Zbrodnia wigilijna

Okładka książki Zbrodnia wigilijna Georgette Heyer
Okładka książki Zbrodnia wigilijna
Georgette Heyer Wydawnictwo: Zysk i S-ka kryminał, sensacja, thriller
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
A Christmas Party: A Seasonal Murder Mystery
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2020-12-02
Data 1. wyd. pol.:
2020-12-02
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382020830
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
265 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
170
61

Na półkach:

To książka idealna dla miłośników Agathy Christie. ,,Zbrodnia wigilijna" autorstwa Georgette Heyer została opublikowana po raz pierwszy w 1941 roku. Akcja powieści skupia się wokół bożonarodzeniowego spotkania rodziny Herriardów. Niestety, członkowie rodziny oraz goście nie są do siebie nastawieni życzliwie. Spory oraz uprzedzenia prowadzą do napiętej atmosfery, a śmierć gospodarza posiadłości staje się podstawą do wielu podejrzeń. Policjant prowadzący śledztwo musi rozwiązać zagadkę, a nieliczne poszlaki w połączeniu z ekscentryczną rodziną denata nie ułatwią mu tego zadania.

Niestety, nie udało mi się rozwiązać zagadki, ale intryga została zbudowana w niezwykle ciekawy sposób. Nieprzypadkowo na początku wspomniałam o legendzie kryminału, Agathie Christie, ponieważ w ,,Zbrodni wigilijnej" został wykorzystany motyw zamkniętego pokoju. Na uwagę zasługuje także język bohaterów - niejednokrotnie cięte uwagi pojawiają się obok niezwykle oschłych lub pełnych uznania wypowiedzi. Moją ulubioną postacią jest Stephen, który skrywa więcej niż mogłoby się wydawać na początku lektury.

[opinia także na moim Instagramie]

To książka idealna dla miłośników Agathy Christie. ,,Zbrodnia wigilijna" autorstwa Georgette Heyer została opublikowana po raz pierwszy w 1941 roku. Akcja powieści skupia się wokół bożonarodzeniowego spotkania rodziny Herriardów. Niestety, członkowie rodziny oraz goście nie są do siebie nastawieni życzliwie. Spory oraz uprzedzenia prowadzą do napiętej atmosfery, a śmierć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
598
458

Na półkach: ,

Przewidywalna do granic możliwości. Taka dużo gorsza siostra książek Agathy Christie. Niestety niedopracowana, miejscami naiwna. Czyta się szybko, ale nic poza tym.

Przewidywalna do granic możliwości. Taka dużo gorsza siostra książek Agathy Christie. Niestety niedopracowana, miejscami naiwna. Czyta się szybko, ale nic poza tym.

Pokaż mimo to

avatar
1172
878

Na półkach: , ,

Jeśli lubicie bardzo brytyjskie w wymowie książki, to ta powieść ma szansę przypaść wam do gustu. Ja lubię, ale o dziwo, ta mi nie przypadła. Czytanie powieści osadzonych w arystokratycznych kręgach, opartych głównie na konwenansach, często sprawia mi przyjemność, ale w tym przypadku tak nie było. Przy lekturze miałam wrażenie, że opisani bohaterowie starają się być arystokratyczni, ale wszystko to tylko wydmuszka. Autorka pokazała postaci, których konwenanse i pokazywanie jacyż to oni nie są, zdecydowanie ich pogrążyły. Nie wiem na ile było to zamierzone, ale czytanie tego powodowało u mnie odruch wymiotny. Mam alergię na ludzi, którzy konwenansami, które w rzeczywistości ich przerastają, próbują pokazać, jacy są wspaniali i ukryć jacy są beznadziejni. Prawdopodobnie działa to tak na mnie, bo niestety znam takich ludzi. W każdym razie ten aspekt zepsuł mi całą przyjemność z lektury. Zagadka była zwyczajna, właściwie przewidywalna, narracja prowadzona poprawnie, a mimo to, przyjemności z lektury żadnej. No chyba, żeby uznać, że przyjemnością było skończenie tej książki. Tak czy inaczej, z pewnością nie każdego ta książka zachwyci. Nie polecam.

