Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne

Okładka książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne Lord Dunsany
Okładka książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne
Lord Dunsany Wydawnictwo: Vesper fantasy, science fiction
471 str. 7 godz. 51 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Gods of Pegana
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2023-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-30
Liczba stron:
471
Czas czytania
7 godz. 51 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314692
Tłumacz:
Maciej Płaza
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Doorway to Dilemma: Bewildering Tales of Dark Fantasy Mike Ashley, Thomas Burke, Muriel Campbell Dyar, Lucy Clifford, Mary Elizabeth Counselman, Lord Dunsany, David H. Keller, Arthur Machen, Cleveland Moffett, Fitz-James O'Brien, Morley Roberts, Frank R. Stockton, Catherine Wells, Herbert George Wells, Mary E. Wilkins Freeman, Madeline Yale Wynne
Ocena 7,0
Doorway to Dil... Mike Ashley, Thomas...
Okładka książki Bedtime Stories Ambrose Bierce, A.S. Byatt, Angela Carter, Julio Cortázar, Isak Dinesen, Lord Dunsany, F. Scott Fitzgerald, Neil Gaiman, Nathaniel Hawthorne, Washington Irving, William Keepers Maxwell, Ursula K. Le Guin, Steven Millhauser, Haruki Murakami, Vladimir Nabokov, Robert Louis Stevenson, Herbert George Wells, Guy de Maupassant
Ocena 9,0
Bedtime Stories Ambrose Bierce, A.S...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
120
117

Na półkach:

Właśnie wróciłem z Krainy Snów na Niwy, które znamy. Była to fascynująco niepowtarzalna podróż. Nie będę opisywał tej książki przyziemnymi kryteriami. Postaram się zrobić to na tyle na ile zasługuje Śniący. Bowiem Lord Dunsany, znany również jako Edward John Moreton Drax Plunkett właśnie był takim Śniącym - marzycielem, którego pisarstwo opanowane było konkretnie i odpowiednio wywarzone w wizjach, z jakich wyczerpano nowy gatunek literacki. A sam Dunsany stał się prekursorem oraz twórcą fantastyki.
Osobiście ta lektura pochłonęła mnie barwnością i baśniowością do takiego stanu, że nie byłem w stanie odróżnić rzeczywistości od wizji w jakie się zagłębiałem podczas lektury. A lektura płynęła wbrew prawom czasu. Czytelnik natomiast płynął wraz z tym nurtem. Jednak pojęcie czasu podczas lektury jest zupełnie inne. Można powiedzieć, że się wydłuża, bądź staje w miejscu. Opisywane przez autora sytuację i bohaterowie spajają się z czytelnikiem. Jeśli choć raz zmagał się z jakimś szaleństwem, nie jedna postać stanie się odzwierciedleniem czytelnika. Zbiór ten jest przemyślnie ułożony. Niczym religijny epos prowadzi nas od stworzeń wszechrzeczy do meritum życia i jego obłędu. Najważniejsze chyba opowiadania z siedmiu tomów jakie Dunsany wydał za życia czytamy z fascynacją i nie przejmujemy się kiedy koniec. Wszystko jest jakby ze sobą połączone, a uniwersum Pegany egzystujący gdzieś pomiędzy światem nam znanym jest nieodłącznym elementem opowiadań. Między opowiadaniami zalecam krótką drzemkę o ile sny przychodzą do was bardzo łatwo, gdyż po lekturze opowiadania można rozbudzić wyobraźnię i wyśnić sobie zakończone opowiadanie, a nuż zmienić je trochę na swą modłę, ale ja zawsze miałem niesamowite doświadczenia, gdy mogłem lekturę trochę przeinaczyć. Dla marzycieli ta książka jest dodatkową grą.
W pierwszej części, głównych "Bogów Pegany" czytamy krótkie teksty w stylu biblijnych bądź wedyjskich tekstów, które opisują przyjście Bogów, stworzenie światów, ludzi i innych stworzeń. Miałem niemały dysonans, ponieważ czytało się to naprawdę realnie i tak jakby słyszało się to w jakiejś świątyni. Religijny sznyt tych tekstów potrafi zmienić perspektywę patrzenia na różne wierzenia. A wszystko dlatego, że inspiracją powstawania wierzeń Pegany, były Baśnie 1001 nocy, mitologie Greckie, Perskie i Egipskie. Tutaj możemy odesłać do kontynuatorów Dunsany'ego, bo nie jest sekretem, że ogromny wpływ miał autor na samego Lovecrafta i możemy to odczuć podczas lektury. Nie tylko oniryczność i klimat wschodu, ale także sama struktura opowiadań. Narrator pierwszoosobowy, szczegółowe opisy miejsc, białe śniące się miasta i dużo innych odniesień.
W dalszych częściach mamy opowiadania typowo przygodowe - morskie epopeje snute przez marynarzy, bogoczy popadających w szaleństwo odrealnienia, oraz historię z centrum Pegany jak zdobycie Carcassone czy legenda o mieczu Sacnocie. To już klasyczne bajania sprowadzające nas na granicę jawy i snu. Z mojej perspektywy ta książka jest tak dobra, że nie chcę się jej kończyć. Połykamy ją powoli ale degustujemy każdym snem jaki zespoli nasz sen ze snem Pegany. Oczywiście zbiór jest korzeniem gatunku fantastycznego, ale mrok i groza jest wpisana w fantastykę, choćby przez przerażające wizje, które nasza fantazja potrafi przywołać. To właśnie zastosował w swoich opowiadaniach Dunsany. Jego Bóstwa są efemeryczne i bajkowe, ale mają swoje mroczne cechy. Śmierć - siostra snu odgrywa również dużą rolę w Pegańskich podaniach. Nie wspominając znów o szaleństwach odrealnień bohaterów, jak chociażby w opowiadaniu "Koronacja Pana Shapa". Stąd wniosek, że zbiór ten może i jest płodem fantastyki, ale ma w sobie też dużą porcję grozy. Nie byle jakiej, bo przemawia do nas dyskursami filozoficznymi. Język użyty w opowiadaniach to kunsztowne i wysublimowane zdania nie tylko obrazujące nierealność, ale również wprowadzające w zadumę nad filozoficznymi aspektami życia. Wiele trzeba oddać również przekładowi, który jest doskonały - Maciej Płaza to człowiek, który nie raz przekładał Lovecrafta i czynił to z zaciętością językoznawcy. Także i Dunsany wypadł przy nim gwiazdorsko, jakoby swym językiem przeniósł nas w epokę. Ważnym i stałym elementem tego zbioru są również grafiki Sidneya H. Sime'a oryginalnie ilustrującego opowiadania Dunsany'ego i bez tych ilustracji nie ma prawa istnieć inne wydanie. Z czasem czujemy jednolitość tekstu z tymi grafikami i one muszą się uzupełniać. Swoją drogą Sime był tak ceniony, że znowu Lovecraft nawet umiejscowił go w swoich opowiadaniach.
Sny są nieodparte i nierozłączne z naszą egzystencją, a Lord Dunsany pokazał to mistrzowsko, jednak grozi on trochę paluszkiem, by się za bardzo w nie nie zagłębić, bo można powariować i jest to fakt naukowy. Oniryzm stał się spoiwem fantastyki, z której w późniejszych czasach pojawili się Surrealiści, a w samym świecie literackim inspiracja dosięgnęła Tolkiena, C. S. Lewisa, a w czasach obecnych możemy znów poznawać Krainę Snów dzięki kolejnemu uczniowi Dunsany'ego jakim jest Neil Gaiman ze swoim Sandmanem. Trzeba też zaznaczyć, że Dunsany jest tym niszowym klasykiem, bo zapomnianym i trochę wstyd, że w naszym kraju do tej pory nie słyszeliśmy o tym twórcy. Pismo i opowieści są tak przystępne, że szkoły mogłyby go wprowadzić do lektur, obok Tolkiena przecież. Wszystko zaczęło się w Peganie, dlatego tutaj spoczywają najstarsi Bogowie, a ja miłośników dziwu i fantasy zachęcam z czystym jak łza sumieniem do lektury. Nie zapomnijcie jednak o odpowiedniej atmosferze - najlepiej czyta się w długiej podróży tramwajem lub pociągiem, a na słuchawki przygotujcie odpowiednią playlistę - ambient, lofi, trance, folk a najlepiej grupa Psyclopean tworząca pod twórczość Lovecrafta i Dunsany'ego właśnie. Mam nadzieję, że zejdziecie do Pegany i zostawicie tam kawałek siebie. Ja mocno aprobuje ten zbiór i polecam wykonując gest Bogów Pegany!

