Książkę czyta się bardzo szybko. Nie ma za dużo informacji merytorycznych, ale mimo wszystko jest fajnie opisane wszystko w pigułce. Jak ktoś nie chce tracić czasu na szukanie odpowiedzi w internecie to może mu się przydać taki zbiór informacji. Dla młodych mam będzie to przydatna pozycja.

Książkę czyta się bardzo szybko. Nie ma za dużo informacji merytorycznych, ale mimo wszystko jest fajnie opisane wszystko w pigułce. Jak ktoś nie chce tracić czasu na szukanie odpowiedzi w internecie to może mu się przydać taki zbiór informacji. Dla młodych mam będzie to przydatna pozycja.

Chwilami merytoryczna, chwilami zbyt dużo wyliczeń. Coś jak podręcznik, tylko bardziej chaotycznie napisana.
Dane przedstawione w zbyt nudny sposób.

Chwilami merytoryczna, chwilami zbyt dużo wyliczeń. Coś jak podręcznik, tylko bardziej chaotycznie napisana.
Dane przedstawione w zbyt nudny sposób.

Ta książka jest bezużyteczna.

Jest tu za dużo wyliczanek, tematy poruszone są jedynie bardzo pobieżnie, bez głębszego uzasadnienia, a przy okazji autor stosuje całe mnóstwo losowego profesjonalnego słownictwa. Laik niewiele wyniesie z tej sałatki słownej, a profesjonalista i tak nie dowie się niczego nowego. Nie mam pojęcia, kto jest domyślnym odbiorcą tego "dzieła".

Autor często powtarza, żeby nie wierzyć we wszystko, co się usłyszy, a jednocześnie ciągle opiera się na argumencie z autorytetu: jestem lekarzem i tak mówię, więc mam rację. Niebyt przekonujące uzasadnienie.

Książkę można przeczytać albo bardzo szybko, tylko przebiegając oczami po wyliczankach i grafikach, albo bardzo powoli, sprawdzając co trzecie słowo w Internecie. Ja wybrałam pierwszą metodę i nie żałuję.

Przynajmniej szata graficzna jest bardzo estetyczna, choć część ilustracji jest kompletnie nieczytelna.

Ta książka jest bezużyteczna.

Jest tu za dużo wyliczanek, tematy poruszone są jedynie bardzo pobieżnie, bez głębszego uzasadnienia, a przy okazji autor stosuje całe mnóstwo losowego profesjonalnego słownictwa. Laik niewiele wyniesie z tej sałatki słownej, a profesjonalista i tak nie dowie się niczego nowego. Nie mam pojęcia, kto jest domyślnym odbiorcą tego...

Nie jest to pozycja porywająca, ale wydaje się być rzetelna. Warto przeczytać.

Nie jest to pozycja porywająca, ale wydaje się być rzetelna. Warto przeczytać.

"Co na to lekarz? Mity przenoszone drogą szeptaną ", której autorem jest znany @doktorekradzi to dla mnie pozycja bardzo interesująca, obalająca wiele mitów dotyczących tematów zdrowotnych a przy tym napisana bardzo przystępnym, zrozumiałym językiem.

Autor bierze pod lupę bardzo popularne tematy, wokół których narosło już wiele skrajnych opinii.
Otwiera nam oczy na problem zasięgania porad i zdobywania wiedzy w niekoniecznie do tego uprawnionych źródłach.

Książka podzielona jest na kilka grup tematycznych jak m.in dieta, dzieci, szczepienia czy leki i suplementy. W ramach każdej z nich w krótki i zwięzły sposób poddawane pod dyskusję są przeróżne powszechnie słyszane opinie.

Dowiemy się z niej m.in czy olej kokosowy jest faktycznie taki zdrowy, czym jest tak na prawdę halitoza, jak to jest z tą gorączką, czy rtęć w szczepieniach powoduje autyzm, jak wi-fi wpływa na nasze zdrowie lub też dlaczego woda utleniona nie działa.

Autor nie analizuje tematów szczegółowo, jedni po przeczytaniu mogą stwierdzić, że temat jest potraktowany pobieżnie- myślę jednak, że ta pozycja nie została stworzona dla lekarzy i specjalistów a dla nas-laików bombardowanych reklamami i przeróżnymi sprzecznymi informacjami.

Zachęca do refleksji i zgłębiania wiedzy.
Bardzo miło się ją czyta, pomocnicze grafiki ułatwiają zrozumienie zagadnień.

"Co na to lekarz? Mity przenoszone drogą szeptaną ", której autorem jest znany @doktorekradzi to dla mnie pozycja bardzo interesująca, obalająca wiele mitów dotyczących tematów zdrowotnych a przy tym napisana bardzo przystępnym, zrozumiałym językiem.

