rozwińzwiń

Wielcy mistrzowie pióra SF - Antologia

Okładka książki Wielcy mistrzowie pióra SF - Antologia Anthony Boucher, Valentine Cane, Philip K. Dick, Harlan Ellison, Edmond Hamilton, Keith Laumer, Ursula K. Le Guin, Walter Miller, Theodore Sturgeon, L. Spraque de Camp
Okładka książki Wielcy mistrzowie pióra SF - Antologia
Anthony BoucherValentine Cane Wydawnictwo: Klubówka Seria: Klasycy Współczesnej SF fantasy, science fiction
125 str. 2 godz. 5 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Klasycy Współczesnej SF
Wydawnictwo:
Klubówka
Data wydania:
1988-03-22
Data 1. wyd. pol.:
1988-03-22
Liczba stron:
125
Czas czytania
2 godz. 5 min.
Język:
polski
Tagi:
Antologia Sci-Fi
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fenix Antologia 6-7 (2-3/2019) Magdalena Białek, Zuza Biedrzycka, Bartek Biedrzycki, Mirosław Gołuński, Wojciech Gunia, Marcin Jamiołkowski, Marta Kładź-Kocot, Paweł Komosa, Błażej Kurowski, Walter Miller, Marek Oramus, Wala Ponomariowa, Radek Rak, Anna Sikorska, Marta Sobiecka, Krzysztof Sokołowski, Justyna Sygulska, Agnieszka Szady, Marek Turek, Dominika Węcławek
Ocena 6,8
Fenix Antologi... Magdalena Białek, Z...
Okładka książki Lost Mars: The Golden Age of the Red Planet J.G. Ballard, Ray Bradbury, Marion Zimmer Bradley, Krystyn Lach-Szyrma, P. Schuyler Miller, Walter Miller, E. C. Tubb, George C. Wallis, Stanley G. Weinbaum, Herbert George Wells
Ocena 0,0
Lost Mars: The... J.G. Ballard, Ray B...
Okładka książki Ten świat musi zginąć! H. B. Fyfe, Fritz Leiber, Walter Miller, H. Beam Piper, Lester del Rey, Bob Shaw, Clifford D. Simak
Ocena 7,1
Ten świat musi... H. B. Fyfe, Fritz L...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1565
917

Na półkach:

Klubówka z lat osiemdziesiątych. Są nazwiska znane i cenione dziś, są też takie które, w zasadzie, zaginęły w pomroce dziejów. Niestety antologia ta, poza wyjątkami, to średniactwo lub kiepścizna.

Najlepsza rzecz to nowelka "Plaga dermiczna" Waltera Michaela Millera jr.. Tłumaczenie dość swobodne angielskiego "Dark Benediction". Post-apo może i nie do końca najzręczniejsze fabularnie (acz to raczej czepialstwo z mojej strony),za to z mądrym przesłaniem. O manipulacjach politycznych, mechanizmach społecznych, psychologii człowieka. O tym, że myślenie stereotypami jest przekleństwem, w ten sposób tworzymy wrogów. I że zazwyczaj wróg pozostaje wrogiem dopóty, dopóki go nie poznamy. Potem okazuje się, że to taki sam człowiek jak my. Problem w tym, że zazwyczaj niewielu wystarcza charakteru by tego próbować.
8/10

W "Meduzie" Theodore'a Sturgeon'a mamy intersujący pomysł i równie ciekawie poprowadzoną fabułę - gdzieś w przestrzeni istnieje planeta, w okolicach której giną statki kosmiczne. Typowe sposoby nie rozwiązują problemu, trzeba wymyślić coś nieszablonowego.
7/10

Na wzmiankę zasługuje jeszcze "Milczenie Mutanta" Forresta Jamesa Ackermana. Szorcik, pomysłowy i zabawny.
7/10

Reszta to peleton bez większego znaczenia.

Całość
6/10

Klubówka z lat osiemdziesiątych. Są nazwiska znane i cenione dziś, są też takie które, w zasadzie, zaginęły w pomroce dziejów. Niestety antologia ta, poza wyjątkami, to średniactwo lub kiepścizna.

Najlepsza rzecz to nowelka "Plaga dermiczna" Waltera Michaela Millera jr.. Tłumaczenie dość swobodne angielskiego "Dark Benediction". Post-apo może i nie do końca najzręczniejsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
815

Na półkach: , , , , ,

Zbiór przeróżnych opowiadań od wielu autorów, których możemy kojarzyć, jak Philip Dick, choć znam osoby, które identyfikują go jako paranoika z urojeniami czy osobnika zażywającego miękkie narkotyki czy mniej sławne nazwiska, o których w Polsce, prawdopodobnie, nikt nie słyszał i są anonimami w fantastyce, jak chociażby Valentine Cane (aż chciałoby się zapytać, któż to jest, bo co to za mistrz, którego nie potrafię określić?). Mniejsza o imiona - najważniejsza jest treść (kiwnijcie głową, jeśli się zgadzacie).