Właśnie wróciłem z Krainy Snów na Niwy, które znamy. Była to fascynująco niepowtarzalna podróż. Nie będę opisywał tej książki przyziemnymi kryteriami. Postaram się zrobić to na tyle na ile zasługuje Śniący. Bowiem Lord Dunsany, znany również jako Edward John Moreton Drax Plunkett właśnie był takim Śniącym - marzycielem, którego pisarstwo opanowane było konkretnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne to przede wszystkim szalenie intrygująca pozycja. Lord Dunsany to anglosaski pisarz z pierwszej połowy XX wieku, który zasłynął z wyjątkowego stylu tworzenia fantastycznych światów i ich mieszkańców. Dlaczego więc Lord Dunsany nie jest w Polsce znanym nazwiskiem, a jego zbiory opowiadań nie stoją w Empiku? A może lepiej zapytać, czy w ogóle powinien się znaleźć na naszych półkach? Nie będzie łatwo odpowiedzieć, ale przecież po to spędziłam tydzień z książką.

Na początek zaznaczę, że książka jest chronologicznym zbiorem pojedynczych tomików, które pojawiały się co kilka lat. Opowieści z debiutanckich Bogów Pegāny mocno różnią się od Opowieści cudownych, wydanych ponad dekadę później. Przekrój przez twórczość jest całkiem udanym zabiegiem, ale należy liczyć się z tym, że nie wszystkie okresy twórczości Dunsany’ego mogą przypaść nam do gustu. Opowiadania są naprawdę różnorodne – od krótkich przypowieści, przez legendy o powstaniu świata aż po moralizatorsko-filozoficzne opowiastki. Przez niektóre cykle niestety trzeba się przebić, żeby dotrzeć do perełek.

