Lord Dunsany, F. Scott Fitzgerald, Neil Gaiman, Nathaniel Hawthorne, Washington Irving, William Keepers Maxwell, Ursula K. Le Guin, Steven Millhauser, Haruki Murakami, Vladimir Nabokov, Robert Louis Stevenson, Herbert George Wells, Guy de Maupassant
Ocena 9,0
Bedtime Stories Ambrose Bierce, A.S...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
344
163

Na półkach:

Świetne opowieści. Inspirował się nimi H.P. Lovecraft.

Świetne opowieści. Inspirował się nimi H.P. Lovecraft.

Pokaż mimo to

avatar
690
126

Na półkach: ,

Opowiadania urzekają swoją poetyckością, choć tytułowy zbiór w mojej opinii jest najsłabszym ogniwem twórczości Lorda Dunsany. Jego prawdziwy kunszt literacki ujawnia się dopiero w tomie Czas i bogowie; dalej jest już tylko coraz lepiej. Fantasy graniczy tu z grozą, surrealizmem i groteską tworząc nowatorskie (jak na swe czasy) dzieło mające ogromy wpływ na późniejszą twórczość pisarzy, takich jak Tolkien czy Lovecraft. To klasyka, którą warto znać.

Opowiadania urzekają swoją poetyckością, choć tytułowy zbiór w mojej opinii jest najsłabszym ogniwem twórczości Lorda Dunsany. Jego prawdziwy kunszt literacki ujawnia się dopiero w tomie Czas i bogowie; dalej jest już tylko coraz lepiej. Fantasy graniczy tu z grozą, surrealizmem i groteską tworząc nowatorskie (jak na swe czasy) dzieło mające ogromy wpływ na późniejszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Zachwyca stylem, wyobraźnią i różnorodnością.

Źródło inspiracji dla pokoleń pisarzy. Dopiero po lekturze Dunsany'ego to widać u niektórych, późniejszych twórców. Dobrze sięgnąć do takiego materiału, szczególnie, że ten stoi na tak wysokim poziomie. Mam nadzieję na więcej w przyszłości!

Zachwyca stylem, wyobraźnią i różnorodnością.

Źródło inspiracji dla pokoleń pisarzy. Dopiero po lekturze Dunsany'ego to widać u niektórych, późniejszych twórców. Dobrze sięgnąć do takiego materiału, szczególnie, że ten stoi na tak wysokim poziomie. Mam nadzieję na więcej w przyszłości!

Pokaż mimo to

avatar
1079
463

Na półkach: ,

Na pewno znani są Wam tacy pisarze/pisarki jak Tolkien, Gaiman, Le Guin, czy też Lovecraft. Jednak wiecie może kim był Lord Dunsany i jaki wpływ miał na wyżej wspomnianych twórców?

"Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne" to pierwsze (!) polskie wydanie kilkudziesięciu opowiadań tego irlandzkiego pioniera fantasy. Lord Dunsany (tak, to prawdziwy Lord, arystokrata, którego ród sięga XII wieku) był bardzo popularny w swoim czasie, choć u nas wydano bodajże tylko jedną powieść: "Córkę króla elfów", o której dawno temu wspominałam podczas mojej akcji o klasyce fantastyki 😏
Jego dzieła miały duży wpływ na pisarzy, o których myślimy w pierwszej kolejności, gdy mamy wymienić osoby związane z fantastyką.
Jeśli znacie choć kilka opowiadań Lovecrafta, to czytając debiutancki zbiór opowiadań (czyli właśnie "Bogów Pegāny") od razu zauważycie jak bardzo twórca Cthulhu się nimi inspirował.

Jednak od razu zaznaczam, że nie jest to łatwa lektura. Początkowe opowiadania swoim stylem przypominają "biblijny język". Także czyta się to dosyć specyficznie. Kolejne opowiadania są jednak trochę bardziej przystępne 😊 Także jeśli sięgnięcie po to wydanie, to nie zrażajcie się na samym początku.
Opowiadania są dziwne, niektóre pełne humoru, inne pełne mroku. Tematyka także jest bardzo różna. Sądzę, że każdy znajdzie choć kilka takich opowiadań, które przypadną mu do gustu i będzie do nich wracał 😊

Zachęcam też do przeczytania posłowia tłumacza, w którym można dowiedzieć się czegoś nie tylko o Lordzie Dunsany'm ale też o rysowniku, którego dzieła ilustrowały pracę pisarza.
Jeśli więc chcecie się dowiedzieć, czym zachwycali się znani twórcy fantastyki, to koniecznie przeczytajcie ten zbiór opowiadań.

