Pierwszy tom tej serii okazał się być najgorszą książką, jaką przeczytałam w ubiegłym roku, dlatego, mimo że byłam ciekawa tej części to podeszłam do niej z dużą rezerwą. Na całe szczęście Ottavio i Alessia okazali się dużo lepszą parą, niż Ariana i Vito, i to tę dwójkę polubiłam znacznie bardziej, mimo że zachowanie Ottavio na samym początku tej książki łamało mi serce, doprowadzało do naprawdę wielu łez i nie zliczę, ile razy z ogromną dezaprobatą wypowiadałam jego imię, bo nie mogłam patrzeć na to, co on wyprawia to mimo wszystko przekonał mnie do siebie dużo bardziej niż brat i Alessia, mimo że miejscami była niesamowicie naiwna to nawet ona wzbudziła trochę mojej sympatii. Od samego początku niesamowicie wciągnęłam się w tę historię, i to na tyle bardzo, że przeczytałam ją w dwa dni, co mi się prawie nigdy nie zdarza, ale nie mogłam się oderwać i przy każdej kolejnej stronie potrzebowałam wiedzieć, co będzie dalej i jak potoczą się dalsze losy bohaterów, chociaż pod sam koniec trochę mi się już dłużyło. W porównaniu do pierwszej części to ta historia była całkiem niezła i na pewno sięgnę po kolejny tom.

Pierwszy tom tej serii okazał się być najgorszą książką, jaką przeczytałam w ubiegłym roku, dlatego, mimo że byłam ciekawa tej części to podeszłam do niej z dużą rezerwą. Na całe szczęście Ottavio i Alessia okazali się dużo lepszą parą, niż Ariana i Vito, i to tę dwójkę polubiłam znacznie bardziej, mimo że zachowanie Ottavio na samym początku tej książki łamało mi serce,...

Kasia Małecka pisze naprawdę dobre książki . Tak jest również teraz w kontynuacji serii Blood. Z początku historia rozgrywa się standardowo , kłótnie i niedomówienia . Z czasem pojawia się powiedzmy sielanka, która dosyć szybko ma swój kres .Najlepszą częścią książki jest jej zakończenie, niebanalne i nie tak jak w większości romansów kolorowe . Jest pełne bólu, żalu i tęsknoty .

Kasia Małecka pisze naprawdę dobre książki . Tak jest również teraz w kontynuacji serii Blood. Z początku historia rozgrywa się standardowo , kłótnie i niedomówienia . Z czasem pojawia się powiedzmy sielanka, która dosyć szybko ma swój kres .Najlepszą częścią książki jest jej zakończenie, niebanalne i nie tak jak w większości romansów kolorowe . Jest pełne bólu, żalu i...

Druga część serii. Inna niż pierwsza. Nie powielone. Polecam.

Druga część serii. Inna niż pierwsza. Nie powielone. Polecam.