Szczerze mówiąc, dla samych opisów świata warto mieć książkę Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne na półce. Miłośnicy fantastyki znajdą tu korzenie ukochanych scenerii. Doszukamy się tu zagrań podobnych do peronu 9 3/4 J.K. Rowling czy krawędzi świata u Terry’ego Pratchetta. Autor rzeczywiście posiadał niezwykle bogatą wyobraźnię w czasach, kiedy fantastyka i realizm magiczny na dobrą sprawę nie istniały. Zdaje się ona nie mieć granic, chociaż często przewijają się tu motywy takie jak morskie podróże, włóczęga od miasta do miasta czy wszelkie wariacje rycerza pokonującego smoka.

Pełną recenzję znajdziecie pod tym linkiem: https://popkulturowcy.pl/2023/09/12/bogowie-pegany-i-inne-opowiesci-fantastyczne-recenzja-ksiazki/

Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne to przede wszystkim szalenie intrygująca pozycja. Lord Dunsany to anglosaski pisarz z pierwszej połowy XX wieku, który zasłynął z wyjątkowego stylu tworzenia fantastycznych światów i ich mieszkańców. Dlaczego więc Lord Dunsany nie jest w Polsce znanym nazwiskiem, a jego zbiory opowiadań nie stoją w Empiku? A może lepiej zapytać,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
7

Na półkach: , ,

Książka jest doskonała. Stylizacja na starożytne eposy i święte księgi (w niebywałym tłumaczeniu Macieja Płazy) sprawiła, że miałem poczucie czytania nie tyle fantastyki, co prawdziwych tekstów jakiejś pradawnej, zapomnianej cywilizacji.

Wielkie święto opowieści, samo sedno i sens literatury jako takiej. Kto umie czytać, przeczytać powinien.

Książka jest doskonała. Stylizacja na starożytne eposy i święte księgi (w niebywałym tłumaczeniu Macieja Płazy) sprawiła, że miałem poczucie czytania nie tyle fantastyki, co prawdziwych tekstów jakiejś pradawnej, zapomnianej cywilizacji.

Wielkie święto opowieści, samo sedno i sens literatury jako takiej. Kto umie czytać, przeczytać powinien.

Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach: ,

Wydanie zbiorcze cudownych opowieści bardzo płodnego pisarza żyjącego w latach 1878-1957, pochodzącego ze starego irlandzkiego parostwa Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta, osiemnastego barona Dunsany, zaangażowanego w Irlandzkie Odrodzenie Literackie. Wyobraźnię lorda Dunsany'ego dokarmiały między innymi Biblia Króla Jakuba, dramaty greckie, literatura łacińska, wiktoriańskie książki ilustrowane, baśnie braci Grimm i Hansa Christiana Andersena, twórczości Edgara Allana Poego, Rudyarda Kiplinga i romanse bohaterskie Williama Morrisa. Natomiast dorobek lorda Dunsany'ego wywarł wpływ na choćby takie wielkie nazwiska, jak Howard Phillips Lovecraft, Clark Ashton Smith, J.R.R. Tolkien, Robert E. Howard, Neil Gaiman, Arthur C. Clarke, Margaret St. Clair, Evangeline Walton, Jack Vance, Gene Wolfe, Ursula K. Le Guin i Guillermo del Toro. Edward John Dunsany urodził się w Londynie - wychował w angielskim hrabstwie Kent i rodzinnym domu w Irlandii, zamku Dunsany, którego budowę rozpoczęto w roku 1180 lub 1181 na zlecenie Hugh de Lacy'ego, czwartego barona Lacy – a wykształcił się w Cheam w Headley w hrabstwie Hampshire, Etton College w hrabstwie Berkshire i Royal Military College w Sandhurst w hrabstwie Berkshire. Współpracował z Williamem Butlerem Yeatsem i Isabellą Augustą, Lady Gregory na rzecz Abbey Theatre i innych pisarzy. Był członkiem Królewskiego Towarzystwa Literackiego, Irlandzkiej Akademii Literatury założonej przez Yeatsa i członkiem honorowym Institut Historique et Heraldique de France. W 1940 roku Trinity College w Dublinie przyznał mu tytuł (D.Litt.) honoris causa, a w 1950 roku był nominowany do Literackiej Nagrody Nobla za prozę, poezję i wsparcie dla młodych literatów.

Przegląd fantastycznej twórczości lorda Dunsany'ego przygotowany przez wydawnictwo Vesper na rok 2023. Edycja w twardej oprawie z ilustracjami Sidneya Herberta Sime'a (dwie z nich wykorzystano w szacie graficznej),angielskiego artysty współpracującego z Wielkim Irlandzkim Literatem, prozaikiem, poetą i dramaturgiem z historycznego zamku Dunsany. Znaczącą rolę w wydarzeniu pod tytułem „Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne” odegrał Maciej Płaza, który skompletował reprezentację fantastycznego dorobku Edwarda Johna Dunsany'ego, genialnie przełożył na język polski i opatrzył swoim posłowiem – życie i twórczość lorda Dunsany'ego oraz jego zaufanego ilustratora Sidneya H. Sime'a: pouczający wykład pana Płazy pt. „Dunsany, Sime i ich nadludzka komedia”. Publikacja zawiera debiutancki utwór irlandzkiego szlachcica: nigdy wcześniej niepublikowany w Polsce, tutaj zaprezentowane w całości legendarne dzieło pt. „Bogowie Pegāny” oraz wybrane teksty z tomów „Czas i bogowie” (dziesięć historii),„Miecz Wellerana i inne opowiadania” (siedem historii),„Opowieści marzyciela” (sześć historii),„Księga dziwów” (sześć historii),„Opowieści cudowne” (osiem historii) i „Opowieści z trzech półkul” (trzy historie).

