Granica. Zbiór opowiadań

Okładka książki Granica. Zbiór opowiadań Artur Wells
Okładka książki Granica. Zbiór opowiadań
Artur Wells Wydawnictwo: Psychoskok fantasy, science fiction
170 str. 2 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2017-08-24
Data 1. wyd. pol.:
2017-08-24
Liczba stron:
170
Czas czytania
2 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381190435
Tagi:
opowiadania fantastyka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
429
70

Na półkach:

Zbiory opowiadań to forma literacka, którą dotychczas omijałam szerokim łukiem. Jakoś nie byłam do niej zbytnio przekonana. Postanowiłam jednak dać szansę „Granicy” Artura Wellsa. Z twórczością tego autora miałam już bowiem okazję się spotkać przy lekturze powieści fantasy pt. „Sen Henny”. To była świetna przygoda czytelnicza i chyba właśnie to dobre wrażenie, jakie po sobie pozostawiła sprawiło, że dałam się skusić na ten króciutki zbiór opowiadań. Czy było warto? Czy Artur Wells zdołał mnie przekonać do takiej formy?


"Wstrząsnął mną dreszcz. Stałem na Granicy. To była Granica Czarnego Królestwa, ta sama która pochłonęła życia moich rodziców. Gdzieś tam w głębi siedział na swym czarnym tronie, w centrum swego ośrodka mocy, władca tej krainy. Nasz odwieczny wróg i przeciwnik." (opowiadanie "Granica")


Nie przepadam za krótkimi historiami, ponieważ bardzo ciężko jest mi się później rozstać z ich bohaterami. Biorąc do rąk ten zbiór opowiadań liczyłam się jednak z tym, że nie jest to pełnowymiarowa powieść acz 6 opowiadań zajmujących tylko 170 stron. Niestety sama wiedza nie uchroniła mnie przed uczuciem niedosytu, bo autor napisał naprawdę niezwykłe opowieści, które wręcz proszą się o kontynuację. Chętnie bym przeczytała ciąg dalszy losów poznanych postaci a zwłaszcza tych z tytułowej „Granicy”. Jest to najdłuższa z historii, bo składa się aż z 4 rozdziałów. Z pewnością przyczyniło się to samo w sobie do tego, że stała się ona moim faworytem. Mogłam lepiej poznać bohaterów, co sprawiło, że bardziej się z nimi zżyłam. Żałuję, że musiałam rozstać się z nimi tak szybko. Główny bohater młody mag Kay zdobył moje serce. Będąc jeszcze dzieckiem musiał udźwignąć ciężar utraty rodziców i zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Wybierając naukę w Akademii Straży wiedział, że czeka go wiele poświęceń. Mimo to stawił im czoła i stał się silnym magiem. Podczas swojej nauki i służby odkrył, czym jest prawdziwa przyjaźń oraz miłość. Chcąc dociec prawdy wyruszył w niebezpieczną wyprawę za Granicę gdzie znajdowało się Czarne Królestwo wroga. Czy wyszedł z niej cało? Czy odkrył prawdę, której tak poszukiwał? Przekonana jestem, że odpowiedzi na te pytania was zaskoczą. Mnie samą zdziwiło zakończenie tej mikropowieści.

Kolejny raz przekonałam się o tym, że autor potrafi puścić wodze fantazji i przenieść czytelnika do miejsc wprost z marzenia sennego. Muśnięciem pióra zabiera nas w magiczne światy. Kryją one wiele baśniowych stworzeń oraz fantastycznych postaci. Czytając opowiadania zawarte w tym zbiorze Artur Wells przypomniał mi o tym, gdzie sięgała moja dziecięca fantazja. Były w niej smoki, czarodzieje, rycerze i księżniczki, podróżnicy w czasie a nawet nimfy czy czarcie ogary. Nawet teraz mają w niej swoje miejsce, ponieważ jestem miłośniczką fantastyki. Chyba głównie fanom tego gatunku spodoba się ten zbiór. Niemniej sądzę, że na pewno nie zabraknie też osób, które poza całą tą fantastyczną otoczką dostrzegą coś więcej. W opowiadaniach „Moje miasto”, „Tato” jak i „Teresa” autor dość wyraźnie podkreśla problem odmienności, która to często jest piętnowana przez innych. Jak sobie z nią radzić? Należy zaakceptować siebie. Kiedy to zrobimy wszystko stanie się o wiele łatwiejsze, a nietolerancja innych przestanie mieć dla nas aż tak wielkie znaczenie. Właśnie to możemy odczytać z powyższych historii.


