Szklane skrzydła motyla

Okładka książki Szklane skrzydła motyla Katrine Engberg
Okładka książki Szklane skrzydła motyla
Katrine Engberg Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Jeppe Kørner (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Jeppe Kørner (tom 3)
Tytuł oryginału:
Glasvinge
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2020-10-13
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-13
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381169073
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
123 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1360
796

Na półkach:

Pasjonujący thriller. Dosłownie.
Lubię takie książki. Typowo skandynawskie kryminały.
Bardzo szybko się wchłania i wciągająca wręcz do ostatniej strony, mimo że rozwiązanie zagadki jest około 30 stron przed końcem.
Serdecznie polecam.

Pasjonujący thriller. Dosłownie.
Lubię takie książki. Typowo skandynawskie kryminały.
Bardzo szybko się wchłania i wciągająca wręcz do ostatniej strony, mimo że rozwiązanie zagadki jest około 30 stron przed końcem.
Serdecznie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
382
112

Na półkach: ,

Fajny kryminał, chociaż tempo akcji momentami mogłoby być lepsze, a długość opisów i rozkminy autorki ograniczone...

Fajny kryminał, chociaż tempo akcji momentami mogłoby być lepsze, a długość opisów i rozkminy autorki ograniczone...

Pokaż mimo to

avatar
970
360

Na półkach:

Bardzo dobra kontynuacja losów kopenhaskich policjantów-wielowątkowa opowieść rozwija się niespiesznie, trzymając w napięciu. Tym razem Jeppe pracuje nad rozwikłaniem zagadki kryjącej się za morderstwami, a Anette usiłuje sprostać nowym obowiązkom związanym z byciem matką tęskniąc za policyjną pracą. Równolegle nie tracimy z oczu bohaterów z tomu pierwszego- Esther i Gregers.

Bardzo dobra kontynuacja losów kopenhaskich policjantów-wielowątkowa opowieść rozwija się niespiesznie, trzymając w napięciu. Tym razem Jeppe pracuje nad rozwikłaniem zagadki kryjącej się za morderstwami, a Anette usiłuje sprostać nowym obowiązkom związanym z byciem matką tęskniąc za policyjną pracą. Równolegle nie tracimy z oczu bohaterów z tomu pierwszego- Esther i Gregers.

Pokaż mimo to

avatar
1017
617

Na półkach: , ,

Klasyczny kryminał...wiele wątków...postaci...na koniec wszystko pięknie się łączy :)

Klasyczny kryminał...wiele wątków...postaci...na koniec wszystko pięknie się łączy :)

Pokaż mimo to

avatar
443
193

Na półkach:

W sumie typowa skandynawska pozycja. Trochę ciężko się połapać w ilości wątków, ale finalnie wszystko się dobrze spina. Przyznam jednak, że zatrzymanie przez policję mordercy raczej nie przekonało mnie w temacie skuteczności policji.

W sumie typowa skandynawska pozycja. Trochę ciężko się połapać w ilości wątków, ale finalnie wszystko się dobrze spina. Przyznam jednak, że zatrzymanie przez policję mordercy raczej nie przekonało mnie w temacie skuteczności policji.

Pokaż mimo to

avatar
183
12

Na półkach:

Bardzo ciekawy motyw, sama książka dobrze napisana, ale jakoś nie wciągnęła mnie na tyle, żebym mogła dać wyższą ocenę. Czegoś mi zabrakło.

Bardzo ciekawy motyw, sama książka dobrze napisana, ale jakoś nie wciągnęła mnie na tyle, żebym mogła dać wyższą ocenę. Czegoś mi zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
1660
1480

Na półkach: ,

Zaskakująco dobra pozycja, ciekawy motyw. Trzyma w napięciu. Polecam!

Zaskakująco dobra pozycja, ciekawy motyw. Trzyma w napięciu. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
136
117

Na półkach:

Ciekawa i zaskakująca pozycja. Czyta się dobrze. Warto spędzić z nią czas, chociaż nie zostawia po sobie śladu.

Ciekawa i zaskakująca pozycja. Czyta się dobrze. Warto spędzić z nią czas, chociaż nie zostawia po sobie śladu.