Panteon lorda Dunsany'ego pierwotnie wydany na własny koszt w 1905 roku – książeczka opublikowana przez brytyjskiego wydawcę i księgarza Charlesa Elkina Mathewsa – który powstał z potrzeby utożsamienia się, zrozumienia księżyca i oceanu. W „Bogach Pegāny” (oryg. „The Gods of Pegāna”) najjaskrawiej zaznaczają się wpływy mitologii grackiej i Pisma Świętego, ale amerykański krytyk filmowy, który zasłynął jako badacz życia i twórczości Howarda Phillipsa Lovecrafta, Sunand Tryambak Joshi, spopularyzował pogląd, że autor tego żelaznego utworu fantasy (utworu swoją młodość przeżywającego w czasach nieistnienia tej szufladki gatunkowej – gatunek wyodrębniony później) inspirację czerpał również z filozoficznych rozważań Friedricha Wilhelma Nietzschego („Tako rzecze Zaratustra” z 1883 roku). O stworzeniu wszechświata i zabawach bogów, których odbierałam jako swego rodzaju, niepoważną, alternatywę dla nieśmiertelnych nie-bohaterów z Olimpu. Stwórcą ich wszystkich jest wszechmocny MĀNA-YOOD-SUSHA̅I̅, śpiący bóg, do którego ludziom nie wolno się modlić – wyznawcy Wszystkich Bogów Oprócz Jednego, których największą zmorą jest nieubłagany Czas, i którzy cechują się nieporównywalnie silniejszymi kręgosłupami moralnymi od infantylnie małostkowych władców Pegāny. W większości sadystycznych megalomanów czy rozbestwionych dzieciaków szczęśliwie śpiącego ojca, swój KONIEC - koniec wszystkiego – przepowiadający w jego przebudzeniu. Zamierzenie pompatyczny, podniosły, ale i niepozbawiony humoru, oryginalnie natchniony utwór w rytmie bardziej poetycznym niźli epickim, o nieprzeniknioności bogów, troskach zwykłych śmiertelników i ich autodestrukcyjnym łaknieniu wiedzy. „Nie szukajcie poznania!”. Niewiedza największą pociechą dla człowieka. Filozoficznie i nieco chaotycznie. Na marginesie: fanów twórczości Johna Ronalda Reuela Tolkiena najbardziej może zainteresować słówko Hobith.

„Czas i bogowie” (oryg. „Time and the Gods”) to druga opublikowana książka utalentowanego lorda Dunsany'ego: zbiór opowiadań powiązany z „Bogami Pegāny”, pierwotnie wydany w 1906 roku w twardej oprawie przez Williama Henry'ego Heinemanna, angielskiego wydawcę, założyciela oficyny z siedzibą w Londynie. Podejrzewa się, że nazwę niniejszy tom zawdzięcza wierszowi „Hymn to Proserpine” („Time and the Gods are at strife”) Algernona Charlesa Swinburne'a, a oryginalne ilustracje Sidneya H. Sime'a z „Czasu i bogów” lorda Dunsany'ego nadal są przechowywane w rodowym zamku tego drugiego. Imponujące rozpostarcie wyjątkowych skrzydeł wyobraźni Edwarda. Personifikacja materii nienamacalnej, rzeczy ulotnych, eterycznych, zjawisk w Krainie Czarów Dunsany'ego zdumiewająco podatnych na uczłowieczenie. Człowieka z egzotyczną wrażliwością artystyczną. O wojnie bogów. Uroczej zabawie boskiego dziecka (moje ulubione opowiadanie w tym fantastycznym omnibusie). Pysznych śmiertelnikach, którzy posiedli moce przynależne (nie)tylko bogom. O królestwie, w którym nigdy nie było i nie będzie króla. Władcy pragnącym odzyskać godziny kiedyś przez niego przeżyte i niektóre z dni minionych. Bezrozumnym okrucieństwie bogów. O Nocy odkrywającej obmierzłe sekrety stworzeń przed zatrwożonym Rankiem. O królu wypowiadającym wojnę straszliwemu Czasowi. O odejściu bogów i nadzwyczajnej okazji kulawego karzełka. O szachach Losu i Przypadku.