Na pewno znani są Wam tacy pisarze/pisarki jak Tolkien, Gaiman, Le Guin, czy też Lovecraft. Jednak wiecie może kim był Lord Dunsany i jaki wpływ miał na wyżej wspomnianych twórców?

"Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne" to pierwsze (!) polskie wydanie kilkudziesięciu opowiadań tego irlandzkiego pioniera fantasy. Lord Dunsany (tak, to prawdziwy Lord, arystokrata,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
141

Na półkach:

Muszę ostrzec - to naprawdę nie jest tak dobre, jak się zdaje.

Niewątpliwie docenić trzeba kilka aspektów:
- Dunsany jako pionier fantastyki,
- wykreowane spójne światy - czy jak to się hipstersko mówi, teogonie i kosmogonie,
- wyobraźnię autora,
- tradycyjnie świetny przekład Macieja Płazy
- ilustracje - które same w sobie nie są specjalnie porywające, ale cenił je (ba, uwielbiał!) sam Dunsany.

Świetny jest też sam pomysł na książkę, czyli chronologiczna prezentacja wybranych utworów z kolejnych tomów opowieści Dunsany'ego, dzięki czemu można prześledzić rozwój jego stylu na przestrzeni lat. Dostajemy fragmenty siedmiu tomów autora, z których najbardziej przypadły mi do gustu próbki z "Opowieści cudownych" z 1916 roku.

Co mnie drażniło?
- biblijny język, szczególnie na pierwszych stu stronach
- powtarzalność motywów i narracji.
Był prorok X, ale potem znikł. Przyszedł prorok Y, z którym stało się to samo. A dobosz Skarl wciąż bił w bębny, a leniwy nad-bóg Mana-Yood-Sushai odpoczywał i milczał. A za bogiem X szedł bóg Y. Potem się zamienili. Najpierw szedł bóg Y, a za nim bóg X. Dołączył do nich bóg kurzu (tak, tak, i takiego Dunsany stworzył). Ale nikt się nie modlił do nad-boga, bo się bał.
I tak w kółko, co dwie strony ta sama historia na nowo. Nie kupuję tego, choć oczywiście pamiętam o tym, jak dawno te opowieści powstały.
To nie znaczy jednak, że należy od razu padać z tego powodu na kolana.

Na szczęście w późniejszych opowiadaniach Dunsany zrywa z natrętnym, baśniowym bajaniem i od razu robi się ciekawiej. Miłośnicy podejrzanych typków siedzących w ciemnym kącie portowej tawerny znajdą tutaj coś dla siebie. Dobrze się bawiłem przy "Biednym, starym Billu" a "Dlaczego mleczarza przechodzi dreszcz, gdy spostrzega blask" to pyszne dziełko pełne niewymuszonego humoru.

O ile początek "Bogów Pegāny" wymęczył mnie okrutnie, o tyle później robi się na szczęście (nieco) ciekawiej.

Ogólnie uważam, że ta książka ma o wiele większą wartość historyczno-badawczą (nikt wcześniej tych opowieści na język polski nie przełożył),niż literacko-artystyczną. Mnie nie porwała, zawiodłem się solidnie, a przyjemność z lektury odczuwałem rzadko, zdecydowanie zbyt rzadko.

PS. Od razu przy pierwszym czytaniu biją po oczach inspiracje Lovecrafta, który wcale nie krył się z tym, że twórczość Lorda Dunsany'ego go inspiruje. "Opowieść długiego portiera" i dom na szczycie skały skojarzył mi się od razu z "Dziwnym domem wysoko wśród mgieł", a złowrogi staruch z "Bureau d'Echange de Maux" (kolejne dobre opowiadanie!) z lovecraftowskim Przerażającym Staruchem.

I tyle w temacie. Lekko naciągane 6/10.

Muszę ostrzec - to naprawdę nie jest tak dobre, jak się zdaje.

Niewątpliwie docenić trzeba kilka aspektów:
- Dunsany jako pionier fantastyki,
- wykreowane spójne światy - czy jak to się hipstersko mówi, teogonie i kosmogonie,
- wyobraźnię autora,
- tradycyjnie świetny przekład Macieja Płazy
- ilustracje - które same w sobie nie są specjalnie porywające, ale cenił je (ba,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
126

Na półkach:

Właśnie wróciłem z Krainy Snów na Niwy, które znamy. Była to fascynująco niepowtarzalna podróż. Nie będę opisywał tej książki przyziemnymi kryteriami. Postaram się zrobić to na tyle na ile zasługuje Śniący. Bowiem Lord Dunsany, znany również jako Edward John Moreton Drax Plunkett właśnie był takim Śniącym - marzycielem, którego pisarstwo opanowane było konkretnie i odpowiednio wywarzone w wizjach, z jakich wyczerpano nowy gatunek literacki. A sam Dunsany stał się prekursorem oraz twórcą fantastyki.
Osobiście ta lektura pochłonęła mnie barwnością i baśniowością do takiego stanu, że nie byłem w stanie odróżnić rzeczywistości od wizji w jakie się zagłębiałem podczas lektury. A lektura płynęła wbrew prawom czasu. Czytelnik natomiast płynął wraz z tym nurtem. Jednak pojęcie czasu podczas lektury jest zupełnie inne. Można powiedzieć, że się wydłuża, bądź staje w miejscu. Opisywane przez autora sytuację i bohaterowie spajają się z czytelnikiem. Jeśli choć raz zmagał się z jakimś szaleństwem, nie jedna postać stanie się odzwierciedleniem czytelnika. Zbiór ten jest przemyślnie ułożony. Niczym religijny epos prowadzi nas od stworzeń wszechrzeczy do meritum życia i jego obłędu. Najważniejsze chyba opowiadania z siedmiu tomów jakie Dunsany wydał za życia czytamy z fascynacją i nie przejmujemy się kiedy koniec. Wszystko jest jakby ze sobą połączone, a uniwersum Pegany egzystujący gdzieś pomiędzy światem nam znanym jest nieodłącznym elementem opowiadań. Między opowiadaniami zalecam krótką drzemkę o ile sny przychodzą do was bardzo łatwo, gdyż po lekturze opowiadania można rozbudzić wyobraźnię i wyśnić sobie zakończone opowiadanie, a nuż zmienić je trochę na swą modłę, ale ja zawsze miałem niesamowite doświadczenia, gdy mogłem lekturę trochę przeinaczyć. Dla marzycieli ta książka jest dodatkową grą.
W pierwszej części, głównych "Bogów Pegany" czytamy krótkie teksty w stylu biblijnych bądź wedyjskich tekstów, które opisują przyjście Bogów, stworzenie światów, ludzi i innych stworzeń. Miałem niemały dysonans, ponieważ czytało się to naprawdę realnie i tak jakby słyszało się to w jakiejś świątyni. Religijny sznyt tych tekstów potrafi zmienić perspektywę patrzenia na różne wierzenia. A wszystko dlatego, że inspiracją powstawania wierzeń Pegany, były Baśnie 1001 nocy, mitologie Greckie, Perskie i Egipskie. Tutaj możemy odesłać do kontynuatorów Dunsany'ego, bo nie jest sekretem, że ogromny wpływ miał autor na samego Lovecrafta i możemy to odczuć podczas lektury. Nie tylko oniryczność i klimat wschodu, ale także sama struktura opowiadań. Narrator pierwszoosobowy, szczegółowe opisy miejsc, białe śniące się miasta i dużo innych odniesień.
W dalszych częściach mamy opowiadania typowo przygodowe - morskie epopeje snute przez marynarzy, bogoczy popadających w szaleństwo odrealnienia, oraz historię z centrum Pegany jak zdobycie Carcassone czy legenda o mieczu Sacnocie. To już klasyczne bajania sprowadzające nas na granicę jawy i snu. Z mojej perspektywy ta książka jest tak dobra, że nie chcę się jej kończyć. Połykamy ją powoli ale degustujemy każdym snem jaki zespoli nasz sen ze snem Pegany. Oczywiście zbiór jest korzeniem gatunku fantastycznego, ale mrok i groza jest wpisana w fantastykę, choćby przez przerażające wizje, które nasza fantazja potrafi przywołać. To właśnie zastosował w swoich opowiadaniach Dunsany. Jego Bóstwa są efemeryczne i bajkowe, ale mają swoje mroczne cechy. Śmierć - siostra snu odgrywa również dużą rolę w Pegańskich podaniach. Nie wspominając znów o szaleństwach odrealnień bohaterów, jak chociażby w opowiadaniu "Koronacja Pana Shapa". Stąd wniosek, że zbiór ten może i jest płodem fantastyki, ale ma w sobie też dużą porcję grozy. Nie byle jakiej, bo przemawia do nas dyskursami filozoficznymi. Język użyty w opowiadaniach to kunsztowne i wysublimowane zdania nie tylko obrazujące nierealność, ale również wprowadzające w zadumę nad filozoficznymi aspektami życia. Wiele trzeba oddać również przekładowi, który jest doskonały - Maciej Płaza to człowiek, który nie raz przekładał Lovecrafta i czynił to z zaciętością językoznawcy. Także i Dunsany wypadł przy nim gwiazdorsko, jakoby swym językiem przeniósł nas w epokę. Ważnym i stałym elementem tego zbioru są również grafiki Sidneya H. Sime'a oryginalnie ilustrującego opowiadania Dunsany'ego i bez tych ilustracji nie ma prawa istnieć inne wydanie. Z czasem czujemy jednolitość tekstu z tymi grafikami i one muszą się uzupełniać. Swoją drogą Sime był tak ceniony, że znowu Lovecraft nawet umiejscowił go w swoich opowiadaniach.
Sny są nieodparte i nierozłączne z naszą egzystencją, a Lord Dunsany pokazał to mistrzowsko, jednak grozi on trochę paluszkiem, by się za bardzo w nie nie zagłębić, bo można powariować i jest to fakt naukowy. Oniryzm stał się spoiwem fantastyki, z której w późniejszych czasach pojawili się Surrealiści, a w samym świecie literackim inspiracja dosięgnęła Tolkiena, C. S. Lewisa, a w czasach obecnych możemy znów poznawać Krainę Snów dzięki kolejnemu uczniowi Dunsany'ego jakim jest Neil Gaiman ze swoim Sandmanem. Trzeba też zaznaczyć, że Dunsany jest tym niszowym klasykiem, bo zapomnianym i trochę wstyd, że w naszym kraju do tej pory nie słyszeliśmy o tym twórcy. Pismo i opowieści są tak przystępne, że szkoły mogłyby go wprowadzić do lektur, obok Tolkiena przecież. Wszystko zaczęło się w Peganie, dlatego tutaj spoczywają najstarsi Bogowie, a ja miłośników dziwu i fantasy zachęcam z czystym jak łza sumieniem do lektury. Nie zapomnijcie jednak o odpowiedniej atmosferze - najlepiej czyta się w długiej podróży tramwajem lub pociągiem, a na słuchawki przygotujcie odpowiednią playlistę - ambient, lofi, trance, folk a najlepiej grupa Psyclopean tworząca pod twórczość Lovecrafta i Dunsany'ego właśnie. Mam nadzieję, że zejdziecie do Pegany i zostawicie tam kawałek siebie. Ja mocno aprobuje ten zbiór i polecam wykonując gest Bogów Pegany!

