"Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało. "(P.C.)

⬇️

"Pozwól mi Cię kochać"
Autor @katarzyna_malecka_autorka
Wydawnictwo @wydawnictwoniezwykle

Gemma to młoda kobieta, studiująca budownictwo i odbywająca staż w firmie swojego ojca. Ma chłopaka, lecz po złych doświadczeniach z poprzedniego związku , nie potrafi w pełni się zaangażować. Idąc na przyjęcie do przyjaciół, spotyka Nino, który otwiera stare rany i przywołuje przykre wspomnienia.

Nino uwielbia rozrywkowe życie,kobiety i niezobowiązujące noce z nimi. Gdy spotyka byłą dziewczynę, coś się zmienia. Nie może przestać o niej myśleć. Dociera do niego co stracił i chce zawalczyć o drugą szansę.

Czy Gemma wybaczy zdradę i sprobuje na nowo zaufać?

Pierwszy raz spotkałam się z powieścią tej autorki. Czytałam już kilka książek w mafijnym klimacie, wiec mam porównanie. Nie znajdziecie tu słodkiego romansu, lecz uczucie, które tonie w mułach zranienia, kłamstw i ciągłych tajemnicach. Wciągnęłam się od początku, choć przyznam, że już zapomniałam, jak się czyta historię, która wymaga by język był chwilami ordynarny, pełen przekleństw i brutalności. W żadnym stopniu nie umniejsza to książce. Znajdziemy tu dużo emocji, od strachu przed zranieniem czy ponownym zaufaniem po miłość i szczęście. W książce dużo się dzieje. Fabuła ma kilka zwrotów akcji, nieoczekiwanych i niebezpiecznych zagrywek, które powodowały napięcie i gęsią skórkę. Te elementy ze świata mafii i porachunków, stworzyły ciemny, mroczny klimat, pełen lęku i niepewności, przez co czytało się z niemałym zaciekawieniem. Przyjaźń w tej historii bardzo mnie zaskoczyła. Stanowiła ona bardzo ważną część tego utworu. Ich więź jest niewiarygodnie silna, a chęć oddania życia za drugą osobę, tylko to potwierdza. Historia dopracowana, mimo ciężkich tematów bardzo lekka i przyjemna. Jest tu motyw drugiej szansy, a także powoli budzące się na nowo uczucie i zaufanie. Bohaterowie realni, popełniający błędy, nieidealni. Książka, w której iskry między bohaterami można poczuć na własnej skórze. Jeśli jesteście fanami tego gatunku, to ta pozycja jest dla Was idealna!

meggi.books

"Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało. "(P.C.)

⬇️

"Pozwól mi Cię kochać"
Autor @katarzyna_malecka_autorka
Wydawnictwo @wydawnictwoniezwykle

Gemma to młoda kobieta, studiująca budownictwo i odbywająca staż w firmie swojego ojca. Ma chłopaka, lecz po złych doświadczeniach z poprzedniego związku , nie potrafi w pełni się zaangażować. Idąc na przyjęcie do przyjaciół,...

Dobrnęłam do połowy książki i odłożyłam. Styl pisania jakiś taki nudny, płaski i bez emocji. Nie dałam rady zakończyć. Historia ciekawa ale opowiedziana bardzo nieciekawie.

Dobrnęłam do połowy książki i odłożyłam. Styl pisania jakiś taki nudny, płaski i bez emocji. Nie dałam rady zakończyć. Historia ciekawa ale opowiedziana bardzo nieciekawie.