Jeśli lubicie bardzo brytyjskie w wymowie książki, to ta powieść ma szansę przypaść wam do gustu. Ja lubię, ale o dziwo, ta mi nie przypadła. Czytanie powieści osadzonych w arystokratycznych kręgach, opartych głównie na konwenansach, często sprawia mi przyjemność, ale w tym przypadku tak nie było. Przy lekturze miałam wrażenie, że opisani bohaterowie starają się być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach:

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Sam tytuł zobowiazuje. Autor niewiele poświęcił czasu na opis klimatu zimy.Gdyby nie słowo wigilia wręcz pomyślałabym że to listopad. Rozmowy bohaterów takie " nie klejące się " w połowie akcja trochę przyśpiesza ,daje nadzieję na zaciekawienie, na myśli co dalej ? Cała akcja zakończyła by się w 300 stronach i nic by czytelnika nie ominęło.

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Sam tytuł zobowiazuje. Autor niewiele poświęcił czasu na opis klimatu zimy.Gdyby nie słowo wigilia wręcz pomyślałabym że to listopad. Rozmowy bohaterów takie " nie klejące się " w połowie akcja trochę przyśpiesza ,daje nadzieję na zaciekawienie, na myśli co dalej ? Cała akcja zakończyła by się w 300 stronach i nic by czytelnika nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2047
475

Na półkach:

Klasyczny kryminał. W okresie Świątecznym w swojej posiadłości zostaje zamordowany bogaty senior rodu, z którym praktycznie każdy obecny w owym czasie gość, bądź domownik miał na pieńku.
Zapowiadało się dobrze, a wiało nudą od samego początku do końca. Mnogość postaci sprawiła, że nie mogłam się połapać kto jest kim i co ma wspólnego z denatem. Nawet rozwiązanie zagadki nie przyniosło mi wiele emocji.
Lektura tej książki mnie wymęczyła i okazała się kompletną stratą czasu, który mogłam spożytkować w zupełnie inny sposób.

Klasyczny kryminał. W okresie Świątecznym w swojej posiadłości zostaje zamordowany bogaty senior rodu, z którym praktycznie każdy obecny w owym czasie gość, bądź domownik miał na pieńku.
Zapowiadało się dobrze, a wiało nudą od samego początku do końca. Mnogość postaci sprawiła, że nie mogłam się połapać kto jest kim i co ma wspólnego z denatem. Nawet rozwiązanie zagadki nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
51

Na półkach:

Bardzo polecam tą książkę, postaci są niesamowicie nakreślone, co jedna to bardziej irytująca - rozwiązanie zagadki popełnionego morderstwa bardzo mi się podobało :)

Bardzo polecam tą książkę, postaci są niesamowicie nakreślone, co jedna to bardziej irytująca - rozwiązanie zagadki popełnionego morderstwa bardzo mi się podobało :)

Pokaż mimo to

avatar
912
572

Na półkach: , , ,

'Zbrodnia wigilijna' już od dłuższego czasu była na mojej liście 'chcę przeczytać'. Z wiadomych względów nie było sensu sięgać po tę lekturę chociażby w okresie wakacyjnym, a poprzedni rok obfitował w klasyki Agathy Christie. W tym roku to właśnie kryminał Heyer jest moja pierwszą świąteczną pozycją.

Lexham Manor - wiejska posiadłość dość ekscentrycznego bogacza jest miejscem, do którego brat właściciela zaprasza członków rodziny na świąteczne przyjęcie. Sam Nathaniel Herriard - właściciel - nie jest miłośnikiem świąt, a juz na pewno zjazdów rodzinnych. Jak można się domyśleć pada ofiarą morderstwa w wigilijny wieczór. Wszystkie osoby przebywające w domostwie mają swoje ukryte motywy, nikt jednak nie jest jednoznacznie podejrzany. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że nestor rodu nie żył w ciepłych stosunkach z resztą rodziny i dochodziło między nimi do ciągłych kłótni czy wymiany uszczypliwości. Do Lexham Manor przybywa inspektor Scotland Yardu - Hemingway i jak szybko się okazuje, zbrodnia była w zasadzie niemożliwa do popełnienia, ciało zostało bowiem znalezione w pokoju zamkniętym od wewnątrz.

Georgette Heyer serwuje nam powieść dla miłośników dawnych kryminałów. 'Zbrodnia wigilijna' wydana bowiem po raz pierwszy w 1941 roku to klasyczny kryminał z tajemnica zamkniętego pokoju. Umiejscowienie akcji, wachlarz postaci, motywy i obraz arystokracji z tamtego okresu to bez wątpienia coś, co zaciekawi fanów Agathy Christie. Sposób prowadzenia śledztwa, tok myślenia inspektora i samo rozwiązanie sprawy to świetna zabawa dla miłośników kryminałów. Momentami autorka w dość sarkastyczny sposób naśmiewa się z arystokracji brytyjskiej, a żarty w typie: 'prowadzimy śledztwo już niemal od 2 dni i nadal nie wiemy kto zamordował' przywołują uśmiech na twarzy czytelnika.