" - Ludzie widzą to, co chcą widzieć - powiedział powoli. - Wierzą w to, co chcą wierzyć. Nie potrafią zrozumieć, że jesteśmy inni. A to, że jesteśmy inni, wcale nie znaczy, że jesteśmy od nich gorsi."(opowiadanie "Tato")


Największe emocje obudziło we mnie pierwsze opowiadanie, czyli „Moje miasto”. Jest one dosyć dynamiczne i tajemnicze i chyba to czyni je bardziej emocjonującym na tle pozostałych. Bardzo żałuję, że nie zostało ono rozwinięte chociażby tak jak „Granica”, ponieważ ma ono wielki potencjał, który w tak krótkiej formie nie zdołał się w pełni obronić.

„Wehikuł czasu” to z kolei chyba najciekawsze z opowiadań pod względem fabuły. Choć jest bardzo króciutkie to zaskakuje wykorzystaniem motywu podróży w czasie, a do tego bawi przy finiszu. Naprawdę mogłaby powstać z tego opowiadania całkiem fajna powieść.

„Smok”, czyli ostatnie z opowiadań bardzo mnie urzekło ukazaniem więzi, która wytworzyła się między bestią, jaką jest ogromne smoczysko a małą dziewczynką. Najprzyjemniej mi się je czytało ze wszystkich, bo to była taka przygoda wprost wyjęta z moich dziecięcych marzeń.


" - Ludzie są rożni - powiedziała. - Moje wyrywkowe wspomnienia ukazują mi inne dzieci tańczące i śpiewające na ulicach miasta.Widzę rodziny skupione na cichej modlitwie przed posiłkiem. Ale mam też obraz ojców bijących swoich synów i nadużywających mocnych trunków. Ludzie są różni - powtórzyła - ale ja chcę pamiętać o tych dobrych i chcę kiedyś, gdy już dorosnę, móc tak powiedzieć o sobie." (opowiadanie "Smok")


Dzięki temu zbiorowi chyba zacznę sięgać po antologie, bo wbrew mojemu złemu do nich nastawieniu okazało się, że mogą mnie one wciągnąć. Tak się stało z "Granicą" Artura Wellsa. To bardzo przyjemny zbiór opowiadań, dlatego polecam Wam go gorąco!

Zbiory opowiadań to forma literacka, którą dotychczas omijałam szerokim łukiem. Jakoś nie byłam do niej zbytnio przekonana. Postanowiłam jednak dać szansę „Granicy” Artura Wellsa. Z twórczością tego autora miałam już bowiem okazję się spotkać przy lekturze powieści fantasy pt. „Sen Henny”. To była świetna przygoda czytelnicza i chyba właśnie to dobre wrażenie, jakie po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
22