„Miecz Wellerana i inne opowiadania” (oryg. „The Sword of Welleran and Other Stories”) swoją światową premierę miał w roku 1908 – edycja w twardej oprawie wypuszczona przez brytyjskie wydawnictwo George Allen & Sons. Urzekające historie niesamowite, niespożyta moc pióra lorda Dunsany'ego. Jednego z najwybitniejszych hipnotyzerów nie tylko na fantastycznej scenie literackiej. Z tego zbioru Maciej Płaza wybrał opowieść o prastarym mieście od dekad nieznającym wojen, ludności śniącej o dawnych herosach, nieczujnej, niemającej odpowiedniego przygotowania na odparcie nieuchronnie zbliżającego się zagrożenia z zewnątrz. Potem mamy opowieść o Mieście Cudów, przeżyciach strudzonych pustynnych wędrowców, zmierzających do nieopisanie pięknego i przeżartego pychą miejsca. Jest i opowieść o dzikunce (bagienna rasa spokrewniona z elfami),w której podsłuchane modły w świątyni budzą przemożne pragnienie posiadania duszy, by móc czcić Boga, poznać sens muzyki, wyobrażać sobie Raj, odkryć wewnętrzne piękno ukochanych mokradeł. Z kolei niejaki Tomcio Postrach Dróg pokaże nam prawdziwą mękę nieistnienia; skazany na śmierć przez powieszenie za rozboje, co oznacza uwięzienie marzącej o Raju duszy w rozkładającym się ciele. A pewien tonący mężczyzna dopuści nas do niezwykłych widoków, jakie w tej „godzinie śmierci” się mu ukażą. Czeka nas też pobyt w dworze z duchami skazanych na przeokropne towarzystwo grzechów własnych. Będzie i terror krokodylowatego smoczyska i samotna misja nieustraszonego męża.

Z kolekcji „Opowieści marzyciela” (oryg. „A Dreamer's Tales”),po raz pierwszy wydanej w 1910 roku w twardej oprawie przez oficyną George Allen & Sons, a napisanej głównie pod wpływem Herodota, Homera i Pisma Świętego. Kolejny koszyk wybornych owoców wyobraźni lorda Dunsany'ego. Fantazyjne wiklinowe sploty z zachęcającą przestrzenią dla wyobraźni czytelnika. Syreni śpiew Oceanu, który zagłuszyć przypuszczalnie może tylko olśniewająca uroda księżniczki. A na wysypisku takie toczą się rozmowy... czyli o przemijaniu z perspektywy przedmiotów (nie)ożywionych. Magiczny sen o męce nieistnienia i przeklęci marynarze: opowieść grozy z mocnym finalnym akcentem, rozsnuta w starodawnej żeglarskiej spelunce. Żebracy opiewający wspaniałości przywar wielkiego miasta i król próbujący oszukać przeznaczenie, dotrzeć do legendarnego miasta.

Wyjątki z „Księgi dziwów” (oryg. „The Book of Wonder”). Garść apetycznych opowieści z epickiej drużyny, którą jako pierwsze zaopiekowało się wydawnictwo Williama Heinemanna – twardo oprawiona edycja z 1912 roku. A pierwsze były rysunki Sidneya Sime'a. Dawno, dawno temu lord Dunsany zastał swojego artystycznie uzdolnionego przyjaciela w bardzo ponurym nastroju. A było to w dziwnym domu Sime'a na angielskiej prowincji. Gospodarz pożalił się Eddiemu na wydawców nieoferujących ciekawych tematów dla jego twórczości. Wtedy lord Dunsany wyszedł z niecodzienną propozycją – Sidney niechaj stworzy obrazy, a Edward zilustruje je słowami. Tak powstała kolekcja, w której dopatrzono się cech parodystycznych – pośmiejmy się z bogów mitologii pegāńskiej. Może podczas wyprawy zwinnego jubilera po najprawdopodobniej największy diament na świecie? Albo w podróży po Złotą Skrzynię z zagadkową zawartością. A już na pewno w towarzystwie pewnego bałwochwalcy, którego modłów nie chce wysłuchać żaden bożek, gdyż naruszył ich pogańską etykietę. Co innego w towarzystwie mężczyzny, który opracował w swoim mniemaniu genialny plan wykradzenia cennych klejnotów z wieży istot żywiących się ludzkim mięsem. Historia, która mogła natchnąć architekta Śródziemia. To może pośmiejemy się z władców Pegāny z pewnym śmiertelnikiem odkrywającym potęgę wyobraźni i powoli się w niej zatracającym? A na deser Wieczerzy Dziwów tajemnicze okno, tajemnicza kraina, czyli o szczęśliwym nabywcy szyby, za którą rozciąga się inny, cudowny, świat...

… nomen omen „Opowieści cudowne” (oryg. „Tales of Wonder”). Kolekcja, która najpierw pojawiła się w Londynie - następne cudeńko lorda Dunsany'ego w twardej oprawie zaprezentowane przez Charlesa Elkina Mathewsa - a potem w Bostonie, też w „opakowaniu” twardym: inicjatywa John W. Luce and Company. Autor „Opowieści cudownych” najbardziej ukochał sobie tytuł zza tajemnego oceanu – w Stanach Zjednoczonych niniejszy zbiorek przedstawił się jako „The Last Book of Wonder”. Z dziewiętnastu opowiadań w „Bogach Pegāny i innych opowieściach fantastycznych” spod markowej witryny Vesper, wyróżniono takie oto rarytasy jedynego w swoim rodzaju barona Dunsany'ego. Podczas polowania dwóch mężczyzn znajduje ponury dom, gdzie jeden z nich spędzi najprawdopodobniej najdziwniejszą noc w życiu – z imaginacjami/halucynacjami gospodarza lub najprawdziwszymi duchami. Zaraz potem dostaniemy opowieść, która nie może zostać opowiedziana i bez zbędnej zwłoki ruszymy na poszukiwania wspomnienia z dzieciństwa bohatera: przepięknej piosenki odśpiewanej przez nieznajomą staruszkę. Odwiedzimy też kantor, w którym klienci wymieniają się mniejszymi i większymi przypadłościami. Wysłuchamy opowieści z podłej tawerny o największym sekrecie morza, a następnie zderzymy się z frapującą zagadką marynarzy mistrzowsko grających w szachy (jeden z talentów lorda Dunsany'ego). Pobiesiadujemy w królewskim przepychu i popatrzymy jak pewien jegomość daje się skusić piekielnemu naganiaczowi – oryginalny pakt podpisany z wysłannikiem Diabła.