Recenzja książki pod tytułem "Pozwól mi cię kochać" od Katarzyny Małeckiej

To jest moja pierwsza przygoda z tą autorką nie czytałam nic od niej wcześniej, ale jej styl pisania bardzo mi przypadł do gustu i historia ,którą,stworzyła Bardzo mi się podobała. Już na samym początku dowiadujemy się, że bohaterowie trzy lata wcześniej się znali i mieli między sobą relację,która  jak się okazało była  tylko jednostronna.Gemma była bardzo zakochana chciała stworzyć z nim  rodzinę i była bardzo mu oddana,natomiast Nino niestety nie ,kobieta po upokorzeniu jakiego doznaje z jego strony przez trzy lata leczy się z jego odrzucenia i kiedy zaczyna sobie układać znowu życie na jej drodze znowu staje On.. O matko jak on mnie denerwował taki typowy pies ogrodnika ,który sam nie chce i drugiemu nie da ,że się tak wyrażę😁. Nagle Zdał sobie sprawę ,że jednak źle zrobił ,że ją odrzucił ,że ją kocha i postanawia ją odzyskać. Cała historia ukazuje nam jak wielka miłość może doprowadzić do bardzo mocnego zranienia i jak bardzo trudno jest wybaczyć i że niby czas powinien leczyć rany ale czy faktycznie tak jest? Czy można odzyskać zaufanie ? Czy dwójka naszych bohaterów zda sobie sprawę że są dla siebie stworzeni, i czy nasza bohaterka po takim odrzuceniu pozwoli sobie jeszcze raz zaufać? Czy autorka zafundowała nam szczęśliwe zakończenie czy jednak coś czego zupełnie się nie spodziewacie ? Jeżeli chcecie się tego przekonać i dowiedzieć się jak zakończyła się ta uzależniająca historia to polecam bardzo przeczytać, Przygotujcie się, że początkowo książka wydaje się lekko nudna i trochę za Spokojna ,ale potem o dziwo nabiera rozpędu I nawet w pewnym momencie dosłownie wgniecie was w  fotel wątek kryminalny." Jedyne czego pragnę to ty Gem. Więc zostań ze mną na zawsze... i pozwól mi cię kochać.

Recenzja książki pod tytułem "Pozwól mi cię kochać" od Katarzyny Małeckiej

To jest moja pierwsza przygoda z tą autorką nie czytałam nic od niej wcześniej, ale jej styl pisania bardzo mi przypadł do gustu i historia ,którą,stworzyła Bardzo mi się podobała. Już na samym początku dowiadujemy się, że bohaterowie trzy lata wcześniej się znali i mieli między sobą relację,która ...

Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Na początku zalatywało nudą, potem akcja się rozkręciła i liczyłam na coś fajnego, emocjonującego a co dostałam na koniec? Sporo tekstu wprawiającego mnie we frustrację. Gemma i jej zachowanie było tak irytujące, że ciężko brnęłam do przodu. Jej naiwność i uległość... totalny brak charakteru i pazura wzbudzały we mnie negatywne emocje.
Bez problemu wybaczyła "mamusi" to, że ją porzuciła jako dziecko. Kolejno, nie zrobiła nic, gdy jej narzeczony okazywał więcej uczuć lasce przez, którą znalazł się w takiej a nie inne sytuacji. Nie powiedziała nic, gdy jej ukochany ulegał obcej dziewczynie i tulił jakby była dla niego ważnym elementem życia. Gemmie brakowało poczucia własnej wartości i ognia, by walczyć o siebie a nie dawać wodzić się za nos. Nie polubiła jej w tej roli.
A on?... nie miał najmniejszego problemu z tym jak swoim zachowaniem krzywdził Gemme, i poświęcał uwagę i troskę obcej dziewczynie, dodając jej otuchy chociaż to na niej powinien był wyładować swoją frustrację bo była przyczyną tego wszystkiego co go spotkało.
Podsumowując zawiodłam się na uczuciach jakie dostarczyła mi ta historia. Zamknęłam ją sfrustrowana i zniesmaczona.

Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. Na początku zalatywało nudą, potem akcja się rozkręciła i liczyłam na coś fajnego, emocjonującego a co dostałam na koniec? Sporo tekstu wprawiającego mnie we frustrację. Gemma i jej zachowanie było tak irytujące, że ciężko brnęłam do przodu. Jej naiwność i uległość... totalny brak charakteru i pazura wzbudzały we mnie negatywne...