Właśnie wróciłem z Krainy Snów na Niwy, które znamy. Była to fascynująco niepowtarzalna podróż. Nie będę opisywał tej książki przyziemnymi kryteriami. Postaram się zrobić to na tyle na ile zasługuje Śniący. Bowiem Lord Dunsany, znany również jako Edward John Moreton Drax Plunkett właśnie był takim Śniącym - marzycielem, którego pisarstwo opanowane było konkretnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
217

Na półkach:

Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne to przede wszystkim szalenie intrygująca pozycja. Lord Dunsany to anglosaski pisarz z pierwszej połowy XX wieku, który zasłynął z wyjątkowego stylu tworzenia fantastycznych światów i ich mieszkańców. Dlaczego więc Lord Dunsany nie jest w Polsce znanym nazwiskiem, a jego zbiory opowiadań nie stoją w Empiku? A może lepiej zapytać, czy w ogóle powinien się znaleźć na naszych półkach? Nie będzie łatwo odpowiedzieć, ale przecież po to spędziłam tydzień z książką.

Na początek zaznaczę, że książka jest chronologicznym zbiorem pojedynczych tomików, które pojawiały się co kilka lat. Opowieści z debiutanckich Bogów Pegāny mocno różnią się od Opowieści cudownych, wydanych ponad dekadę później. Przekrój przez twórczość jest całkiem udanym zabiegiem, ale należy liczyć się z tym, że nie wszystkie okresy twórczości Dunsany’ego mogą przypaść nam do gustu. Opowiadania są naprawdę różnorodne – od krótkich przypowieści, przez legendy o powstaniu świata aż po moralizatorsko-filozoficzne opowiastki. Przez niektóre cykle niestety trzeba się przebić, żeby dotrzeć do perełek.

Szczerze mówiąc, dla samych opisów świata warto mieć książkę Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne na półce. Miłośnicy fantastyki znajdą tu korzenie ukochanych scenerii. Doszukamy się tu zagrań podobnych do peronu 9 3/4 J.K. Rowling czy krawędzi świata u Terry’ego Pratchetta. Autor rzeczywiście posiadał niezwykle bogatą wyobraźnię w czasach, kiedy fantastyka i realizm magiczny na dobrą sprawę nie istniały. Zdaje się ona nie mieć granic, chociaż często przewijają się tu motywy takie jak morskie podróże, włóczęga od miasta do miasta czy wszelkie wariacje rycerza pokonującego smoka.