Tak, właśnie tak napisałam, kontynuując spotkanie z Katarzyną Małecką na kartach jej książki ;-) Książka trafiła do mnie dzięki @aczytadelkoagi - dziękuję, kochana, za wypożyczenie! W drugiej części serii mamy do czynienia z kolejnym zaaranżowanym małżeństwem, ale sytuacja jest zupełnie inna niż w pierwszym tomie. Alessia i Ottavio wiedzą, że muszą się pobrać rok wcześniej. Okres narzeczeństwa dla nich jest dość sielankowy - darzą się sympatią, adorują się i mają nadzieję, że wszystko się ułoży. Niestety, po ślubie wszystko zmienia się nagle i rozpada jak domek z kart. Młodzi małżonkowie są ciągle pod presją, głównie ze strony rodziców, którzy nalegają na szybkie posiadanie potomstwa, a między nimi zanika uczucie, które zaczęło dopiero kiełkować miedzy nimi. Rozmowy przestają być takie jak w okresie narzeczeństwa, przestają o siebie dbać. Skupiają się tylko na spłodzeniu dziecka, a seks staje się obowiązkiem, nie przyjemnością. Co poszło nie tak? Czy da się jeszcze coś naprawić?
Po raz kolejny powiem, że książka jest świetna! To mafijny romans - mroczny, krwawy, pełen niebezpieczeństw, ale autorka porusza również ważny problem, jakim jest presja społeczeństwa na posiadanie potomstwa i jej skutki dla młodych małżeństw. Alessia jest dojrzała jak na swój młody wiek, od dzieciństwa była przygotowywana do roli żony i matki, ale nie przypuszczała, że w praktyce będzie to tak trudne. Gdy zorientowała się, że coś jest nie tak, podjęła walkę, a kiedy myślała, że ich relacja wraca na właściwe tory, Ottavio wyznaje błąd, którego większość kobiet nie wybacza. Gdyby to było zwykłe małżeństwo, pewnie skończyłoby się rozwodem, ale w tym przypadku nie było takiej opcji.
Każde małżeństwo to dwie osoby, i warto przyjrzeć się postawie Ottavia, który działał jak na autopilocie - zaprogramowany przez rodzinę i środowisko, ale w końcu zdaje sobie sprawę, że znalazł się w pułapce. Zbiera się w sobie i stara się naprawić ten życiowy błąd, choć nie było to łatwe.
Akcja rozwija się dynamicznie, nie brakuje problemów, dylematów i emocji, które zapierają dech. Autorka nie oszczędza bohaterów, a zakończenie drugiego tomu jest prawdziwą bombą. Gorąco polecam tę książkę! Ja z przyjemnością sięgnę po trzeci tom i nie mogę się doczekać, co przyniesie dalsza historia.
Dziękuję Katarzynie Małeckiej za niezwykłe spotkanie na kartach jej powieści. W "Blood FROM Blood" autorka nie tylko przedstawia mroczny świat mafii, ale również porusza tematy ważne dla wielu kobiet, takie jak presja społeczeństwa, trudności w małżeństwie i walka o własne szczęście.
Naprawdę doceniam, jak Alessia i Ottavio stawiają czoła przeciwnościom losu i próbują znaleźć drogę do siebie w tym skomplikowanym świecie. To opowieść o miłości, poświęceniu i walce o własne życie.
Gorąco polecam "Blood FROM Blood" wszystkim miłośnikom mrocznych romansów, pełnych napięcia i emocji. POLECAM!!!

Tak, właśnie tak napisałam, kontynuując spotkanie z Katarzyną Małecką na kartach jej książki ;-) Książka trafiła do mnie dzięki @aczytadelkoagi - dziękuję, kochana, za wypożyczenie! W drugiej części serii mamy do czynienia z kolejnym zaaranżowanym małżeństwem, ale sytuacja jest zupełnie inna niż w pierwszym tomie. Alessia i Ottavio wiedzą, że muszą się pobrać rok wcześniej....

"Pewne sytuacje otwierają oczy, uczą nas i dają nadzieję, że jeśli naprawdę się postaramy i nam zależy, wszystko można naprawić."

Alessia w wieku 17 lat dowiaduje się, że za rok stanie na ślubnym kobiercu. Jest przerażona, jej świat się rozpada. Niestety nie ma innego wyjścia, tak działa świat mafii. Musi wyjść za Ottavio. Okazuje się, że los jest dla niej łaskawy i jej narzeczony, pomimo tego z jakiej rodziny pochodzi, jest dla niej dobry i troskliwy. Nie ma w sobie okrucieństwa, z którego słyną członkowie jego rodziny. Wkrótce Alessia zrozumie jak bardzo się pomyliła. Początkowo piękne i udane małżeństwo posypie się jak domek z kart. Mąż przestanie okazywać jej zainteresowanie, stanie się zimny, nieczuły i będzie traktował ją przedmiotowo. Będzie brał to, czego chce nie dając nic w zamian. Alessia nie tak wyobrażała sobie życie u boku Ottavio. Nie ma niestety odwrotu, musi być silna i jakoś sobie poradzić.

Co poszło nie tak? Gdzie popełnili błąd? Czy jest szansa, że uda im się odbudować małżeństwo? Czy doczekają się upragnionego potomka? Kto odważy się zadrzeć z rodziną Mancuso i pokrzyżować plany Ottavio?

Książki Kasi mają to do siebie, że ciężko się od nich oderwać. Kiedy zaczynałam czytać była godzina 21. Gdy ponownie spojrzałam na zegarek... no cóż 🤷‍♀️ była 2 w nocy🤭

Bardzo polubiłam bohaterów! Alessia jak na swój wiek była dojrzała. Pogodziła się ze swoim losem, jednak nie zamierzała się poddać. Chciała walczyć i ratować to małżeństwo i to mi się w niej podobało. W końcu zdobyła się na odwagę by wyznać swoje odczucia. Oboje się pogubili. Zamiast porozmawiać i rozwiązać wspólnie problem, woleli zamieść sprawę pod dywan przez co się od siebie oddalili. Gdyby się wspierali na pewno łatwiej byłoby im stawić czoła tym wszystkim wydarzeniom. Ottavio popełnił wielki błąd, ale podobało mi się to, że w końcu zrozumiał co jest ważne i starał się to naprawić. Nie miał łatwo, w końcu odzyskanie czyjegoś zaufania to nie lada wyczyn.

