rozwińzwiń

Teksas to stan umysłu

Okładka książki Teksas to stan umysłu Artur Owczarski
Okładka książki Teksas to stan umysłu
Artur Owczarski Wydawnictwo: Zona Zero reportaż
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Zona Zero
Data wydania:
2020-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-25
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366177970
Tagi:
Teksas Stany Zjednoczone USA podróże reportaż Artur Owczarski
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
93 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
240
37

Na półkach:

Momentami bardzo tendencyjna, przez co może razić bardziej liberalnych czytelników. Fajnie ukazany urok Teksasu, nawet temat posiadania broni został racjonalnie przedstawiony. Ciężko mieć pretensje do autora reportażu, że jest w swoich relacjach bardzo subiektywny, niemniej przyznaję, że taki rodzaj narracji nie należy do moich ulubionych.
Mimo wszystko warto przeczytać.

Momentami bardzo tendencyjna, przez co może razić bardziej liberalnych czytelników. Fajnie ukazany urok Teksasu, nawet temat posiadania broni został racjonalnie przedstawiony. Ciężko mieć pretensje do autora reportażu, że jest w swoich relacjach bardzo subiektywny, niemniej przyznaję, że taki rodzaj narracji nie należy do moich ulubionych.
Mimo wszystko warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
195
70

Na półkach:

Artur Owczarski to pisarz, który zasłynął opowieścią o słynnej Drodze 66, którą udało mu się przyjechać od krańca do krańca. Tym razem zabiera nas w podróż do Teksasu, wokół którego narosło wiele mitów. Autor stara się je obalić, ukazując prawdziwy obraz tego miejsca. Pokazuje, że ten stan jest łudząco podobny do Polski, a gdziekolwiek się nie rozejrzymy, tam znajdziemy coś, co może nas zafascynować.


W tej książce znajdziesz wiele ciekawostek dotyczących Teksasu. Wśród nich pojawi się miasto Bandera, druga najstarsza polska osada, która została założona w USA. Jest ona dziedzictwem kulturowym wielu emigrantów, między innymi tych pochodzących z Opolszczyzny. Artur Owczarski stara się także rozwiać mity dotyczące chodzenia z bronią. Sprawdza, czy mieszkańcy Teksasu faktycznie zawsze wychodzą z domu uzbrojeni i czy ich prawo do posiadania broni rzeczywiście jest uznawany przez nich jako święte. Ponadto zastanawia się, w jakim kierunku pędzi teksańska gospodarka. Pokazuje nam wyjątkowe winnice i zastanawia się czy w tym stanie da się hodować szlachetne szczepy winorośli i czy Teksańczykom uda się przegonić kalifornijskich konkurentów.

Ta książka zabiera nas także w bardzo odległe zakątki Teksasu, które kojarzą się bezpośrednio z amerykańskimi zwyczajami. Artur Owczarski pokazuje jeźdźców na bykach i próbuje sprawdzić, czy taka praca umożliwia utrzymanie całej rodziny oraz jak długo trzeba się kształcić i ćwiczyć, aby zostać zawodowym jeźdźcom rodeo. Pisarz pokazuje fenomen imprez rodeo, które trwają wiele dni i rokrocznie ściągają tysiące widzów, artystów i wolontariuszy. Porównuje ją do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pokazując, że pieniądze zebrane przez teksańskich wolontariuszy przewyższają kwoty zebrane przez WOŚP.

Oczywiście Teksas kojarzy się również z narkotykami, przemocą oraz kartelami. Stan, który znajduje się na granicy z Meksykiem jest spotkaniem dwóch odrębnych cywilizacji. Artur Owczarski próbuje przyjrzeć się im, odrzeć je z mitów i pokazać takimi, jakie faktycznie są. Pokazuje zwyczajne osoby, ich gościnność, obyczajowość i przywiązanie do tradycji.


„Teksas to stan umysłu” Artura Owczarskiego od Wydawnictwa Zona Zero to intrygująca książka, która zabiera czytelnika w fascynującej podróży przez Teksas. Zawiera liczne zdjęcia, które wzbogacają wizualną stronę lektury. Ta unikalna książka ukazuje różnorodne aspekty tego stanu, takie jak historia, kultura i przyroda, tworząc kompleksowy obraz Teksasu. Jest to niezwykła propozycja dla miłośników eksploracji i osób poszukujących nowych wrażeń w literaturze podróżniczej. Gorąco polecam!