Pełną recenzję znajdziecie pod tym linkiem: https://popkulturowcy.pl/2023/09/12/bogowie-pegany-i-inne-opowiesci-fantastyczne-recenzja-ksiazki/

Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne to przede wszystkim szalenie intrygująca pozycja. Lord Dunsany to anglosaski pisarz z pierwszej połowy XX wieku, który zasłynął z wyjątkowego stylu tworzenia fantastycznych światów i ich mieszkańców. Dlaczego więc Lord Dunsany nie jest w Polsce znanym nazwiskiem, a jego zbiory opowiadań nie stoją w Empiku? A może lepiej zapytać,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
13

Na półkach: , ,

Książka jest doskonała. Stylizacja na starożytne eposy i święte księgi (w niebywałym tłumaczeniu Macieja Płazy) sprawiła, że miałem poczucie czytania nie tyle fantastyki, co prawdziwych tekstów jakiejś pradawnej, zapomnianej cywilizacji.

Wielkie święto opowieści, samo sedno i sens literatury jako takiej. Kto umie czytać, przeczytać powinien.

Książka jest doskonała. Stylizacja na starożytne eposy i święte księgi (w niebywałym tłumaczeniu Macieja Płazy) sprawiła, że miałem poczucie czytania nie tyle fantastyki, co prawdziwych tekstów jakiejś pradawnej, zapomnianej cywilizacji.

Wielkie święto opowieści, samo sedno i sens literatury jako takiej. Kto umie czytać, przeczytać powinien.

Pokaż mimo to

avatar
300
72

Na półkach:


avatar
292
291

Na półkach: ,

Wydanie zbiorcze cudownych opowieści bardzo płodnego pisarza żyjącego w latach 1878-1957, pochodzącego ze starego irlandzkiego parostwa Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta, osiemnastego barona Dunsany, zaangażowanego w Irlandzkie Odrodzenie Literackie. Wyobraźnię lorda Dunsany'ego dokarmiały między innymi Biblia Króla Jakuba, dramaty greckie, literatura łacińska, wiktoriańskie książki ilustrowane, baśnie braci Grimm i Hansa Christiana Andersena, twórczości Edgara Allana Poego, Rudyarda Kiplinga i romanse bohaterskie Williama Morrisa. Natomiast dorobek lorda Dunsany'ego wywarł wpływ na choćby takie wielkie nazwiska, jak Howard Phillips Lovecraft, Clark Ashton Smith, J.R.R. Tolkien, Robert E. Howard, Neil Gaiman, Arthur C. Clarke, Margaret St. Clair, Evangeline Walton, Jack Vance, Gene Wolfe, Ursula K. Le Guin i Guillermo del Toro. Edward John Dunsany urodził się w Londynie - wychował w angielskim hrabstwie Kent i rodzinnym domu w Irlandii, zamku Dunsany, którego budowę rozpoczęto w roku 1180 lub 1181 na zlecenie Hugh de Lacy'ego, czwartego barona Lacy – a wykształcił się w Cheam w Headley w hrabstwie Hampshire, Etton College w hrabstwie Berkshire i Royal Military College w Sandhurst w hrabstwie Berkshire. Współpracował z Williamem Butlerem Yeatsem i Isabellą Augustą, Lady Gregory na rzecz Abbey Theatre i innych pisarzy. Był członkiem Królewskiego Towarzystwa Literackiego, Irlandzkiej Akademii Literatury założonej przez Yeatsa i członkiem honorowym Institut Historique et Heraldique de France. W 1940 roku Trinity College w Dublinie przyznał mu tytuł (D.Litt.) honoris causa, a w 1950 roku był nominowany do Literackiej Nagrody Nobla za prozę, poezję i wsparcie dla młodych literatów.

Przegląd fantastycznej twórczości lorda Dunsany'ego przygotowany przez wydawnictwo Vesper na rok 2023. Edycja w twardej oprawie z ilustracjami Sidneya Herberta Sime'a (dwie z nich wykorzystano w szacie graficznej),angielskiego artysty współpracującego z Wielkim Irlandzkim Literatem, prozaikiem, poetą i dramaturgiem z historycznego zamku Dunsany. Znaczącą rolę w wydarzeniu pod tytułem „Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne” odegrał Maciej Płaza, który skompletował reprezentację fantastycznego dorobku Edwarda Johna Dunsany'ego, genialnie przełożył na język polski i opatrzył swoim posłowiem – życie i twórczość lorda Dunsany'ego oraz jego zaufanego ilustratora Sidneya H. Sime'a: pouczający wykład pana Płazy pt. „Dunsany, Sime i ich nadludzka komedia”. Publikacja zawiera debiutancki utwór irlandzkiego szlachcica: nigdy wcześniej niepublikowany w Polsce, tutaj zaprezentowane w całości legendarne dzieło pt. „Bogowie Pegāny” oraz wybrane teksty z tomów „Czas i bogowie” (dziesięć historii),„Miecz Wellerana i inne opowiadania” (siedem historii),„Opowieści marzyciela” (sześć historii),„Księga dziwów” (sześć historii),„Opowieści cudowne” (osiem historii) i „Opowieści z trzech półkul” (trzy historie).

