rozwińzwiń

Skąd właściwie biorą się smoki?

Okładka książki Skąd właściwie biorą się smoki? Artur Wells
Okładka książki Skąd właściwie biorą się smoki?
Artur Wells Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-21
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382190748
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
212
24

Na półkach:

Zwykłe czytadło, dla zabicia czasu i jeśli nie ma się pod ręką czegoś innego. Czyta się szybko i to chyba jedyna zaleta tej książki. Zastanawiam się nad tym dlaczego ktoś w ogóle zdecydował się wydać taką pozycję. Powiedziałabym nawet że jest to parodia książki o smokach i rycerzach. Nie wiem w jakich czasach jest umiejscowiona akcja. Ale rycerze i policja w tej samej epoce? 😝 🤔 I zastanawiam się nad jednym i nie jestem w stanie tego zrozumieć. Może coś przeoczyłam bo chciałam jak najszybciej ją skończyć i już odłożyć. Dlaczego pod koniec książki nie mogli znowu się teleportować i uciec jak robili to wcześniej? Nie zostało to wyjaśnione, rozumiem że nie mogli wiecznie uciekać ale jakieś wytłumaczenie by się przydało.

Zwykłe czytadło, dla zabicia czasu i jeśli nie ma się pod ręką czegoś innego. Czyta się szybko i to chyba jedyna zaleta tej książki. Zastanawiam się nad tym dlaczego ktoś w ogóle zdecydował się wydać taką pozycję. Powiedziałabym nawet że jest to parodia książki o smokach i rycerzach. Nie wiem w jakich czasach jest umiejscowiona akcja. Ale rycerze i policja w tej samej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2083
1640

Na półkach: ,

Okładka do bani!
Opis nie zachęca a książka jest warta przeczytania.
Podoba mi się lekko siermiężny język, błądzenie w niewiedzy bohatera i smoki, choć zbyt sztampowo przedstawione.
Fantasy dla młodego czytelnika.

Okładka do bani!
Opis nie zachęca a książka jest warta przeczytania.
Podoba mi się lekko siermiężny język, błądzenie w niewiedzy bohatera i smoki, choć zbyt sztampowo przedstawione.
Fantasy dla młodego czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
881
735

Na półkach: ,

W sumie ciekawa książka, fajna rozrywka. Bardzo sympatyczni bohaterowie. Raczej nie wiele zapadnie mi w pamięć. Dobrze, że to nie jest oklepany motyw z poświęcaniem życia i dawaniem serca smoka.
Bardzo duża dawka humoru. W sumie nie wiadomo kim był główny bohater wcześniej, a samego smoka mało jest w książce.

W sumie ciekawa książka, fajna rozrywka. Bardzo sympatyczni bohaterowie. Raczej nie wiele zapadnie mi w pamięć. Dobrze, że to nie jest oklepany motyw z poświęcaniem życia i dawaniem serca smoka.
Bardzo duża dawka humoru. W sumie nie wiadomo kim był główny bohater wcześniej, a samego smoka mało jest w książce.

Pokaż mimo to

avatar
604
602

Na półkach:

Smoki, wiele opowieści o nich krąży, ale od bardzo, bardzo dawna zupełnie niepotwierdzonych. Tymczasem w życiu Boba za sprawą przypadku, a może przeznaczenia, pojawia się jeden z nich. W momencie, gdy marzył tylko o spokoju, rozmyślaniu w swoim ulubionym hamaku i oddawaniu się słodkiemu nicnierobieniu wybrał go smok i obrócił marzenia w pył. Za jego sprawą wszystko się zmienia, a o spokoju nawet nie ma mowy, gdyż połączyła ich magiczna więź i splotła tym samym dosyć solidnie, a wręcz można by rzecz na stałe. Jeśli coś złego zadzieje się smokowi, to samo spotka i Boba, a problem w tym, że smok ściąga na siebie wiele niebezpieczeństw, do których można zaliczyć zmierzających za nim ludzi lorda Kreona. Myślicie, że to tylko tyle? Obawiam się, że to dopiero początek i historia rozkręca się jeszcze bardziej gdy niespodziewanie do ekipy dołącza nietypowa księżniczka Nasturcja. Czeka ich sporo wyzwań, przygód i niebezpieczeństw.

Dawno już nie czytałam książek z tego gatunku literackiego, chociaż należy do jednego z bardziej przeze mnie lubianych. Co sprawiło, że sięgnęłam akurat po tę książkę? Ciekawy opis, przyciągająca wzrok okładka i oczywiście smoki w tytule. Zapowiadało się sporo przygód zwłaszcza, że sam pomysł na fabułę wydał mi się intrygujący.