Pokaż mimo to

avatar
704
321

Na półkach:

Październik, centrum Kopenhagi. Nad ranem do fontanny zostaje wrzucone nagie ciało. Policja nie ma pojęcia gdzie szukać punktu zaczepienia. Kolejny dzień, kolejne dwa ciała. Tym razem detektywom udaje się połączyć ofiary z ośrodkiem Motyl, który kryje w sobie ogrom tajemnic.
Recenzja tej książki jest ściśle powiązana z moim pytaniem na początku postu, ponieważ książka jest bogata w postaci, a każda z nich ma swój udział w historię.
Jest to zarówno na minus, jak i na plus, gdyż na początku, zanim akcja nie rozpoczęła się na dobre, nie mogłam przez to wgryźć się w książkę. Często miałam wrażenie, że czytam niepowiązane ze sobą opowiadania, a przez to początek książki strasznie mi się wlókł. Dopiero gdzieś tak po połowie, gdy autorka wyjawiła nieco na temat ich udziału w powieści, zaczęłam się wkręcać w fabułę.
Ogromnym plusem w książce jest stworzenie wyżej wspomnianych bohaterów. Często jest tak, że przy ogromie postaci żadna z nich jest zrobiona dobrze. Tutaj natomiast, każdy bohater jest wyjątkowy i od pierwszych zdań rozdziałów mu poświęconych mu, wiemy od razu o kim to będzie.
Przechodząc dalej muszę powiedzieć o samej fabule. Mamy dość dużo elementów, które składają się w całość. I nie mówię tu o rozstrzelonych wątkach, ale o drobnych rzeczach, które wprowadzają m.in. trochę historii, odrobinę sztuki, a także psychologii.
Spokojnie mogę wam polecić tę książkę, bo jest to kawał naprawdę dobrego thrillera.

Październik, centrum Kopenhagi. Nad ranem do fontanny zostaje wrzucone nagie ciało. Policja nie ma pojęcia gdzie szukać punktu zaczepienia. Kolejny dzień, kolejne dwa ciała. Tym razem detektywom udaje się połączyć ofiary z ośrodkiem Motyl, który kryje w sobie ogrom tajemnic.
Recenzja tej książki jest ściśle powiązana z moim pytaniem na początku postu, ponieważ książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2276
728

Na półkach: , ,

„(…) emocje to skomplikowana materia. Zemsta jest nieuchronnie związana z wyrzutami sumienia, wina idzie w parze z poczuciem krzywdy, gdy człowiek zostaje zmuszony do takiego działania, które powoduje w nim poczucie winy. To obosieczny miecz. Ten, kto nim wojuje, staje się i ofiarą, i katem.”

Katrine Engberg „Szklane skrzydła motyla”

Książkę „Szklane skrzydła motyla” przeczytałam w ramach akcji „Dania: Mały kraj – wielka literatura„. O wyzwaniu Book-Trotter stojącą za akcją promowania duńskiej literatury już Wam wspomniałam, teraz czas na kolejną recenzję.

Już sam opis wydawcy mnie zaintrygował. Pozwólcie, że go zacytuję: „Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów…”. Wiem, wiem zaraz odezwą się głosy, że rolą wydawcy jest formułować intrygujące i ciekawe opisy. To prawda. Wierzcie mi jednak, nierzadko te opisy są jak najbardziej trafne i stuprocentowo oddają rzeczywistość opisaną w książce. Tak było i tym razem.

Opis fabuły

Pewnego poranka w fontannie Caritas (caritas po łacinie znaczy miłość, pragnienie dobra),na głównym deptaku Kopenhagi odkryte zostaje ciało nagiej kobiety. Śledczy diagnozują śmierć przez wykrwawienie. Bardzo okrutny, długi i bolesny sposób pozbawienia kogoś życia. Nie ma wątpliwości, że kobieta jest ofiarą wyrafinowanego morderstwa. Lekarz medycyny sądowej odkrywa, że samo narzędzie zbrodni jest interesujące. Nie skalpel, nie nóż, lecz skaryfikator, narzędzie chirurgiczne używane w dawnej medycynie do terapeutycznego upuszczania krwi. W kolejnych dwóch dniach również odkrywane są ciała ofiar. Sposób morderstwa jest identyczny. A ofiary zostały również porzucone w wodzie. Śledczy odkrywają, że wszystkie trzy ofiary: Bettina, Nicola oraz Rita pracowały w ośrodku terapeutycznym Dom Motyl dla niepełnoletnich pacjentów z zaburzeniami psychiatrycznymi. Ośrodku, który został zamknięty 2 lata wcześniej po nagłej samobójczej śmierci pacjentki. Samobójstwie przez podcięcie żył….w wannie. Zaczyna się pościg za mordercą. Pościg, w którym każdy związany z Domem Motyl wydaje się podejrzany. Pościg, w którym zostają odkryte mroczne tajemnice ośrodka, niekompetencja personelu medycznego, zbyt duże dawki leków, defraudacja środków przez właścicieli.