Na półkach: ,

http://zniewolone-trescia.blogspot.com

Bardzo rzadko ostatnio sięgam po zbiory opowiadań. Stanowczo bardziej wolę pełne powieści, które wciągają mnie do swojego świata, a ich bohaterowie pozwalają mi się poznać. Czasami jednak warto wprowadzić jakąś zmianę.
„Granica” to zbiór sześciu opowieści osadzonych w realiach fantastycznych, każde z innymi bohaterami i nieco odmienne od pozostałych.
„Moje miasto” to dość dynamiczny obraz ucieczki przed kolejnymi zabójcami. Główny bohater i jednocześnie narrator, Jakub, ma być kimś, kto może przynieść zagładę dwóm światom, więc stanowił cel. Musi zmierzyć się z zabójcami czyhającymi na jego życie, ale też z swoją wewnętrzną bestią, która podnosi łeb w sytuacjach zagrożenia. Szczerze mówiąc, sam Jakub jest dla mnie dość nijaki i niewiele mogę o nim powiedzieć. Mamy tu też przeplatanie dynamizmu ucieczki z przebłyskami przeszłości, które tłumaczą zaistniałą sytuację i to wyszło autorowi naprawdę dobrze.
Tytułową „Granicę” śmiało można nazwać mikropowieścią. Jej bohater, Kay, w wieku siedmiu lat zostaje sierotą i przenosi się do Akademii Strażników, która przygotowuje magów do opieki nad granicą z Czarnym Królestwem stwarzającym zagrożenie dla pozostałych światów. Wiele lat później w czasie egzaminu Kay ratuje pewną dziewczynę, a jego magia tworzy potężny miecz wraz z proroctwem dotyczącym głównego bohatera.
W tych niewielu stronach dało się nawet dość sprawnie zmieścić kilka wątków. Mamy zemstę, rozwijającą się miłość z przeszkodami, walkę dobra ze złem, księżniczkę, która wpada w kłopoty przez swą chęć przeżycia przygody, a nawet smoki. I to bardzo przyjaźnie nastawione.
Czytając „Granicę”, miałam kilka skojarzeń z innymi tworami fantasy. Choćby miecz, który działa podobnie do Miecza Prawdy od Terry’ego Goodkinda czy scena, w której Kur przychodzi do Kaya, brzmi trochę jak wyciągnięta z Harry’ego Pottera.
I znów mam problem z bohaterami, bo niby są sympatyczni, mają nadane różne cechy, ale wydają mi się trochę bezbarwni. Do tego otwarte zakończenie pozostawia niedosyt.
„Wehikuł czasu”, czyli po prostu podróż do przyszłości. Nie czuję się dobrze w takich tekstach, ale zaciekawiła mnie teoria, według której żadna ingerencja w czas nie zrobi różnicy, bo historia zmienia się dynamicznie, więc nie ma żadnych światów równoległych. No i zakończenie z humorem, które naprawdę mnie rozbawiło.
Zarówno „Tato” jak i „Teresa” w prosty sposób pokazują stereotypowe myślenie ludzi, którzy obawiają się odmienności i narzucają innym role odgrywana przez przodków. Strach przed zmianami, który rodzi uprzedzenia i piętnowanie odmienności, która czasami robi więcej dobrego niż się wydaje.
„Smok” za to bazuje już na stereotypie typowego groźnego smoka dbającego tylko o skarby i jest świeżym pokazaniem motywu dziewczynki i bestii. Moim zdaniem jest to najsympatyczniejsze opowiadanie z całego zbioru.
W ogóle odnoszę wrażenie, że Artur Wells ma problem z tworzeniem postaci. Co prawda nie znam jego powieści, więc może to być kwestia krótkich form, ale bohaterowie wszystkich opowiadań w tym zbiorze są na tyle nijacy, że po zamknięciu książki ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć.
Co mi się podoba, to dynamizm scen akcji. Naprawdę widać ruch, nie ma tu dłużyzn. Dialogi też są całkiem zgrabnie ułożone, choć mam wrażenie, że postacie dziecięce mówią trochę zbyt dojrzałym językiem. Nie zostały wyeliminowane wszystkie błędy, w jednym miejscu zdanie brzmi nienaturalnie, o braku wielu przecinków już nie wspominając.
„Granica. Zbiór opowiadań” to dość sympatyczny zbiorek, który uprzyjemni wolny czas po ciężkim dniu. Każdy powinien znaleźć w nim coś dla siebie i nie poczuć się zawiedziony.

http://zniewolone-trescia.blogspot.com

Bardzo rzadko ostatnio sięgam po zbiory opowiadań. Stanowczo bardziej wolę pełne powieści, które wciągają mnie do swojego świata, a ich bohaterowie pozwalają mi się poznać. Czasami jednak warto wprowadzić jakąś zmianę.
„Granica” to zbiór sześciu opowieści osadzonych w realiach fantastycznych, każde z innymi bohaterami i nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Klimatyczny i dobrze napisany zbiór opowiadań fantasy i nie tylko. Czytałam z przyjemnością:) Dla miłośników tematyki i antologii - prawdziwa gratka;)

