Świetnie napisana książka, wciąga w swój wir od pierwszych stron💛
Jest to ostatni tom z serii "W sidłach zmysłów"- zdecydowanie bardzo mocna i intensywna! Nie ma tutaj banalnych historyjek, jest bardzo dużo bólu, walki i stawianie czoła wlasnym demonom.
Bardzo zaimponował mi Lorenzo dając bohaterce mase cierpliwości, zrozumienia i oczywiście wsparcia💙
Czytałam z zapartym tchem i ogromnym pokładem empatii - byłam momentami wściekła na bezkarność a jednocześnie łamała moje serducho😔 dawała też nadzieje, gdy relacja głównych bohaterów powoli sie rozwijała, małymi kroczkami w strone szczęścia i spokoju🍀
Bardzo żałuję, że to juz koniec serii ponieważ przywiązałam sie do tej pary, ta seria zostanie w moim seruchu na pewno! 💚
Polecam ogromnie - Pani Katarzyna ma magiczne pióro i lekkość przekazywania emocji!🍀😍
Książka trafia do moich perełek❤ 10/10

Świetnie napisana książka, wciąga w swój wir od pierwszych stron💛
Jest to ostatni tom z serii "W sidłach zmysłów"- zdecydowanie bardzo mocna i intensywna! Nie ma tutaj banalnych historyjek, jest bardzo dużo bólu, walki i stawianie czoła wlasnym demonom.
Bardzo zaimponował mi Lorenzo dając bohaterce mase cierpliwości, zrozumienia i oczywiście wsparcia💙
Czytałam z zapartym...

Mocne, lepsze niż dwa poprzednie

Mocne, lepsze niż dwa poprzednie

GENIALNA seria, masa emocji i ból wydzielający się z każdej strony! Uwielbiam i żałuję, że to już koniec 🥹

GENIALNA seria, masa emocji i ból wydzielający się z każdej strony! Uwielbiam i żałuję, że to już koniec 🥹

Lorenzo Vitale zgodnie z umową musi poślubić Giulię Brasi. Mimo, że kobieta jest piękna to jest bardzo zamknięta w sobie.

Lorenzo przez przypadek dowiaduje się co jest przyczyną jej zachowania.. Dzięki temu odkryciu dużo łatwiej jest mu ją zrozumieć. Obiera sobie cel, który ma za zadanie zburzyć mur jaki wokół siebie zbudowała.

Giulia, zlękniona i samotna, stara się jakoś funkcjonować w świecie, w którym przyszło jej żyć. W głębi serca skrywa sekret, który nie może wyjść na światło dzienne.

Kiedy wydaje jej się, że może mieć widok na lepsze życie, wtedy niespodziewanie przeszłość ściąga ją z powrotem na dół.
Gra jeszcze się nie zakończyła.

Autorka książki ma bardzo fajny i lekki styl pisania. Książkę się wręcz pochłania. Relacja głównych bohaterów jest trudna już od początku. Mimo, że od lat wiedzieli jaki los ich czeka i z kim przyjdzie im brać ślub.
Największym plusem tej książki jest chyba główny bohater. Ciekawa postać, która pozostaje w pamięci. Jeżeli chodzi o Giulię to czasami była jak kamień, bez emocji i bez jakiegokolwiek charakteru, a czasami wręcz emanowała od niej siła.

Lorenzo Vitale zgodnie z umową musi poślubić Giulię Brasi. Mimo, że kobieta jest piękna to jest bardzo zamknięta w sobie.

Lorenzo przez przypadek dowiaduje się co jest przyczyną jej zachowania.. Dzięki temu odkryciu dużo łatwiej jest mu ją zrozumieć. Obiera sobie cel, który ma za zadanie zburzyć mur jaki wokół siebie zbudowała.

Giulia, zlękniona i samotna, stara się...

Jeśli ktoś myśli, że jest to lekka, miła i zabawna historia - to niech lepiej po nią nie sięga! Ta historia ma w sobie dużo bólu, wściekłości, bezradności ale też duuuzzzzoooo miłości i cierpliwości :)

Urzekła mnie ta historia! Płakałam przy niej nie mogąc sobie wyobrazić co musiała znosić główna bohaterka. Niestety takie historie jak ta - często zdarzają się w realu.

Dlatego bądźmy czujni i reagujmy na krzywdy innych - nie bądźmy obojętni! Dla kogoś nasz mały gest może być wybawieniem !

Jeśli ktoś myśli, że jest to lekka, miła i zabawna historia - to niech lepiej po nią nie sięga! Ta historia ma w sobie dużo bólu, wściekłości, bezradności ale też duuuzzzzoooo miłości i cierpliwości :)

Urzekła mnie ta historia! Płakałam przy niej nie mogąc sobie wyobrazić co musiała znosić główna bohaterka. Niestety takie historie jak ta - często zdarzają się w...