Głównym motywem zdaje się przestrzeń międzygalaktyczna, bo otrzymujemy różnych kosmitów z dodatkowymi odnóżami czy czułkami. Jest taka opowieść o tytule ,,Interes przede wszystkim'', gdzie de Camp wysyła Ziemianina na obcą planetę, gdzie technika oraz rozwój modeli technicznych stanowi niskie źródło dochodów, gdzie praktykuje się stare zwyczaje związane z kastą rycerzy oraz pospólstwa i hołduje barbarzyńskiej walce na arenach. Fantastyczna komedia o tym, jak przechytrzyć obcych, kantując oraz obiecując władzę mniej bystrym obserwatorom. Rzecz warta poznania, kiedy nie szukacie w fantastyce poważnych wniosków.

Poważniejsze są za to dokonania Dicka, którego uwielbiam i czytam od czasu do czasu - tym razem obraca się w sferze przyszłości. W laboratorium stworzono sondę, która miała za zadanie sprawdzić, jak się sprawy mają za sto lat. Okazuje się, że coś nie ,,pykło'', bo ludzkości nie ma, pozostały zwierzęta. Wyruszamy więc kapsułą czasu na poszukiwania odpowiedzi, dlaczego ludzkość wyginęła. Super opowiadanie z tego powodu, że odnosi się do postapokaliptycznych wizjonerów, a takie historie gwarantują napięcie oraz ciekawość, która popycha bohaterów w głąb samotności oraz niepewności jutra. Zawsze będę powtarzał, że to wdzięczny temat dla pisarzy, którzy szukają prawdopodobnych scenariuszy, co się z nami stanie. Dick w swojej klasie może nie onieśmiela konstrukcją zdarzeń, ale zaskakuje zakończenie. Jest przerażające i dodatkowo pozwala snuć teorie, czy ludzkość dożyje następnego dnia. Absolutnie doceniam finał za zgrozę, i cieszę się, że to opowiadanie nie ma dalszych perypetii, bo wprawia w większe osłupienie, kiedy nie mamy pewności, czy uda się naprawić to, co miało miejsce w przyszłości.

Pojawiają się miniatury od mojego ulubionego twórcy Harlana Ellisona czy Anthony Bouchera, natomiast jestem zawiedziony występem Forresta Ackermana. Nie wykazał się pomyślunkiem i otrzymujemy nic nie wnoszącą, jedno-stronnicową opowiastkę ,,Milczenie mutanta'', gdzie odnosimy się do biblijnego Adamy i Ewy, tylko że z pozycji, iż człowiek powstał w wyniku Bomby Adamowej, no niedorzeczne, jak wyjście na słońce i oczekiwanie, że nas spali na popiół w wyniku erupcji gwiazd. Nie wiem, po co to było, ale dobrze, że to miniatura, którą przeczytasz, pod nosem stwierdzisz ,,eee, jedziemy dalej'', i zapominasz, że miało to miejsce w antologii.

Lepiej wypada opowiadanie pani Le Guin znanej z cyklu Ziemiomorze. O kryminalnych inklinacjach. Ale hitem pozostaje miniaturka Anthony Bouchera. Dostajemy zabawną, wręcz rubaszną, przedefiniowaną konwencję diabła, który spełnia trzy życzenia, gdzie żona zażyczyła sobie piękna, bo była brzydka i mało inteligentna. A tymczasem rogaty pan, jak na kuglarza przystało, zrobił z niej piękną staruszkę i obdarzył bogactwem, które mija jak sen w fontannie. Pomysłowe i przewrotne, bo trzecie życzenie okazało się jeszcze zabawniejsze w wymowie. Pochwalam i zachęcam do zajrzenia, bo ,,Nellthu'' zasługuje na wyróżnienie.

Są nieco dłuższe opowiadania, ale odnoszą się do wspomnianej tematyki mutantów, dziwnych, niepokojących stworzeń - trochę wyciętych z powieści de Campa czy Herberta Wellsa. Mamy podróże po różnych zakątkach mlecznej krainy, daleko w kosmos oraz o zabarwieniu sardonicznym, bo wielu z tych autorów korzysta z komediowych akcentów i wykazuje: pół żartem, pół serio - historie nie z tego świata, a jednocześnie nie pozwala, żeby było za ostro i na poważnie. Jest pół na pół. Część idzie odważnie i robi mroczne fantasty, a część graczy w antologii puszcza oczko, co pozwala się zrelaksować. Bawiłem się od deski do deski, z wyjątkiem tej miniaturki, która była niepotrzebna i, no nie wiem, może to jakiś dowcip, którego nie rozumiem? Ślijcie odpowiedzi ;)

Zbiór przeróżnych opowiadań od wielu autorów, których możemy kojarzyć, jak Philip Dick, choć znam osoby, które identyfikują go jako paranoika z urojeniami czy osobnika zażywającego miękkie narkotyki czy mniej sławne nazwiska, o których w Polsce, prawdopodobnie, nikt nie słyszał i są anonimami w fantastyce, jak chociażby Valentine Cane (aż chciałoby się zapytać, któż to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    2
  • Fantasy 🎩
    1
  • Postapo
    1
  • Kosmos👨‍🚀
    1
  • Książka📚
    1
  • Antologie
    1
  • Groza💀
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielcy mistrzowie pióra SF - Antologia


Podobne książki

Przeczytaj także