Artur Owczarski to pisarz, który zasłynął opowieścią o słynnej Drodze 66, którą udało mu się przyjechać od krańca do krańca. Tym razem zabiera nas w podróż do Teksasu, wokół którego narosło wiele mitów. Autor stara się je obalić, ukazując prawdziwy obraz tego miejsca. Pokazuje, że ten stan jest łudząco podobny do Polski, a gdziekolwiek się nie rozejrzymy, tam znajdziemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1007
111

Na półkach:

Kolejna książka Artura Owczarskiego, autora bestsellerowej opowieści o słynnej Drodze 66. Ciekawie przedstawiony prawdziwy obraz amerykańskiej prowincji. Mieszkańcy Teksasu to twardzi, otwarci, gościnni i uśmiechnięci ludzie, przekonani o własnej wyjątkowości, inni niż reszta Amerykanów. Autor ma wrażenie, że są bardziej "amerykańscy”, niż mogłoby się nam wydawać. Kochający Amerykę całym sercem indywidualiści. Warto przeczytać. Ponadto książka pięknie wydana z dużą ilością kolorowych zdjęć.

Kolejna książka Artura Owczarskiego, autora bestsellerowej opowieści o słynnej Drodze 66. Ciekawie przedstawiony prawdziwy obraz amerykańskiej prowincji. Mieszkańcy Teksasu to twardzi, otwarci, gościnni i uśmiechnięci ludzie, przekonani o własnej wyjątkowości, inni niż reszta Amerykanów. Autor ma wrażenie, że są bardziej "amerykańscy”, niż mogłoby się nam wydawać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
7

Na półkach:

Świetny reportaż oddający klimat jednego z najsłynniejszych stanów USA.Dla wszystkich miłośników i nie tylko.Jeżeli nie ma możliwości się odwiedzić na pewno warto przeczytać.

Świetny reportaż oddający klimat jednego z najsłynniejszych stanów USA.Dla wszystkich miłośników i nie tylko.Jeżeli nie ma możliwości się odwiedzić na pewno warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
399
335

Na półkach:

Książka bardzo ciekawa szczególnie dla wszystkich tych, których fascynują Stany Zjednoczone i ich różnorodność. Tym razem dostajemy opis Teksasu jako Stanu kompletnie odmiennego od pozostałych Stanów. Mamy tu mnóstwo ciekawostek, ale też dużo informacji na temat jak żyją Teksańczycy, jak czują i co stanowi o ich odmienności od reszty Amerykanów. Duzy plus za piękne wydanie książki z dużą ilością zdjęć. Polecam!

Książka bardzo ciekawa szczególnie dla wszystkich tych, których fascynują Stany Zjednoczone i ich różnorodność. Tym razem dostajemy opis Teksasu jako Stanu kompletnie odmiennego od pozostałych Stanów. Mamy tu mnóstwo ciekawostek, ale też dużo informacji na temat jak żyją Teksańczycy, jak czują i co stanowi o ich odmienności od reszty Amerykanów. Duzy plus za piękne wydanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
206

Na półkach:

Zachęcająca do własnej konsumpcji opowieść entuzjasty Stanów a przede wszystkim Texasu. Przegląd po różnych środowiskach zamieszkujących region znacznie większy niż nasz kraj. Opowieść o pochodzeniu, oczekiwaniach, jedzeniu i obyczajach Amerykanów ale jakże pomieszanych w swych etnicznych korzeniach. Artur świetnie opisuje wszystko co przeżył pokazując nam społeczeństwo jakim jest bez zbędnego koloru. Podobnie jak wcześniejsza książka o Route 66 czytałem z zaciekawieniem i sympatią do osoby, którą poznałem osobiście słuchając z ogromnym zaciekawieniem historii opisanych potem w tej właśnie książce. Gorąco polecam.