Jest to trzecia część „W sidłach zmysłów” Katarzyny Małeckiej.
Dwie pierwsze części opisywały historię Blair i Massimiliano Vitale, w tej części mamy opowieść o Lorenzo Vitale i Giulii Brasi. Lorenzo nie zna dobrze dziewczyny, lecz realizuje postanowienia umowy zawartej pomiędzy rodzinami. Giulia wydaje się być zamkniętą w sobie lodową księżniczką. Wychodzi za mąż za Lorenzo i cieszy się, że będzie mogła opuścić znienawidzony dom, w którym nie czuje się bezpieczna. Po przyjeździe do Chigago dziewczyna wypełnia obowiązki małżeńskie, jednak wciąż otacza się szczelnym murem, a przed oczami ma obrazy z przeszłości. Wkrótce Lorenzo dowiaduje się, że jego małżonka przed ślubem została zgwałcona i nie może z tym się pogodzić. Czuje niesmak, że jej rodzice którzy powinni ją w tamtym momencie chronić odsunęli się od niej i pozostawili ją bez jakiejkolwiek pomocy. Lorenzo postanawia dowiedzieć się kto skrzywdził jego żonę i ukarać winnego. Czy uda mu się dokonać aktu zemsty?

Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona tą częścią cyklu. Pierwsza część była dobra, jednak druga część była bezbarwna i bynajmniej nie powaliła mnie na kolana. Bardziej spodziewałam się kontynuacji losów Massimo i Blair niż opowieści o nowych bohaterach. Myślałam, że ta część niczym mnie nie zaskoczy i będzie nudnawa, jednak kolejni bohaterowie wnieśli do opowieści powiew świeżości i sprawili, że książkę chciało się czytać. Wiadomo, że świat mafii rządzi się własnymi prawami, jednak bardzo współczułam Giulii, że musiała przez to wszystko przejść samotnie. Zupełnie nie mogłam pojąć zachowania jej rodziców, dla których liczyły się tylko pozory i wizerunek. W tej rodzinie nie było miłości. Nie mogąc poradzić sobie z traumą Giulia się samookalecza, jednak nie jest to najlepsze wyjście z sytuacji. Czy po tym co przeszła będzie w stanie zaufać Lorenzo.
Książkę oceniam na 7,5 pkt.

Jest to trzecia część „W sidłach zmysłów” Katarzyny Małeckiej.
Dwie pierwsze części opisywały historię Blair i Massimiliano Vitale, w tej części mamy opowieść o Lorenzo Vitale i Giulii Brasi. Lorenzo nie zna dobrze dziewczyny, lecz realizuje postanowienia umowy zawartej pomiędzy rodzinami. Giulia wydaje się być zamkniętą w sobie lodową księżniczką. Wychodzi za mąż za...

▪︎Uwielbiam książki od pani Katarzyny🥺 Poprzednie części tej serii były świetne i nie miałam się wręcz aż do czegoś przyczepić jednak tutaj mam strasznie mieszane uczucia. Nie mogę zaprzeczyć, że autorka ma cholernie przyjemny styl pisania, który nie sprawiał mi jakichś problemów. Co najlepsze dzięki temu czytało mi się to naprawdę szybko. Cała ta historia krążyła wokół głównej bohaterki i pewnego okropnych zdarzeń w jej przeszłość. W pewnych momentach to po prostu samą za bardzo mnie gdzieś to przytłaczało. Relacja głównych bohaterów jest trudna do określenia. Od samego początku ich wspólna droga była jasno określona. Mieli się pobrać i nic ani nikt nie był w stanie podważyć tej decyzji. Dla obu stron nie był to zbyt ciekawy pomysł, chociaż od urodzenia spodziewali się, jaki los ich spotka. Chwilami miałam problem, aby poczuć do końca chemię, pomiędzy bohaterami wręcz niektóre sytuację były dla mnie gdzieś nienaturalne a oni sami może i ze sobą rozmawiali, ale głównie tak jak wspomniałam wcześniej, kręciło się to wokoło jednego zdarzenia i seksu.🥴 Oczywiście nie było tak zawsze!! Tak jak każda powieść "Dotyk Ukojenia" ma swoje plusy i minusy. Pamiętajcie, że to są tylko moje spostrzeżenia, a w oczach innych niekoniecznie tak musi też być! Właściwie mogę śmiało powiedzieć, że największym plusem tej historii był zwyczajnie główny bohater. Wydawał się być naprawdę ciekawą postacią, przez co też go znacznie polubiłam i utkwił mi w pamięci.🥰 To historia, która pokazuję też, jak bardzo potrafi być problematyczna nawet nasza rodzina. Niekoniecznie to oni będą pokazać nam wsparcie albo cokolwiek innego, a to właśnie druga połówka będzie w stanie nas uszczęśliwić i to właśnie przy niej będziemy czuć się, jak przy nikim.🥺 Bliżsi są ważniejsi niż reputacja, ale niestety tak nie było w przypadku rodziny ze strony Giulii…
Dodatkowo pamiętajmy, że każdy zasługuje na szczęście i niezależnie od tego co nam się przydarzyło, całe życie jest przed nami i warto starać się dbać tak zwyczajnie o samego siebie i swoją psychikę! Czasami warto się przełamać i chociażby skierować się do osób, które nam w tym pomogą! To nic złego.❤️ Pomimo kilku aspektów uważam, że jest to książka warta uwagi. Co najlepsze uświadamiająca bardzo ważne rzeczy, o których czasami się nie mówi, a powinno!🥰