Autor bierze pod lupę bardzo popularne tematy, wokół których narosło już wiele skrajnych opinii.
Otwiera nam oczy na problem...

Spodziewałam się więcej treści, poszczególne tematy są potraktowane raczej po łebkach. Dużo słabo przyswajalnych wyliczanek, niektóre rysunki czy wykresy kompletnie nieczytelne, sporo specjalistycznego słownictwa bez wytłumaczenia o co chodzi. Pomysł może i dobry, ale niedopracowany. Za to wydanie na bogato: kolorowo, kredowy papier.

Spodziewałam się więcej treści, poszczególne tematy są potraktowane raczej po łebkach. Dużo słabo przyswajalnych wyliczanek, niektóre rysunki czy wykresy kompletnie nieczytelne, sporo specjalistycznego słownictwa bez wytłumaczenia o co chodzi. Pomysł może i dobry, ale niedopracowany. Za to wydanie na bogato: kolorowo, kredowy papier.

Bardzo przeciętna książka, napisana po pierwsze bez ładu i składu, a po drugie nie jestem pewny czy naprawdę można ufać wszystkim głoszonym tutaj teoriom.

Bardzo przeciętna książka, napisana po pierwsze bez ładu i składu, a po drugie nie jestem pewny czy naprawdę można ufać wszystkim głoszonym tutaj teoriom.

Ze zdrowiem jest dokładnie tak samo jak z dietą. Nie wiadomo, któremu specjaliście wierzyć.
Im więcej człowiek czyta tym bardziej jest skołowany.
O diecie i zdrowiu u mnie w domu czyta się dużo. Stąd też zainteresowanie tą pozycją.
I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo wszystko jest super wyjaśnione!

Jeżeli zastanawiacie się czy wifi szkodzi zdrowiu, czy olej kokosowy jest zdrowy albo czy halitoza istnieje naprawdę to w tej książce znajdziecie odpowiedni na tego typu pytania.
Wszystkie te zagadnienia są naprawdę świetnie wyjaśnione.
Sama uważam, że po tej lekturze jestem dużo bardziej świadoma i naprawdę cieszę się, że tak ważna wiedza jest przekazana w tak prosty sposób, poparty badaniami, o których pewnie bym nie wiedziała.
Jeżeli chcecie poszerzyć swoją wiedzę o zdrowiu to polecam zapoznać się z tą książką.

Ze zdrowiem jest dokładnie tak samo jak z dietą. Nie wiadomo, któremu specjaliście wierzyć.
Im więcej człowiek czyta tym bardziej jest skołowany.
O diecie i zdrowiu u mnie w domu czyta się dużo. Stąd też zainteresowanie tą pozycją.
I jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo wszystko jest super wyjaśnione!

Jeżeli zastanawiacie się czy wifi szkodzi zdrowiu, czy olej kokosowy...

Zamysł świetny, wykonanie fatalne. Tematy są zaledwie "liźnięte", niestety nikogo wierzącego w większość z tych mitów ta książka nie przekona do zmiany zdania.

Zamysł świetny, wykonanie fatalne. Tematy są zaledwie "liźnięte", niestety nikogo wierzącego w większość z tych mitów ta książka nie przekona do zmiany zdania.

Myślałam, że lektura zajmie mi trochę dłużej i dowiem się większej ilości ciekawych rzeczy. Prawie wszystkie wiedziałam już wcześniej, ale mimo wszystko dobrze było przeczytać pisemne potwierdzenie lekarza. Zawsze można teraz odbić argumenty znajomych powołując się na źródło papierowe.
Zdecydowanie zbyt dużo treści dotyczy dzieci, kobiet w ciąży i karmiących, a to tematy wcale mnie nie interesujące.
Czuję pewien niedosyt, ponieważ jest dużo więcej "miejskich legend", które można było tutaj poruszyć, czuję zmarnowany potencjał.
Za dużo treści zbyt szczegółowej, medycznej i farmaceutycznej, przez to, że treść jest taka schematyczna, zaczynała się już robić nudna. Niemniej, warto sobie książkę przelecieć i wybrać interesujące dla siebie tematy, po czym przeczytać je jako ciekawostki, bo lektura całości to lekka strata czasu.

Myślałam, że lektura zajmie mi trochę dłużej i dowiem się większej ilości ciekawych rzeczy. Prawie wszystkie wiedziałam już wcześniej, ale mimo wszystko dobrze było przeczytać pisemne potwierdzenie lekarza. Zawsze można teraz odbić argumenty znajomych powołując się na źródło papierowe.
Zdecydowanie zbyt dużo treści dotyczy dzieci, kobiet w ciąży i karmiących, a to tematy...