Panteon lorda Dunsany'ego pierwotnie wydany na własny koszt w 1905 roku – książeczka opublikowana przez brytyjskiego wydawcę i księgarza Charlesa Elkina Mathewsa – który powstał z potrzeby utożsamienia się, zrozumienia księżyca i oceanu. W „Bogach Pegāny” (oryg. „The Gods of Pegāna”) najjaskrawiej zaznaczają się wpływy mitologii grackiej i Pisma Świętego, ale amerykański krytyk filmowy, który zasłynął jako badacz życia i twórczości Howarda Phillipsa Lovecrafta, Sunand Tryambak Joshi, spopularyzował pogląd, że autor tego żelaznego utworu fantasy (utworu swoją młodość przeżywającego w czasach nieistnienia tej szufladki gatunkowej – gatunek wyodrębniony później) inspirację czerpał również z filozoficznych rozważań Friedricha Wilhelma Nietzschego („Tako rzecze Zaratustra” z 1883 roku). O stworzeniu wszechświata i zabawach bogów, których odbierałam jako swego rodzaju, niepoważną, alternatywę dla nieśmiertelnych nie-bohaterów z Olimpu. Stwórcą ich wszystkich jest wszechmocny MĀNA-YOOD-SUSHA̅I̅, śpiący bóg, do którego ludziom nie wolno się modlić – wyznawcy Wszystkich Bogów Oprócz Jednego, których największą zmorą jest nieubłagany Czas, i którzy cechują się nieporównywalnie silniejszymi kręgosłupami moralnymi od infantylnie małostkowych władców Pegāny. W większości sadystycznych megalomanów czy rozbestwionych dzieciaków szczęśliwie śpiącego ojca, swój KONIEC - koniec wszystkiego – przepowiadający w jego przebudzeniu. Zamierzenie pompatyczny, podniosły, ale i niepozbawiony humoru, oryginalnie natchniony utwór w rytmie bardziej poetycznym niźli epickim, o nieprzeniknioności bogów, troskach zwykłych śmiertelników i ich autodestrukcyjnym łaknieniu wiedzy. „Nie szukajcie poznania!”. Niewiedza największą pociechą dla człowieka. Filozoficznie i nieco chaotycznie. Na marginesie: fanów twórczości Johna Ronalda Reuela Tolkiena najbardziej może zainteresować słówko Hobith.

„Czas i bogowie” (oryg. „Time and the Gods”) to druga opublikowana książka utalentowanego lorda Dunsany'ego: zbiór opowiadań powiązany z „Bogami Pegāny”, pierwotnie wydany w 1906 roku w twardej oprawie przez Williama Henry'ego Heinemanna, angielskiego wydawcę, założyciela oficyny z siedzibą w Londynie. Podejrzewa się, że nazwę niniejszy tom zawdzięcza wierszowi „Hymn to Proserpine” („Time and the Gods are at strife”) Algernona Charlesa Swinburne'a, a oryginalne ilustracje Sidneya H. Sime'a z „Czasu i bogów” lorda Dunsany'ego nadal są przechowywane w rodowym zamku tego drugiego. Imponujące rozpostarcie wyjątkowych skrzydeł wyobraźni Edwarda. Personifikacja materii nienamacalnej, rzeczy ulotnych, eterycznych, zjawisk w Krainie Czarów Dunsany'ego zdumiewająco podatnych na uczłowieczenie. Człowieka z egzotyczną wrażliwością artystyczną. O wojnie bogów. Uroczej zabawie boskiego dziecka (moje ulubione opowiadanie w tym fantastycznym omnibusie). Pysznych śmiertelnikach, którzy posiedli moce przynależne (nie)tylko bogom. O królestwie, w którym nigdy nie było i nie będzie króla. Władcy pragnącym odzyskać godziny kiedyś przez niego przeżyte i niektóre z dni minionych. Bezrozumnym okrucieństwie bogów. O Nocy odkrywającej obmierzłe sekrety stworzeń przed zatrwożonym Rankiem. O królu wypowiadającym wojnę straszliwemu Czasowi. O odejściu bogów i nadzwyczajnej okazji kulawego karzełka. O szachach Losu i Przypadku.