Sięgając po tę książkę liczyłem właśnie na taki kryminał, pełen brytyjskości, klasycznie ogranych motywów i ciekawych postaci. Bo w okresie Bożego Narodzenia najlepiej czujemy się z tym, co juz znamy i sprawia nam przyjemność. Pozycja godna polecenia!

'Zbrodnia wigilijna' już od dłuższego czasu była na mojej liście 'chcę przeczytać'. Z wiadomych względów nie było sensu sięgać po tę lekturę chociażby w okresie wakacyjnym, a poprzedni rok obfitował w klasyki Agathy Christie. W tym roku to właśnie kryminał Heyer jest moja pierwszą świąteczną pozycją.

Lexham Manor - wiejska posiadłość dość ekscentrycznego bogacza jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
254

Na półkach:

Joseph postanawia urządzić świąteczny zjazd w Lexham Manor. Właścicielem tej posiadłości jest jego starszy brat Nathaniel. Oprócz krewnych udział w tym spotkaniu mają wziąć osoby towarzyszące i wspólnik pana domu. Stosunki między przebywającymi razem biesiadnikami od początku są bardzo napięte, a po znalezieniu zwłok głowy rodu Herriardów stają się jeszcze bardziej zaciekłe. Komu zależało na śmierci gospodarza? — członkowi rodziny, jednemu z pozostałych gości, a może służbie? W jaki sposób udało mu się dokonać zabójstwa?

Książka swoim stylem przypomina nieco powieści Agathy Christie. Mamy tu do czynienia z zagadką tzw. "zamkniętego pokoju". Akcja mimo, że nie pędzi na łeb, na szyję, jak koń w galopie, potrafi zainteresować czytelnika. Język autorki nie jest pozbawiony humoru, a fabuła pozwala w jakimś stopniu poznać dawne metody śledcze.

Choć ramy czasowe wydarzeń przedstawionych w tej pozycji nie zostały dokładnie określone, jako zagorzała miłośniczka historii troszeczkę poszperałam i mniej więcej potrafię je określić. Dzięki wskazówkom zawartym w treści, możemy przyjąć, iż jest to końcówka lat 30' XX wieku.

Pisarka w świetny sposób oddała charaktery bohaterów (uwydatniając głównie ich wady) oraz wzajemne relacje, konflikty lub animozje między nimi. Razem z policjantami z przyjemnością zagłębiłam się w tę intrygującą zagadkę kryminalną. Zakończenie troszeczkę mnie zaskoczyło, ale nie mogę odmówić mordercy pomysłowości i przebiegłości. Mimo, że nie jest to książka na miarę przygód Sherlocka Holmesa, nie mniej jednak doskonale się przy niej bawiłam.

Joseph postanawia urządzić świąteczny zjazd w Lexham Manor. Właścicielem tej posiadłości jest jego starszy brat Nathaniel. Oprócz krewnych udział w tym spotkaniu mają wziąć osoby towarzyszące i wspólnik pana domu. Stosunki między przebywającymi razem biesiadnikami od początku są bardzo napięte, a po znalezieniu zwłok głowy rodu Herriardów stają się jeszcze bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
96