Autorka nie oszczędzała bohaterów 🤭 W książce dużo się dzieje, akcja zaskakuje i nabiera tempa, jest mnóstwo emocji i wrażeń. Szczególnie na zakończenie! Na dniach zabieram się za kolejną część.

"Pewne sytuacje otwierają oczy, uczą nas i dają nadzieję, że jeśli naprawdę się postaramy i nam zależy, wszystko można naprawić."

Alessia w wieku 17 lat dowiaduje się, że za rok stanie na ślubnym kobiercu. Jest przerażona, jej świat się rozpada. Niestety nie ma innego wyjścia, tak działa świat mafii. Musi wyjść za Ottavio. Okazuje się, że los jest dla niej łaskawy i jej...

Drugi tom serii mafijnej Blood from Blood opowiada historię małżeństwa Ottavio i Alessii. Oprócz typowo mafijnego klimatu mamy tutaj poruszenie takich problemów jak problemy z zajściem w ciążę, presję otoczenia co do dziecka i problemy z teściami. Autorka naprawdę świetnie przedstawiła historię tej pary. Polecam.

Drugi tom serii mafijnej Blood from Blood opowiada historię małżeństwa Ottavio i Alessii. Oprócz typowo mafijnego klimatu mamy tutaj poruszenie takich problemów jak problemy z zajściem w ciążę, presję otoczenia co do dziecka i problemy z teściami. Autorka naprawdę świetnie przedstawiła historię tej pary. Polecam.

Historia Ottavio – syna Federico Mancuso, bossa Camorry oraz brat Vito
Ottavio oraz Alessia mieli wręcz sielankowe narzeczeństwo. Dobrze się czuli w swoim towarzystwie, spędzali miło czas, a aranżowane małżeństwo nie było już takie straszne.
Niestety bańka pękła zaraz po ślubie...Ottavio praktycznie staje się obcym człowiekiem dla dziewczyny. Alessia nie wie co robić bo nie tego oczekiwała od wspólnego życia bo co to za życie gdy musicie się tylko tolerować i spełnić najważniejszy małżeński obowiązek czyli urodzić następce, potomka męża. W dodatku w świecie „biznesu” męża nie jest wesoło...Wszystko zaczyna przerastać nie tylko Alessie...

Autorka jak zawsze potrafi mnie zachwycić. Nie zabraknie nam akcji, intryg czy wyrównania rachunków z wrogami w dodatku dość krwawych. Liczysz na namiętne sceny? Nie zawiedziesz się. Opowieść nam przyniesie wiele emocji, z którymi będzie walczyć Alessia i Ottavio. Alessia to spokojna, grzeczna, posłuszna dziewczyna, ale ile można wysłuchiwać i cierpieć? Alessia zmienia się, a raczej odnajduje swoje „ja” i walczy o lepsze jutro dla siebie i małżeństwa. Ottavio jak to mężczyzna mafii jest bezwzględny, władczy, nie toleruje nieposłuszeństwa. Na początku nie dostrzega uczuć żony i dąży po trupach do wyznaczonego celu... Ottavio z czasem zaczyna rozumieć swoje marne postępowanie, ale czy nie będzie za późno?

Historia Ottavio – syna Federico Mancuso, bossa Camorry oraz brat Vito
Ottavio oraz Alessia mieli wręcz sielankowe narzeczeństwo. Dobrze się czuli w swoim towarzystwie, spędzali miło czas, a aranżowane małżeństwo nie było już takie straszne.
Niestety bańka pękła zaraz po ślubie...Ottavio praktycznie staje się obcym człowiekiem dla dziewczyny. Alessia nie wie co robić bo...

Alessia to młoda dziewczyna która mijając zaledwie siedemnaście lat dowiaduje się,że musi wyjść za mąż. Jest to dla niej mocny cios przez który czuje się zdradzona i zraniona. Los mimo to okazuje się dla niej łaskawy a jej przyszły małżonek nie okazuje się potworem a jest ułożonym i ciepłym mężczyzną.

Ottavio to młody mężczyzna,przystojny,syn bossa Camorry. Musi jednak poślubić dziewczynę wybraną przez ojca. W okresie narzeczeństwa jest dla narzeczonej naprawdę dobry i stara się. Cała sytuacja zmienia się diametralnie po ślubie kiedy rodzice zaczynaja wywierać presję aby postarał się o potomka.