„Miecz Wellerana i inne opowiadania” (oryg. „The Sword of Welleran and Other Stories”) swoją światową premierę miał w roku 1908 – edycja w twardej oprawie wypuszczona przez brytyjskie wydawnictwo George Allen & Sons. Urzekające historie niesamowite, niespożyta moc pióra lorda Dunsany'ego. Jednego z najwybitniejszych hipnotyzerów nie tylko na fantastycznej scenie literackiej. Z tego zbioru Maciej Płaza wybrał opowieść o prastarym mieście od dekad nieznającym wojen, ludności śniącej o dawnych herosach, nieczujnej, niemającej odpowiedniego przygotowania na odparcie nieuchronnie zbliżającego się zagrożenia z zewnątrz. Potem mamy opowieść o Mieście Cudów, przeżyciach strudzonych pustynnych wędrowców, zmierzających do nieopisanie pięknego i przeżartego pychą miejsca. Jest i opowieść o dzikunce (bagienna rasa spokrewniona z elfami),w której podsłuchane modły w świątyni budzą przemożne pragnienie posiadania duszy, by móc czcić Boga, poznać sens muzyki, wyobrażać sobie Raj, odkryć wewnętrzne piękno ukochanych mokradeł. Z kolei niejaki Tomcio Postrach Dróg pokaże nam prawdziwą mękę nieistnienia; skazany na śmierć przez powieszenie za rozboje, co oznacza uwięzienie marzącej o Raju duszy w rozkładającym się ciele. A pewien tonący mężczyzna dopuści nas do niezwykłych widoków, jakie w tej „godzinie śmierci” się mu ukażą. Czeka nas też pobyt w dworze z duchami skazanych na przeokropne towarzystwo grzechów własnych. Będzie i terror krokodylowatego smoczyska i samotna misja nieustraszonego męża.

Z kolekcji „Opowieści marzyciela” (oryg. „A Dreamer's Tales”),po raz pierwszy wydanej w 1910 roku w twardej oprawie przez oficyną George Allen & Sons, a napisanej głównie pod wpływem Herodota, Homera i Pisma Świętego. Kolejny koszyk wybornych owoców wyobraźni lorda Dunsany'ego. Fantazyjne wiklinowe sploty z zachęcającą przestrzenią dla wyobraźni czytelnika. Syreni śpiew Oceanu, który zagłuszyć przypuszczalnie może tylko olśniewająca uroda księżniczki. A na wysypisku takie toczą się rozmowy... czyli o przemijaniu z perspektywy przedmiotów (nie)ożywionych. Magiczny sen o męce nieistnienia i przeklęci marynarze: opowieść grozy z mocnym finalnym akcentem, rozsnuta w starodawnej żeglarskiej spelunce. Żebracy opiewający wspaniałości przywar wielkiego miasta i król próbujący oszukać przeznaczenie, dotrzeć do legendarnego miasta.

Wyjątki z „Księgi dziwów” (oryg. „The Book of Wonder”). Garść apetycznych opowieści z epickiej drużyny, którą jako pierwsze zaopiekowało się wydawnictwo Williama Heinemanna – twardo oprawiona edycja z 1912 roku. A pierwsze były rysunki Sidneya Sime'a. Dawno, dawno temu lord Dunsany zastał swojego artystycznie uzdolnionego przyjaciela w bardzo ponurym nastroju. A było to w dziwnym domu Sime'a na angielskiej prowincji. Gospodarz pożalił się Eddiemu na wydawców nieoferujących ciekawych tematów dla jego twórczości. Wtedy lord Dunsany wyszedł z niecodzienną propozycją – Sidney niechaj stworzy obrazy, a Edward zilustruje je słowami. Tak powstała kolekcja, w której dopatrzono się cech parodystycznych – pośmiejmy się z bogów mitologii pegāńskiej. Może podczas wyprawy zwinnego jubilera po najprawdopodobniej największy diament na świecie? Albo w podróży po Złotą Skrzynię z zagadkową zawartością. A już na pewno w towarzystwie pewnego bałwochwalcy, którego modłów nie chce wysłuchać żaden bożek, gdyż naruszył ich pogańską etykietę. Co innego w towarzystwie mężczyzny, który opracował w swoim mniemaniu genialny plan wykradzenia cennych klejnotów z wieży istot żywiących się ludzkim mięsem. Historia, która mogła natchnąć architekta Śródziemia. To może pośmiejemy się z władców Pegāny z pewnym śmiertelnikiem odkrywającym potęgę wyobraźni i powoli się w niej zatracającym? A na deser Wieczerzy Dziwów tajemnicze okno, tajemnicza kraina, czyli o szczęśliwym nabywcy szyby, za którą rozciąga się inny, cudowny, świat...