Książka jest naprawdę dramatycznie zła. Właściwie nie było rzeczy, która mi się w niej podobała i jestem w szoku, że niektórzy dają 10 punktów. Jak dla mnie książka jest wulgarna, erotyczna, wyuzdana i to w taki nie hot sposób, tylko taki niesmaczny. Bohaterowie są mega dziecinni i nieporadni, do tego ich zachowania są irracjonalne. W ogóle zostajemy rzuceni w połowę ich relacji, która nagle ni z tego ni z owego się zmienia. Nie podobało mi się prowadzenie ich relacji, nie podobały mi się zwroty akcji i zakończenie. Do tego książka figuruje jako oddzielna pozycja, a okazuje się że jest powiązana z poprzednim cyklem. No naprawdę nie polecam, umęczyłam się słuchając. Autorka skutecznie mnie do siebie zniechęciła.

Książka jest naprawdę dramatycznie zła. Właściwie nie było rzeczy, która mi się w niej podobała i jestem w szoku, że niektórzy dają 10 punktów. Jak dla mnie książka jest wulgarna, erotyczna, wyuzdana i to w taki nie hot sposób, tylko taki niesmaczny. Bohaterowie są mega dziecinni i nieporadni, do tego ich zachowania są irracjonalne. W ogóle zostajemy rzuceni w połowę ich...

Zakochałam się w tej książce i szczerze powiedziawszy, totalnie się tego nie spodziewałam.🥺Boże święty od 2 dni przekładałam moment, aby przeczytać epilog, bo nie chciałam rozstać się z bohaterami. Ta historia była po prostu piękna. Pokazała mi, że naprawdę czasami warto wierzyć w miłość i jak bardzo skomplikowane jest zwyczajnie czuć. Nasze życie bywa przewrotne i tak samo nigdy nie spodziewamy się do końca kiedy spotkamy osobę, która będzie w stanie o nas zawalczyć i spędzić całe życie. Czasami bywają sytuację, że warto dać komuś szansę jeśli faktycznie ta osoba potrafi się o nas starać. Pamiętajmy też, że każda relacja jest inna i będzie wymagać od nas czego innego, czasami nawet poświęcenia. Prawdziwe uczucie oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz. Miłość potrafi być piękna, ale musimy też ją zwyczajnie docenić. To jak autorka opisała wszystkie uczucia, emocje było przecudowne i sama nie spodziewałam się, jak bardzo pochłonie mnie ta historia. Od początku do końca po złość i chęć też wywalenia tej powieści przez okno po totalny wzrusz i uśmiechanie się do samej siebie jak głupia. Pani Kasiu śmiało mogę powiedzieć, że ta książka to arcydzieło i halo poproszę więcej.🥺Dodatkowo sam styl pisania autorki jest dla mnie niesamowicie lekki i przyjemny. Tekst w żaden sposób mnie nie męczył, więc też dosyć szybko byłam w stanie przeczytać tę historię. Przyznam też szczerze, mówiąc, że nie spodziewałam się, że żadna książka owej autorki będzie w stanie pobić "Króla Południa" ale "Pozwól mi cię kochać" mnie rozwaliło i pokochałam to całym sercem. Jeśli szukacie czegoś z motywem drugiej szansy to coś idealnego dla was! Polecam z całego serca tą pozycję🥰 Ta historia zasługuje na wszystko.🥺