Rozpoczęcie tej powieści jest jak przekroczenie drzwi do innego świata, w którym po pierwsze wiele miejsc jest do odkrycia, a po drugie cały czas coś się dzieje. Na brak wrażeń nie można narzekać a poznawanie kolejnych wydarzeń dostarcza wiele niespodzianek i wprowadza co rusz to nowe elementy tej układanki. Tworzy się z tego intrygująca opowieść, w której nie zabrakło również sporej dawki humoru oraz poruszających momentów.

Zdecydowanie walorem tej historii są główni bohaterowie. To oni nadają jej kolorów, dostarczają emocji, działają na wyobraźnię. Mamy mężczyznę o imieniu Bob, który różnych prac się imał a teraz marzy tylko o odpoczynku w hamaku i spokoju. Los ma wobec niego zupełnie inne plany i okazuje to dosyć wymownie, stawiając na jego drodze, a właściwie przed domem, smoka. Nie takiego zwyczajnego, a być może ostatniego. Skąd zresztą można to wiedzieć, skoro nie wiadomo, kiedy wcześniej jakikolwiek smok był przez kogoś widziany. O smoku też należy wspomnieć, gdyż to dosyć oryginalna osobowość, ma charakter i smocze zwyczaje. Zapomnieć też się nie da o Nasturcji, kobiecie o dosyć wybuchowym charakterze. Jej niepozorny wygląd może być mylący, gdyż skrywa wulkan energii zwłaszcza w walce. Nasturcja jest wojowniczką i do tego prawdziwą księżniczką. Musicie przyznać, że to dosyć charakterystyczne grono bohaterów i to z nimi czytelnik wybiera się na wyprawę, w trakcie której nie zabraknie niebezpieczeństw i niespodzianek.

Główny wątek dotyczący smoków i pytania, które pojawiło się w tytule jest dobrze poprowadzony. Mocno angażuje i jednocześnie przyciąga do lektury. Pojawia się także sporo wątków pobocznych, a niektóre z nich zostały dosyć pobieżnie potraktowane, ale też zostawiają miejsce na ciąg dalszy. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja i będę miała możliwość poznania ich znacznie lepiej. Dobrze by było, gdyż świat przedstawiony przez autora jest na tyle intrygujący, że warto do niego zajrzeć ponownie. Mogę stwierdzić, że nawet będzie mi brakowało Boba i jego problemów, a także smoka, bez którego nie mogłoby być tej historii.

„Skąd właściwie biorą się smoki” to opowieść, która działa na wyobraźnię zarówno ciekawie wykreowanym, pełnym niespodzianek światem, ale też wachlarzem charakterystycznych bohaterów nadających mu barw. Zabiera czytelnika w podróż do pięknych, ale też niebezpiecznych miejsc pełnych niespodzianek i dostarczających wielu wrażeń. Opowieść jest lekko poprowadzona, miejscami porusza, innym razem zaciekawia, czy po prostu prowokuje do śmiechu. Warto ją poznać, jeśli lubicie ten gatunek literacki i lekkie, pełne humoru opowieści.

http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/2021/10/skad-wlasciwie-biora-sie-smoki-artur-wells.html

Smoki, wiele opowieści o nich krąży, ale od bardzo, bardzo dawna zupełnie niepotwierdzonych. Tymczasem w życiu Boba za sprawą przypadku, a może przeznaczenia, pojawia się jeden z nich. W momencie, gdy marzył tylko o spokoju, rozmyślaniu w swoim ulubionym hamaku i oddawaniu się słodkiemu nicnierobieniu wybrał go smok i obrócił marzenia w pył. Za jego sprawą wszystko się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
13

Na półkach:

Uważam, że jest to lekkie i przyjemne do czytania fantasy. Bohaterowie są w porządku- na pewno nie irytują. Trochę za mało było o przeszłości Boba, a szkoda. Jego towarzyszka Nasturcja to jest dość intrygujące i mocno porywcze dziewczę. Smok był, ale uważam, że trochę za mało poświęcono mu czasu w książce, która jednak odpowiada na tytułowe pytanie. Dużo przygody, trochę nawet kryminału sprawia, że książka na pewno nie nudzi. Nie podoba mi się okładka, ale nie powinno się sądzić książki po okładce. Uważam jednak, że warto zadbać o stworzenie lepszej okładki choćby po to aby zachęcić potencjalnego czytelnika do zajrzenia w treść. Ja daję solidne sześć gwiazdek.

