Jej twarz nagle się zmieniła. Zniknął życzliwy, spokojny wzrok, a zamiast niego pojawiło się to samo skupione spojrzenie, które widział popr...
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Kinga Chojnacka
Jej debiutem jest cykl "Strefy", którego pierwsza część ukazała się we wrześniu 2020 roku. Aktualnie pracuje nad jego kolejnymi tomami.https://www.instagram.com/kinga_chojnacka_autorka/
Książki i czasopisma
Popularne cytaty autora
Zatrzymała się przy sklepie całodobowym zaraz obok klubu. Sprzedawca właśnie wyrzucał z niego czterech nastolatków, którzy najwyraźniej coś ...
Zatrzymała się przy sklepie całodobowym zaraz obok klubu. Sprzedawca właśnie wyrzucał z niego czterech nastolatków, którzy najwyraźniej coś ukradli. Marion wykorzystała sytuację. Szybkim krokiem minęła ich w progu, podeszła do półki z alkoholami i ściągnęła z niej wino, po czym schowała je pod kurtkę. Wzięła również małą paczkę prezerwatyw, którą wrzuciła do kieszeni jednego z chłopaków, kiedy wychodziła ze sklepu. Gdy przeszła przez próg, rozległ się głośny pisk. Sprzedawca natychmiast szarpnął za rękaw nastolatka i kazał mu jeszcze raz opróżnić kieszenie. Zaklął, gdy zobaczył w jednej z nich kolejny jego towar.
1 osoba to lubiW przeciwieństwie do poprzedniego to laboratorium było malutkie. Na samym środku na stole operacyjnym leżał związany człowiek. Żywy. Przytom...
W przeciwieństwie do poprzedniego to laboratorium było malutkie. Na samym środku na stole operacyjnym leżał związany człowiek. Żywy. Przytomny. Mniej więcej w wieku Lil. Marion zasłoniła usta dłonią, by nie zwymiotować. Chłopak był podłączony rurkami do jakiegoś komputera. Miał olbrzymią otwartą ranę na udzie i opaskę na oczach. To on co jakiś czas uderzał sinym już nadgarstkiem o kant łóżka. Gdy usłyszał dźwięk otwieranych drzwi, zesztywniał.
1 osoba to lubi