▪︎ Giulie to bohaterka, do której mam mieszane uczucia. Z jednej strony wydawała się w porządku, a z drugiej momentami była jakaś taka mdła, bez wyrazu i żadnych wywoływanych emocji jej postacią. Przeszłość dziewczyny spowodowała, że sama nie wie, do końca kim jest. Czuję się zagubiona w tym świecie, a co gorsza jako dziecko urodzone w mafii musi spełnić swój obowiązek i wyjść za mąż. Zostaje rzucona na głęboką wodę i nie ma mowy o tym, aby to się zmieniło. Rozumiem to, przez co przeszła, ale w przez główną bohaterkę z poprzednich części w Giulii brakowało mi tego ognia albo faktu, że częściej powinna mieć swoje zdanie. Takie ciche bohaterki nie są dla mnie. Zdarzały się sytuacje gdzie jej ukryty charakter i cięty język wydostawał się na powierzchnię i muszę przyznać, w takiej wersji gdzieś tam najbardziej mi się podobała. Czasami przez te natrętne myśli itd. siedziało we mnie cholerne uczucie, aby tak zwyczajnie ją przytulić. Co trzeba przyznać, ta kobieta była silna i mało kto byłby w stanie to unieść do końca.

▪︎ Lorenzo to jeden z tych bohaterów, którzy ewidentnie na dłużej zostają w pamięci. Mężczyzna pewny siebie, który wie, czego chcę i nic nie jest dla niego niemożliwe. Jeśli czegoś chcę, to ma to mieć. To świat ma padać mu do stóp. Nie lubi tracić kontroli i tego gruntu pod nogami, ale to chyba tak jak każdy. W pewnym stopniu pomimo swojej otwartości na świat był tajemniczy niczym i stanowił taką bombę zagadkę, po której możemy spodziewać się wszystkiego. Dla bliskich mu osób byłby w stanie wskoczyć za nimi w ogień. Niektóra część rodziny jest dla niego najważniejsza, a dla siebie tak samo pragnie szczęścia i sporej rodziny. Lori potrafił być tak cholernym słodziakiem🥺. Starał się o wszystko tak jak mógł. Potrafił być wyrozumiały i zwyczajnie umiał słuchać.❤️

▪︎Uwielbiam książki od pani Katarzyny🥺 Poprzednie części tej serii były świetne i nie miałam się wręcz aż do czegoś przyczepić jednak tutaj mam strasznie mieszane uczucia. Nie mogę zaprzeczyć, że autorka ma cholernie przyjemny styl pisania, który nie sprawiał mi jakichś problemów. Co najlepsze dzięki temu czytało mi się to naprawdę szybko. Cała ta historia krążyła wokół...

#dotykukojenia to ostatni tom serii w której niestety, główne role nie przypadają dobrze nam już znanym bohaterom. Jednak nic straconego, wszystko zostaje w rodzinie i poznamy lepiej nowego bohatera Lorenza (kuzyna i prawą rękę Massima) który zgodnie z tradycją mafijnego świata, musi poślubić kobietę z zaaranżowanego małżeństwa. Giulia to wycofana i tajemnicza bohaterka, choć zna swoje obowiązki, nie jest zbytnio zadowolona z faktu poślubienia mężczyzny… mamy tu klasyczny mafijny romans, jednak zdecydowanie dwie poprzednie części były ciekawsze 6/10

#dotykukojenia to ostatni tom serii w której niestety, główne role nie przypadają dobrze nam już znanym bohaterom. Jednak nic straconego, wszystko zostaje w rodzinie i poznamy lepiej nowego bohatera Lorenza (kuzyna i prawą rękę Massima) który zgodnie z tradycją mafijnego świata, musi poślubić kobietę z zaaranżowanego małżeństwa. Giulia to wycofana i tajemnicza bohaterka,...

Bardzo miło się czyta, jednak uważam że niektóre sceny mogłyby być skrócone.

Bardzo miło się czyta, jednak uważam że niektóre sceny mogłyby być skrócone.

Przeczytałam już ją jak była na Wattpadzie i dzisiaj. Chwyta za serce, czytając widziałam te obrazy przed oczami, świetnie napisana. Pokazuje całą paletę odcieni szarości tego świata. Polecam!

Przeczytałam już ją jak była na Wattpadzie i dzisiaj. Chwyta za serce, czytając widziałam te obrazy przed oczami, świetnie napisana. Pokazuje całą paletę odcieni szarości tego świata. Polecam!