Uważam, że jest to lekkie i przyjemne do czytania fantasy. Bohaterowie są w porządku- na pewno nie irytują. Trochę za mało było o przeszłości Boba, a szkoda. Jego towarzyszka Nasturcja to jest dość intrygujące i mocno porywcze dziewczę. Smok był, ale uważam, że trochę za mało poświęcono mu czasu w książce, która jednak odpowiada na tytułowe pytanie. Dużo przygody, trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
34

Na półkach:

"Skąd właściwie biorą się smoki" to powieść autorstwa Artura Wellsa. Wcześniej nie kojarzyłem tego autora, dlatego jestem bardzo wdzięczny wydawnictwu Novae Res za możliwość podjęcia współpracy przy tej pozycji. Książka ta okazała się dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem - przeczytałem ją w trzy dni, świetnie się przy tym bawiąc.

Uwierzylibyście, gdyby ktoś wam powiedział, że pewnego dnia przyleci pod wasz dom smok i zadzierzgnie z wami magiczną Więź, tym samym łącząc ze sobą wasze losy? Cóż, Bob również się tego nie spodziewał. Mimo to, pewnego dnia właśnie tak się stało. Na podwórko mężczyzny przyleciał smok i oznajmił, że połączył ich życia. Dlaczego? Otóż za smokiem podążają zabójcy, których sam nie potrafi zgubić. Ich celem jest zdobycie jego głowy, którą ich pan będzie mógł powiesić nad kominkiem. Śmieszna zachcianka, prawda? Wracając już do historii - podczas pierwszego spotkania ze smokiem, Bob poznał również wojowniczą księżniczkę Nasturcję - temperamentną, niepotrafiącą poskromić swojego gniewu wielbicielkę smoków. Wbrew pozorom, już na początku pokazała, na co ją stać. Z zacięciem i niesamowitą skutecznością walczyła ze zbrodniarzami, jednak nie trwało to długo - razem z mężczyzną i smokiem przenieśli się do innej krainy. Ale spokojnie, ich historia na tym się nie kończy. W końcu, czy można faktycznie ukryć się przed zabójcami, na których czele stoi czarownik..?

"Skąd właściwie biorą się smoki" to świetna historia, przy której możemy jednocześnie się zrelaksować, jak i poczuć nutkę adrenaliny. Bardzo zaciekawiły mnie kryminalne wątki poruszone w tej książce. W pewnym momencie sam główkowałem, żeby rozwikłać zagadkę, z którą zmagali się bohaterowie. Jeśli lubicie połączenie bajek i legend z prawdziwym życiem, myślę że to będzie coś dla was. No i najważniejsze - czy po samym tytule nie jesteście jeszcze ciekawi, skąd właściwie biorą się smoki? Ja z pewnością byłem, a autor nie zawiódł mnie. Wykreowany przez niego świat, jak i postacie, zaciekawiły mnie do tego stopnia, że pod koniec książki zrobiło mi się przykro. Nie chciałem kończyć z przygodami, z jakimi zmagali się Bob, Nasturcja i ich smoczy przyjaciele.

"Skąd właściwie biorą się smoki" to powieść autorstwa Artura Wellsa. Wcześniej nie kojarzyłem tego autora, dlatego jestem bardzo wdzięczny wydawnictwu Novae Res za możliwość podjęcia współpracy przy tej pozycji. Książka ta okazała się dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem - przeczytałem ją w trzy dni, świetnie się przy tym bawiąc.

Uwierzylibyście, gdyby ktoś wam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach: ,