W 1919 roku amerykańska oficyna John W. Luce and Company miała zaszczyt wypuścić pierwsze w historii wydanie czternastu „Opowieści z trzech półkul” (oryg. „Tales of Three Hemispheres”) lorda Dunsany'ego. W Wielkiej Brytanii zbiorek zadebiutował w 1920 roku w wyniku działalności londyńskiego wydawnictwa założonego przez Thomasa Fishera Unwina. W 1922 roku Howard Phillips Lovecraft napisał artykuł, który światło dzienne ujrzał już po jego śmierci - pierwotnie opublikowany w 1944 roku przez Arkham House, a w 1976 roku niniejszy tekst Samotnika z Providence objawił się (przedmowa) w jednym z licznych wznowień „Tales of Three Hemispheres”: edycja Owlswick Press z ilustracjami Tima Kirka. W „Bogach Pegāny i innych opowieściach fantastycznych” mamy kompletną opowieść oryginalnie zatytułowaną „Beyond the Fields We Know”. Opowiadania w trzech częściach, trzy połączone krótsze historie, czy jak kto woli mikropowieść lorda Dunsany'ego, która współczesnym czytelnikom może nasuwać silne i jakże przyjemne skojarzenia z późniejszymi „Opowieściami z Narnii” C. S. Lewisa. Kraina Marzeń Dunsany'ego. Niezapomniana podróż na okręcie kupieckim; poszukiwania starych przyjaciół, niegdysiejszych kamratów na swojskiej obcej ziemi i wreszcie piesza wyprawa do pałacu z kości słoniowej stojącego nad ametystową przepaścią w elfich górach.

Daj się porwać magicznej wyobraźni Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta! Wejdź do czarodziejskiego świata bez granic. Upij się ambrozją lorda Dunsany'ego, jednego z czołowych przedstawicieli, orędowników Literackiego Odrodzenia Irlandzkiego. Zachłyśnij się bezkresną wyobraźnią jednego z najbardziej zasłużonych fantastów w historii ludzkości. Artystyczny dorobek lorda Dunsany'ego nie zamyka się w krainie magii i czarodziejstwa, ale jak sama nazwa wskazuje „Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne” to kolekcja marzyciela. Unikat na polskim rynku wydawniczym. Wyczekiwany, wytęskniony, przepastny skarbiec czarownych historii Wielkiego Literata. Historii niezwykłych, tajemniczych, niepokojących i zabawnych. Klawych!

https://horror-buffy1977.blogspot.com/

Wydanie zbiorcze cudownych opowieści bardzo płodnego pisarza żyjącego w latach 1878-1957, pochodzącego ze starego irlandzkiego parostwa Edwarda Johna Moretona Draxa Plunketta, osiemnastego barona Dunsany, zaangażowanego w Irlandzkie Odrodzenie Literackie. Wyobraźnię lorda Dunsany'ego dokarmiały między innymi Biblia Króla Jakuba, dramaty greckie, literatura łacińska,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
483

Na półkach:

Czy wiecie, kto uważany jest za pioniera gatunku fantasy❓️🤔 Jeśli nie, to już spieszę z odpowiedzią - jest to Lord Dunsany, wybitny irlandzki prozaik i dramatopisarz. To właśnie jego twórczość była inspiracją dla znakomitych twórców takich jak H.P. Lovecraft, J.R.R. Tolkien czy Neil Gaiman. 🖤 Niestety w Polsce dzieła Lorda Dunsany’ego nie zdobyły zbyt wielkiej popularności. Na szczęście @wydawnictwo_vesper postanowiło to zmienić, wydając antologię "Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne ". 😊

W książce znajduje się kilkadziesiąt opowiadań z wczesnego okresu twórczości autora, kiedy to tworzył najwybitniejsze utwory. 📚 Jest to jednak pozycja na tyle przekrojowa, że pozwala na zaobserwowanie zmian, jakie przez lata przechodził styl pisania Lorda Dunsany’ego. 👍 Tak jak początkowe opowiadania mogą nieco nużyć i przytłaczać nieco archaicznym językiem, tak kolejne i kolejne czyta się już znacznie łatwiej i przyjemniej. 😊 Nie umniejszam oczywiście żadnej z historii zawartych w tym zbiorze, bo każda z nich na swój sposób intryguje i zachwyca niesamowitym klimatem. 🥰

W tej książce znajdziemy wiele różnorodności, proroków, bóstwa, przedziwne kreatury, niestrudzonych podróżników, a przede wszystkim fantastyczne światy opisane przez autora w niezwykle barwny i piękny sposób. 😍 Czytając mamy przeświadczenie, że te niemożliwe miejsca i okoliczności mogły zostać wykreowane tylko przez wybitny umysł o naprawdę bujnej wyobraźni. 🖤