Jak przeczytacie w Wikipedii, Greta oto (potocznie – motyl szklanoskrzydły) znany jest „ze swoich unikalnych przezroczystych skrzydeł, które pozwalają na kamuflaż bez rozległej pigmentacji. (…) Podczas gdy jego skrzydła wydają się delikatne, motyl jest w stanie unieść do 40 razy większą od swojej masę” (źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Greta_oto ). Jak sama autorka wskazuje w książce motyl jest „(…) delikatny, ulotny, prawie przezroczysty. Ale tylko z pozoru. Jego larwy magazynują w swoich ciałach truciznę nocnego jaśminu. Dla wrogów są śmiertelnie niebezpieczne. Niepozorny motyl jest najbardziej niebezpieczny”. Wiedząc jakie są cechy charakterystyczne motyla szklanoskrzydłego, rozumiem wybór tytułu. Jest jak najbardziej trafny, mimo tego, że został wymyślony przez syna Engberg. Morderca jest jak cień, niezauważalny. Wielu bohaterów z nim rozmawia, pojawia się w kilku wątkach, a jednak nikt nie dostrzega jego roli, najważniejszej roli. Zarówno morderca, jak i inni bohaterowie (psychiatra, pielęgniarka, pacjenci ośrodka psychiatrycznego, śledczy kopenhaskiej policji, rodzice samobójczyni) muszą dźwigać ciężar, ciężar swego życia, swoich czynów. Ciężar zapewne 40 razy cięższy, niż chcieliby lub byliby w stanie udźwignąć.



Opinia

Styl skandynawski zawsze lubiłam. Jest zwięzły, kluczowy. Akcja toczy się wartko, a fabuła cały czas trzyma w napięciu. Czytając nie mogłam odpocząć, nie mogłam odetchnąć, momentami nie nadążałam. Dialogi są krótkie i dosadne. Może w języku duńskim nie ma eufemizmów?

Autorka walczy w powieści ze stereotypami.

Lekarz psychiatra nie zawsze ceni życie i zdrowie pacjentów. Dla niego bardziej liczą się osobiste korzyści z nielegalnych badań klinicznych, nowych leków, na żywych organizmach, małoletnich pacjentach psychiatrycznych.

Pielęgniarka nie zawsze niesie pomoc i wsparcie, czasem niesie śmierć cierpiąc na zaburzenie psychiczne nazwane przeniesionym zespołem Münchausena. Jednocześnie jest katem podając leki na zatrzymanie akcji serca i bohaterem ratując finalnie ofiarę przed śmiercią. Do czasu…

Matka nie zawsze cieszy się z macierzyństwa, szczególnie jak jest zaangażowaną w pracę policjantką. Macierzyństwo zostało obrane z wszelkich złudzeń. Pozostało samo zmęczenie, niechęć do płaczącego dziecka, niewyspanie. Dla mnie znamienne jest to, że dwumiesięczna córeczka Anette i Svenda do tej pory nie ma nadanego imienia. Wyobrażacie to sobie w rzeczywistości polskiej? Dwumiesięczne dziecko bez imienia? Ja nie. Jest to kulminacja tego, jak trudno poradzić sobie Anette z późnym, nieplanowanym macierzyństwem.

Pacjent psychiatryczny nie zawsze jest zły, nieprzystosowany do życia, nieciekawy, zaburzony, niestabilny. Marie, jako była pacjentka Domu Motyla, każdego dnia walczy ze swoimi demonami, samodzielnie, na własnych zasadach i każdego dnia wygrywa, wygrywa codzienność bez pasów bezpieczeństwa, bez zbyt dużej dawki leków. Wygrywa świadome życie.

Postacie Anette i Jeppe jako śledczych kopenhaskiej policji można polubić. Anette odważna, dynamiczna, ciekawska, zaangażowana. Jeppe trochę bardziej nudny, bardziej zmęczony, może przez ten wieczny deszcz? Oboje robią wszystko by znaleźć sprawcę tych makabrycznych zbrodni. Są partnerami z jednej strony całkowicie różnymi, z drugiej całkowicie się uzupełniającymi. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że książka zachęciła mnie do przeczytania wcześniejszych książek serii. Z niecierpliwością czekam również co będzie z Jeppem i Anette w kolejnych częściach.

„(…) emocje to skomplikowana materia. Zemsta jest nieuchronnie związana z wyrzutami sumienia, wina idzie w parze z poczuciem krzywdy, gdy człowiek zostaje zmuszony do takiego działania, które powoduje w nim poczucie winy. To obosieczny miecz. Ten, kto nim wojuje, staje się i ofiarą, i katem.”

Katrine...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    139
  • Chcę przeczytać
    118
  • Posiadam
    16
  • 2020
    7
  • 2020
    6
  • 2021
    6
  • Legimi
    5
  • Egzemplarz recenzencki
    5
  • Kryminał
    4
  • 2022
    4

Cytaty

Więcej
Katrine Engberg Szklane skrzydła motyla Zobacz więcej
Katrine Engberg Szklane skrzydła motyla Zobacz więcej
Katrine Engberg Szklane skrzydła motyla Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także