Choć pierwsza część nie podobała mi się aż tak bardzo, to ta porusza w jakiś sposób struny mojego serca. Wzruszająca i mówiąca o pewności siebie, oraz poczuciu winy, odpowiedzialności. Polecam:)

Choć pierwsza część nie podobała mi się aż tak bardzo, to ta porusza w jakiś sposób struny mojego serca. Wzruszająca i mówiąca o pewności siebie, oraz poczuciu winy, odpowiedzialności. Polecam:)

Duzo lepsza niz pierwsza. Polecam :)

Duzo lepsza niz pierwsza. Polecam :)

Tom pierwszy "Dzień Życzeń" zaintrygował mnie na tyle,
że wypożyczyłam tom drugi, gdy tylko zobaczyłam go w bibliotece.
To "Zaklęcie zapomnienia" Layren Myracle.

Okładka bardzo mi się podoba!
Jest równie intrygująca, co poprzednia, ale cieplejsza
(nie tylko z powodu kolorów).

Treść rewelacyjna!
Czyta się ją dużo lepiej, bardziej płynnie.
Jest ciekawsza i mniej zagmatwana,
chociaż nadal nie wszystko zostało wyjaśnione.

Połknęłam tę książkę szybko, zarywając kawałek nocy.
I znów muszę czekać na kolejny tom!
Dlaczego nie wydają trylogii w całości?


Pierwszy tom skupiał się na najstarszej z sióstr Nataszy.
Ten tom opowiada o średniej siostrze Darii tuż przed jej 13. urodzinami.
A niedługo po urodzinach będzie jej Dzień Życzeń,
kiedy powinna wypowiedzieć trzy życzenia:
jedno niemożliwe, jedno z głębi serca i jedno, które sama spełni.
Z tym dniem wiąże się magia, w którą Daria nie wierzy.

W ogóle Daria jest pełna wątpliwości.
Czy spowodowało to dojrzewanie,
czy przejmująca tęsknota za matką, która zniknęła 9 lat temu.
Czy to efekt poczucia winy, czy patrzenia na porzuconego ojca?
Czy przyczyną są plotki na Wierzbowym Wzgórzu,
czy niejasne słowa Ptasiej Staruszki?

Daria ma wątpliwości, ale Daria jest silna.
Zaciśnie zęby, wstrzyma oddech i przetrwa!

A o czym chciała zapomnieć, prosząc Ptasią Staruszkę o zaklęcie?

W tym tomie wiele się dzieje, zwłaszcza w sferze emocji.

Sporo się wyjaśnia.
Ale nadal nie wiemy, czy magia istnieje ;-p

Co będzie dalej?
Czekam!


https://bajdocja.blogspot.com/2021/07/zaklecie-zapomnienia.html

Tom pierwszy "Dzień Życzeń" zaintrygował mnie na tyle,
że wypożyczyłam tom drugi, gdy tylko zobaczyłam go w bibliotece.
To "Zaklęcie zapomnienia" Layren Myracle.

Okładka bardzo mi się podoba!
Jest równie intrygująca, co poprzednia, ale cieplejsza
(nie tylko z powodu kolorów).

Treść rewelacyjna!
Czyta się ją dużo lepiej, bardziej płynnie.
Jest ciekawsza i mniej...

Pierwsza książka z serii ,dzień życzeń'', nazywająca się tak samo, pokazuję historię Nataszy z trochej innej perspektywy niż tej, w której Daria przypomina sobie dawne czasy, kiedy to jeszcze jej mama - i Nataszy, i Avy - jeszcze z nimi mieszkała.
Może jeszcze Darii uda się ją spotkać? I jaki związek z całą fabułą będzie miała Ptasia Staruszka?

Pierwsza książka z serii ,dzień życzeń'', nazywająca się tak samo, pokazuję historię Nataszy z trochej innej perspektywy niż tej, w której Daria przypomina sobie dawne czasy, kiedy to jeszcze jej mama - i Nataszy, i Avy - jeszcze z nimi mieszkała.
Może jeszcze Darii uda się ją spotkać? I jaki związek z całą fabułą będzie miała Ptasia Staruszka?

"Jedno życzenie, które sama możesz spełnić..."
*
Najstarsza z trzech sióstr Natasza już wypowiedziała swoje życzenia.... Czy się spełniły wie tylko ona. Teraz zbliżają się 13 urodziny Darii i co za tym idzie jej "Dzień życzeń". Dziewczyna jest jednak sceptycznie nastawiona do tej całej magii. Jednak gdy dawno zapomniana przeszłość zaczyna wypełzać ze swojego zakurzonego pudła , szybko pojawiają się wątpliwości i zagadki do rozwiązania. Daria ma dwa wyjścia albo uwierzyć w siebie, lub po raz kolejny uciec i spróbować zapomnieć. Tak czy inaczej, niebawem sam się przekona czy życzenia się spełniają.
*
Wierzycie w klątwę 2 tomu? Ja na pewno nie. "Zaklęcie zapomnienia" jest kontynuacją idealną, ponieważ moim zdaniem przewyższa pierwszy tom pod każdym możliwym względem. Dlaczego...
*
Po pierwsze styl autorki znacznie się poprawił, fabuła wciąga, a akcja jest o wiele płynniejsza. Nie zmieniły się jednak proste dialogi i zwroty, które chyba miały uchodzić za "cool"... może dla dzieci, bo dla mnie były żenujące.
*
Po drugie Daria w porównaniu z Natasza jest znacznie ciekawszą i lepiej wykreowaną postacią . Może i momentami cierpi na rozchwianie emocjonalne, ale która nastolatka na nie cierpi, ponadto Darie usprawiedliwia "magicznie" zagmatwana sytuacja rodzinna.
*
Po trzecie wreszcie coś się wyjaśnia. Pomimo że nadal nie mamy jasnej odpowiedzi czy magia istnieje, czy nie to wiele tajemnic zostaje rozwiązanych i fabuła nabiera konkretnego kształtu Mówiąc prościej wreszcie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi.
*
Ogólnie rzecz ujmując "Zaklęcie zapomnienia" jest ciekawą historią, dla której warto było trochę się pomęczyć z pierwszym tomem. Jako książkę dla młodszych czytelników spokojnie oceniam na 7/10. Polecam szczególnie młodym marzycielką, które nie boją się trudnych do spełnienia życzeń.

"Jedno życzenie, które sama możesz spełnić..."
*
Najstarsza z trzech sióstr Natasza już wypowiedziała swoje życzenia.... Czy się spełniły wie tylko ona. Teraz zbliżają się 13 urodziny Darii i co za tym idzie jej "Dzień życzeń". Dziewczyna jest jednak sceptycznie nastawiona do tej całej magii. Jednak gdy dawno zapomniana przeszłość zaczyna wypełzać ze swojego zakurzonego...