Podsumowując, "Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne" to pełne niesamowitości, doprawione szczyptą grozy, klimatyczne fantasy, które bardzo przypadło mi do gustu. Gorąco polecam❗️😊

Czy wiecie, kto uważany jest za pioniera gatunku fantasy❓️🤔 Jeśli nie, to już spieszę z odpowiedzią - jest to Lord Dunsany, wybitny irlandzki prozaik i dramatopisarz. To właśnie jego twórczość była inspiracją dla znakomitych twórców takich jak H.P. Lovecraft, J.R.R. Tolkien czy Neil Gaiman. 🖤 Niestety w Polsce dzieła Lorda Dunsany’ego nie zdobyły zbyt wielkiej popularności....

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
325

Na półkach:

Życie Edwarda Johna Moretona Drax Plunketta to ciąg wybitnych sukcesów i doświadczeń na wielorakich płaszczyznach; począwszy od zaangażowania w sprawy społeczne, a skończywszy na literackiej twórczości. Twórczości zresztą szalenie udanej, bo po dziś dzień docenianej, poważanej, uznawanej za podwalinę gatunku fantasy. Moreton Drax Plunkett żył i publikował pod szlacheckim tytułem nadanym mu z racji urodzenia - wywodząc się ze starego rodu angielsko – irlandzkiego, w naturalny sposób przyjął miano Lorda Dunsany’ego. Debiutował młodo i głośno. Jego zbiór opowiadań - ,,Bogowie Pegany’’ – po raz pierwszy ujrzał światło dzienne 1905 roku, wywołując niemałe poruszenie w środowisku wydawniczym. Co, znając już charakter zamieszczonych tam tekstów oraz realia XIX wieku, nie dziwi absolutnie; wówczas pisarstwo tak śmiałe, nieszablonowe, abstrakcyjne, musiało budzić oczywisty zachwyt; może i nawet zdumienie. Dunsany w swoich historiach uciekał od jednoznaczności, namacalności i rzeczywistości; te opowieści to raczej mozaika dziwów, baśni i legend, które otwierały wrota do świata imaginacji; do świata nieskończonego, wyśnionego, wymarzonego, jednocześnie zaś – daleko odbiegającego od wszelkich zasad, praw logiki i rozsądku.

Zrozumieć więc nietrudno, że lektura powyższej publikacji nie jest do końca czynnością czytania samą w sobie; przeciwnie. Jest czymś znaczniej bardziej złożonym i skomplikowanym, przypominającym prędzej poznawanie, doświadczanie, ba! – rytualne obcowanie – z prozą i poetyką, niż konwencjonalne przerzucanie kartek jakiejkolwiek podobnej książki. W wizjach kreowanych przez Dunsany’ego znacznie ma bowiem nie tylko fantazja czy ułuda, lecz także i to, co jej podówczas towarzyszy - liryzm oraz piękno płynące z drobiazgowo odmalowanych krajobrazów, nastrojowość i sentymentalność skrywająca się pod płaszczykiem skrzętnie ukartowanej fabułki, jej wyjątkowa czarowność i cudowność… Czyli to, co obezwładni zmysły i to, co realnie wpłynie na wyobraźnię czytelnika.

Pod względem samej treści, ,,Bogowie’’ stanowią wyjątkowo zróżnicowane zestawienie i niejako na ich przykładzie można zaobserwować bogactwo oraz przepych twórczości Dunsany’ego. Antologia zawiera całe zbiorowisko aspektów ciekawych, intrygujących, przy tym też nietypowych: biblijno – mitologiczna stylizacja utworów, ich archaiczny charakter, gawędziarsko – fantastyczny wydźwięk; nawiązanie do klasycznych podań i legend, czerpanie z kultur starogreckich, celtyckich i arabskich, inspiracja tymi właśnie; wcielenie weń elementów sobie przeciwstawnych. Sporo mroku, niepokojących majaków, sennych koszmarów, gęstej i oblepiającej atmosfery, podanych w kontrze do groteski, humoru, ciętych dowcipów i swawolnych żarcików. Wszystko to jednak zawiera głębszy sens i otwiera możliwości do szerszej interpretacji. Dunsany przemyca w swoich tekstach mnogość symboliki, refleksji, wartościowych uwag, głębszych przemyśleń. Skwapliwie ukartowane intrygi, fantastyczne historie czy zajmujące opowiastki, są zaledwie pretekstem do opowiedzenia o tym co ważne, istotne i niezmienne. Nawet w świecie fikcji.

Wybitny przekład Macieja Płazy ułatwia, lecz jednocześnie i uatrakcyjnia odbiór tekstów Dunsany’ego, całości zaś wspaniale dopełniają ilustracje angielskiego rysownika i malarza, Sidneya H. Sime’a.

Życie Edwarda Johna Moretona Drax Plunketta to ciąg wybitnych sukcesów i doświadczeń na wielorakich płaszczyznach; począwszy od zaangażowania w sprawy społeczne, a skończywszy na literackiej twórczości. Twórczości zresztą szalenie udanej, bo po dziś dzień docenianej, poważanej, uznawanej za podwalinę gatunku fantasy. Moreton Drax Plunkett żył i publikował pod szlacheckim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
283
222

Na półkach:

Znalazłam książkę idealną. Idealną dla mnie oczywiście.