▪︎ Gemma to świetna bohaterka, która swoją osobą skradła mi serce. Po tym co przeszła ze złamanym sercem postanowiła stać się silną i niezależną od nikogo kobietą. Często jej charakterek stanowił dla niektórych problem nawet, chociażby przez to, że nie potrafiła się często dostosować i zwyczajnie chciała mieć swoje zdanie, gdzie w moim przypadku do oceny jej postaci stanowiło to ogromny plus. Czasami sama nie wiedziała, co myśleć i to było w pełni zrozumiałe w szczególności, że niektórzy mieszali jej w głowie… Kobieta pełna charyzmy. Bywała nieprzewidywalna i wiele razy potrafiła zaskoczyć swoim zachowaniem. Chwilami ciężko było ją rozgryźć. To jedna z tych bohaterek, która jestem pewna, że utknie mi w pamięci.😋

▪︎ Nino to bohater, który początkowo jest zwyczajnym dupkiem, chociaż później za sprawą pewnej osoby nieco się to zmienia. Wokół siebie roztacza taką aurę, że zwyczajnie nic go nie obchodzi i bawi się życiem do czasu, w którym zaczyna dostrzegać pewne rzeczy, co dla niego jest ważniejsze. Jego postać okrywa także taka pociągająca nutka tajemniczości, bo na dobrą sprawę mało o nim wiemy, a on sam nie lubi rozmawiać o sobie. Chwilami miałam ochotę mu wręcz przywalić tak byle żeby nie wstał za to co robił i jak się zachowywał. Dosłownie myślałam, że zacznę się modlić byle żeby ktoś mu przemówił do rozsądku.
Jeśli na kimś mu zależy, to jest w stanie zrobić dla tej osoby dosłownie wszystko, co mnie jak zawsze rozczulało. Dla swoich bliskich chciał jak najlepiej, ale w tym wszystkim czasami zapominał o sobie… Kolejny mężczyzna książkowy, który został moim mężem, ja to wam mówię… Skradł mi bezceremonialnie serce i jego postać także zostanie mi w głowie na dłużej.🥺

▪︎ Ich relacja o boże, jaki to był rollercoaster. Ich znajomość się zaczęła od tego, że połączyli ich właściwie ich znajomi, a z czasem nagle przemieniło się w to coś większego bynajmniej ze strony Gemmy… Nino nadal bawił się życiem i gdy zrozumiał faktycznie, co się dzieje i w jakim tempie ich relacja się rozrasta stwierdził, że nie jest na to gotowy i postanowił podjąć pewne kroki. Mija trochę czasu, w którym starali się unikać, jednak było wiadome, że prędzej czy później się spotkają. Niespodziewanie w Nino wybucha coś, a sam mężczyzna pragnie walczyć o Gemmę niezależnie od wszystkiego. W pewnym stopniu mnie to wkurzyło, ale może i było potrzebne. Cytując pewną piosenkę Jeśli macie być ze sobą to nawet za parę lat. Przeznaczenie wypełni swoją rolę i nigdy nie wiadomo co sprowadzi na nas los, a ich relacja jest tego przykładem. To wszystko pokazuję też, jak człowiek potrafi się zmienić przez uczucie i przez drugą osobę. Chemia pomiędzy nimi jest niezaprzeczalnie widoczna na kilometr. Pomimo że minęło tyle czasu nadal czuć w powietrzu, że jest coś pomiędzy nimi. Scen zbliżeń jest troszkę, więc niektórzy na pewno będą jeszcze bardziej zadowoleni tak jak ja w szczególności, że były napisane ze smakiem i pełne namiętności. Doceniam takie kwestię tak samo jak w żaden sposób mnie nie obrzydził żaden tekst.

Zakochałam się w tej książce i szczerze powiedziawszy, totalnie się tego nie spodziewałam.🥺Boże święty od 2 dni przekładałam moment, aby przeczytać epilog, bo nie chciałam rozstać się z bohaterami. Ta historia była po prostu piękna. Pokazała mi, że naprawdę czasami warto wierzyć w miłość i jak bardzo skomplikowane jest zwyczajnie czuć. Nasze życie bywa przewrotne i tak samo...

Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz aż tak nie mogłam oderwać się od książki. Przez “Pozwól mi cię kochać” kładąc się spać, przywitałam się z porankiem.

To historia Gemmy i Nino, których mogliśmy poznać przelotnie w serii o braciach Mancuso. Ich historia nie jest cukierkowa, bo jak już zaczyna się układać, to coś się dzieje i znów wszystko idzie pod górkę.


Gemma kiedyś oddała serce Nino. zakochała się, a on po prostu je wziął, chwilę się pobawił i wyrzucił do kosza. Po upływie czasu, gdy dziewczyna zaczyna stawać w końcu na nogi, na jej drodze znów pojawia się ON, a jej poukładany świat zaczyna się burzyć.

Nino zrozumiał, że stracił cenny skarb i to na własne życzenie. Przez własne obawy.
Tym razem zrobi wszystko, by odzyskać kobietę, która zawładnęła jego myślami i sercem. A wie, że to nie będzie łatwe.

Gemma to mimo wszystko twarda babka i tak łatwo nie ulega urokowi Nino. Mimo, że wciąż działa na nią jak kiedyś, nie ma szans, żeby ten człowiek po raz drugi złamał jej serce.
Fajnie się obserwowało starania Nino. Twardy, nieustępliwy facet nagle zaczyna odwiedzać kwiaciarnie, zabierać na kolacje, rozmawiać.

Czy danie komuś drugiej szansy to dobry pomysł?
Obawy zostają. Ktoś bardzo zraniony zawsze z tyłu głowy będzie mieć pytanie “może zrobi to znowu?” Czy Nino i Gemma mają szansę by odbudować coś, co kiedyś zostało zniszczone z taką brutalnością?
Musicie sięgnąć po tę pozycję, by się dowiedzieć, a obiecuję Wam, że się nie zadzwiedziecie. ;)

Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz aż tak nie mogłam oderwać się od książki. Przez “Pozwól mi cię kochać” kładąc się spać, przywitałam się z porankiem.

To historia Gemmy i Nino, których mogliśmy poznać przelotnie w serii o braciach Mancuso. Ich historia nie jest cukierkowa, bo jak już zaczyna się układać, to coś się dzieje i znów wszystko idzie pod górkę.


Gemma kiedyś...

„Nikt nie powiedział, że miłość jest prosta. Ta prawdziwa wymaga poświęceń”.

Lubię sięgać po książki sprawdzonych autorów. Znając styl, jakim piszą swoje książki, nie muszę się zastanawiać, czy coś będzie dobrze napisane i poprowadzone, bo wiem, że takie będzie, a to zawsze jest dużym plusem przy poznawaniu nowej historii.

Chyba każdy fan romansów mafijnych, który czyta książki polskich autorów, zna serię „Mancuso Family”, którą zadebiutowała Katarzyna Malecka. I choć „Pozwól mi cię kochać” nie jest bezpośrednią kontynuacją serii, to jednak dzięki Nino i Gemmy wracamy do rodziny Mancuso, bo nasi bohaterowie są ich przyjaciółmi.

To, co lubię w każdej książce, to możliwość obserwowania jak bohaterowie zmieniają się i dojrzewają. Nino, jest takim bohaterem, który wzbudził we mnie różne emocje. Od irytacji spowodowanej takim podejściem, że skoro w końcu zrozumiał, iż zrobił wielki błąd, zostawiając Gemmę, to ona od razu musi dać mu drugą szansę, po nie mały szacunek za to, że się nie poddał - choć po drodze podjął kilka niezbyt dobrych i mądrych decyzji.

Gemma za to była bohaterką, która polubiłam od pierwszej strony. Podobało mi się, że nie była jak potulny szczeniaczek i nie dała się omotać słodkimi słówkami, niejednokrotnie dosadnie oznajmiając, iż to jej życie i ona sama musi o nim decydować.