Klimatyczny i dobrze napisany zbiór opowiadań fantasy i nie tylko. Czytałam z przyjemnością:) Dla miłośników tematyki i antologii - prawdziwa gratka;)

Pokaż mimo to

avatar
584
35

Na półkach: , , ,

http://www.bookparadise.pl/2017/09/granica-artur-wells.html

Portal zdecydowanie poszerza moje horyzonty - jak już pisałam, ostatnio po raz pierwszy zetknęłam się z książką psychologiczną, teraz natomiast miałam przyjemność poznać cudowny zbiór opowiadań. Jestem jednocześnie zachwycona "Granicą" oraz wściekła na Artura Wellsa. Dlaczego? Bo te historie są absolutnie genialne, a ich fabuła powinna być rozwinięta w czterech książkach, a nie czterech rozdziałach!

"Minęło już kilkaset lat odkąd ostatni raz ktoś rzucił smokowi wyzwanie. Góry, które zamieszkiwał, były wysokie i trudno dostępne, ponadto otoczone złą sławą od wieków. Oprócz smoków, które rzadko się ukazywały, miały tu swe schronienie bandy rozbójników i uciekinierów, kryjących się tu przed prawem obowiązującym w bardziej cywilizowanych częściach tego świata."

W "Granicy" odnajdujemy 6 opowiadań, o których chciałabym napisać kilka słów. Wszystko są to opowieści z pogranicza fantastyki i science - fiction, wciągające i oryginalne. Pierwsze z nich nosi tytuł "Moje miasto". Poznajemy w nim Jakuba, młodego chłopaka obdarzonego wyjątkową mocą, która ściąga na niego nie lada kłopoty. Ucieczka przed nieznanymi napastnikami o podobnych zdolnościach kończy się dla niego nie lada zaskoczeniem.

Następnie mój faworyt, czyli tytułowa "Granica". To opowiadanie - a dokładnie mikropowieść - składa się z czterech rozdziałów i jest absolutnie genialne. Główny bohater Kay jest magiem i po śmierci swoich rodziców trafia pod opiekę Kura, rektora Akademii Straży. Po ukończeniu szkolenia nadchodzi czas na ostateczny egzamin, podczas którego Kay trafia w miejsce, w którym jego świat łączy się z Czarnym Królestwem, na Granicę, zza której magowie nie wracają. Magowie, walki, smoki i czary, czyli to co tygryski uzależnione od fantasy lubią najbardziej. To właśnie na historia jest powodem mojej wściekłości na autora. Opowiadanie naprawdę wciąga, czyta się szybko i bardzo przyjemnie, ale autor w trzech rozdziałach zawarł kilka lat i całe mnóstwo akcji! Strasznie żałuję, że nie zdecydował się zaryzykować i stworzyć z "Granicy" pełnowymiarowej powieści, czy nawet serii, bo jestem pewna, że stworzyłby coś niezwykłego . Postacie towarzyszyły mi przez 75 stron, a i tak zdążyłam się z nimi zżyć, zwłaszcza z Kay'em i jego przyjacielem Gregorem. Ta historia ma ogromny potencjał, a świat przedstawiony jest świetnie wykreowany. Naprawdę szkoda, że skończyło się na opowiadaniu, bo byłabym pierwsza w kolejce po książkę Wellsa.