Zachęcająca do własnej konsumpcji opowieść entuzjasty Stanów a przede wszystkim Texasu. Przegląd po różnych środowiskach zamieszkujących region znacznie większy niż nasz kraj. Opowieść o pochodzeniu, oczekiwaniach, jedzeniu i obyczajach Amerykanów ale jakże pomieszanych w swych etnicznych korzeniach. Artur świetnie opisuje wszystko co przeżył pokazując nam społeczeństwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
30

Na półkach:

Ciekawa książka odbiegająca od typowego przewodnika. Jest to bardziej opowieść człowieka, który zwiedził część Teksasu. Do "plusów" zaliczyłbym fotografie w książce

Ciekawa książka odbiegająca od typowego przewodnika. Jest to bardziej opowieść człowieka, który zwiedził część Teksasu. Do "plusów" zaliczyłbym fotografie w książce

Pokaż mimo to

avatar
153
75

Na półkach: ,

W pewnym momencie książka staje się nużąca, bo jest powtarzalna. Ale jeśli ktoś lubi teksańskie klimaty, na pewno znajdzie w niej wiele interesujących smaczków i "stanów umysłu"

W pewnym momencie książka staje się nużąca, bo jest powtarzalna. Ale jeśli ktoś lubi teksańskie klimaty, na pewno znajdzie w niej wiele interesujących smaczków i "stanów umysłu"

Pokaż mimo to

avatar
1355
558

Na półkach:

Teksas to stan umysłu to książka Artura Owczarskiego, Polaka podróżującego po świecie od dwudziestu lat i chętnie piszącego o odwiedzanych przez siebie miejscach. Facet zwiedzał klasztory buddyjskie w Tybecie, uczestniczył w regatach na Karaibach, a nawet został honorowym obywatelem miasteczka Bandera w Teksasie, uznawanego za kowbojską stolicę świata. I właśnie Banderze poświęca najwięcej czasu w swojej grubej, bogato ilustrowanej i wydanej na papierze kredowym książce.

Najważniejsza informacja: Teksas to stan umysłu nie jest przewodnikiem. Nie znajdziemy tu listy największych atrakcji Teksasu, nie dowiemy się, które miasta warto odwiedzić, gdzie nocować, co zobaczyć i jakie muzea czy parki narodowe zasługują na uwagę. Nie jest też klasycznym reportażem z Lone Star State, nie przygląda się życiu przeciętnego Teksańczyka, choć wspomina o jego konserwatywnych poglądach i zadziornym charakterze. O czym jest więc ta książka?

To przegląd kilku miejsc i żyjących tam ludzi, próba spojrzenia na stan właśnie z tej perspektywy. W kolejnych rozdziałach Owczarski opisuje między innymi Houston Livestock Show and Rodeo, czyli największe rodeo na świecie, rzeź grzechotników w Sweetwater (gdzie nawet małedzieci podczas hucznej imprezy brutalnie zabijają te niebezpieczne węże),wspomnianą już Banderę, wreszcie gigantyczne Ox Ranch, na którym można postrzelać do egzotycznych zwierząt, pojeździć czołgiem i pobawić się miotaczem ognia, a także liczne konkursy BBQ (teksański nie przypomina naszego grilla). W Teksas to stan umysłu znalazło się też miejsce na kilka opowieści z pogranicza, spacer po lokalnych winnicach, wreszcie Chicken Shit Bingo.

Atrakcji jest więc sporo i autor sporo o nich pisze, choć czasami zbyt wiele miejsca poświęca detalom i nieistotnym szczególikom, a niektóre ciekawostki próbuje sprzedać po dwa razy. Pozycji ewidentnie zabrakło redaktora, który zapanowałby nad tekstem, nieco go skrócił, poprawił błędy interpunkcyjne i dokonał ostrzejszej selekcji zdjęć. Nie wszystkie są bowiem udane. Niektóre przypominają fotki, które każdy z nas cyka bez zastanowienia telefonem, nie myśląc o kadrowaniu czy kompozycji.

Teksas to stan umysłu to ciekawa propozycja dla tych, co wybierają się na amerykańskie południe. Nie zastąpi dobrego przewodnika, ale pewnie zwróci uwagę na pewne zjawiska i atrakcje. Powinna spodobać się też tym, którzy po prostu lubią podróże. W postpandemicznym świecie najlepiej podróżuje się zaś po papierze…


Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/

Teksas to stan umysłu to książka Artura Owczarskiego, Polaka podróżującego po świecie od dwudziestu lat i chętnie piszącego o odwiedzanych przez siebie miejscach. Facet zwiedzał klasztory buddyjskie w Tybecie, uczestniczył w regatach na Karaibach, a nawet został honorowym obywatelem miasteczka Bandera w Teksasie, uznawanego za kowbojską stolicę świata. I właśnie Banderze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1474
268