Na półkach: ,

Końcówka roku, a moje założenie, plan na przeczytaną ilość książek idzie powoli do przodu. Nadal mam nadzieję, że uda mi się przeczytać 50 tytułów do końca 2022, „Zbrodnia wigilijna” jest 46. 📚✨
Powiem Wam, że bardzo długo czekałam żeby ją przeczytać. Opis- świetny kryminał z zagadką, która podszyta jest klimatem świąt bożonarodzeniowych, wielki stary dam, spadek. Zarys idealny, do tego ta okładka- rewelacja.
Moment, w którym zaczęłam czytać, jakbym zderzyła się ze ścianą. Pierwsze 100 stron powieści to wstęp do głównego wątku, napisany w taki sposób, że momentami gubiłam się co był stronę wcześniej. Bardzo przeszkadzało mi to, że ciężko było określić czas, w którym osadzona jest cała akcja. Rok wydania książki (1941),a także sami bohaterowie, ich rozmowy czy zachowania ukierunkowują Nas na czasy angielskiej arystokracji.
Po wprowadzeniu czytelnika, głównych wydarzeniach, przez ponad 80 stron odbywa się przesłuchiwanie członków rodziny i gości, którzy wspólnie mieli spędzić czas świąt. Bohaterów jest naprawdę sporo, są wyraziści, zapadający w pamięć i przede wszystkim są różnorodni. Jednak czegoś mi w tym wszystkim brakuje. Faktycznie od połowy, książka nabiera tempa, akcja się zagęszcza i coraz bardziej chcemy wiedzieć kto popełnił zbrodnię za zamkniętymi drzwiami.
„Zbrodnia” to pierwszy tytuł, w którym naprawdę dołączyłam do gry, razem z komisarzem ze Scotland Yard-u szukałam sprawcy i miałam swoich dwóch podejrzanych. I wiecie co, sprawcą był jeden z nich!
Zakończenie, odkrycie zagadki zabójstwa jest genialne! Morderca inspirował się wydarzeniami, które miały miejsce w Genewie, podczas zabójstwa Cesarzowej Austrii- Sisi. Niesamowity sposób uwikłania tego wątku do wydarzeń, które napędzały całą historię mocno ją podciągnął.
Ostatecznie muszę powiedzieć, że historia dobra, jednak książka napisana w sposób po prostu nudny.

Końcówka roku, a moje założenie, plan na przeczytaną ilość książek idzie powoli do przodu. Nadal mam nadzieję, że uda mi się przeczytać 50 tytułów do końca 2022, „Zbrodnia wigilijna” jest 46. 📚✨
Powiem Wam, że bardzo długo czekałam żeby ją przeczytać. Opis- świetny kryminał z zagadką, która podszyta jest klimatem świąt bożonarodzeniowych, wielki stary dam, spadek. Zarys...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
80

Na półkach:

„Zbrodnia wigilijna” G. Heyer to klasyczny kryminał z zagadką zamkniętego pokoju. W czasie Świąt Bożego Narodzenia w okazałej wiktoriańskiej posiadłości Lexham Manor zostaje zamordowany gospodarz Nathaniel Herriard. Podejrzenie pada na gości i służbę, ponieważ każdy z nich miał motyw by zabić. Sprawę bada Inspektor Hemingway, który zanim wskaże winnego musi znaleźć odpowiedzieć na pytanie, jakim cudem podejrzany wszedł do zamkniętego od wewnątrz pokoju, zamordował Nathaniela, a poźniej z niego wyszedł. Wszyscy są podejrzani, wszyscy coś ukrywają...
🗝🚪
„Zbrodnia wigilijna” porusza kwestię zagadki zamkniętego pokoju. Zagadki te skłaniają do wyjścia poza klasyczne schematy myślowe. W tej książce genialne autorka wprowadza czytelnika w błąd myślowy przez cały czas dając mu wskazówki, że rozwiązanie jest tuż pod jego nosem. Podobał mi się zabieg umieszczenia wszystkich bohaterów w jednym pomieszczeniu i powolnym odkrywaniu kart. Kilka razy tak wciągnąłem się w fabułę, że ciągle typowałem kto i jak to zrobił. Szybka akcja - mnóstwo dialogów. Heyer pozytywnie mnie zaskoczyła tą pozycją. Pierwsza powieść wydana w 1941 roku oddaje klimat tamtych czasów i osób wywodzących się z brytyjskiej arystokracji. Jeśli ktoś poszukuje dobrej klasycznej kryminalnej pozycji to z całą pewnością nie zawiedzie się.

„Zbrodnia wigilijna” G. Heyer to klasyczny kryminał z zagadką zamkniętego pokoju. W czasie Świąt Bożego Narodzenia w okazałej wiktoriańskiej posiadłości Lexham Manor zostaje zamordowany gospodarz Nathaniel Herriard. Podejrzenie pada na gości i służbę, ponieważ każdy z nich miał motyw by zabić. Sprawę bada Inspektor Hemingway, który zanim wskaże winnego musi znaleźć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    358
  • Przeczytane
    296
  • Posiadam
    47
  • 2021
    20
  • Legimi
    11
  • 2023
    7
  • E-book
    7
  • 2022
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2020
    6

Cytaty

Więcej
Georgette Heyer Zbrodnia wigilijna Zobacz więcej
Georgette Heyer Zbrodnia wigilijna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także