Wielokrotnie tutaj powtarzałam, że to co mnie w fantastyce kupuje to uniwersa. Dopracowane, zróżnicowane, bogate we własną mitologię i wymyślone od podstaw.

"Bogowie Pegany i inne opowieści fantastyczne" to zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla każdego fana mocnej fantastyki. Takiej przez duże eF, pełnej niezwykłości i nieziemskich opowieści. Lord Dunsany stworzył po prostu biblię dla wymyślonego przez siebie świata. Ta książka mieści w sobie opowieści o każdym bogu, pomniejszym bóstwie, prorokach, końcu świata, początku stworzenia... Ona ma po prostu wszystko.

Ten zbiór ma w sobie coś z baśni, snów, jest jednocześnie fantastyczny i religijny. Język może wydawać się czytelnikowi nico archaiczny, ale moim zdaniem książka tylko przez to zyska w oczach czytelników. Niesamowite jest to, że w trakcie czytania odnosi się wrażenie, jakby ten świat naprawdę istniał gdzieś w kosmosie. Jakby to była religia istniejąca nawet i w naszej rzeczywistości, gdyż sporo z tych opowiadań znajdzie odniesienia i do naszych obecnych czasów. Było również coś przewrotnego w tym jak czytałam książkę z zamiarem przeczytania ledwie kilku stron, a później ciężko było mi się od niej oderwać. Te opowiadania w większości mają zaledwie stronę- dwie, niektóre może pięć stron. Są opowieści zamknięte nawet w zaledwie kilku akapitach. Ta książka ma w sobie coś po prostu epickiego, co ciężko jest ująć w zaledwie kilu słowach. Niech przemówi za nią i za autorem to, że Lord Dunsany inspirował ogrom innych twórców w tym samego Tolkiena. Natomiast same "Bogowie Pegany" dopiero teraz doczekały się polskiego przekładu. Plan na przyszłość? Wynaleźć sposób na dostanie się do Pegany oraz poznać więcej dzieł autora

Znalazłam książkę idealną. Idealną dla mnie oczywiście.

Wielokrotnie tutaj powtarzałam, że to co mnie w fantastyce kupuje to uniwersa. Dopracowane, zróżnicowane, bogate we własną mitologię i wymyślone od podstaw.

"Bogowie Pegany i inne opowieści fantastyczne" to zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla każdego fana mocnej fantastyki. Takiej przez duże eF, pełnej niezwykłości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2588
2582

Na półkach:

„Wiedz tedy, człowiecze, ilekroć ujrzysz kometę na niebie, żeś nie jedyny, który szuka, a nigdy nie znajdzie.”

Nie przypuszczałam, że książka sprawi mi tak wiele czystej radości czytelniczej. Zbiór opowiadań Lorda Dunsany okazał się być tym, czego w ten weekend najbardziej potrzebowałam, mitologicznego klimatu w nieznanej dotąd odsłonie, pełnego niesamowitych historii, legend i opowieści o początkach wszechmogących i pochodzeniu wszechświata. Pisarz posługiwał się językiem przyjaźnie i zgrabnie przemawiającym do wyobraźni czytelnika, a ponadto inspirował do zabawy w dopowiedzenia, interpretacje i refleksyjne zamyślenia. Miałam zamiar podzielić czas spotkania z antologią tak, aby przez tydzień codziennie poznawać jedną jej część, jednak przygoda przybrała tak atrakcyjny wymiar, że nie mogłam powstrzymać się od przerzucania nadprogramowych stron. Coś bosko ekscytującego, proroczo niesamowitego, baśniowo przyciągającego, religijnie interesującego, zwłaszcza od strony bogactwa, barwności i powiązań. I jeszcze charakterystyczny styl narracji nadający opowieściom szczególnego klimatu.

Więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2023/09/bogowie-pegany-i-inne-opowiesci.html

„Wiedz tedy, człowiecze, ilekroć ujrzysz kometę na niebie, żeś nie jedyny, który szuka, a nigdy nie znajdzie.”

Nie przypuszczałam, że książka sprawi mi tak wiele czystej radości czytelniczej. Zbiór opowiadań Lorda Dunsany okazał się być tym, czego w ten weekend najbardziej potrzebowałam, mitologicznego klimatu w nieznanej dotąd odsłonie, pełnego niesamowitych historii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
1

Na półkach:

Czytałem to arcydzieło w oryginale. Cieszę się, że w końcu wyjdzie tłumaczenie, choć nie ukrywam, że zastanawia mnie dlaczego trwało to tak długo?

Czytałem to arcydzieło w oryginale. Cieszę się, że w końcu wyjdzie tłumaczenie, choć nie ukrywam, że zastanawia mnie dlaczego trwało to tak długo?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    215
  • Posiadam
    30
  • Przeczytane
    20
  • Teraz czytam
    8
  • Chcę w prezencie
    5
  • Fantastyka
    4
  • Fantasy
    3
  • Do kupienia
    3
  • Na półce
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bogowie Pegāny i inne opowieści fantastyczne


Podobne książki

Przeczytaj także