„Pozwól mi cię kochać” to książka, w której jest masa emocji. Bohaterowie nie mieli zbyt łatwo, los nie był dla nich łaskawy ani oszczędny, a autorka umiejętnie mieszała w ich życiu. Oboje musieli swoje przejść, by zrozumieć, co naprawdę czują i czy będą w stanie znów ze sobą być.

Opowieść Gemmy i Nino dostarczyła mi wielu wrażeń. Byłam zła, smutna, szczęśliwa i wzruszona. Były w tej historii chwile, w których niepewność tego, co dalej, mieszała się z adrenaliną, jaką niósł za sobą ten niebezpieczny świat, jaki jest tłem życia bohaterów, a choć Nino pragnął odciąć się od świata mafii, nie jest to wcale takie łatwe.

Katarzyna Malecka stworzyła kolejny raz powieść, od której nie mogłam się oderwać. Gdyby tylko mi czas pozwolił, z pewnością przeczytałabym ją za jednym podejściem. Zajęło mi to jednak dwa wieczory i był to naprawdę dobrze spędzony czas.

Co tu dużo mówić! Autorka znów zdobyła moje serce, a bohaterowie tej historii na długo w nim zostaną. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji przeczytać i poznać losów Gemmy i Nino, serdecznie polecam wam to zmienić.

„Nikt nie powiedział, że miłość jest prosta. Ta prawdziwa wymaga poświęceń”.

Lubię sięgać po książki sprawdzonych autorów. Znając styl, jakim piszą swoje książki, nie muszę się zastanawiać, czy coś będzie dobrze napisane i poprowadzone, bo wiem, że takie będzie, a to zawsze jest dużym plusem przy poznawaniu nowej historii.

Chyba każdy fan romansów mafijnych, który czyta...

Gemma zakochała się w​ Nino​ i straciła dla niego głowę. Planowała wspólną przyszłość, niestety Nino nie dojrzał do poważnego związku, dlatego postanowił załatwić sprawę i zdradził ją na jej oczach. Po tym wydarzeniu dziewczyna nie potrafiła się długo pozbierać i robiła wszystko, aby go nie spotkać. Wpadają na siebie po 3 latach na imprezie wspólnych znajomych. Do​ Nino​ dociera, że popełnił wielki błąd, i żałuje​ tego, co zrobił. Powracają głęboko skrywane uczucia i Nino postanawia odzyskać Gemmę. Ona usilnie zaprzecza temu uczuci, on próbuje sprawić, by zrozumiała, że ich przeznaczeniem jest być razem.
Będę to powtarzać do znudzenia, uwielbiam styl pisania pani Kasi. Bez zastanowienia i z przyjemnością sięgam po kolejne jej książki. „Pozwól mi cię kochać” to zdecydowanie jej najdelikatniejsza powieść, co w żaden sposób nie odbiera jej pazura i pikanterii. Akcja książki płynie a fabuła uzależnia. Gorące uczucie między bohaterami skwiercz, ale i łamie serce. Jest to emocjonalna i pełna pasji historia drugiej szansy dwojga ludzi, którzy na różne sposoby są związani z mafią. Nie brakuje adrenaliny i niespodziewanych zwrotów akcji. Historia wciąga od pierwszej strony i nie chce odpuścić do samego końca. Polecam​ :)

Gemma zakochała się w​ Nino​ i straciła dla niego głowę. Planowała wspólną przyszłość, niestety Nino nie dojrzał do poważnego związku, dlatego postanowił załatwić sprawę i zdradził ją na jej oczach. Po tym wydarzeniu dziewczyna nie potrafiła się długo pozbierać i robiła wszystko, aby go nie spotkać. Wpadają na siebie po 3 latach na imprezie wspólnych znajomych. Do​ Nino​...

"Patrząc na swój związek z perspektywy czasu, jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, jak bardzo ślepa jest miłość. Zasłania oczy, pozbawia racjonalnego myślenia, osłabia czujność. Z drugiej strony to najlepsza nauczycielka."