Pozostałe cztery opowiadania to krótkie historie fantastyczne. "Wehikuł czasu" przedstawia losy dwójki przyjaciół, którzy pewnego dnia znajdują na swoim podjeździe dziwne urządzenie, wyglądające nieco jak samochód, które zamiast prędkościomierza ma tablicę ciekłokrystaliczną z wpisaną datą: 17 lipca 3454 roku. Postanawiają sprawdzić, czym rzeczywiście jest owa machina. Kolejna historia pt. "Tato" opowiada o młodym chłopcu mieszkającym w wiosce w pobliżu wulkanu. Próbuje zaprzyjaźnić się z innymi mieszkańcami, jednak nie jest przez nich akceptowany z powodu swojego ojca, który nie jest zwykłym człowiekiem. "Teresa" to opowieść o dzielnej dziewczynie, która nie akceptuje tego, że narzuca się jej kim ma być. Gdy inne dzieci planują zostać rzemieślnikami i farmerami jak ich rodzice, ona marzy o byciu rycerzem, wojowniczką. Jest z tego powodu wyśmiewana przez rówieśników. Pewnego dnia w wiosce pojawia się nieznajomy chłopiec Kapryl, który podziela zamiłowania Tes. Razem trenują i uczą się wszystkiego, co umieć musi prawdziwy wojownik, aż pewnego dnia decydują się na wyprawę w góry, w których napotykają tajemnicze istoty. Ostatnia opowieść nosi tytuł "Smok". Młoda Alicja spotyka Sura, starego i potężnego smoka. Nie pamięta, jak znalazła się przy wejściu do jego jaskini, a co dziwniejsze w jakiś sposób rozumie jego mowę.

"Byłem przygotowany na tę chwilę. Podniosłem swój miecz, który wchłonął w siebie energię smoczego płomienia. Było to trochę ryzykowne z mojej strony i zauważyłem też, że w momencie, gdy smok zionął na nas ogniem, Gregor spojrzał na mnie z wyrzutem. Jednak mój oręż zaabsorbował wszystko, wcale się przy tym nie rozgrzewając. Nawet mnie to trochę zdziwiło. "Co ja stworzyłem?" - pomyślałem z lekkim zaniepokojeniem. Energia zmagazynowana w tym artefakcie prawdopodobnie wystarczyłaby na przeprowadzenie niewielkiej wojny."

Polecam "Granicę" wszystkim, niezależnie od wieku czy upodobań czytelniczych, bo zapewniam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Opowiadania są pełne magii, dają czytelnikowi wiele radości i wprawiają w zachwyt. Śmiało po nie sięgajcie, ja sama na pewno do nich wrócę, a na razie lecę dorwać drugą książkę Wellsa - "Sen Henny" - która zapowiada się równie fantastycznie!

http://www.bookparadise.pl/2017/09/granica-artur-wells.html

Portal zdecydowanie poszerza moje horyzonty - jak już pisałam, ostatnio po raz pierwszy zetknęłam się z książką psychologiczną, teraz natomiast miałam przyjemność poznać cudowny zbiór opowiadań. Jestem jednocześnie zachwycona "Granicą" oraz wściekła na Artura Wellsa. Dlaczego? Bo te historie są absolutnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
174

Na półkach:

Jest to pozycja dla miłośników gatunku Fantasy/Fantastyki w każdym wieku, bo każdy będzie w stanie odnaleźć tam coś dla siebie.

Jest to pozycja dla miłośników gatunku Fantasy/Fantastyki w każdym wieku, bo każdy będzie w stanie odnaleźć tam coś dla siebie.

Pokaż mimo to

avatar

Poruszające i pobudzające do reflekcji nad przeznaczeniem człowieka opowiadania! Przypominają mi trochę „Sklepy cynamonowe” Bruno Schulza, życie w świecie na granicy jawy i sny. Co jest prawdą, a co nie? Co się wydarzy, a czego można uniknąć? Opowieści niosą wnioski, odpowiedzi jak poradzić sobie z piętnowaniem przez innych. Brak tolerancji dla odmienności to temat zawsze aktualny. Warto przeczytac!

Poruszające i pobudzające do reflekcji nad przeznaczeniem człowieka opowiadania! Przypominają mi trochę „Sklepy cynamonowe” Bruno Schulza, życie w świecie na granicy jawy i sny. Co jest prawdą, a co nie? Co się wydarzy, a czego można uniknąć? Opowieści niosą wnioski, odpowiedzi jak poradzić sobie z piętnowaniem przez innych. Brak tolerancji dla odmienności to temat zawsze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    5
  • - chcę kupić
    1
  • 52 książki (2017)
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • 👽 Fantasy, Science Fiction
    1
  • 2019
    1
  • Fantastyka
    1
  • Z Nie mam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Granica. Zbiór opowiadań


Podobne książki

Przeczytaj także