Marina

Okładka książki Marina
Carlos Ruiz Zafón Wydawnictwo: Muza literatura piękna
301 str. 5 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Marina
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2009-11-12
Data 1. wyd. pol.:
2009-11-12
Data 1. wydania:
2004-01-01
Liczba stron:
301
Czas czytania
5 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374957700
Tłumacz:
Katarzyna Okrasko, Carlos Marrodán Casas

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
431
192

Na półkach: , , ,

Ilekroć wydaje mi się, że to, co w książce lubię najbardziej, to szybkie tempo, trafiam wtedy na powieść, która wywraca mi ten pogląd do góry nogami. Pewnie to też kwestia tego, że z wiekiem upodobania trochę się zmieniają, ale tak czy inaczej, po przeczytaniu "Mariny" Zafona myślę sobie: szkoda, że było tak krótko i szybko. Gdyby nie to, mogłabym cieszyć się lekturą dłużej.

Carlos Ruiz Zafón rekomendacji nie potrzebuje, bo zapewne każdy miłośnik książek, nawet jeśli nie czytał którejś z jego powieści, to przynajmniej o nich słyszał. Najbardziej znana seria pisarza, czyli Cmentarz Zapomnianych Książek, którą rozpoczyna fenomenalny "Cień wiatru", to już chyba klasyka. Ja właśnie od opasłego "Cienia" zaczynałam, dając się Zafonowi porwać i zauroczyć. Nie wiem dlaczego tak długo jednak zabrało mi sięgnięcie po wcześniejszą jego książkę, "Marinę". W każdym razie, wymarzyłam sobie, że kiedy już znajdę na nią czas, będzie to lato, najlepiej w pociągu. Coś mówiło mi, że to będzie idealna atmosfera, żeby dać się znów porwać pięknej historii opowiedzianej przez hiszpańskiego mistrza. No i stało się. Nareszcie.

We wstępie do powieści autor zaznacza, że "Marina" jest jedną z jego pierwszych książek, ale i też taką, którą darzy największym sentymentem. Jego celem było stworzyć historię, którą będzie można przeczytać kilka razy, na różnych etapach swojego życia i za każdym razem odkrywać w niej coś nowego. Czy mu się to udało, nie wiem - będę musiała kiedyś sama sprawdzić, może za pięć czy dziesięć lat. Niemniej, ta niedługa opowieść wciągnęła mnie całkowicie i spędziłam podróż relacji Poznań-Kraków i Kraków-Poznań z nosem utkwionym w książce.

To, że "Marina" pochodzi z początków kariery pisarskiej Zafona, faktycznie czuć. Przede wszystkim w wadze tomu. Niespełna trzysta stron to wyjatkowo niedużo, kiedy pomyśli się o gabarytach "Cienia wiatru" czy późniejszej "Gry anioła". Podobnie też trochę niewprawnego pióra widać w samym stylu pisania, jednak z całą pewnością nie mogę powiedzieć, że jest źle, albo że mi się nie podobało. Jedyne, co mogę stwierdzić, to że czasem bywało skrótowo, a zdania wydawały się za proste, krótkie, jakby urwane. Zostaje to jednak wynagrodzone przez piękne i klimatyczne opisy tajemniczej i groźnej chwilami Barcelony, którą za każdym razem, kiedy czytam Zafona, mam ogromną ochotę odwiedzić.

Sama historia to Zafón, jakiego znamy i kochamy. Sporo grozy, nutki tajemnicy, zapomnianych posiadłości, które kryją w sobie jakiś sekret i wspomnienia ludzi, którzy niegdyś w nich mieszkali. To także Zafonowskie upodobanie do wplatania motywów lalek, kukieł, drewnianych protez. To również kilka pięknych i smutnych historii o miłości. Niektórym w "Marinie" nie podobają się motywy grozy. Choć chwilami może i wydają się trochę naciągane, dla mnie nie stanowiły problemu. Dzieje się dużo, dzieje się strasznie i intensywnie. Choć włos się jeży na głowie i momentami jest nie do wiary, to w książce przeważają jednak nostalgia i czar magicznej Barcelony, jakby nęcąca zapowiedź tego, co autor stworzy w swoich kolejnych powieściach.

Cieszę się, że wreszcie znazłam moment, żeby przeczytać "Marinę" i rozbudzić w sobie na nowo entuzjazm do czytania. Takie książki napędzają mój czytelniczy apetyt i uświadamiają, że gdybym kiedyś sama miała napisać powieść, to właśnie taką historię chciałabym stworzyć.

Ilekroć wydaje mi się, że to, co w książce lubię najbardziej, to szybkie tempo, trafiam wtedy na powieść, która wywraca mi ten pogląd do góry nogami. Pewnie to też kwestia tego, że z wiekiem upodobania trochę się zmieniają, ale tak czy inaczej, po przeczytaniu "Mariny" Zafona myślę sobie: szkoda, że było tak krótko i szybko. Gdyby nie to, mogłabym cieszyć się lekturą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19 819
  • Chcę przeczytać
    6 429
  • Posiadam
    4 744
  • Ulubione
    1 513
  • Teraz czytam
    197
  • Chcę w prezencie
    172
  • 2013
    111
  • 2012
    108
  • 2011
    95
  • 2014
    90

Cytaty

Więcej
Carlos Ruiz Zafón Marina Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Marina Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Marina Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także