Tytuł tej książki jest zarazem bardzo dobrym pytaniem, na które wielu z nas pewnie gdzieś w swojej głowie szukało odpowiedzi. Nie udało mi się jej jednak wymyślić, a że jestem smokolubną istotą i cenię sobie powieści fantastyczne, pomimo rosnącego w zastraszającym tempie stosu do recenzji postanowiłam złamać swoje próby polegające na tym, aby jednak nie brać niczego więcej, póki nie przeczytam chociaż kilku książek, ale klops. Wzięłam, poległam i jestem z tego powodu zadowolona!
Głównym bohaterem książki „Skąd właściwie biorą się smoki?” jest Bob, pozornie normalny, zwyczajny facet, który nigdy by nie przypuszczał, że tego dnia wydarzy się coś niezwykłego. Na jego posesji pojawia się najprawdziwszy smok, a co ciekawsze związał się z nim w pewien sposób. Zostali połączeni w taki sposób, że mężczyzna stał się strażnikiem smoka, a nie jest to proste zadanie, zwłaszcza, kiedy odczuwa się te same emocje, co jego latający nowy znajomy. Czy chcielibyście stać się jednością z tak fascynującą istotą? Ja z chęcią, problemem było to, że zerwanie więzi z nim grozi śmiercią. Wyobraźcie sobie, że do tego niecodziennego duetu dołączy Nasturcja, waleczna kobieta, która nie tylko ratuje smoka, ale także go czci. Jest po prostu świetna! Jakie przygody czekają na bohaterów? Czy dowiem się w końcu „Skąd właściwie biorą się smoki?”
„Skąd właściwie biorą się smoki?” potrafi zainteresować czytelnika ciekawą fabułą, sam autor postanowił postawić smoka w niebezpieczeństwie, pokazać jego próby wyjścia cało z opresji. Bohaterowie są niezwykle barwni i potrafią zjednać czytelniczą sympatię. Na początku Bob ukazał, jakże ludzką twarz, pokazał lęk, chęć porzucenia problemu, a następnie, czegoś, czego nie lubię, a mianowicie chciwości. W dalszej części książki zyskuje jednak i całe szczęście. Nasturcja jest agresywną wojowniczką, która nie da sobie w kaszę dmuchać, uparcie dąży do celu i bardzo ją podziwiałam w tym całym smoczym zamieszaniu. Jeśli chodzi o kreację samego smoka, to jest ona inna od tych, do których przywykliśmy, jednak pozostawię to, jako wisienka na torcie. Bohaterów czeka wiele przygód, a im dalej tym książka jest o wiele lepsza. Co ciekawe Artur Wells ukazał także walkę o prawa kobiet, ukazywanie ich w różny sposób, w odmiennych miejscach, co sprawia, że nie zawsze są dobrze odbierane, zwłaszcza, kiedy są inne i nie zamierzają wykonywać ściśle kobiecych ról. Warto jest sięgnąć po „Skąd właściwie biorą się smoki?”, spędziłam z powieścią bardzo miło czas i wiem, że jeszcze kiedyś z pewnością do niej wrócę.

Tytuł tej książki jest zarazem bardzo dobrym pytaniem, na które wielu z nas pewnie gdzieś w swojej głowie szukało odpowiedzi. Nie udało mi się jej jednak wymyślić, a że jestem smokolubną istotą i cenię sobie powieści fantastyczne, pomimo rosnącego w zastraszającym tempie stosu do recenzji postanowiłam złamać swoje próby polegające na tym, aby jednak nie brać niczego więcej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
412

Na półkach:

Główny bohater Bob, ma zamiar miło spędzać czas. Chce wylegiwać się na hamaku, na tarasie, spać i nic nie robić. Fajny sposób na życie. Niestety nie będzie mu dane długo tym się cieszyć.

Pewnego dnia na progu jego domu ląduje smok. Gad ścigany jest przez wojowników lorda Kreona. By chronić swoje życie, użył zaklęcia i zadzierzgnął z mężczyzną magiczną smoczą Więź. Od tej pory są ze sobą połączeni. Jeśli jeden z nich zginie, drugiego czeka to samo. Dlatego Bob musi chronić życie smoka.
Pomaga im dzielna wojowniczka Nasturcja. Jej życie uczuciowe jest skomplikowane i często przez nie wpada w kłopoty.

Troje towarzyszy udaje się w podróż pełną niebezpieczeństw.

Bob chce uwolnić się z magicznej więzi, Nasturcja szuka miłości. Smok ucieka przed wojownikami.

Co czeka ich po drodze? Czy osiągną swoje cele?

"Skąd właściwie biorą się smoki" to książka, którą na początku bardzo dobrze mi się czytało. Historia zaczynała się ciekawie. Bohaterowie po trochu odkrywali przede mną swoją przeszłość. Bob robił w życiu wiele interesujących rzeczy, Nati miała zostać księżniczką, a smok cieszył się tym co jest. Niestety z biegiem czasu za dużo było dla mnie opisów walki. Mniej było ciekawych momentów a książka miejscami mi się dłużyła.

Dobrze, że powieść porusza ważne aspekty życia tj. samotność, szukanie miłości, przyjaźń, zaufanie, równouprawnienie kobiet i mężczyzn.

W książce znalazło się miejsce na wątek kryminalny, morderstwo i śledztwo.

Ja nie potrafiłam wejść do świata tej powieści. Może za mało było w niej opisów krain, w których zatrzymywali się bohaterowie. Czegoś mi zabrakło.