… nomen omen „Opowieści cudowne” (oryg. „Tales of Wonder”). Kolekcja, która najpierw pojawiła się w Londynie - następne cudeńko lorda Dunsany'ego w twardej oprawie zaprezentowane przez Charlesa Elkina Mathewsa - a potem w Bostonie, też w „opakowaniu” twardym: inicjatywa John W. Luce and Company. Autor „Opowieści cudownych” najbardziej ukochał sobie tytuł zza tajemnego oceanu – w Stanach Zjednoczonych niniejszy zbiorek przedstawił się jako „The Last Book of Wonder”. Z dziewiętnastu opowiadań w „Bogach Pegāny i innych opowieściach fantastycznych” spod markowej witryny Vesper, wyróżniono takie oto rarytasy jedynego w swoim rodzaju barona Dunsany'ego. Podczas polowania dwóch mężczyzn znajduje ponury dom, gdzie jeden z nich spędzi najprawdopodobniej najdziwniejszą noc w życiu – z imaginacjami/halucynacjami gospodarza lub najprawdziwszymi duchami. Zaraz potem dostaniemy opowieść, która nie może zostać opowiedziana i bez zbędnej zwłoki ruszymy na poszukiwania wspomnienia z dzieciństwa bohatera: przepięknej piosenki odśpiewanej przez nieznajomą staruszkę. Odwiedzimy też kantor, w którym klienci wymieniają się mniejszymi i większymi przypadłościami. Wysłuchamy opowieści z podłej tawerny o największym sekrecie morza, a następnie zderzymy się z frapującą zagadką marynarzy mistrzowsko grających w szachy (jeden z talentów lorda Dunsany'ego). Pobiesiadujemy w królewskim przepychu i popatrzymy jak pewien jegomość daje się skusić piekielnemu naganiaczowi – oryginalny pakt podpisany z wysłannikiem Diabła.

W 1919 roku amerykańska oficyna John W. Luce and Company miała zaszczyt wypuścić pierwsze w historii wydanie czternastu „Opowieści z trzech półkul” (oryg. „Tales of Three Hemispheres”) lorda Dunsany'ego. W Wielkiej Brytanii zbiorek zadebiutował w 1920 roku w wyniku działalności londyńskiego wydawnictwa założonego przez Thomasa Fishera Unwina. W 1922 roku Howard Phillips Lovecraft napisał artykuł, który światło dzienne ujrzał już po jego śmierci - pierwotnie opublikowany w 1944 roku przez Arkham House, a w 1976 roku niniejszy tekst Samotnika z Providence objawił się (przedmowa) w jednym z licznych wznowień „Tales of Three Hemispheres”: edycja Owlswick Press z ilustracjami Tima Kirka. W „Bogach Pegāny i innych opowieściach fantastycznych” mamy kompletną opowieść oryginalnie zatytułowaną „Beyond the Fields We Know”. Opowiadania w trzech częściach, trzy połączone krótsze historie, czy jak kto woli mikropowieść lorda Dunsany'ego, która współczesnym czytelnikom może nasuwać silne i jakże przyjemne skojarzenia z późniejszymi „Opowieściami z Narnii” C. S. Lewisa. Kraina Marzeń Dunsany'ego. Niezapomniana podróż na okręcie kupieckim; poszukiwania starych przyjaciół, niegdysiejszych kamratów na swojskiej obcej ziemi i wreszcie piesza wyprawa do pałacu z kości słoniowej stojącego nad ametystową przepaścią w elfich górach.

Daj się porwać magicznej wyobraźni Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta! Wejdź do czarodziejskiego świata bez granic. Upij się ambrozją lorda Dunsany'ego, jednego z czołowych przedstawicieli, orędowników Literackiego Odrodzenia Irlandzkiego. Zachłyśnij się bezkresną wyobraźnią jednego z najbardziej zasłużonych fantastów w historii ludzkości. Artystyczny dorobek lorda Dunsany'ego nie zamyka się w krainie magii i czarodziejstwa, ale jak sama nazwa wskazuje „Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne” to kolekcja marzyciela. Unikat na polskim rynku wydawniczym. Wyczekiwany, wytęskniony, przepastny skarbiec czarownych historii Wielkiego Literata. Historii niezwykłych, tajemniczych, niepokojących i zabawnych. Klawych!

https://horror-buffy1977.blogspot.com/

Wydanie zbiorcze cudownych opowieści bardzo płodnego pisarza żyjącego w latach 1878-1957, pochodzącego ze starego irlandzkiego parostwa Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta, osiemnastego barona Dunsany, zaangażowanego w Irlandzkie Odrodzenie Literackie. Wyobraźnię lorda Dunsany'ego dokarmiały między innymi Biblia Króla Jakuba, dramaty greckie, literatura łacińska,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    248
  • Posiadam
    47
  • Przeczytane
    43
  • Teraz czytam
    11
  • Fantastyka
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Fantasy
    5
  • Vesper
    3
  • Opowiadania
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne


Podobne książki

Przeczytaj także