Będąc już po przeczytaniu całej serii o rodzinie Mancuso Ottavio jest najmniej lubianym z całego rodzeństwa przeze mnie. Już od pierwszych stron bardzo denerwowała mnie jego postać i mimo,że widać zmianę jaką przeszedł od początku do końca to nadal nie jestem zbyt wielką fanką jego osoby.

Pierwszy tom serii mi się podobał i ten także mi się podoba jednak widać tu pewien schemat i nie które wydarzenia są niby inne a jednak takie same. Nie jest to coś co jakoś bardzo przeszkadza gdyż są mimo wszystko inaczej rozwinięte i z innych przyczyn.

Bohaterowie są wykreowani okej. Alessia mimo młodego wieku zna swoje obowiązki i była raczej cichą postacią.Bardzo podobał mi się moment kiedy główna bohaterka postanowiła wsiąść sprawy w swoje ręce i „przejęła” kontrole. Po tym relacja Ottavio i jej się trochę poprawiła. Jednak w sytuacjach cięższych miała skłonność żeby „uciekać” od ludzi. Jeśli chodzi o głównego bohatera to był on raczej nerwową osobą której często zdarzało się sięgać po alkohol w momencie kiedy nie wszystko szło tak jak by tego chciał.

W tym tomie dostajemy również zupełnie inne oblicze pewnych postaci,mam tu na myśli rodzicielkę rodzeństwa Mancuso którą w pierwszym tomie bardzo lubiłam a w tym bardzo irytowało mnie jej zachowanie i to jak traktowała swoją synową.

W całości nie zabrakło różnych emocji bo sama książka to rollercoster emocjonalny. Nie brakowało momentów kiedy po prostu miałam ochotę rzucić książkę z powodu tego co się w niej działo.

Bardziej do gustu przypadł mi poprzedni tom tej serii jednak ten też polecam. Jeśli lubicie klimaty mafii to spodoba wam się!

Alessia to młoda dziewczyna która mijając zaledwie siedemnaście lat dowiaduje się,że musi wyjść za mąż. Jest to dla niej mocny cios przez który czuje się zdradzona i zraniona. Los mimo to okazuje się dla niej łaskawy a jej przyszły małżonek nie okazuje się potworem a jest ułożonym i ciepłym mężczyzną.

Ottavio to młody mężczyzna,przystojny,syn bossa Camorry. Musi jednak...

Maga książka polecam uwielbiam tą autorkę.

Maga książka polecam uwielbiam tą autorkę.

Mimo wyższych ocen od pierwszej części, historia Ottavio i Alessi mniej mi się podobała.
Nie ma w niej tej emocjonującej i pełnej zwrotów akcji , za to autorka większą część powieści poświecą problemowi braku potomka u tej pary i presji jaką wywiera na nich najbliższe otoczenie.
Skutek jest taki, że Ottavio spełnia swoje obowiązki małżeńskie mechanicznie i na siłę, bez uczucia a Alessia po prostu zamyka się w sobie i z pokorą znosi upokorzenia ze strony teściów.
Dopiero gdy bierze sprawę w swoje ręce i przypomina mężowi jak powinno wyglądać ich wspólne pożycie małżeńskie, sytuacja się poprawia i Ottavio znów jest sobą, znów jest zakochany.
Niestety pojawiają się kłopoty w postaci zdrady przyjaciela, który nie tylko kradnie narkotyki Ottavio ale stara się również zbliżyć i pozyskać zaufanie Alessi, która nie ma pojęcia, że to wróg jej męża. A to niestety prowadzi do tragicznych wydarzeń.
Irytowała mnie postać Ottavio, który nie potrafił przeciwstawić się presji rodziców i zamiast wspierać żonę stał się wobec niej obojętny.
W tej powieści dopiero pod koniec są emocje i wzruszenie. Całość czyta się dobrze tylko zabrakło mi ciekawej i wciągającej akcji przez całą powieść , takiej jak sama końcówka od której trudno się oderwać.

Mimo wyższych ocen od pierwszej części, historia Ottavio i Alessi mniej mi się podobała.
Nie ma w niej tej emocjonującej i pełnej zwrotów akcji , za to autorka większą część powieści poświecą problemowi braku potomka u tej pary i presji jaką wywiera na nich najbliższe otoczenie.
Skutek jest taki, że Ottavio spełnia swoje obowiązki małżeńskie mechanicznie i na siłę, bez...