Uważam, że ta książka niczego nowego nie wniosła i we mnie nie zostawiła. Niemniej jednak uważam, że jeśli jesteście fanami literatury fantasy, to możecie po nią sięgnąć. Wszakże, każdy z nas ma inny gust czytelniczy i to jest piękne.

Główny bohater Bob, ma zamiar miło spędzać czas. Chce wylegiwać się na hamaku, na tarasie, spać i nic nie robić. Fajny sposób na życie. Niestety nie będzie mu dane długo tym się cieszyć.

Pewnego dnia na progu jego domu ląduje smok. Gad ścigany jest przez wojowników lorda Kreona. By chronić swoje życie, użył zaklęcia i zadzierzgnął z mężczyzną magiczną smoczą Więź. Od tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
201

Na półkach:

Książkę bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i uważam, że jest naprawdę ciekawa i warta uwagi. Bohaterowie bardzo mi się podobali ponieważ są wiarygodni, posiadają własne, odmienne charaktery oraz z biegiem czasu zachodzą w nich mniejsze i większe zmiany.
Ich przygody również bardzo mnie zainteresowały i zaangażowały, dobrze się bawiłam i z napięciem śledziłam ich kolejne losy i poczynania.
Podsumowując, bardzo pozytywnie się zaskoczyłam i na tyle wciągnęłam w historię, że żal mi było ją kończyć. Wprawdzie samego smoka było dość mało, autor skupił się bardziej na postaciach Boba i Nasturcji, lecz mi to akurat nie przeszkadzało i nie uważam tego za wadę.
Szczerze zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję, zwłaszcza, że jest ona bardzo uniwersalna i napisana z przymrużeniem oka. Jest tam nawet wątek kryminalny, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie 😉.
Gorąco polecam!

Książkę bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i uważam, że jest naprawdę ciekawa i warta uwagi. Bohaterowie bardzo mi się podobali ponieważ są wiarygodni, posiadają własne, odmienne charaktery oraz z biegiem czasu zachodzą w nich mniejsze i większe zmiany.
Ich przygody również bardzo mnie zainteresowały i zaangażowały, dobrze się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
51

Na półkach:

Hej smocze Hipogryfy! Skąd właściwie biorą się smoki to kolejna książka zaraz po Rycerzu mimo woli, która podchodzi na luzie do tematu rycerzy, smoków i średniowiecznego fantasy. No i właśnie za to 6 gwiazdek. Nie jest to poważny tytuł, nie jest to tytuł który bierze się na serio i czyta się to z takim lekkim przymrużeniem oka. Wtedy... smakuje najlepiej ;)

Cały świat kręci się wokół smoka! Jedni chcą go zatłuc, inni czczą niczym bóstwo, do tego ta wojująca Nasturcja wpatrzona jest w niego jak w obrazek, a nasz bohater Bob... no cóż... musi sobie z tym wszystkim jakoś radzić.

Książka jest lekka, można sobie czytnąć gdzieś w podróży autobusem czy pociągiem, albo też przysiąść do tego jako do odskoczni od cięższych tytułów. Ma w miarę fajnych bohaterów (nawet jeśli słabo ich wprowadzono, ale o tym za chwilę),których tak po prostu da się lubić, no i sam świat, w jakim dzieje się akcja, też bardzo szybko przypadł mi do gustu, więc czytałem to z zaciekawieniem. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to kompletnie nie podobał mi się sposób w jaki wprowadzano i przedstawiano postacie i wątki — były wyłożone jak kawa na ławę i bez żadnego budowania napięcia czy zainteresowania. Sama Nasturcja już przy pierwszym spotkaniu ze smokiem i Bobem, opowiedziała im całe swoje origin story... tak że no ten... to było słabe. No ale sama książka była całkiem pocieszna ;)

Pełna recenzja -> https://hipogryf.pl/skad-wlasciwie-biora-sie-smoki-recenzja-ksiazki/

Hej smocze Hipogryfy! Skąd właściwie biorą się smoki to kolejna książka zaraz po Rycerzu mimo woli, która podchodzi na luzie do tematu rycerzy, smoków i średniowiecznego fantasy. No i właśnie za to 6 gwiazdek. Nie jest to poważny tytuł, nie jest to tytuł który bierze się na serio i czyta się to z takim lekkim przymrużeniem oka. Wtedy... smakuje najlepiej ;)

Cały świat...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    37
  • Posiadam
    8
  • 2023
    3
  • 2022
    2
  • 2020
    2
  • Fantastyka/SF
    1
  • Posiadam 📚
    1
  • Rozczarowania
    1
  • KNDL
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skąd właściwie biorą się smoki?


Podobne książki

Przeczytaj także