Na półkach: , , ,

Jak żyje się w Banderze? Ile trzeba mieć lat, aby startować w rodeo? Czym jest „chicken shit bingo” i dlaczego jest one takie popularne?
Teksas to stan, który budzi wiele kontrowersji. Jego mieszkańcy są niepokorni, zadziorni, ale często także bardzo honorowi oraz odważni. „Don’t mess with Texas” – „Nie zadzieraj z Teksasem” (w wolnym tłumaczeniu) to motto, które najlepiej opisuje stan umysłu ludzi mieszkających tam. Teksańczycy potrafią być bardzo przyjaźni, jeśli tylko chcą – ale potrafią być także brutalni i nieprzejednani.
Artur Owczarski prowadzi czytelnika poprzez kolejne miejscowości, odsłaniając nam elementy kultury oraz światopogląd różnych osób – zarówno tych, którzy żyją w Teksasie od pokoleń, jak i przyjezdnych. W książce poznajemy m.in. łowców grzechotników, kowbojów, właścicieli rezerwatów… Razem z autorem mamy okazję przyjrzeć się bliżej rodeo w Houston, wziąć udział w BBQ Cook Off czy odwiedzić niejedno ranczo.
Na co więc czekać? Pakujmy walizki, a potem dalej, do Teksasu! Howdy!

Lektura tej książki tak faktycznie czytania nie przypominała. Owczarski bowiem w niezastąpiony sposób opisywał swoje podróże, a jego język był na tyle plastyczny, że momentami miałam wrażenie, jakbym była jego towarzyszką podróży. Sprawiało to, że naprawdę była to luźna i łatwa lektura, która jednocześnie dostarczyła mi wielu nowych informacji. W niektórych częściach zauważyłam także pojedyncze błędy stylistyczne czy brak kropki na końcu zdania, ale nie były to pomyłki rażące, które miałyby utrudniać mi czytanie.
W książce poznajemy absurdy związane z Teksasem, ale także historię tego stanu oraz życia osób, które zdecydowały się tam pozostać. Na początku lektury mentalność Teksańczyków jest dość dziwna i niezrozumiała, momentami nawet miałam wrażenie, że mieszkają tam sami szaleńcy. Jednak po kilkunastu następnych stronach wrażenie to zaczęło się zmieniać, a wraz z kolejnymi rozdziałami coraz bardziej przywykałam do tego stanu umysłu. W Teksasie czas się zatrzymał, jak sam przyznaje Owczarski, i to w tej książce widać. Istnieją tam także dziwne tradycje, częste igranie ze śmiercią jest na porządku dziennym, a rozrywka bywa naprawdę nieprzewidywalna. Dla przykładu zakładanie się, na które pole kurczak zrobi kupę, i to wszystko całkiem na serio i o pieniądze… Cóż, witamy w Teksasie.






Poza treścią warto pochwalić także wyraźne i piękne zdjęcia, które zdecydowanie dodają klimatu temu reportażowi. Także wydanie w twardej oprawie oraz śliskie, przyjemne w dotyku kartki są znaczącym plusem tej książki. Jest to kolorowa, interesująca, ale przede wszystkim dobrze napisana pozycja. Bardzo polecam – fanom Teksasu, ale także tym, którzy pierwszy raz zainteresowali się tym stanem.
„I wasn’t born in Texas, but I got here as fast as I could” – „Nie urodziłem się w Teksasie, ale przyjechałam tutaj najszybciej, jak mogłem” :)

Jak żyje się w Banderze? Ile trzeba mieć lat, aby startować w rodeo? Czym jest „chicken shit bingo” i dlaczego jest one takie popularne?
Teksas to stan, który budzi wiele kontrowersji. Jego mieszkańcy są niepokorni, zadziorni, ale często także bardzo honorowi oraz odważni. „Don’t mess with Texas” – „Nie zadzieraj z Teksasem” (w wolnym tłumaczeniu) to motto, które najlepiej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    191
  • Przeczytane
    106
  • Posiadam
    21
  • 2021
    5
  • Podróżnicze
    4
  • Dookoła świata
    2
  • 2023
    2
  • 2022
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Artur Owczarski Teksas to stan umysłu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także