Kiedy Gemma poznała przystojnego Nino straciła dla niego głowę. Zakochała się i wierzyła, że to ten jedyny, z którym spędzi życie. Nino jest typem faceta, który uwielbia dobrą zabawę. Stałe związki nie są dla niego, woli niezobowiązujące relacje z kobietami. Dlatego kiedy ich relacja robi się poważna, a Gemma zaczęła snuć plany na przyszłość, Nino wymięka. Nie chce się ustatkować, dlatego postanawia zerwać z Gemmą. Nie przewidział tego, jak mocno zrani dziewczynę swoim zachowaniem.

Od bolesnego rozstania minęły 3 lata. Przez ten cały czas Gemma leczyła rany. Dopiero teraz jest gotowa na to, by ruszyć do przodu. Wierzy, że jeszcze może być szczęśliwa. Kiedy wszystko w końcu wskoczyło na właściwe tory i Gemma postanawia otworzyć się na nową relację, w jej życiu ponownie pojawia się Nino. Mężczyzna zrozumiał jak wielki błąd popełnił, dlatego teraz chce to naprawić. Zamierza udowodnić Gemmie, że nie jest już tym samym facetem, jakiego poznała. Pragnie ją odzyskać, ponieważ zrozumiał, że to właśnie ona jest kobietą jego życia.

Czy Gemma mu wybaczy? Czy Nino faktycznie się zmienił? Gemma wyraźnie daje Nino znać, że nie jest nim zainteresowana, jednak mężczyzna nie zamierza się poddać. Co będzie musiał zrobić, by dostać drugą szansę? Czy swtorzą szczęśliwy związek?

Nino w przeszłości bardzo narozrabiał. Skrzywdził Gemmę i ośmieszył na oczach przyjaciół. To, co zrobił było ciosem poniżej pasa. Dlatego doskonale rozumiałam zachowanie Gemmy, jej dystans i obawy przed tym, że Nino po raz drugi złamie jej serce.

Oboje się zmienili, nie są już tacy sami jak wcześniej. Nino w końcu dojrzał, zrozumiał czego pragnie w życiu (a raczej kogo🤭). Podobało mi się to, że był uparty i walczył o Gemmę. Nie jest łatwo przekonać drugą osobę o tym, że może nam ponownie zaufać. Szczególnie wtedy, gdy się ją bardzo skrzywdziło. Gemma nie była tak łatwowierna jak kiedyś. Dojrzała, nie była już na każde zawołanie Nino. Nie miał łatwo, ale czego się nie robi dla miłości?

Podobało mi się to, że występnują tutaj bohaterowie z innych książek autorki, a dokładniej z serii mafijnej Mancuso Family! Uwielbiam tę serię! Świetnie została przedstawiona przyjaźń pomiędzy bohaterami. Zawsze skłonni do pomocy, wspierający się na dobre i na złe.

Pierwsza połowa książki jest dość przewidywalna i spokojna. Ale w drugiej połowie to się dzieje! Mafia, porachunki, tajemnice, intrygi, bezradność, strach, walka o życie... Akcja zaskakuje i funduje nam całą gamę emocji! Tak jak lubię! Ale to książki Kasi, więc to jest nieuniknione!

Po książki autorki sięgam z ogromną przyjemnością i wiem, że spędzę z nimi świetnie czas! Dobrze, że mam jeszcze kilka do nadrobienia🤭🤭 I oczywiście czekam na nowości😊

"Patrząc na swój związek z perspektywy czasu, jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, jak bardzo ślepa jest miłość. Zasłania oczy, pozbawia racjonalnego myślenia, osłabia czujność. Z drugiej strony to najlepsza nauczycielka."

Kiedy Gemma poznała przystojnego Nino straciła dla niego głowę. Zakochała się i wierzyła, że to ten jedyny, z którym spędzi życie. Nino jest...